Olleo 04.07.2011 05:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2011 Wykręcasz się Mi życie codzienne, praca, dojazdy, dzieci także nie służą ćwiczeniom, dlatego... ćwiczę co drugi dzień (domowa siłownia) najczęściej od 21:30 do 22:30 (+/-). Reszta tygodnia fitnes ze szpadlem w ogrodzie, z psem na polnej drodze etc Jeszcze rok temu tez mialem czas co najmniej 3x tygodniowo silownia plus bieganie, ale miesiac temu zaczela mi sie budowa, a i w robocie pelno nadgodzin. Do tego zona w ciazy i niewiele juz wolnych minut zostaje. Kiedyś była plotka, że przy sporym zapasie tłuszczu w organizmie można więcej wchłonąć alkoholu. Jak obserwuje niektórych chudzielców, chyba ważniejsza jest praktyka Choć... rzadko bo rzadko, ale kondycja też mi się poprawiła A to nigdy nie bylo moim problemem, co oczywiscie niestety przeklada sie na wiecej "pustych" kalorii. Na szczescie szwagier zawsze wczesniej mowi: dosc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 04.07.2011 05:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2011 Do tego zona w ciazy i niewiele juz wolnych minut zostaje. Bierz się za dietę! Z ciążą nie ma żartów, oba brzuchy rosną równomiernie Mój wtedy najbardziej urósł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 04.07.2011 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2011 Moja dieta jest ok ;P Tylko musze przestac ja wzbogacac regularnie piwem, nalewkami, wodka, whisky itd. itp. p.s. wlasnie skonczylem drylowac 1kg malutkich wisienek sokowych na nalewke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 14.07.2011 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2011 Kiepsko z czasem - raz na 2-3 dni sie udaje wyjsc pobiegac. Na razie wynik nastepujacy: Dystans: 35 km Treningi: 8 Czas trwania: 4:20:47 Tempo: 7:31 min/km Summary (mozna podejrzec mapki ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew100 15.07.2011 17:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2011 Ja mam takie wyrzuty "sumienia", że nie mam śmiałości tu zaglądać. Tak trzymaj Olleo, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 15.07.2011 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2011 Czytam i czytam wasze wpisy i...popijam piwo z sokiem...zamiast kolacji, tak mnie jakoś suszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 15.07.2011 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2011 (edytowane) Dzieki, ale dzisiaj bylo slabo. Zaledwie niecale 5700m i w polowie zaczalem zdychac, wiec musialem nieco zwolnic (z 10-11kmph na 9-10kmph). Ciezko z taka nadwaga wraca sie do formy A wrocic musze, bo za niecaly miesiac jakies wesele i przydaloby sie w gajer wbic Swoja droga swietne to Endomondo - nie dosc, ze GPS tracker, to jeszcze statystyki mozna sobie budowac na portalu. Powiem wam, ze zacheca to do treningow. Chcialbym do konca sezonu zrobic 400km. p.s. mam porownanie lipidogramu z teraz wzgledem pazdziernika 2010 - LDL skoczyl niestety w gore, HDL minimalnie w gore, ale mniej, niz LDL, wiec prawie idealny stosunek obu juz nieaktualny, ale za to trojglicerydy spadly ponizej max p.s.2 stan na dzis: Dystans: 40 km Treningi: 8 Czas trwania: 4:58:46 Tempo: 7:24 min/km Spalone kalorie: 4267 kcal Spalone hamburgery: 7 Wynik testu coopera mi sie poprawia, wiec forma rosnie. Jutro beda tylko cwiczenia stacjonarne, bo caly dzien na budowie (przenosze ze szwagrem lacze pradu na docelowa sciane). p.s.3. a na jutrzejszy obiad beda placki ziemniaczane z mozarella i papryczkami chilli Edytowane 15 Lipca 2011 przez Olleo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Milker 25.07.2011 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2011 p.s.3. a na jutrzejszy obiad beda placki ziemniaczane z mozarella i papryczkami chilli Zamień je na placki cukiniowe (sezon w pełni) Lżejsze, smaczniejsze i mniej kaloryczyne od ziemniaczanych. Gratuluje samozaparcia. Zmotywowałeś mnie. muszę przemyśleć kwestię ćwiczeń zamiast odchudzania samą dietą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 25.07.2011 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2011 A jak sie robi placki cukiniowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nazwa12 25.07.2011 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2011 A jak sie robi placki cukiniowe? Tak jak placki ziemniaczane,ale ostatnio nie chce mi się trzeć to robię inaczej i szybciej.Cukinię obieram,kroję w cienkie talarki,obtaczam w jajku i bulce tartej i smażę na smalcu.Bo ja jakoś tylko na smalcu.Możesz na oliwie z oliwek,będzie zdrowo.Oczywiście talarki z cukinij przyprawiasz,sól,pieprz i ja posypuje papryką.To podaje prawie do każdego obiadu SMACZNEGO:stirthepot: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joliska 25.07.2011 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2011 A jak sie robi placki cukiniowe? Tu znakomity przepis na placki z cukinii i szpinaku: http://www.tvnstyle.pl/news/3573/view Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fulek 25.07.2011 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2011 Tu znakomity przepis na placki z cukinii i szpinaku: http://www.tvnstyle.pl/news/3573/view Ja uwielbiam leczo z kabaczka lub cukini, ale zamiast kiełbasy dodaję wątróbkę drobiową. Najczęściej jednak robię leczo bez "wkładki mięsnej czyli kabeczek (cukinia) lub i jedno, i drugie, papryka czerwona,zielona, zólta+pomidory+cebula+przyprawy i ketchup. Niebo w gębie. A...robiłam też bigos z kabaczka . Pychota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 25.07.2011 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2011 Tak jak placki ziemniaczane,ale ostatnio nie chce mi się trzeć to robię inaczej i szybciej.Cukinię obieram,kroję w cienkie talarki,obtaczam w jajku i bulce tartej i smażę na smalcu.Bo ja jakoś tylko na smalcu.Możesz na oliwie z oliwek,będzie zdrowo.Oczywiście talarki z cukinij przyprawiasz,sól,pieprz i ja posypuje papryką.To podaje prawie do każdego obiadu SMACZNEGO:stirthepot: Wlasciwie, to na smalcu bedzie zdrowiej. Oliwa z oliwek jest o niebo zdrowsza do smazenia, niz olej rzepakowy, czy slonecznikowy, ale z cos pod 70% tluszczy jednonienasyconych i chyba 9% (mam nadzieje, ze procentow nie pomylilem) wielonienasyconych, do smazenia, pieczenia i smazenia na glebokim tluszczu, nie bardzo sie nadaje. A jak juz chcesz totalnie zdrowo, to upewnij sie, ze w bulce tartej nie ma skrobii - powyzej 180 stopni C w wyniku reakcji Maillarda wytwarza sie akrylamid - zwiazek rakotworczy (powszechny w chipsach, smazonych ziemniakach, frytkach, takze w plackach ziemniaczanych ). A tak w temacie - jakos mi cukinia nie podchodzi w formie stalej. Musze sprobowac zmielona i na ksztalt plackow. p.s. od zeszlego wtorku mialem zastoj (brak czasu, pogoda pod psem itd.) i dopiero dzisiaj znow bylem pobiegac. Za to forma rosnie - 6km w 37 minut Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 26.07.2011 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 Witam po przerwie urlopowej. Jak zwykle waga na wczasach leci mi w dół, efekt spacerów, pływania, a przede wszystkim całkowitego odstresowania.Pod koniec sierpnia i koniec września mam 2 wesela, więc motywacja do odchudzania jest. Dzisiaj byłam w aquaparku, o 16.15 na zumbie i o 21 następna zumba. Olleo może chcesz wziąć udział w maratonie we Wrocławiu, odbędzie się 10 lub 11 września. Ja będę brała udział ale tylko w tym maraton mila , razem z moimi dziećmi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 26.07.2011 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 (edytowane) Piszesz o tym Hasco-Lek? Oj nie sadze, zebym do wrzesnia wyrobil forme na 42km. Dzis byl moj drugi w karierze wynik: 10km27 w 1h04 - powracam do formy. http://www.endomondo.com/workouts/ktiKlE1eJDo Najlepszy mialem wynik, jak kiedys sie uparlem, ze pobiegne do siostry pozyczyc od niej samochod - 12km w godzine, z Krzykow na Kosmonautow Bodaj 2 lata temu. No i te wpisowe 120zl za mozliwosc pobiegniecia w maratonie? o.O Ale w tej mili, to chetnie bym pobiegl, o ile mi sie zachce pojechac do biura zglosic uczestnictwo Ostatni raz bieglem w czyms zorganizowamym ok. 1996r. w minimaratonie (4km2). p.s. fajny regulamin: "10. Interpretacja niniejszego regulaminu należy do organizatora." A tak w ogole, to najchetniej bym pobiegl w czyms takim, gdyby bylo to w poblizu Wroclawia: http://www.youtube.com/watch?v=ZoILB819fV0 Edytowane 26 Lipca 2011 przez Olleo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania klepka 26.07.2011 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2011 (edytowane) Olleo nie wiedziałam, że Ty Wrocławianin. Ja jeszcze mieszkam na Gądowie.Właśnie wróciłam z drugiej zumby. W tym maratonie Hasco biegną co roku moi znajomi- osiągają super wyniki. Na wczasach 2 razy dziennie biegali po 14-16 km i raz w tygodniu 30km.Moja koleżanka rok temu miała wynik 3godz. 09 minut na 42 186km.Olleo, ale masz fajnie rozpisane swoje biegi, gratuluję. Edytowane 26 Lipca 2011 przez ania klepka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 27.07.2011 04:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Dzieki. Swietny czas ma twoja kolezanka. Takim tempem, to ja moze 4km przebiegne, a nie 40. Pewnie jeszcze jestem wciaz za ciezki na lepsze tempo (nominalna moja waga, to 87kg, a aktualna 103kg i cos nie chce schodzic w dol). Moj najblizszy cel, to 15km w godzine. Mam nadzieje go osiagnac kolo wrzesnia. Btw. mam namiar na fajna impreze, ale niestety dopiero w czerwcu: http://10.artemis.wroclaw.pl/index.php Tylko musze sobie kupic buty do biegania po ziemi i blocie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nazwa12 27.07.2011 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Olleo,ale ja tu trafilam przypadkiem.Ja mogę na smalcu,oleju i na czym tylko się da no i w każdych ilościach.Gębą ruszam caly dzień,ja już chorobę obżarstwa mam.Moja waga 56kg,ale z 4kg to nawet ktoś mi może oddać,mi tam nie przeszkadza ile ważę.Nigdy nie martwilam się o jakieś odchudzanie,a smalec używam bo po oleju to cala kuchnia capi i tylko tyle:popcorn: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 27.07.2011 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2011 Nie chodzi o tycie, ale o miazdzyce i nowotwory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olleo 28.07.2011 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2011 (edytowane) Jutro dzien wolny od biegania - bez kozery powiem, ze dzis dokonalem ataku zniszczenia na wlasnym organizmie: 12.89km w 1h43m. Nogi mi odpadaja. Ostatnie 5km prawie spokojny oddech, bieg lekki, ale pod koniec zaczalem tracic orientacje w terenie W nagrode jutro ide na sushi ----------- Paweł M. Jun 19, 2011 - Jul 29, 2011 Dystans: 92 km Treningi: 15 Czas trwania: 11:00:36 Tempo: 7:13 min/km Edytowane 28 Lipca 2011 przez Olleo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.