KasioMar 03.11.2010 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 a ja muszę sie pochwalić udaną wycieczką nad Czarny staw Gąsienicowy w Zakopanem. Zazdroszczę Ci Zbychu! Ja też tam chcę!!! Czuję się.. jakoś nie tak... Waga stoi. Tzn. +/- 0 kg Muszę się przyznać, że nie udało mi się jeszcze całkowicie odstawić słodyczy Ale za to jem ich dużo mniej. Wiem, wiem - to za mało. Niestety nauczyłam się "pocieszać" czekoladą itp. I jak mam się pocieszyć na okoliczność braku wyjazdu w Tatry??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 03.11.2010 08:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Zazdroszczę Ci Zbychu! Ja też tam chcę!!! Czuję się.. jakoś nie tak... Waga stoi. Tzn. +/- 0 kg Muszę się przyznać, że nie udało mi się jeszcze całkowicie odstawić słodyczy Ale za to jem ich dużo mniej. Wiem, wiem - to za mało. Niestety nauczyłam się "pocieszać" czekoladą itp. I jak mam się pocieszyć na okoliczność braku wyjazdu w Tatry??? W górach się chodzi pod górę. Dla tego proszę znaleźć sobie klatkę schodową i 10 x na 4 piętro Czekolada be Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Konieczki 03.11.2010 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Witam Długo mnie nie było ale wrzesien i październik mam z życia wyjęty. Nadrobie zaległości w lekturze bo ciekaw rzeczy tu piszecie. Przytyłam nie powiem ile - bo mi głupio. Ale to tak ze mną jest że jak robie po nocach to podżeram a roboty miałam bardzo dużo i mało spałam. Kurcze winny się tłumaczy (to taka uwaga do mnie). W listopadzie mam obrone upr i chciałam wbić się w kieckę z czasow studiów i doopa. No nic jak się będę uczyc to może uda mi się schudnąć. Zbysiu jak ja Ci zazdroszę tych wycieczek w góry moja 7-letnia latorośl jest jeszcze za mała na wysokie Tatry (jest za bardzo szalona) ale po rodzicach ducha piechura ma w sobie Trzymajcie za mnie kciuki BMI 27,6 niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nalepiok 04.11.2010 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 W górach się chodzi pod górę. Dla tego proszę znaleźć sobie klatkę schodową i 10 x na 4 piętro Czekolada be ale jak wejdziesz juz na górę, to trzeba zejść a to nie zawsze jest takie łatwe ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KasioMar 07.11.2010 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2010 W górach się chodzi pod górę. Dla tego proszę znaleźć sobie klatkę schodową i 10 x na 4 piętro Czekolada be Ok. Klatkę znalazłam Właściwie, to nie musiałam daleko szukać. Pracuję na 4 piętrze, ale zawsze jeżdżę windą... Od jutra - bo dzisiaj nie ma mnie w pracy - CHODZĘ NA PIECHOTĘ! Ale Tatr i tak żal... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 08.11.2010 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2010 Mozecie mnie napietnowac. Ostatni tydzien nic nie robilem, tylko pilem, jadlem i sie przejmowalem. Zaloze sie, ze kilo w gore Ale z dobrych wiadomosci - mamy wreszcie pozwolenie na budowe!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 08.11.2010 06:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2010 Mozecie mnie napietnowac. Ostatni tydzien nic nie robilem, tylko pilem, jadlem i sie przejmowalem. Zaloze sie, ze kilo w gore Ale z dobrych wiadomosci - mamy wreszcie pozwolenie na budowe!!! Jak jest pozwolenie , no to " odpuszczam " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 08.11.2010 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2010 No to teraz sie zacznie pod gorke Zdecydowanie czekanie na pozwolenie bylo najlatwiejszym, choc najbardziej irytujacym (11 miesiecy) etapem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwartet 09.11.2010 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2010 cześć zbysiu:Dmarzy mi się wspólny wyjazd z rodziną ale poczekamy do wiosny. śliczne te góry nasze są... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T i A 09.11.2010 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2010 No to teraz sie zacznie pod gorke Zdecydowanie czekanie na pozwolenie bylo najlatwiejszym, choc najbardziej irytujacym (11 miesiecy) etapem Dlaczego pod górkę?Zależy jak postrzegasz budowanie domu. Jeżeli popadłeś w paranoję forumowa to rzeczywiście współczuje tej górki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 09.11.2010 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2010 Forum jeszcze za duzo nie czytalem. Na razie skupiam sie na kosztorysie, wyborze firm, banku oraz decyzjach, jak rodzaj CO. Sek w tym, ze nie mam budowy od poczatku, a kontunuacje juz wczesniej rozpoczetej polaczona z mala przebudowa. To troche komplikuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 11.11.2010 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2010 skończyłaś świętowac;)..........wpadłam się przywitać:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 16.11.2010 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2010 Nie ma to jak kwiatek do kozucha: 1 wizyta na silowni vs.:- czwartek tzw. "weselna wodka afterparty"- sobota kawalerski- przyszly tydzien dzien roboczy pepkowe- przyszly tydzien sobota wesele- nastepny tydzien urodziny "trzydziestka" I jak tu schudnac?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T i A 16.11.2010 23:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2010 Wystarczy pić napoje bezalkoholowe. Lub czas na siłowni x3 przez 2 tyg za karę. Tak dla przypomnienia 1g alkoholu 40% to 7kalorii.500g alkoholu =3500kalorii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nalepiok 17.11.2010 00:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2010 Wystarczy pić napoje bezalkoholowe. Lub czas na siłowni x3 przez 2 tyg za karę. Tak dla przypomnienia 1g alkoholu 40% to 7kalorii. 500g alkoholu =3500kalorii. znajomy przeszedł operację szczęki i mógł tylko pobierać pokarm zmiksowany przez słomkę. i tak przez wiele tygodni, co w sumie przyniosło same korzyści, bo schudł około 15 kg i teraz wygląda jak szczypiorek aż miło popatrzeć ale inna sprawa, że żeby schudnąć trzeba się ruszać i pić dużo napojów (niegazowanych) - soki albo woda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 17.11.2010 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2010 Wystarczy pić napoje bezalkoholowe. Lub czas na siłowni x3 przez 2 tyg za karę. Tak dla przypomnienia 1g alkoholu 40% to 7kalorii. 500g alkoholu =3500kalorii. No ba, no ja wiem. Ale poki jeszcze nikt nie pije, to impreza sie jakos kreci - gorzej, jak tylko ty jeden nie pijesz. Rownie dobrze mozesz na nia nie isc. Poziom abstrakcji, jaki osiagaja rozmowy i czyny po przekroczeniu minimalnej dawki alkoholu, jest dla trzezwego nie do zaakceptowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 17.11.2010 06:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2010 ale inna sprawa, że żeby schudnąć trzeba się ruszać i pić dużo napojów (niegazowanych) - soki albo woda. Dlaczego akurat niegazowanych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T i A 17.11.2010 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2010 No ba, no ja wiem. Ale poki jeszcze nikt nie pije, to impreza sie jakos kreci - gorzej, jak tylko ty jeden nie pijesz. Rownie dobrze mozesz na nia nie isc. Poziom abstrakcji, jaki osiagaja rozmowy i czyny po przekroczeniu minimalnej dawki alkoholu, jest dla trzezwego nie do zaakceptowania Ja kiedyś na weselu około godz 3-4 po wyjściu na zewnątrz (luty było z -15st) poczułem,że mi strasznie w nogi zimno ( o tej godzinie na weselu nawet przy -40st nie powinno być mi zimno) i stwierdziłem,że nogawki od spodni mam całe mokre. Wróciwszy do stołu zlokalizowałem przyczynę przemarzania moich nóg.Gość z naprzeciwka lał zamiast do gardła to pod stół wprost mi na nogawki. Lekko później ze mną nie miał,musiał winę odpokutować. Olleo lepiej wybierz lepsze zło. Czas na siłowni x2 przez 2 tyg i będziesz miał czyste sumienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 18.11.2010 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2010 Ano Tylko juz mi 24 godzin w dobie zaczyna brakowac Tym bardziej, ze nie jest zalecana silownia (i w ogole intensywniejsze cwiczenia) w dzien po piciu. Ale damy rade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 18.11.2010 06:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2010 O ooo to kolega źle zorganizowany . Brakuje czasu ? Mniej internetu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.