Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

mój mąż w przeciągu miesiąca zjechał 10 kg. Nie zmienił nic w jedzeniu. Zjadł go stres w pracy.

Radzilbym unikac tak szybkiego chudniecia. Optymalne tempo jest 2-4kg/m-c. Powyzej moze byc juz niebezpieczne (w najlepszym przypadku jojo, w najgorszym znaczne pogorszenia zdrowia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie miesiąc czyli od początku kwietnia ( ok. 4 tygodnie).Mój wzrost to 185cm , więc chyba aż taki wysoki nie jestem. Tryb pracy mam siedzący raczej , chodzenia przez dzień tylko trochę . Ale z racji tego ,że zrobiło się cieplej to zacząłem jeździć na rozerwę , chodzić na spacery. Biegania nie uprawiam z dwóch powodów , pierwszy odradzony przez lekarzy ,że przy mojej wadzę odradzają to ze względu na kolana. A drugi ,że stłukłem kolano i teraz muszę je trochę oszczędzać i tutaj lekarze , też pozwolili na dużo chodzenia ale nie biegania. Powiem szczerze ,że ja nie potrafię jeść co 3 godziny. Z prostej przyczyny nie jestem głodny . U mnie optymalny okres jedzenia to min . 4h czasem 5h, wtedy czuje ,że coś bym zjadł. Wiem jakie są tego konsekwencje, ale naprawdę nie lubię jeść na siłę.Efekty do tej pory były piękne tylko od miesiąca coś jest nie tak.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miesiąc czyli od początku kwietnia ( ok. 4 tygodnie).Mój wzrost to 185cm , więc chyba aż taki wysoki nie jestem.

Nie podales swojej wagi. Tutaj masz uproszczony sposob obliczania zapotrzebowania energetycznego:

http://www.odchudzamsie.pl/moje-ochudzanie/glowna-zasada-odchudzania-bilans-energetyczny/

Tryb pracy mam siedzący raczej , chodzenia przez dzień tylko trochę . Ale z racji tego ,że zrobiło się cieplej to zacząłem jeździć na rozerwę , chodzić na spacery.

Jesli nie jezdzisz w miare intensywnie minimum 80min przez caly czas, badz nie chodzisz godzinami na tym spacerze, to twoj ruch jest w zakresie najnizszego wspolczynnika (1.4). Organizm zaczyna spalac tluszcz dopiero, gdy zuzyje biezace rezerwy w postaci glukozy we krwii, a pozniej glikogenu z miesni. Dlatego minimalna dlugosc treningu, to ok. 40 min, przy czym im mniej intensywny trening, tym dluzszy jest ten czas. W tym wypadku jednym z lepszych treningow jest 40 min cwiczen silowych badz interwalowych i co najmniej 20 min aerobow.

Biegania nie uprawiam z dwóch powodów , pierwszy odradzony przez lekarzy ,że przy mojej wadzę odradzają to ze względu na kolana. A drugi ,że stłukłem kolano i teraz muszę je trochę oszczędzać i tutaj lekarze , też pozwolili na dużo chodzenia ale nie biegania.

Ja waze w tej chwili 102kg. Biegalem nawet, jak wazylem 113kg (wzrost 189cm). Kolana mi nie siadaly, aczkolwiek bolaly mnie piety (i to mimo dobrych butow do biegania - nawet od chodzenia mnie bolaly rano). Oprocz tego mozna plywac (super, gdy chce sie chronic stawy, beznadziejne, jak sie nie lubi nudy), chodzic na steperze, czy cwiczyc na obitreku badz ergometrze (na silowni). Te cwiczenia nie obciazaja tak stawow, a sa lepsze, niz spacer i szybciej zuzywaja energie, niz rower (chyba ze jezdzisz agresywnie).

Powiem szczerze ,że ja nie potrafię jeść co 3 godziny. Z prostej przyczyny nie jestem głodny . U mnie optymalny okres jedzenia to min . 4h czasem 5h, wtedy czuje ,że coś bym zjadł. Wiem jakie są tego konsekwencje, ale naprawdę nie lubię jeść na siłę.Efekty do tej pory były piękne tylko od miesiąca coś jest nie tak.

Za duzo jesz na jeden posilek, inaczej nie wytrzymalbys 5h. Jedzenie co 3-4h nie oznacza jedzenia z powodu glodu - musisz dostarczyc tak akurat jedzenia, bez nadmiaru. Zmniejsz weglowodany, a zwieksz blonnik (warzywa), owoce jedz tylko rano, badz w okolicach treningow. Wyobraz sobie organizm, jako maszyne z silnikiem spalinowym. Spalanie rozni sie w zaleznosci od obrotow, obciazenia, oporow itd. Takze rodzaj paliwa ma znaczenie - jedno jest bardziej kaloryczne, inne mniej, a jeszcze inne nie spala sie do konca, niszczy katalizator i zostawia osady na panewkach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tycie -siła wyższa- ciąże.

Chudnięcie - siła wyższa - brak mleka koziego. Efekt -10kg w 1 miesiąc.

Trzy miesiące po porodzie wchodziłam w swoje ciuchy.

 

Szkoda, że tak było tylko po pierwszej ciąży. Pozostałe odcisnęły swoje piętno.

 

Nie narzekaj Afrodyta, bardzo Cię proszę :D Żeby tylko wszyscy mieli takie problemy z wagą :)

 

Przy okazji, w tym roku w domu z żonką odstawiliśmy cukier, słodycze, większość soli. Dużo białej i zielonej herbaty oraz wody i trochę diety MŻ. Do tego codzienne spacery z psem po kilka km i porządkowanie działki (na razie 1/3 zrobiona) wyssało z nas razem 15kg tłuszczyków :) Jeszcze trochę i będzie fajnie, tylko córa dzisiaj nabijała się, że już mam siwe włosy :) Małpa jedna! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eh jedyne, co bylem w stanie zrobic z rana, to stekajac zwlec sie z lozka. W sobote zmienialismy pape na dachu na budowie (rolka papy = 45kg i zgadnij kto nosil) oraz kosilem dzialke (polmetrowej wysokosci haszcze, to juz tylko reczna kosa, spalinowej nie posiadam). Jakie cwiczenia robisz, zeby wzmocnic miesnie plecow?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie cwiczenia robisz, zeby wzmocnic miesnie plecow?

 

Mojej "metody" nie próbuj. Odkąd rok temu zaczęliśmy sami wykańczać dom, miałem problem z plecami non-stop. Nawet nie pamiętam ile sztuk maści przeciwbólowych i przeciwzapalnych wsmarowałem, ile nałykałem się Ibupromu robiąc dalej, ile nie spałem... Po 3-4 miesiącach zapierdzielania na budowie, mięśnie pleców wzmocniły się i mam spokój do dziś. Jak napisałem - nie polecam tej metody!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet gdybym sprobowal, to pewnie mi by to zabralo 2 lata - praca nie pozwala mi na zbyt duza aktywnosc na budowie. No nic, poprobuje jednak na silowni.

 

p.s. czy udalo sie komus zrezygnowac z cukru w czarnej slodkiej kawie porannej? Gorzka jest ohydna!

 

Gadasz :) Wracaliśmy z pracy ok 17:30, obiadokolacja, o 19:00 na budowie i do 24:00 dzień w dzień praca i tak przez parę miesięcy...

 

Kawa z cukrem? fuj! ;) Nie słodzę, ale piję z mlekiem (2/3 wody i 1/3 mleka). Herbata także bez cukru, tyle że rzadko piję czarną raczej biała/zielona/czerwona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 17:30, to ja dopiero w pracy przyspieszam. Czesto to samo w sobote, niedziele z rzadka.

 

Herbate pijam bez cukru od 20 prawie lat, ale kawy sie zmusic nie moge. Chyba jedyny sposob, to zrezygnowac, tak jak z kakao (tez tylko slodkie), ale na to chyba sie nie zdobede. Poki co ograniczam sie do 1-2 kaw z rana.

 

p.s. wiesz, ze kofeina z kawy przyspiesza spalanie fatu przy cwiczeniach? Zalecana dawka, to 2 filizanki pol godziny przed treningiem. Do 2 kaw u wiekszosci osob kofeina nawet nieco obniza cisnienie, a dopiero powyzej tej ilosci podwyzsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herbate pijam bez cukru od 20 prawie lat, ale kawy sie zmusic nie moge. Chyba jedyny sposob, to zrezygnowac, tak jak z kakao (tez tylko slodkie), ale na to chyba sie nie zdobede. Poki co ograniczam sie do 1-2 kaw z rana.

 

Zamiast kawy spróbuj pić yerbę. Kopa daje lepszego od kawy i może wytrzymasz bez cukru, dla mnie słodzona jest paskudna. Żonka nadal twierdzi, że smak moczonego siennika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy ja nie dla kopa pije kawe. Nie wiem, czy jestem uodporniony na kofeine, ale czy nie wypije nic, czy wypije 5, to tak samo mi sie chce rano spac. Pije dla smaku tylko i wylacznie - czasem czarna, czasem cappuccino. Obowiazkowo zawsze swiezo zmielona - jak mam czas rano, to z ekspresu przelewowego, a jak nie, to dopiero w pracy z cisnieniowego. Nie trawie zadnej rozpuszczalnej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swieta prawda. Od studiow podejrzewam, ze u mnie mechanizm oszczedzania energii jest bardziej dopracowany niz ACPI. Wystarczy minuta nudy i zamykaja mi sie oczy.

 

Zbigniew ratuj! Od poczatku kwietnia nie moge zejsc ponizej magicznej granicy 102,2kg :(

 

p.s. Tak, wiem. Wystarczy przeczytac wlasne wskazowki pare postow wyzej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swieta prawda. Od studiow podejrzewam, ze u mnie mechanizm oszczedzania energii jest bardziej dopracowany niz ACPI. Wystarczy minuta nudy i zamykaja mi sie oczy.

 

Zbigniew ratuj! Od poczatku kwietnia nie moge zejsc ponizej magicznej granicy 102,2kg :(

 

p.s. Tak, wiem. Wystarczy przeczytac wlasne wskazowki pare postow wyzej ;)

 

U mnie podobnie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...