boratom 06.02.2010 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 Wstałem rano i co ... A6W ćwiczyć nie wolno , pomachałem rękami , parę skłonów, jakie ruchy i tyle. Przy A6 było jasne , tyle razy prawą nogą, tyle lewa . Proste. Muszę cos poszukać, zrobić jakiś zestaw . Może AmberWind pomoże ci coś znaleźć? Lub wesprze radą? Ja również chętnie skorzystam Jakie ćwiczenia wykonać można w domciu? Może coś ze stepem? Na aerobiku babeczka fajne układy ze stepem i expanderem pokazywała Ale czy one na spalanie były AmberWind, a co możesz powiedzieć o jodze? Pilates? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 06.02.2010 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2010 właśnie się zastanawiam czy nie iść poćwiczyć do pokoju. boratom ja Twoich wymiarów jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 07.02.2010 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2010 Zbigniew gratuluje postępów -11,5 kg to piękny wynik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 08.02.2010 06:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2010 Dziekuję. Staram się, no i muszę uciekać przed tobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amadi 08.02.2010 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2010 Zbigniew100 czytałam ostatni wpis w Twoim dzienniku i widzę, że wprowadziłeś rewolucyjny plan odżywiania tj . będziesz jadł białko po wysiłku. Nawet nie wiesz jak mnie to cieszy Dołóż sobie jeszcze kaszę lub ryż a będziesz miał dokładnie taki posiłek, jakiego organizm potrzebuje do spalania tłuszczu. Możesz zamiennie zjeść owoc (tylko nie banana). Przeczytaj sobie 10 zasad jakie wkleiłam w tym temacie o odchudzaniu. Widzę, że z motywacją u Ciebie nie ma żadnego problemu... więc szybko będą efekty (zmierz się miarą krawiecką i zanotuj... waga nie jest Ci do niczego potrzebna). Ja wiem, że to fajnie widzieć uciekające cyferki, ale wagi na czole nie masz przecież napisanej, a Twoją szczupłą odtłuszczoną sylwetkę wszyscy dostrzegą przecież bez problemu:))) pozdrawiam Cię serdecznie Amadi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 08.02.2010 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2010 Zbigniew - znowu muszę pogratulować, wspaniałe wyniki! a u mnie jak ostatnio było -1,5 kg i się cieszyłam jak dziecko tak teraz już jest tylko minus 0,6kg - czyli prawie 1kg do przodu. i niestety u mnie tak zawsze - pomimo zachowania stałych zasad żywienia itd, a nawet ostatnio większej ilości ruchu - waga raz do tyłu, raz do przodu i tak całe życie...nie chce się odchudzać kiedy wiadomo, że i tak nic z tego nie będzie.... motywacja to mi poniżej zera spadła...i najchętniej teraz "zagryzłabym" smutki czymś konkretnym . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 08.02.2010 15:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2010 Zbigniew - znowu muszę pogratulować, wspaniałe wyniki! a u mnie jak ostatnio było -1,5 kg i się cieszyłam jak dziecko tak teraz już jest tylko minus 0,6kg - czyli prawie 1kg do przodu. i niestety u mnie tak zawsze - pomimo zachowania stałych zasad żywienia itd, a nawet ostatnio większej ilości ruchu - waga raz do tyłu, raz do przodu i tak całe życie...nie chce się odchudzać kiedy wiadomo, że i tak nic z tego nie będzie.... motywacja to mi poniżej zera spadła...i najchętniej teraz "zagryzłabym" smutki czymś konkretnym . Oj nie wiem jak cię pocieszyć. Jedno jest pewne że w odchudzaniu musi ci pomagać rodzina. Naprawdę warto zmienić nawyki i ulubine potrawy na bardziej dietetyczne. Pozbyć sie cukru i słodyczy. Wyniki powinny przyjść. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 08.02.2010 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2010 Zbigniew - znowu muszę pogratulować, wspaniałe wyniki! a u mnie jak ostatnio było -1,5 kg i się cieszyłam jak dziecko tak teraz już jest tylko minus 0,6kg - czyli prawie 1kg do przodu. i niestety u mnie tak zawsze - pomimo zachowania stałych zasad żywienia itd, a nawet ostatnio większej ilości ruchu - waga raz do tyłu, raz do przodu i tak całe życie...nie chce się odchudzać kiedy wiadomo, że i tak nic z tego nie będzie.... motywacja to mi poniżej zera spadła...i najchętniej teraz "zagryzłabym" smutki czymś konkretnym . Oj nie wiem jak cię pocieszyć. Jedno jest pewne że w odchudzaniu musi ci pomagać rodzina. Naprawdę warto zmienić nawyki i ulubine potrawy na bardziej dietetyczne. Pozbyć sie cukru i słodyczy. Wyniki powinny przyjść. Powodzenia kiedy ja właśnie cały czas trzymam się zasad i to jest właśnie najbardziej dołujące, w ciągu ostatnich 3 miesięcy może ze 3 razy sobie "pozwoliłam" na coś ekstra typu piwko czy coś słodkiego. połówek razem ze mną się przestawił na inne jedzenie (ograniczenie do minimum węglowodanów lub ich brak w posiłkach, dużo surowych sałatek bez sosów, jedzenie grillowane lub gotowane, chude mięsko, ryby, więcej ruchu i wody mineralnej) i po nim widać efekty, a u mnie jak na huśtawce, waga raz w jedną, raz w drugą . chyba jestem beznadziejnym przypadkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 08.02.2010 15:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2010 A ćwiczenia są ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 08.02.2010 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2010 A ćwiczenia są ? SĄ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 08.02.2010 15:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2010 No cuda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 08.02.2010 15:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2010 Musisz sprawdzić hormon tarczycy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 08.02.2010 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2010 (...)u mnie tak zawsze - pomimo zachowania stałych zasad żywienia itd, a nawet ostatnio większej ilości ruchu - waga raz do tyłu, raz do przodu i tak całe życie...nie chce się odchudzać kiedy wiadomo, że i tak nic z tego nie będzie.... motywacja to mi poniżej zera spadła...i najchętniej teraz "zagryzłabym" smutki czymś konkretnym . kiedy ja właśnie cały czas trzymam się zasad i to jest właśnie najbardziej dołujące, w ciągu ostatnich 3 miesięcy może ze 3 razy sobie "pozwoliłam" na coś ekstra typu piwko czy coś słodkiego. połówek razem ze mną się przestawił na inne jedzenie (ograniczenie do minimum węglowodanów lub ich brak w posiłkach, dużo surowych sałatek bez sosów, jedzenie grillowane lub gotowane, chude mięsko, ryby, więcej ruchu i wody mineralnej) i po nim widać efekty, a u mnie jak na huśtawce, waga raz w jedną, raz w drugą . chyba jestem beznadziejnym przypadkiem. Nie jesteś przypadkiem beznadziejnym. Proszę o skorygowanie mojej wypowiedzi przez koleżanki bardziej doświadczone, może powielam błędne stereotypy, ale... - Uważam, że kobietom trudniej zgubić wagę niż facetom. Facet jest jak niedźwiedź - obrasta w sadełko na zimę i gubi na wiosnę (albo nie gubi - obrasta dalej ) Kobieta jest jak ... hmmm ... matka karmiąca - co tu dużo gadać - Wpływ na wagę może mieć woda magazynowana w organizmie - dlatego codzienne ważenie i różnice +/- 0,5 kg - nie ma raczej dużo wspólnego ze stałą utratą wagi - koleżanki radzą : mierzyć się centymetrem - ważyć np. raz w tygodniu - W sprawie jedzenia oraz ćwiczenia doradzić może AmberWind, Amadi... I tutaj prośba do dziewczyn - wiem, że tak przy jedzeniu nie wypada, ale... Wybacz Zbyszku!!! ... możecie powiedzieć coś o prawidłowym wypróżni@niu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AmberWind 08.02.2010 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2010 ... możecie powiedzieć coś o prawidłowym wypróżni@niu Slonko, zaopatrz sie w otreby granulowane o roznych smakach (np. malinowy, sliwkowy, jablkowy, truskawkowy) firmy Kupiec albo Sante. Odmierz np. 4 stolowe lyzki i chrup sobie raz - dwa razy dziennie miedzy posilkami zapijajac duza iloscia wody. Pierwszy efekt przyjdzie po paru dniach, a spozywajac je regularnie Twoje problemy znikna Co wazne, te otreby sa bardzo pyszniutkie Odpowiadajac na Twoje wczesniejsze pytanie to kazda forma ruchu i aktywnosci jest dobra. Pamietaj tylko aby do dwoch godzin przed treningiem zjesc wlasciwy posilek a po treningu jak najszybciej odzywic miesnie bialkiem i weglowodanami (bez tluszczu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 10.02.2010 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2010 Przy odchudzaniu lepiej jesc otreby zwykle - nie granulowane! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 11.02.2010 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 jak tam? kto dziś grzeszy pączkowo? czytałam, że Zbigniew już 2 wchłonął , a jak reszta? ja dziś, o ile uda mi się wydostać z domu to zjem 1 pączka, a potem mam wykupione 2 godziny na basenie . Zbigniew odpokutujesz te pączki w nadmiarze, oj odpokutujesz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Łukasz789 11.02.2010 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Ja nie zjem dzisiaj ani jednego pączka bo to 600 kalorii. Muszę się z Wami podzielić dziwna rzeczą. A mianowicie kompletnie o tym zapomniałem ,że babcia w domu ma wagę kupioną w Ikei , szybko do niej pojechałem i zważyłem się. wyszło 117 .Odejmując to ,że miałem kiedy ostatni raz się ważyłem kurtkę i buty to wychodzi ,że schudłem w tydzień ok.4kg fajnie. Ważyłem się w poniedziałek na wadze którą znalazłem w domu i ledwo nie padłem 130 kg. i teraz powiedzcie mi co jest grane??Wszystkim w rodzinie pokazuje prawidłowy pomiar tylko nie mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boratom 11.02.2010 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Ha! Ha! Odmówiłam pączka - a to do mnie nie podobne Od pewnego czasu staram się jeść często, gęsto, zdrowo, mniej - więcej - w zgodzie z moim sumieniem - aby podkręcić metabolizm Właśnie dziś udało mi się nie zeżreć ani jednego pączka, faworka i innego boskiego żarełka - a to kiedyś było dla mnie nie do zrobienia!!! Po raz pierwszy w życiu nie ciągnęło mnie! Mam nadzieję, że już mi tak zostanie - że będę potrafiła sobie odmówić, zapanować nad sobą!!! Jeszcze nie do końca jest ze mną tak jak być powinno, nie wszystko potrafię zorganizować - ale dzięki poradom mądrych kobiet... Zbysiu - nie zejdziesz dziś z orbitreka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 11.02.2010 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 a ja właśnie wróciłam po 2 godzinach szaleństwa na basenie i zaraz zjem tego okropnego, tuczącego, paskudnego i w ogóle FEEEE PĄCZKA coś od życia trzeba mieć . szczególnie jak się trzyma diety non stop, a efektów i tak brak. ale oczywiście wspieram dziś wszystkich tych, którzy oparli się pokusie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 11.02.2010 18:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2010 Ha! Ha! Odmówiłam pączka - a to do mnie nie podobne .. Zbysiu - nie zejdziesz dziś z orbitreka A mnie orbitek nawalił i zrobiłe wolne. Jak świeto to na całego, a co . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.