Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A ja wczoraj odpuściłam orbitreka :oops: :oops: :cry:

 

nie miałam siły na nic

 

w ogóle mi motywacja spada :cry:

Oj są tekie dni . :(

Niestety nie ma to tamto. Tempo zmniejszyć , obciążenie zmniejszyć ale starać się ćwiczyć.

To zwykle bywa gdy jest się głodnym , dlatego przedćwiczeniami a mawet w trakcie dobry jest kawałek czekolady . Sprawdzone .

I tak jak przyjołem plan 0.5 - 1 kg na tydzień wystarczy , tyrudno dłużej ale wpadniemy w nawyk.

Ja kosztem wiadomości TV, TVn . :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj odpuściłam orbitreka :oops: :oops: :cry:

 

nie miałam siły na nic

 

w ogóle mi motywacja spada :cry:

Oj są tekie dni . :(

Niestety nie ma to tamto. Tempo zmniejszyć , obciążenie zmniejszyć ale starać się ćwiczyć.

To zwykle bywa gdy jest się głodnym , dlatego przedćwiczeniami a mawet w trakcie dobry jest kawałek czekolady . Sprawdzone .

I tak jak przyjołem plan 0.5 - 1 kg na tydzień wystarczy , tyrudno dłużej ale wpadniemy w nawyk.

Ja kosztem wiadomości TV, TVn . :)

 

nie no głodna nie chodzę

ale zanim dzieciaki pódą spać i znajdę to jest godzina 21-22 i ciężko wtedy się zebrać

 

małż mnie goni i chwała mu za to, ale wczoraj byłam tak padnięta i wściekła ze nawet jego docinki na mnie nie podziałały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozgrzeszam .

A ja wczoraj odpuściłam orbitreka :oops: :oops: :cry:

 

nie miałam siły na nic

 

w ogóle mi motywacja spada :cry:

Oj są tekie dni . :(

Niestety nie ma to tamto. Tempo zmniejszyć , obciążenie zmniejszyć ale starać się ćwiczyć.

To zwykle bywa gdy jest się głodnym , dlatego przedćwiczeniami a mawet w trakcie dobry jest kawałek czekolady . Sprawdzone .

I tak jak przyjołem plan 0.5 - 1 kg na tydzień wystarczy , tyrudno dłużej ale wpadniemy w nawyk.

Ja kosztem wiadomości TV, TVn . :)

Ja też nie dałem się namówić na ćwiczenia po odwiedzinach teściów / na Beaty /

Nawet groźby nie działały. :-?

 

nie no głodna nie chodzę

ale zanim dzieciaki pódą spać i znajdę to jest godzina 21-22 i ciężko wtedy się zebrać

 

małż mnie goni i chwała mu za to, ale wczoraj byłam tak padnięta i wściekła ze nawet jego docinki na mnie nie podziałały

Rozgrzeszam . :wink:

 

Tak ogólnie to cały tydzień będzie trudny,

dzisiaj dzień kobiet, Beaty , Józefa i /Zbigniewa /

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie mój orbitrek robi za stracha na wróble na balkonie. Ja za to dzisiaj w końcu kupiłam karnet na fitness i siłownię.

Na basen chodzę regularnie co niedzielę od czerwca.

Byłam chora od piątku i mocno zakatarzona - wczoraj aptekarz sprzedał mi tabletki Acatar, 2 tabletki i jak ręką odjął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam chora od piątku i mocno zakatarzona - wczoraj aptekarz sprzedał mi tabletki Acatar, 2 tabletki i jak ręką odjął.

 

No to tym bardziej

Wszystkiego najlepszego z okazji 8 marca i dużo zdrowia. :p

 

 

 

Acatar - zapamiętamy. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, a ja się właśnie zastanawiam nad zakupem orbitreka, bo w sanatorium podobały mi się ćwiczenia na nim, tzn. to, że ćwiczy wiele partii mięśni. Mnie głównie chodzi o wzmocnienie kręgosłupa, to tak myślę, że może by się nadał.. Tyylko, czy ja wytrwam? Bo nienawidzę ćwiczeń, o których trzeba myśleć, że się je wykonuje, dlatego nie chodzę na aerobik, siłownię, ani inne gimnastyki mnie nie wciągają.. Leg magic stoi zakurzony w rogu....

Nie mogę doczekać się wiosny, by wreszcie wyjść na rower, grać w siatkówkę, kosza, badmintona... :roll:

Obserwuję i gratuluję postępów Zbyszku! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, a ja się właśnie zastanawiam nad zakupem orbitreka, bo w sanatorium podobały mi się ćwiczenia na nim, tzn. to, że ćwiczy wiele partii mięśni. Mnie głównie chodzi o wzmocnienie kręgosłupa, to tak myślę, że może by się nadał.. Tyylko, czy ja wytrwam? Bo nienawidzę ćwiczeń, o których trzeba myśleć, że się je wykonuje, dlatego nie chodzę na aerobik, siłownię, ani inne gimnastyki mnie nie wciągają.. Leg magic stoi zakurzony w rogu....

Nie mogę doczekać się wiosny, by wreszcie wyjść na rower, grać w siatkówkę, kosza, badmintona... :roll:

Obserwuję i gratuluję postępów Zbyszku! :)

 

to pytanie zadje sobie większość z nas :-? :-?

 

ja na razie ćwiczę chociaż nie powiem mąż mnie dopinguje bop czasem po prostu padam na pysk

 

najgorzej zacząć jak już się zacznie to fajnie jest :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to pytanie zadje sobie większość z nas :-? :-?

 

ja na razie ćwiczę chociaż nie powiem mąż mnie dopinguje bop czasem po prostu padam na pysk

 

najgorzej zacząć jak już się zacznie to fajnie jest :D

 

Oj muszę się przyznać , że ostatnio to mnie leń dopadł i djabeł na pokuszenie.

 

A to imieniny B i wizyta teściów , a to dzień kobiet i ja u teściowej . :wink:

 

No ale trzeba utzrymywać dobre stosunki z teściową.

Dobrze że teść pości i pustych kalori nie było za dużo . :p

 

Orbitek już dwa dni stał smutny . :-?

 

Dzisiaj wracamy do ćwiczeń. Przed 17.03 trzeba nadrobić zaległości i coś na zapas.

Nie wspomnę o mojej fance i piątce za każdy kg. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to pytanie zadje sobie większość z nas :-? :-?

 

ja na razie ćwiczę chociaż nie powiem mąż mnie dopinguje bop czasem po prostu padam na pysk

 

najgorzej zacząć jak już się zacznie to fajnie jest :D

 

Oj muszę się przyznać , że ostatnio to mnie leń dopadł i djabeł na pokuszenie.

 

A to imieniny B i wizyta teściów , a to dzień kobiet i ja u teściowej . :wink:

 

No ale trzeba utzrymywać dobre stosunki z teściową.

Dobrze że teść pości i pustych kalori nie było za dużo . :p

 

Orbitek już dwa dni stał smutny . :-?

 

Dzisiaj wracamy do ćwiczeń. Przed 17.03 trzeba nadrobić zaległości i coś na zapas.

Nie wspomnę o mojej fance i piątce za każdy kg. :wink:

 

no ja też tego kuszenia za dużo miałam

 

ale - jakieś postępy są

dawniej zjadłabym 10 czekoladek z tej bombonierki

a wczoraj zjadłam jedną :D

 

staram się ćwiczyć, pot i łzy leją się strumeiniami

tylko zeby były jakieś efekty :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

to pytanie zadje sobie większość z nas :-? :-?

 

ja na razie ćwiczę chociaż nie powiem mąż mnie dopinguje bop czasem po prostu padam na pysk

 

najgorzej zacząć jak już się zacznie to fajnie jest :D

 

Oj muszę się przyznać , że ostatnio to mnie leń dopadł i djabeł na pokuszenie.

 

A to imieniny B i wizyta teściów , a to dzień kobiet i ja u teściowej . :wink:

 

No ale trzeba utzrymywać dobre stosunki z teściową.

Dobrze że teść pości i pustych kalori nie było za dużo . :p

 

Orbitek już dwa dni stał smutny . :-?

 

Dzisiaj wracamy do ćwiczeń. Przed 17.03 trzeba nadrobić zaległości i coś na zapas.

Nie wspomnę o mojej fance i piątce za każdy kg. :wink:

 

no ja też tego kuszenia za dużo miałam

 

ale - jakieś postępy są

dawniej zjadłabym 10 czekoladek z tej bombonierki

a wczoraj zjadłam jedną :D

 

staram się ćwiczyć, pot i łzy leją się strumeiniami

tylko zeby były jakieś efekty :cry:

 

Na pewno będą , cierpliwości. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...