Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Oto kartka animowana ode mnie: :wink:

 

http://www.jacquielawson.com/preview.asp?cont=1&hdn=3&pv=3111904

 

Stary Rok odchodzi wielkimi krokami,

niech więc złe chwile zostaną za nami.

Niech Nowy Rok przyniesie dużo zdrowia,

radości a przede wszystkim morze miłości!

 

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14937/Nowy_Rok3.gif

 

http://www.fotoszok.pl/albums/userpics/14937/normal_Nopwy_Rok_1.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale ja mam jednak sporo tych "nadprogramowych" kilogramów a u mnie ilekroć bym nie próbowała nigdy tak nie było żeby 2,5 kilo w 3 dni :cry: :cry: :cry:

No obawiam się, że to raczej efekt opróżnienia układu pokarmowego z zalegającej treści :(

 

Poprostu "żądło forum". :evil: Jak cie podbuduje to ... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przesadziłam z brzuszkami - mam straszne zakwasy - ledwo z łózka wstałam... :cry: :o :lol:

 

Czuję się tak jakby walec po mnie z 5 razy przejechał... Schylać się nie mogę... :-?

 

A tutaj dziesiaj Sylwka mamy i co? I nawet skłonu nie mogę zrobić :o

Że też w kuchni ktoś wymyślił nisko półki - szok, szok...

 

Zbysiu dobrze, że hula hop stoi narazie -ale ta pośrodku dziewczyn ćwiczących to chyba ja! Jeszcze jedną dodaj - kawikę :lol: :lol: :lol:

 

Haloooooooooooooooooo help - a kto mi kurna pomoże wstac z tego krzesła... :o

Misiek?!

Kurczę toż pojechał po szampana!

O rany i weź tu wstań - za jaie grzechy -zachciało mi się brzuszki robić :evil: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale ja mam jednak sporo tych "nadprogramowych" kilogramów a u mnie ilekroć bym nie próbowała nigdy tak nie było żeby 2,5 kilo w 3 dni :cry: :cry: :cry:

No obawiam się, że to raczej efekt opróżnienia układu pokarmowego z zalegającej treści :(

 

Poprostu "żądło forum". :evil: Jak cie podbuduje to ... :wink:

 

A czy ja Ci przypadkiem nie mówiłam, że w tym wszystkim najważniejsza jest szczerość wobec siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....

Zbysiu dobrze, że hula hop stoi narazie -ale ta pośrodku dziewczyn ćwiczących to chyba ja! Jeszcze jedną dodaj - kawikę :lol: :lol: :lol:

 

 

No niestety ona jest przestraszona . :wink:

Normalnie chyba zgłupiałam ale się przyłączę

 

tak sobie o, a co

 

do zrzucenia mam pewnie z 15, ale moment - stresa mam teraz okrutnego to trochę zlecę :D

 

to ja do tej ostatniej najcięższej grupy - poproszę

 

:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra ... to ja też zmobilizowana .... bez konkretnych sposobów ....

 

znaczy wdrożyłam dziś szóstkę Weidera ... jak se pomyślę o tych jutrzejszych zakwasach w okolicy oponki to aże mnie już ściska :lol: ...ale tylko kilka pierwszych dni ... potem już z górki .... :lol:

jednakowoż wyżłopałam dziś trzy razy jedną saszetkę herbatki ziołowej Figura1 i odmówiłam na świątecznym obiadku u mamusi ziemniaczków i dokładki ... jeno mięsko i kapustka :D

 

diety się u mnie nie sprawdzają z powodów różnych .... zostaje mi nieco ograniczyć spożycie pokarmów stałych i rozwinąć zużycie pokarmów płynnych typu woda do 2 litrów dziennie ..... oraz wytargać ten nieszczęsny rowerek stacjonarny.....

no i zobaczymy ....przez święta pierniczone mi nadbyło 2 kilo ... trza to szybko zrzucić bo jak teraz odpuszcze to na wiosne bedzie jeszcze dodatkowe kilka :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdrowe , zdrowe , bo to sam początek i woda ucieka z organizmu.Potem już nie będzie szło tak fajnie. Zbysiu , ja poszalałam i niesety tez mam kilosa do przodu :evil: :evil: :evil: :evil: No , ale czemu tu się dziwić jak podjadałam i orzeszki i ciacho po nocy , nie wspomnę o dryneczkach. Wczoraj tez nie udało mi się za bardzo trzymac diety , ale dziś już narzucam rygor.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytrwałości sobie życzmy.

Ja narazie to ;

Wprowadziłem ćwiczenie, 1/2 godziny przed pracą, 1 godzina wieczorem

Rozdzieliłem te eglowodany od tłuszczy / no prawie/

2,5 litra wody

mniejsze posilki

alkochol be

 

Zobaczymy co to da .

 

No i zero słodyczy / wyjątek sylwester /

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytrwałości sobie życzmy.

Ja narazie to ;

Wprowadziłem ćwiczenie, 1/2 godziny przed pracą, 1 godzina wieczorem

Rozdzieliłem te eglowodany od tłuszczy / no prawie/

2,5 litra wody

mniejsze posilki

alkochol be

 

Zobaczymy co to da .

 

No i zero słodyczy / wyjątek sylwester /

 

Ach te wyj atki. Ale twardy bądź jak Roman Bratny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Przyszłam powspierać, bo znam ten ból z autopsji i wiem, jak ważna jest motywacja i wsparcie innych :roll:

7 lat temu zeszłam z BMI 27 do 21 i od tamtej pory bardzo pilnuję tego wyniku. Z nabytego doświadczenia wiem, że samo schudnięcie nie jest najtrudniejsze, lecz dopiero utrzymanie osiągniętego, satysfakcjonującego efektu,

zwłaszcza, gdy tak się kocha słodycze:oops:

A tego nie osiągnie się bez zmiany, już na całe życie, nie tylko na czas odchudzania, dotychczasowych, złych nawyków żywieniowych.

 

Ja chudłam pod okiem lekarza, bo sama rady nie dawałam, nie miałam dość silnej woli. Poza tym chciałam właśnie, by pozbyć się problemu raz na zawsze. Dostałam od niego tabletki i dietę, oraz mnóstwo porad, pt. "jak żyć.." :wink: Byłam tylko na dwóch, comiesięcznych wizytach a końcowy efekt osiągnęłam sama, bo wiedziałam już co i jak ;)

 

Podsumowując:

Rady z moich doświadczeń:

- częste badania lekarskie, by sobie nie narobić kłopocików zdrowotnych gwałtowną zmianą sposobu odżywiania, (a może warto także zbadać sobie hormony, skoro siostra ma ten problem, a nadwaga w domu dotyczy tylko ciebie?)

- gdy na początku drogi, zanim żołądek się skurczy, ciągle w nim ssie, proponuję, by go trochę oszukać, wypić szklankę ciepłej wody, zjeść wafla ryżowego i znaleźć sobie jakieś zajęcie odwracające uwagę od głodu - to uczucie zniknie za jakieś 15min. i da się wytrzymać do następnego posiłku.

- ćwiczenia fizyczne i jeszcze raz ćwiczenia i dużo ruchu (polecam rower, pływanie i rewelacyjny nordic walking - dobry dla całej rodzinki ;))

- nie zrażać się, gdy niedługo (niestety nieuniknione), waga już tak szybko nie będzie spadać,

- korzystać z tematycznych wydawnictw, porad zdrowotnych tam zawartych, a zwłaszcza opisów udanych historii walki z wagą. To ogromna motywacja, gdy tracimy wiarę w sukces (jest taki miesięcznik, tylko nie wiem, czy mogę go tu reklamować. Ja czytam go do dziś)

- no i zmiana nawyków żywieniowych na całe życie.

 

Życzę powodzenia i obiecuję kibicować :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbigniew... ja od jakiegoś czasu staram się dbać o siebie...

Dieta ok, Ćwiczenia ok, Zdrowy tryb życia ok.

 

Baaardzo dużo dała mi lektura gazety Men's Health... naprawdę wedzą o czym piszą...

 

Natomiast największy problem miałem z dysypliną treningów.... a to zimno, a to pada, a to snieg... Rozwiązanie?? Ma 4 łapy, jest straszną suką, typowa ruda wredota... HUSKY !!!! Po prostu nie ma bata... ten pies musi codziennie przynajmniej 2 godzinki pobiegać :D A ktoś musi z nim... ( bieganie po podwórku nie wystarczy, mowie o typowym sportowym biegu ew. rower) I skończyły sie wymówki... na najblizsze naście lat :D

 

Albo i dłużej bo dyskusje o drugim haszczaku trwają ( coby można było zaprzeg pod wózek zmontować)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sni6 z tym Men's Health to nie przesadzaj :wink: jest tam dużo ciekawych rzeczy, sporo o odżywianiu, ale dużo rzeczy z tego miesięcznika trzeba traktować z przymrużeniem oka :wink: Artykuły typu ABS w 4 tygodnia są żenujące i można sobie je włożyć między bajki :) No ale fakt faktem..fajne zestawy ćwiczeń można dla siebie znaleźć. Tylko do tego trzeba duuuuuuużo pracy, żeby przyniosło pożądane efekty. No ale nie ma nic za darmo :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LukaEgon- pokaż mi drugą gazete z taką porcją wiedzy praktycznej, pokazanej w sposób stosunkowo łatwy do zrozumienia :D

 

Oczywiście ABS w 4 tygodnie wkładamy między bajki :( ale jednocześnie muszą przyznać że trenuje na kilku z przedstawionych w gazecie programów i efekty sa naprawdę ok...

 

Ale to nie od czytania jest progres tylko od potu :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

melduję się po świętach, sylwestrze i w ogóle już bez żadnych wymówek :wink:

od dziś jestem na zaostrzonym Montignacu (który to już raz? :roll: ), rzuciłam fajki i zaczynam się ruszać - na początek 40 minut dziennie na swoim trenażerku, potem może rozszerzę zakres dzialań...

Chciałabym A6W ale te ćwiczenia nie sa dla mnie do końca zrozumiałe, a wykonywać je źle to bez sensu :-?

 

Muszę przyznać, że mnie telepie :( czy to z braku papierosów, czy słodyczy nie wiem, ale mi niefajnie :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...