Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kilka zdjęć z urlopu;

http://picasaweb.google.pl/zibipicaso/Wczasy

 

Krótko było.:(

znajome strony.

Szczególnie Międzygórze i Kłodzko.

Poszliscie do ogrodu bajek?

Wiesz, ze wodospad jest prawie dwa razy mniejszy po powodzi?

 

I widziałam, że dyspensa była na knedliki ;)

Chociaz po takich marszach to waga Ci pewnie i tak spadła, co?

 

Zazdroszczę. Uwielbiam Kotlinę Kłodzką :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzymam.http://www.emotka.pl/emotikony/emocje/113.gif

 

Dolinki, Tatry zachodnie czy wysokie w kręgu zainteresowań ?

 

Wszystkie trzy, ale pogode mielismy nieciekawa. Zaledwie jeden dzien bez deszczu w ogole. Z 5 krotszych tras (tak po 4-5h) oraz dwie dlugie (8-10h):

1. Centrum-Kuznice-Kasprowy Wierch-Kondracka Kopa-Giewont-Dolina Strezynska-ul. Strazynska-Centrum

2. Palenica Bielczanska-Morskie Oko-Szpiglasowa Przelecz-Szpiglasowy Wierch-Szpiglasowa Perci-Dolina Pieciu Stawow-Siklawa-Roztoki-Palenica Bielczanska

 

Szczegolnie zejscie z Giewontu i czerwonym szlakiem do Doliny Strezynskiej w rzesistym deszczu daly naszym kolanom popalic.

 

Niestety 1kg w gore :(

 

p.s. przystepuje do nadrabiania strat w watku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mniej jeść i więcej się ruszać, żadna waga się takiemu trybowi nie oprze, a waga się nie rusza, bo nie jesz mniej, ani się więcej nie ruszasz.

W Men's Health jest bodaj setka porad na zdrowy tryb zycia - fajny skrot, warto przejrzec. Waga sie nie ruszy, jesli bedzie prawidlowa, a dieta wlasciwa ;)

 

Dzisiaj zjadłem w sumie jakieś 500-700 kcal, a spaliłem ze 3000-4000, a może nawet więcej. Jutro z rana się zważę, chcę zobaczyć 2kg mniej niż 3 dni temu. Jest szansa.

Jest szansa na przejscie organizmu w tryb hibernacji i duzy zawod oraz pogorszenie zdrowia. 500-700?? Tyle, to ma zapotrzebowanie moze 120-toletni staruszek przykuty do lozka.

 

Aha i do mojego białego serak dorzucam łyżkę stołową oleju lnianego.......

I bardzo dobrze, nawet dwie dorzuc. Tylko kupuj dobry olej, a dobry, to taki, ktory ma 2-3 miesiece przydatnosci do spozycia oraz trzymany jest w lodowce nawet w sklepie. Inne juz nie maja takiego dobrego skladu.

 

W ogóle wpadłem na pomysł na super wyżerkę. Placki ziemniaczane smażone na oleju lnianym, tzn. placek, ehhhhh........

Very bad idea. To, co w oleju lnianym najlepsze (poza smakiem), to omega-3, a ten ulega zniszczeniu w wysokiej temperaturze. Do tego nalezy dodac, ze dobry olej lniany jest nierafinowany i ma bardzo niska temperature dymienia (spalania, przy ktorej wydzielaja sie toksyczne zwiazki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Ty Zbyszku jak zwykle żarty sobie robisz ;)

Przeciez mięsko z grilla jest bardzo zdrowe i dobre na linię :)

A to jest akurat fakt, o ile na grillu czegos (zarowno miesa, jak i tluszczu pod nim) nie palimy. Grillowane mieso ma swietny smak i jest swietnie odtluszczone ;)

 

Aaa ja w sobote jadlem wolowine z grilla... rewelacja!! Polecam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie piszesz prawdy bo "zdrowe odchudzanie" to nie 1-2kg na m-c (nie wiem gdzie znalazłeś takie informacje) tylko od 0,5-1.0kg tygodniowo co daje około 4kg/m-c.Przy tak dużej Twojej nadwadze 5-6kg/m-c to bezpieczne tempo na początek.

Wtedy to nie 40m-c a tylko 10m-c.

Zrzucenie wagi w szybkim czasie=wrócenie do niej w jeszcze szybszym czasie zazwyczaj w 95%.

I to w duzo gorszym zdrowiu, niz na poczatku.

Co jest super niebezpieczne bo podczas bardzo szybkiego chudnięcia tracisz dużo masy mięśniowej i w momencie powrotnego przyrostu wagi nabywasz więcej tłuszczu niż miałeś.

Wyjasniajac doglebniej: przy diecie 500-700kcal dziennie wprowadza sie organizm w stan permamentnego glodu. W takiej sytuacji organizm najpierw spala tkanke miesniowa prowadzac do ketozy, a tym samym do bardzo wielu powilkan - predzej, czy pozniej.

Utrzymanie wagi to ten sam temat bardzo ważny.

Utrzymanie wagi = zdrowy tryb zycia przez cale zycie, a nie tylko okres chudniecia i pare miesiecy po nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej jeść normalne ilości,a nie mniej.Jedzenie ze stałymi odstępami czasu jedna z podstaw normalnego odżywiania.Marcia1 wcale nie trzeba odrzucać zimniaków,pieczywa aby schudnąć.

Niestety dzisiaj model życia wygląda tak;

-do pracy samochodem z pracy też

- w pracy zawyczaj siedzenie przy biurku w samochodzie itp

-do marketu też autem

-zakupy w promocji wszystko x2,posiłków "szybkich" w torebkach lub 50%gratis które nie są potrzebne a później trzeba to zjeść

-produkty zawierające ogrom tłuszczu,barwników,itp

-brak czasu na przygotowanie normalnych posiłków

-po pracy odpoczynek po całodniowym siedzeniu,wiec teraz trzeba poleżeć i pooglądać TV

-brak czasu na wszystko.

 

To wszystko po części spotyka nas wszystkich i trzeba się przed tym bronić jak tylko można.

Swiete slowa. Zakladamy koalicje zdrowego zycia? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byc moze powtorze po T i A, ale lece od gory w dol ;)

Co masz na myśli pisząc normalne ilości? Dwa schabowe, ziemniaki lub frytki? Oki, zjedz to sobie, ale tyle ile żołądek przejmie. Jak poczujesz, że jesteś najedzony, to resztę zostaw na później. Zjesz do końca za 2 godziny.

Za duzo. Sygnal o najedzeniu dociera do mozgu do pol godziny po posilku. Dlatego wlasnie sie przejadamy - jemy, az sie nasycimy, a jestesmy juz dobre 100% poza potrzebna iloscia. Do tego niektore typy zywnosci nasycaja wczesniej, inne pozniej - podswiadomie wybieramy te pierwsze. To glownie weglowodany nasycone. Zamiast nich wiecej blonnika oraz ewentualnie szklanke wody pol godziny wczesniej - to pomoze przyspieszyc sygnal nasycenia.

 

Jak unormujesz posiłki to zobaczysz, że organizm sam będzie się upominał o stałych godzinach o jedzenie- jedz wtedy kiedy poczujesz głód!

To za pozno. Organizm bedzie wysylal sygnal glodu coraz pozniej.. i doprowadzi do tego samego. Trzeba wybrac stale pory posilkow - najlepiej 5 posilkow co 3 godziny, ostatni na 3 godziny przed spaniem. Unikac poznego chodzenia spac, by nie podzerac juz w nocy, bo glod inaczej spac nie da.

 

Ziemniaki, pieczywo- mylisz się! Ziemniaki to skrobia, której organizm nie trawi, wydalany w całości- czyli nie jest pożyteczny!

Czlowiek nie jest psem, ni kotem. Jak najbardziej trawi skrobie... tyle, ze przetworzona w wysokiej temperaturze. Surowej faktycznie nie trawimy. Skrobia to jedno z najlepszych zrodel weglowodanow, a w polaczeniu z blonnikiem oraz innymi potrzebnymi skladnikami (witaminy, mineraly) - najlepszym. Sek w tym, ze my, przy trybie siedzacym (patrz post T i A) dostarczamy za duzo skrobii, i tutaj masz racje. Ograniczyc ziemniaki i biale pieczywo - odwrotnie proporcjonalnie do ilosci ruchu na codzien.

Pieczywo owszem, ale to pełnowartościowe, ale nie zwykły żytni chleb. Poza tym nie zaszkodzi jak zamienisz to na płatki, bądź twarożek-szybciej będziesz trawił i wydalał.

Platki jak najmniej przetworzone - jak najbardziej. Twarozek tez, chodz to juz inna kategoria jedzenia.

Leż i oglądaj TV

Jesli juz koniecznie, to lepiej siedz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olleo- dziękuję za precyzyjne wyjaśnienia :)

Nie jest ekspertem i próbowałam wyjaśnić co u mnie działa- przede wszystkim tak jak piszesz regularne posiłki w mniejszych porcjach. Jeśli mam ochotę na coś "zakazanego" dla zdrowego odżywiania zjem kęsa i to wystarczy, żeby przeszła chęć.

Jak mam ochotę to leżę przed tv, ale staram się chociaż szybki spacer zaliczyć w ciągu dnia. I oczywiście o 18.00 ostatni posiłek.

Nie zależy mi, żeby szybko schudnąć, ale chcę chudnąć zdrowo- dlatego nie katuję się żadnymi dietami cud i słucham swojego organizmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do smażenia na oleju lnianym zanim zrobiłem placki się właśnie tegoż doczytałem... ehhh.....

 

Ale wczoraj pokroiłem sobie ziemniaka surowego na plasterki i wrzuciłem na pełen ogień na patelnię bez tłuszczu. Niech się jara pomyślałem, ja popatrzę. No i fajnie się zjarał troszkę, ale był pyszny chrupiący no i bez oleju...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...