Walka z nadwagą - komentarze do dziennika

[aneta-we]

hej, chodzę tu jak dziecko we mgle. Ale Cie znalazłam.

[boratom]

Nooo! Znalazłam Zbysia!

Zbigniew! Jak ja się cieszę, że Cię widzę!!!!!!!!!!!

 

 

Baaaaardzo potrzebuję pomocy!? Jakiegoś psa przewodnika!? Jakiejś instrukcji obsługi!?

[Zbigniew100]

Nooo! Znalazłam Zbysia!

Zbigniew! Jak ja się cieszę, że Cię widzę!!!!!!!!!!!

 

 

Baaaaardzo potrzebuję pomocy!? Jakiegoś psa przewodnika!? Jakiejś instrukcji obsługi!?

 

A jest jakaś instrukcja ?

Ostatnio podeszła najmłodsza i mówi;

" o jakie fajne forum

Tu masz to , tu tamto, o i to jest ."

 

Więc może my to wapniaki a nowe forum jest dobre ?

Trzeba pewnie trochę czasu i będzie dobrze.

 

 

Ps.

Co to za dziadki ?

Stary avator budził nadzieję " na coś ":oops:

Edytowane 3 Kwietnia 2010 przez Zbigniew100

[boratom]

Nowe forum - nowy avatarek a dziadki to adekwatnie do Twojej wypowiedzi!

 

Zbyszek, czy Twoja latorośl nie ma ochoty na urlop przyjechać? Zapewniam nocleg, wyżywienie, zwiedzanie okolicy - oczekuję instruktażu! Na przykład - jak dodać Zbysia do znajomych? Co z tą pocztą?

Zbyszek - wesołych świąt Ci życzę! Nie grzesz dietetycznie

[30Agulka]

http://img42.imageshack.us/img42/8642/72436540.jpg

[malgos2]

Bosz, nareszcie moge cos napisac.

 

Czesc Zbigniew!

[kala67]

http://www.matkapolka.com.pl/picart/wielkanoc.jpg

[Afrodyta]

Zbysiuuu, Małgooooś czy ja tu kogokolwiek znajdę? Czy ja się kiedyś tego naumiem? Przeca to jest tak nieczytelne...

 

Czy możecie mi powiedzieć, jak Wam się zrobiło to:

 

 

1

 

Wpisy w Dziennikach Budowy 136

 

skąd to się wzięło? Popełniłam kilka wpisów u siebie i licznik nie chodzi...

 

i internet teżżżżżżżż :evil o!o

!o! złapałam połączenie!!!

[Zbigniew100]

Kto to wie ?

 

Małgoś to z tego co wiem przenosiła swój dziennik do nowego dziennika, przez "dodaj do Dziennika"

A ja to nie wiem , moż to mój wpis do dziennika Jana ?

Nie siedziałem długo na nowym forum, to na razie nie wiem .

[Afrodyta]

A właśnie, że nie. Wlazłam na tą Twoją 1-kę i to wpis u mnie wyświetliło.

 

I co dalej?...

[Afrodyta]

Przez "Dodaj do dziennika" można dodać cały post do siebie nie przeklejając.

 

Kiedy ja się połapię gdzie i po co się wchodzi....

[Gannia]

witam po świątecznym obżarstwie

Nie wiem jak Wy, ale ja się cieszę, że wreszcie wróci "normalne".. mimo dyspensy jaką dostałam, mam już dosyć jedzenia i ciężko mi na żołądku

Jak dobrze, że od jutra znowu będę na diecie

 

Pozdrawiam wiosennie

[Zbigniew100]

Muszę przyznać ,że też jestem zadowolony z siebie.

Był rygor i myślę ,że strat nie powinno być dużych.

Od jutra do pracy

[bogumil]

Zbyszku...jak ja Tobie zazdroszczę tych minusowych kg:)

A mnie tak ciężkawo troszeczkę po tym świątecznym obżarstwie...od jutra koniec!!!

[Zbigniew100]

Lekko nie jest.

Widać po wykresie ,że jeszcze trochę i mnie kreska złapie.

[elli3]

wpadłam sie przywitać.

podglądam Twój dziennik i podziwiam Cię za silną wolę.

może mi tez by się udało.

będziesz moją inspiracją Zbyszku.(mam nadzieję że mogę po imieniu..)

[Zbigniew100]

wpadłam sie przywitać.

podglądam Twój dziennik i podziwiam Cię za silną wolę.

może mi tez by się udało.

będziesz moją inspiracją Zbyszku.(mam nadzieję że mogę po imieniu..)

 

Witam serdecznie.

Jak widzisz nie będziesz sama.

Zapraszam i życzę powodzenia.

 

Ps proszę podać BMI to przypiszemy ludzika.

[Łukasz789]

U mnie przez Wielkanoc z dieta było bardzo krucho ( na szczęście nie przytyłem) , teraz trzeba będzie wziąć się do ostrej pracy aby nadrobić to czego przez te dni się nie straciło. Najgorsze jest to ,że przez takie ,, lekkie" odpuszczenie wybija się z rytmu i wrócenie do diety nie jest już takie proste. Niestety również pogoda za oknem nie zachęca do spacerów i do uprawiania sportów na zewnątrz domu.

[malka]

ja tak na chwile tylko, nie schudłam ani grama,ale tez nie odchudzam sie więc raczej nic dziwnego

 

ale przyszłam powiedzieć,że chyba zacznę. Śniłes mi się dzisiaj ...z tą twarzą z avatara ...stałeś nade mna i powiedziaeś, że jak zeżre ten pasztet świateczny co w go w lodówce mam to będę taka gruba jak ten chłopak co go na discovery pokazują :oops

obudziłam się zlata potem i z krzykiem na ustach, a pasztet lezy w lodówce jak leżał

[Zbigniew100]

ja tak na chwile tylko, nie schudłam ani grama,ale tez nie odchudzam sie więc raczej nic dziwnego

 

ale przyszłam powiedzieć,że chyba zacznę. Śniłes mi się dzisiaj ...z tą twarzą z avatara ...stałeś nade mna i powiedziaeś, że jak zeżre ten pasztet świateczny co w go w lodówce mam to będę taka gruba jak ten chłopak co go na discovery pokazują :oops

obudziłam się zlata potem i z krzykiem na ustach, a pasztet lezy w lodówce jak leżał

 

Jeszcze chwila i będą dzieci straszyć moją osobą.