Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

świąteczne prezenty - kosztowały, ale czy trafione


bobiczek

Recommended Posts

Patrzę na swoje.

Powiedzcie.

Cieszyliśmy sie z każdego.

Ale nie powinno być tak - że cały rok podpytujemy, doradzamy, a potem są.

Są właśnie takie.

Bo czasami są chyba takie , co to nie wiadomo czemu i po co i dla kogo.

Dostaliście takie?

Ja nie za bardzo mogę, bo forum czytają najbliżsi, się mogą obrazić.

Ale zdarza się.

I to wcale nie tanie.

Ucieszyły mnie słuchawki bezprzewodowe.

Ale wspominałem o nich że bym chciał.

Piszcie jak to u Was było.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:cry: a ja nie dostałem tego co chciałem... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

 

a chciałem szczotkę do drapania se pleców

 

Nie rycz,zawsze mozesz zaadaptowac inna szczotke do tego celu. Potrzeba matka wynalazkow :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze.

Tymi małymi literkami - zrozumiałem że dostałes szczotke i niezadowolony.

A Ty jej nie dostałeś - ojojojojjjjjjjjjjjj

I słusznie.

Zróbmy tak.

Kupie szczotkę - a Ty oddasz cos na czym nie zależy.

Może być samochód nowy :D

W zeszłym roku obok mnie- koleś na lawecie podesłał żonie z piękną kokardą opasaną - nowego Opla.

Podjechali w Wigilię.

To jest bajka - no nie?

:D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:cry: a ja nie dostałem tego co chciałem... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

 

a chciałem szczotkę do drapania se pleców

 

Nie rycz,zawsze mozesz zaadaptowac inna szczotke do tego celu. Potrzeba matka wynalazkow :)

 

Oczywiście, że tak! Córka od razu rzuciła się do moich narządzi i przyniosła taką drucianą...

 

alem odparł, że jeszcze pokuty nie zaczynam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:cry: a ja nie dostałem tego co chciałem... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

 

a chciałem szczotkę do drapania se pleców

 

Nie rycz,zawsze mozesz zaadaptowac inna szczotke do tego celu. Potrzeba matka wynalazkow :)

 

Oczywiście, że tak! Córka od razu rzuciła się do moich narządzi i przyniosła taką drucianą...

 

alem odparł, że jeszcze pokuty nie zaczynam...[/quote]

 

No tak, pokuta dopiero po kuligu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też bym się z nowej szczotki ucieszyła, ale wywalczyłam sobie, że od lat dostaję książki na większość prezentowych okazji.

 

W tym roku była to "Marina" Zafóna. Przeczytałam w jeden dzień. Nie zawsze trafiają z wyborem, ale jako zapalony czytelnik nie wybrzydzam.

 

Moim panom od kilku lat kupowałam perfumy pod choinkę. Jednak ostatnio ich kobiety mnie uprzedziły, a one są wyrocznia więc nie ryzykowałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zobaczyłem mój prezent to byłem w szoku!

....biegówki z osprzętem. :wink:

Czekam na śnieg!

Nigdy nie biegałem!

Może przeżyję! :wink:

 

Też bym chciała, ale dostałam coś innego i mnie tez zatkało. Maszynę do szycia. Ale od jakiegoś czasu cyklicznie głośno o niej marzyłam. Zawsze jednak były ważniejsze wydatki. Inne, drobniejsze prezenty też mi podpasowały. Szczególnie, że wiem że są dane ze szczerego serca i obdarowujący choć trochę się wysilili.

 

A w ogóle w naszej rodzinie jest zwyczaj pisania listów do świętego Mikołaja. Jak się nie ma pomysłu to zawsze można się posiłkować i wszyscy są zadowoleni.

 

A co do kondycji. Najpierw trochę poczłapiesz, a kondycja kiedyś przyjdzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...