Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

GRATULUJĘ! http://forum.blizniaki.net/images/smiley_icons/brawa.gif

 

A dlaczego "na razie " ?

 

"Na razie" dlatego,że ostatnio mamy problem ze zorganizowaniem sobie czasu na bieganie.

Żona pracuje dużo i ma porozwalane godziny pracy po całym dniu.Nie mamy nikogo tu do pomocy przy dzieciakach.

Tak,że musimy sobie radzić sami.Taki urok emigracji.Do tego pogoda(kraina deszczowców).

Bieganie to kondycja,zdrowie,ale też odpoczynek psychiczny.

Bardzo mi brakuje biegania i na pewno do niego wrócę - kwestia czasu.

Edytowane przez T i A
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja się przyznam

Od sierpnia straciłam 19 kg.

przede mną jeszcze drugie tyle, więc nie ma się z czego cieszyć.

ogólnie jestem weteranem odchudzania, od 20 lat ciągła huśtawka:)

Ale przepis jest prosty - tyje się od jedzenia. więc trzeba nie jeść. Im bardziej się nie je, tym lepiej (przepis na anorektyczkę, hi hi, ale to mi nie grozi). Za to coś podpowiem - jeżeli się nie je, to nie należy ćwiczyć. Bo będąc na głodzie energetycznym wykańcza się organizm. poza tym ćwiczenia potęgują apetyt, więcej się je i się ... tyje. no, niby buduje się masę mięśniową a nie tłuszcz, ale pożądanego skutku na wadze nie ma a to dołuje człowieka.

nawiasem mówiąc kiedyś u nas na endokrynologii były takie turnusy odchudzeniowe. miesiąc - reżim łózkowy, kiszone ogórki i mleko. Mój kolega na to poszedł. Efekt rewelacyjny, ale na kiszone ogórki nie może patrzeć do dzisiaj, a było to 20 lat temu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogólnie jestem weteranem odchudzania, od 20 lat ciągła huśtawka:)

Ale przepis jest prosty - tyje się od jedzenia. więc trzeba nie jeść. Im bardziej się nie je, tym lepiej (przepis na anorektyczkę, hi hi, ale to mi nie grozi). Za to coś podpowiem - jeżeli się nie je, to nie należy ćwiczyć.

 

Przepraszam Cię EZS,ale "głupszej rzeczy to w życiu nie słyszałem".

Powielasz jakieś idiotyczne pomysły typu nic nie jedz to schudniesz.

A nie polecanie ćwiczeń przy nie jedzeniu to już mi się w głowie nie mieści i w dodatku piszesz,że pracujesz w służbie zdrowia.

 

Jak chcesz stabilnie schudnąć to lepiej zgłoś się do mądrego dietetyka,aby wskazał Ci drogę.

W tym co napisałaś nie ma nic mądrego i stosowanie się do twych zaleceń to pewne jak w banku następne 20lat huśtawki wagowej.

Nie gniewaj się na mnie,ale ta jest prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało słyszałeś.

to akurat opinia nie moja, lecz endokrynologa :). I może dość brutalne stwierdzenie, które usłyszałam "w Oświęcimiu grubych nie było". Dieta, o której pisałam była stosowana i była skuteczna, ale była stosowana w warunkach szpitalnych, żeby nie było nieporozumień. Kurczyła zołądek na tyle, ze potem przy niewielkim wysilku przechodziło się na dietę niskokaloryczną i chudło dalej. Lecz przy diecie sporo poniżej 1000 kal nie należy ćwiczyc. Bo nie ma z czego budować mięśni. A poza tym i tak jest skonnoć do kwasicy, po co ją podnosić mleczanami?

 

Do roli dietetyka nie pretenduję. Nie znam jedynie słusznych teorii. Słyszałam już ich wiele a potem były be. Był kiedyś Mazindol, teraz wyklety (stosowany przez dietetyków, a jakże), Do niedawna był jakiś jego następca, teraz zabroniony. Już nawet nazwy nie pamiętam. Tyle teorii, ile dietetyków. A dieta białkowa jest mądra? A kapuściana?? Obie wymyslone przez dietetyków.

Tak na prawdę wystarczy jeć mało, niskokalorycznie i mieć świadomość, że nie da się załatwić sprawy przez kilka miesiecy, bo najgorsze jest potem, czyli utrzymać zdobycze. Nie ma powrotu do dawnego jedzenia. Trzeba się przestawić psychicznie i tyle.

 

PS. Moja huśtawka wagowa nie wynika z efektu jojo czy innych głupot. Zawsze trzymalam stałą wagę do momentu... egzaminu czy czegoś podobnego. Ja zajadam stres. Przy 2 czekoladach dziennie, lodach itd nie ma bata, każdy utyje.Potem musiałam to zrzucać. Teraz zrzucam rok pobytu w Anglii, oni mają taaaakie dooobre słodycze....... a i stresów miałam sporo.

Edytowane przez EZS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało słyszałeś.

to akurat opinia nie moja, lecz endokrynologa :). I może dość brutalne stwierdzenie, które usłyszałam "w Oświęcimiu grubych nie było". Dieta, o której pisałam była stosowana i była skuteczna, ale była stosowana w warunkach szpitalnych, żeby nie było nieporozumień. Kurczyła zołądek na tyle, ze potem przy niewielkim wysilku przechodziło się na dietę niskokaloryczną i chudło dalej. Lecz przy diecie sporo poniżej 1000 kal nie należy ćwiczyc. Bo nie ma z czego budować mięśni. A poza tym i tak jest skonnoć do kwasicy, po co ją podnosić mleczanami?

 

Do roli dietetyka nie pretenduję. Nie znam jedynie słusznych teorii. Słyszałam już ich wiele a potem były be. Był kiedyś Mazindol, teraz wyklety (stosowany przez dietetyków, a jakże), Do niedawna był jakiś jego następca, teraz zabroniony. Już nawet nazwy nie pamiętam. Tyle teorii, ile dietetyków. A dieta białkowa jest mądra? A kapuściana?? Obie wymyslone przez dietetyków.

Tak na prawdę wystarczy jeć mało, niskokalorycznie i mieć świadomość, że nie da się załatwić sprawy przez kilka miesiecy, bo najgorsze jest potem, czyli utrzymać zdobycze. Nie ma powrotu do dawnego jedzenia. Trzeba się przestawić psychicznie i tyle.

 

PS. Moja huśtawka wagowa nie wynika z efektu jojo czy innych głupot. Zawsze trzymalam stałą wagę do momentu... egzaminu czy czegoś podobnego. Ja zajadam stres. Przy 2 czekoladach dziennie, lodach itd nie ma bata, każdy utyje.Potem musiałam to zrzucać. Teraz zrzucam rok pobytu w Anglii, oni mają taaaakie dooobre słodycze....... a i stresów miałam sporo.

 

DOKŁADNIE!!! I dodam jeszcze, NISKOTŁUSZCZOWO!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało słyszałeś.

to akurat opinia nie moja, lecz endokrynologa :). I może dość brutalne stwierdzenie, które usłyszałam "w Oświęcimiu grubych nie było".

 

Zapewne mało słyszałem.

A byli oni zdrowi w tym Oświęcimiu?

 

Dieta, o której pisałam była stosowana i była skuteczna, ale była stosowana w warunkach szpitalnych, żeby nie było nieporozumień. Kurczyła zołądek na tyle, ze potem przy niewielkim wysilku przechodziło się na dietę niskokaloryczną i chudło dalej. Lecz przy diecie sporo poniżej 1000 kal nie należy ćwiczyc. Bo nie ma z czego budować mięśni. A poza tym i tak jest skonnoć do kwasicy, po co ją podnosić mleczanami?

 

Jeżeli nie jedzenie można nazwać dietą. Na pewno nie wolno ćwiczyć(bo skąd brać energie na te ćwiczenia).Nic dziwnego,że się chudło a raczej zagładzało się przy odżywianiu 1000kalorii.

 

Do roli dietetyka nie pretenduję. Nie znam jedynie słusznych teorii. Słyszałam już ich wiele a potem były be. Był kiedyś Mazindol, teraz wyklety (stosowany przez dietetyków, a jakże), Do niedawna był jakiś jego następca, teraz zabroniony. Już nawet nazwy nie pamiętam. Tyle teorii, ile dietetyków. A dieta białkowa jest mądra? A kapuściana?? Obie wymyslone przez dietetyków.

 

Dlatego napisałem mądrych dietetyków.Czy uważasz,że dieta kapuściana jest mądra?Trzeba się trochę zastanowić zanim coś się zastosuje.Czy jakby ktoś Ci powiedział,że jak się uderzysz to schudniesz to zrobiła byś to?Idiotyczne prawda?

Z przykładu Twojego endokrynologa widać,że nie każdy doktor jest mądry i tak samo jest z dietetykami.

 

Tak na prawdę wystarczy jeć mało, niskokalorycznie i mieć świadomość, że nie da się załatwić sprawy przez kilka miesiecy, bo najgorsze jest potem, czyli utrzymać zdobycze. Nie ma powrotu do dawnego jedzenia. Trzeba się przestawić psychicznie i tyle.

 

Nie jeść mało ,a tyle ile potrzebne jest organizmowi i zdrowo.Do tego przede wszystkim ruch.

Edytowane przez T i A
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...