Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klub użytkowników kotła Vitodens


revalidon

Recommended Posts

Zrobienie-wyjaśnione- naprawione no i sprawdzone.

 

Palnik przy samym włączonym tylko obiegu podłogówki od Gdzieś 10.00 to moze z 2 razy włączył.

 

Żadne tam przepływy , energie, przyjmowane ciepło, pompy, obroty, wszystko pudło !

 

Napisze wszystko wieczorem, bo ciekawa sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zrobienie-wyjaśnione- naprawione no i sprawdzone.

 

Palnik przy samym włączonym tylko obiegu podłogówki od Gdzieś 10.00 to moze z 2 razy włączył.

 

Żadne tam przepływy , energie, przyjmowane ciepło, pompy, obroty, wszystko pudło !

 

Napisze wszystko wieczorem, bo ciekawa sprawa

 

no i co tam w tym temacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i co tam w tym temacie?

 

No, co przyszły mrozy i kocioł przestał załączać palnik 30 razy na dobę ;), teraz załącza się 6 na 24h,można nawet tryb temperatury zredukowanej ustawićjak komus chce się w to bawić i nie ma żadnych jazd.

 

Zdaniem serwisanta- Instalacja extra(pierwszy serwisant kotłów któremu coś na instalacji się podoba), przeanalizował projekt, wszystko super, a nie ze wiecej energi nie może przyjac.

 

Panie Konsultancie, zacytuje słowa p.serwisnata- ,,Kocioł dobiera się do instalacji, a nie na odwrót.”

 

A pierwsze co szuka się problemu w kotle, a nie ślepo w niego wieży.

 

W kotle była masa powietrza- źródło- oczywiście instalacja?

 

Nie, kocioł- uszkodzone naczynie przeponowe-(uszkodzona membrana przepuszczała powietrze do instalacji) oraz odkręcony na chama odpowietrznik automaczny- zaciągal powietrze.

 

Powietrze skutecznie utrudnialo prace kotlowi, co ciekawe, na pierwszy rzut nie było słychać żeby np wirnik pompy był zapowietrzony. Po wymianie w/w wzystkie objawy ustały.

 

Dziękuje za uwagę.

 

Powodzenia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, co przyszły mrozy i kocioł przestał załączać palnik 30 razy na dobę ;), teraz załącza się 6 na 24h,można nawet tryb temperatury zredukowanej ustawićjak komus chce się w to bawić i nie ma żadnych jazd.

 

Zdaniem serwisanta- Instalacja extra(pierwszy serwisant kotłów któremu coś na instalacji się podoba), przeanalizował projekt, wszystko super, a nie ze wiecej energi nie może przyjac.

 

Panie Konsultancie, zacytuje słowa p.serwisnata- ,,Kocioł dobiera się do instalacji, a nie na odwrót.”

 

A pierwsze co szuka się problemu w kotle, a nie ślepo w niego wieży.

 

W kotle była masa powietrza- źródło- oczywiście instalacja?

 

Nie, kocioł- uszkodzone naczynie przeponowe-(uszkodzona membrana przepuszczała powietrze do instalacji) oraz odkręcony na chama odpowietrznik automaczny- zaciągal powietrze.

 

Powietrze skutecznie utrudnialo prace kotlowi, co ciekawe, na pierwszy rzut nie było słychać żeby np wirnik pompy był zapowietrzony. Po wymianie w/w wzystkie objawy ustały.

 

Dziękuje za uwagę.

 

Powodzenia !

 

:):) no nie wiem czy to akurat ten" problem" powodował "twoje" problemy z zalaczeniami, poczekaj na wyższe temperatury...poza tym ustamy jeszcze raz: 30 zalaczeń kotla na dobe to nie taktowanie to najnormalniejsza praca kotła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj plus 10, słońce jak wiosna, aktywna sama podlogowka- gdzieś tak do 16.00- 2 załączenia.

 

Przedtem przy takiej konfiguracji, tym czasie, nawet przy chłodniejsze dużo pogodzie. ze 26pare załączen.

 

także ciężko tego nie powiązać, tych zmian,

Ale każdy nie sobie żyje we własnym świeci.

 

Ślubu mam nadzieje z kotem Vitodens nie braliwcie, tazke Nie dajcie sobie wcisnąć kitu ze dany kocioł jest nie omylny tylko ,, p Henio za gęsto ułożył rurki”

 

Cześć !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak jacku6 też jestem b. zaskoczony Twoim dość szybkim zadowoleniem, liczyłem na więcej. Dziwne to wszystko, prawie jak prowokacja konkurencji bo w końcu jest nawet przytyk w kierunku Konsultanta.

" Wszystko pudło..." -jaka skromność i wiedza a instalacja zapowietrzona -sorry, ale koń by się uśmiał

1. miałeś problemy przy temperaturach dodatnich a ostatnio było za dnia koło zera a w nocy mróz

2. odpisałeś już po teście samej podłogówki (!), a problem wiąże się we współpracy 2 obiegów, dot. grzejników

3. za spontanicznie reagujesz :) -tylko nie obraź się, konsultant mam nadzieje też potwierdzi, że korekta automatyki nie może być robiona co chwilę i wymaga dłuższych i kompleksowych obserwacji i podstawa: przy takich samych uwarunkowaniach Tatm i pełnym zasilaniu 2 obiegów

 

Długi wątek, liczyłem na konkretne spostrzeżenia, ew. podpatrzenia i wiedzę, a Ty z radością kwitujesz go zapowietrzeniem instalacji, ufff.

Edytowane przez Adaxis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak jacku6 też jestem b. zaskoczony Twoim dość szybkim zadowoleniem, liczyłem na więcej. Dziwne to wszystko, prawie jak prowokacja konkurencji bo w końcu jest nawet przytyk w kierunku Konsultanta.

" Wszystko pudło..." -jaka skromność i wiedza a instalacja zapowietrzona -sorry, ale koń by się uśmiał

1. miałeś problemy przy temperaturach dodatnich a ostatnio było za dnia koło zera a w nocy mróz

2. odpisałeś już po teście samej podłogówki (!), a problem wiąże się we współpracy 2 obiegów, dot. grzejników

3. za spontanicznie reagujesz :) -tylko nie obraź się, konsultant mam nadzieje też potwierdzi, że korekta automatyki nie może być robiona co chwilę i wymaga dłuższych i kompleksowych obserwacji i podstawa: przy takich samych uwarunkowaniach Tatm i pełnym zasilaniu 2 obiegów

 

Długi wątek, liczyłem na konkretne spostrzeżenia, ew. podpatrzenia i wiedzę, a Ty z radością kwitujesz go zapowietrzeniem instalacji, ufff.

 

Koń to by się uśmiał z Twojego postu.

 

Na wstępie- bardzo Ciebie przepraszam ze z pomocą fizycznie obecnego serwisanta u mnie w domu, a nie internetowych porad, udało się u mnie sytuacje uzdrowić.

 

Dalej, bardzo przepraszam ze rozwiązanie mojego problemu okazało się tak banalne. Jeśli liczyłeś na dramatyczna historie z zepsuta instalacje w tle, badz potwierdzenie lub zaprzeczenie jakiś swoich osobistych lęków związanych z praca kotła- zawiodłem.

 

W kotle zużyciu uległy normalne części ekplatacyjne którychwyeksploatowanie powodowało obecność powietrza w instalacji i jej nieprawidłowa prace, zostały wymienione i wszystko jest w porządku. Nie brałem pod uwagi zapowietrzenia i byłem w wielkim szok gdy to okazało się powodem. Gdy jednak połączę niektóre fakty, od jakiegos zapowietrzal mi się jeden grzejnik.

 

Musimy mieszkać w zupełnie innych częściach Polski gdyż wczoraj wszystkie termometry czy to w samochodzie czy w domu wskazywały u mnie okolice nawet i 10 stopni- przynamniej do południa. Na zasilaniu 26 stopni.

 

Moim zdaniem dobrze ze udało się u mnie sytuacje wyjaśnić i problem rozwiązać ale Ty jesteś innego zdania.

 

A jakich zmianach w automatyce piszesz. U mnie żadnych zmian od dobrego tygodnia, Krzywe grzewcze, temp zadane- bez zmian.

 

Gdybym byl złośliwy, na zakończenie napiłsalbym żebyś dalej ,,badał i obserwował „ swoje instalacje, a weź do tego najlepiej stetoskop i mikroskop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koń to by się uśmiał z Twojego postu.

 

Na wstępie- bardzo Ciebie przepraszam ze z pomocą fizycznie obecnego serwisanta u mnie w domu, a nie internetowych porad, udało się u mnie sytuacje uzdrowić.

 

Dalej, bardzo przepraszam ze rozwiązanie mojego problemu okazało się tak banalne. Jeśli liczyłeś na dramatyczna historie z zepsuta instalacje w tle, badz potwierdzenie lub zaprzeczenie jakiś swoich osobistych lęków związanych z praca kotła- zawiodłem.

 

W kotle zużyciu uległy normalne części ekplatacyjne którychwyeksploatowanie powodowało obecność powietrza w instalacji i jej nieprawidłowa prace, zostały wymienione i wszystko jest w porządku. Nie brałem pod uwagi zapowietrzenia i byłem w wielkim szok gdy to okazało się powodem. Gdy jednak połączę niektóre fakty, od jakiegos zapowietrzal mi się jeden grzejnik.

 

Musimy mieszkać w zupełnie innych częściach Polski gdyż wczoraj wszystkie termometry czy to w samochodzie czy w domu wskazywały u mnie okolice nawet i 10 stopni- przynamniej do południa. Na zasilaniu 26 stopni.

 

Moim zdaniem dobrze ze udało się u mnie sytuacje wyjaśnić i problem rozwiązać ale Ty jesteś innego zdania.

 

A jakich zmianach w automatyce piszesz. U mnie żadnych zmian od dobrego tygodnia, Krzywe grzewcze, temp zadane- bez zmian.

 

Gdybym byl złośliwy, na zakończenie napiłsalbym żebyś dalej ,,badał i obserwował „ swoje instalacje, a weź do tego najlepiej stetoskop i mikroskop.

 

no dobrze, świetnie że udało ci sie rozwiazac TWOJ problem, wyglada że byla to przyczyna bardzo błacha w twoim przypadku, ale jak wiemy problemy z taktowaniem u tysiecy innych uzytkowników nie znikneły i napewno nie są spowodowane nieszczelnością, a czym są spowodowane i czy sa zdrowe czy nie dla kotła to wystarczy tak poczytac watek od okolo 40 strony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powyższe opisy i rozważania sklonily mnie do popatrzenia na mój 200W i zadanie pytania, które już wcześniej chodziło mi po głowie a dotyczy kryterium decydujące o 2 odmiennych trybach pracy kotła dla podłogówki, które u siebie obserwuję:

a) Tryb wysoce dynamiczny i denerwujący i jakiś z piekła rodem ;) - kocił łączy się ok. 10x/h, pracuje przez kilka minut na mocy 55% bez względu na moc maksymalną w ustawieniach, osiąga aż 55-60 stopni w kotle i wyłącza się na kilka minut. Zasila wężownice w zakresie np. 30-40 stopni i gdy sprzęgło się zamknie i temperatura zasilania osiągnie temperaturę powrotu (ok. 30st. -tak to widzę), to znowu włącza się palnik aby szybko dowalić wysoką mocą 55%(ok. 10 kW) do 55-60(!) stopni w kotle. Mieszacz w tym trybie szaleje, bo najpierw szybko się otwiera a po wyłączeniu palnika szybko zamyka. Kocioł wykorzystuje mieszacz maksymalnie do schładzania, ale non-stop zał/wył. I skąd te 55% obciążenia i 55 stopni? Które to parametry w ustawieniach?

b) Tryb spokojny - kocioł nie przekracza ustawionej mocy maksymalnej, też wykorzystuje mieszacz ale spokojnie, obniża moc nawet do minimalnej i preferuje pracę ciągłą palnika bez tych szaleństw jak w punkcie a)

 

Bardzo proszę o info - jakie kryterium odpowiada za tę całkowicie odmienna pracę? Czy mogę rozszerzyć te kryteria na szerszy zakres, żeby bardziej wykorzystywać niską moc minimalna tego kotła, a nie jego moc maksymalną i non-stop zał/wył? Obawiam się też namieszania przez serwisanta, bo ostatnio przy czyszczeniu kotła, coś zmienił w ustawieniach i muszę je koniecznie zweryfikować. Tryb a) nie pojawia się często, ale jednak jest również dzisiaj. Nawet pomyslałem o b silnym wietrze ostatnio i może kocioł nie może opanować nadmiaru powietrza (porywy mogą powodować u mnie "wdmuchiwanie" powietrza) i dlatego kocioł foruje wysokie obciążenie? -ale to raczej głupie. Dlatego może jakaś kryterialna temperatura zewnętrzna (np. 5 stopni) itp.?, bo ostatnio jest cieplej.

Mimo, że mam "W", to wygląda to tak, jakbym miał bez "W" -może Konsultant Viessmanna doradzi?

Edytowane przez daniel.w
zmiana: sprzęgło na MIESZACZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powyższe opisy i rozważania sklonily mnie do popatrzenia na mój 200W i zadanie pytania, które już wcześniej chodziło mi po głowie a dotyczy kryterium decydujące o 2 odmiennych trybach pracy kotła dla podłogówki, które u siebie obserwuję:

a) Tryb wysoce dynamiczny i denerwujący i jakiś z piekła rodem ;) - kocił łączy się ok. 10x/h, pracuje przez kilka minut na mocy 55% bez względu na moc maksymalną w ustawieniach, osiąga aż 55-60 stopni w kotle i wyłącza się na kilka minut. Zasila wężownice w zakresie np. 30-40 stopni i gdy sprzęgło się zamknie i temperatura zasilania osiągnie temperaturę powrotu (ok. 30st. -tak to widzę), to znowu włącza się palnik aby szybko dowalić wysoką mocą 55%(ok. 10 kW) do 55-60(!) stopni w kotle. Sprzęgło w tym trybie szaleje, bo najpierw szybko się otwiera a po wyłączeniu palnika szybko zamyka. Kocioł wykorzystuje sprzęgło maksymalnie do schładzania, ale non-stop zał/wył. I skąd te 55% obciążenia i 55 stopni? Które to parametry w ustawieniach?

b) Tryb spokojny - kocioł nie przekracza ustawionej mocy maksymalnej, też wykorzystuje sprzęgło ale spokojnie, obniża moc nawet do minimalnej i preferuje pracę ciągłą palnika bez tych szaleństw jak w punkcie a)

 

Bardzo proszę o info - jakie kryterium odpowiada za tę całkowicie odmienna pracę? Czy mogę rozszerzyć te kryteria na szerszy zakres, żeby bardziej wykorzystywać niską moc minimalna tego kotła, a nie jego moc maksymalną i non-stop zał/wył? Obawiam się też namieszania przez serwisanta, bo ostatnio przy czyszczeniu kotła, coś zmienił w ustawieniach i muszę je koniecznie zweryfikować. Tryb a) nie pojawia się często, ale jednak jest również dzisiaj. Nawet pomyslałem o b silnym wietrze ostatnio i może kocioł nie może opanować nadmiaru powietrza (porywy mogą powodować u mnie "wdmuchiwanie" powietrza) i dlatego kocioł foruje wysokie obciążenie? -ale to raczej głupie. Dlatego może jakaś kryterialna temperatura zewnętrzna (np. 5 stopni) itp.?, bo ostatnio jest cieplej.

Mimo, że mam "W", to wygląda to tak, jakbym miał bez "W" -może Konsultant Viessmanna doradzi?

 

na poczatek pomyliles sprzęgło z mieszaczem, mniejsza o to, a co do twoich " trybów" pracy kotła, to vitodens zawsze startuje z duża mocą żeby była pewność startu palnika a potem moduluje w zależnosci od temperatury na zewnatrz i jaki "powrót " mu wraca, teraz dzieje ci sie tak dlatego że temperatury wybitnie dodatnie... jak pracuje vitodens 200 i dlaczego tak to wszystko jest opisane w tym wątku, trzeba czytac czytac czytać, to wszystko już było, polecam wpisy pegaziatka czy konsultanta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na poczatek pomyliles sprzęgło z mieszaczem, mniejsza o to, a co do twoich " trybów" pracy kotła, to vitodens zawsze startuje z duża mocą żeby była pewność startu palnika a potem moduluje w zależnosci od temperatury na zewnatrz i jaki "powrót " mu wraca, teraz dzieje ci sie tak dlatego że temperatury wybitnie dodatnie... jak pracuje vitodens 200 i dlaczego tak to wszystko jest opisane w tym wątku, trzeba czytac czytac czytać, to wszystko już było, polecam wpisy pegaziatka czy konsultanta
Dziękuję Jacku! Byłem święcie przekonany, że jest to "sprzęganie" zasilania z powrotem -już będę wiedział :)

A co do rozruchu to rozumiem, że na starcie jest ok. 50% mocy, ale tak przez 4 godziny? Coś jednak nie gra, bo jak jest +2st to jednak jedzie stabilnie np na 30-40%, a jak +6st to zamiast jechać 10-20% to podwyższa na 55% (10KW) - jeśli tak ma być to jednak jest niepoprawna automatyka dla kotła z minimum 1,9kW - "z piekła rodem"-nawet pasuje ta nazwa!

Czy automatyka dla kotłów 200 i 200W jest ciągle taka sama i nie dostrzega niższej mocy minimalnej?

OK, poczytam jeszcze, ale b. długi wątek.

(...)Trzeba po mału myśleć o zmiane kotła na taki z niższa mocą minimalna. (...)
Oj chuchaj i dmuchaj na tę "2-setkę, bo "200W" jak wyżej! Edytowane przez daniel.w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Jacku! Byłem święcie przekonany, że jest to "sprzęganie" zasilania z powrotem -już będę wiedział :)

A co do rozruchu to rozumiem, że na starcie jest ok. 50% mocy, ale tak przez 4 godziny? Coś jednak nie gra, bo jak jest +2st to jednak jedzie stabilnie np na 30-40%, a jak +6st to zamiast jechać 10-20% to podwyższa na 55% (10KW) - jeśli tak ma być to jednak jest niepoprawna automatyka dla kotła z minimum 1,9kW - "z piekła rodem"-nawet pasuje ta nazwa!

Czy automatyka dla kotłów 200 i 200W jest ciągle taka sama i nie dostrzega niższej mocy minimalnej?

OK, poczytam jeszcze, ale b. długi wątek.

Oj chuchaj i dmuchaj na tę "2-setkę, bo "200W" jak wyżej!

 

hmm to nie wiem w takim razie, dziwne ze przy takiej temperaturze tyle godzin jedzie ci na 50%... powiem Ci jak jest u mnie i jak ja mam ustawione.. kocioł mam 5,2-26kW, ogrzewam 270m2, ok 90 m2 podlogówka i w sumie 13 kaloryferów, wiec sporo tego, ograniczenie mocy kotła mam do 55%, grzeje okienkami 3x po 3 godziny, jak kocioł startuje to modulacja 50% i tak przez ok 30 min, reszte pracuje stabilnie na ok 20-25% i tak sie dzieje przy np dzisiejszej temperaturze jaka u mnie jest czyli 3-4 stopnie... nie rozumiem twojego pytania o automatyke 200 i 200W?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje bardzo Jacku. Kocioł 1,9-19,5kW, 230m2, 8 pętli podłogówki 100m2 / 9grzejników. ograniczenie 40% (było 50%, ale ze względu na te wysokie temp. i ostatnio ciągłe zał/wył obniżyłem, żeby nie nakłądała się moc rozruchowa z tą max ),obecnie mam dwa okna (rano i wieczorem) po 4h, z tym, że grzejniki idą w oddzielnym 3 oknie przed północą -tak na pasuje, piętro ma 19-20, a parter 22-23st.

 

Coś jest na rzeczy, bo dzisiaj mam 4 st za oknem i kocioł bardzo szybko z rozruchu zszedł na te ogr. 40% i brak wył/zał. :o Nie mam czasu, żeby to dokładnie mierzyć, więc mogło być jakieś 15-30min od rozruchu - sprawdzam i jest SUPER znowu.

Wczoraj i w pop. dniach było PIEKŁO, tzn. non-stop zał/wył (T 6-10 stopni) i dlatego podejrzenie, że może jakieś ustawienie kryterialne 5 stopni? Już kiedyś się z tym pogodziłem, ale znowu "przyłapałem" automatykę na dziwnym forsowaniu -moc ciągła 55% i forsowanie nawet 55-60 stopni w kotle z maks. wykorzystaniem mieszacza -tak jak pisałem. Jeśli znowu pojawi się T>5st. (a będzie) to poświęcę się z 2h i opiszę to od rozruchu w oknie do pierwszego i następnych wył/zał -z zegarkiem :)

Wydaje mi się, że może być jakieś ustawienie progu T, przy której następuje zmiana sposobu działania z naciskiem na moc maks i mieszacz.

 

Automatyka 200/200W -przez chwilę pomyślałem, że może automatyka dla kotła z mniejszą mocą minimalna powinna być inna, ale innymi słowy -inaczej nastawiona, czyż nie? Przypadek "z piekła rodem" to naprawdę b. głupi przypadek, jak przez 4 godziny kocioł wariuje i wali na 55% ciągle przez kilka minut T w kotle aż 55-60st. I wyłącz, kilka minut i załącz i znowu na 55% -koszmarek. Jestem pewny, że wyrobiłby bez wył/zał, ale wpadł w jakąś "pułapkę" i prawdopodobnie później już nie schodził z mocy rozruchowej i wyłączał się od Tz+Histereza. Ile trwa ten czas rozruchu -ustawialny?

Edytowane przez daniel.w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje bardzo Jacku. Kocioł 1,9-19,5kW, 230m2, 8 pętli podłogówki 100m2 / 9grzejników. ograniczenie 40% (było 50%, ale ze względu na te wysokie temp. i ostatnio ciągłe zał/wył obniżyłem, żeby nie nakłądała się moc rozruchowa z tą max ),obecnie mam dwa okna (rano i wieczorem) po 4h, z tym, że grzejniki idą w oddzielnym 3 oknie przed północą -tak na pasuje, piętro ma 19-20, a parter 22-23st.

 

Coś jest na rzeczy, bo dzisiaj mam 4 st za oknem i kocioł bardzo szybko z rozruchu zszedł na te ogr. 40% i brak wył/zał. :o Nie mam czasu, żeby to dokładnie mierzyć, więc mogło być jakieś 15-30min od rozruchu - sprawdzam i jest SUPER znowu.

Wczoraj i w pop. dniach było PIEKŁO, tzn. non-stop zał/wył (T 6-10 stopni) i dlatego podejrzenie, że może jakieś ustawienie kryterialne 5 stopni? Już kiedyś się z tym pogodziłem, ale znowu "przyłapałem" automatykę na dziwnym forsowaniu -moc ciągła 55% i forsowanie nawet 55-60 stopni w kotle z maks. wykorzystaniem mieszacza -tak jak pisałem. Jeśli znowu pojawi się T>5st. (a będzie) to poświęcę się z 2h i opiszę to od rozruchu w oknie do pierwszego i następnych wył/zał -z zegarkiem :)

Wydaje mi się, że może być jakieś ustawienie progu T, przy której następuje zmiana sposobu działania z naciskiem na moc maks i mieszacz.

 

Automatyka 200/200W -przez chwilę pomyślałem, że może automatyka dla kotła z mniejszą mocą minimalna powinna być inna, ale innymi słowy -inaczej nastawiona, czyż nie? Przypadek "z piekła rodem" to naprawdę b. głupi przypadek, jak przez 4 godziny kocioł wariuje i wali na 55% ciągle przez kilka minut T w kotle aż 55-60st. I wyłącz, kilka minut i załącz i znowu na 55% -koszmarek. Jestem pewny, że wyrobiłby bez wył/zał, ale wpadł w jakąś "pułapkę" i prawdopodobnie później już nie schodził z mocy rozruchowej i wyłączał się od Tz+Histereza. Ile trwa ten czas rozruchu -ustawialny?

 

a ile masz startów dziennie na te powiedzmy 10h grzania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tego "wariackiego trybu" dla T>5st. w 2(+1) oknach to jest > 100 startów/d (w tym cwu). Natomiast gdy jest <5st i mam ten super tryb to mam spokojnie < 10 startów/d (w tym cwu) -w oknach mam 1 start i 1 wyłącz na końcu okna.

 

O 20:00 kończy się 2-gie okno podłogówki (4h) i od razu zaczyna jedyne okno grzejników też 4h. Ten układ w zakresie +5...-5 spasował nam i działa idealnie bez dod. cykli zał/wył, posiłkując się obniżeniem mocy i ew, uzyciem mieszacza. Bez cwu kocioł ma nawet tylko 2 zał/dobę.

Edytowane przez daniel.w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla tego "wariackiego trybu" dla T>5st. w 2(+1) oknach to jest > 100 startów/d (w tym cwu). Natomiast gdy jest <5st i mam ten super tryb to mam spokojnie < 10 startów/d (w tym cwu) -w oknach mam 1 start i 1 wyłącz na końcu okna.

 

Ja na twoim miejscU wypróbowal bym 3 okienka ale krotsze po 3h, a jakie masz spalanie jesli mozna wiedziec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 okna mam w weekendy, dom z dobrą izolacją (moc projektowa 9kW) i na te wyższe temperatury nam to pasuje. 7-16 poza domem, więc w dni robocze 2 okna są OK. :) Ww. problem jednak nie tkwi w oknach... :)

A jak Wy to liczycie to zmierzę - m3/d średnio?. Bawiłem się tym na początku, a teraz już nie, kocioł mam już prawie 3 lata.

 

Konsultant VIESSMANN -b. proszę o poradę do "trybu z piekła rodem" - #1722

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 okna mam w weekendy, dom z dobrą izolacją (moc projektowa 9kW) i na te wyższe temperatury nam to pasuje. 7-16 poza domem, więc w dni robocze 2 okna są OK. :) Ww. problem jednak nie tkwi w oknach... :)

A jak Wy to liczycie to zmierzę - m3/d średnio?. Bawiłem się tym na początku, a teraz już nie, kocioł mam już prawie 3 lata.

 

Konsultant VIESSMANN -b. proszę o poradę do "trybu z piekła rodem" - #1722

 

Tzn nie bylbym pewny czy nie tkwi w oknach, co do okien one pasuja tobie ale nie kotlowi:) Wysoka modulacja bo sie wlacza i wylacza i przy starcie startuje z duza moca i masz tak caly czas, przy wyzszych temp. ja tez testowalem bez okienek albo dluzsze grzanie i zawsze sie konczylo startami na poziomie 50 na dobe... co do spalania to pytam z ciekawosci np miesiac styczen? U mnie wyszedl 1m3 gazu na m2 powierzchni ale ja mam srednio ocieplony dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn nie bylbym pewny czy nie tkwi w oknach, co do okien one pasuja tobie ale nie kotlowi:) Wysoka modulacja bo sie wlacza i wylacza i przy starcie startuje z duza moca i masz tak caly czas, przy wyzszych temp. ja tez testowalem bez okienek albo dluzsze grzanie i zawsze sie konczylo startami na poziomie 50 na dobe... co do spalania to pytam z ciekawosci np miesiac styczen? U mnie wyszedl 1m3 gazu na m2 powierzchni ale ja mam srednio ocieplony dom.
Pewnie masz rację :) Co do gazu to przestałem odczytywać. Czytam właśnie wątek od początku i mam 2 dopytania co do wypowiedzi Pegaziatka:

1. "prędkość pompy uzależniona jest od temperatury zewnętrznej. Im cieplej na zewnątrz tym wolniejsze obroty i odwrotnie" -może to w pływa u mnie na to, ze pompa kotłowa zmniejsz obroty dla T >5 st, i nadrabia temperaturą (dT) - stąd wysoka temperatura z kotła??

2."histereza pracy palnika nie jest wartością stałą. Kotły Vtiodens 2xx i 3xx maja funkcję która się nazywa dynamiczna pauza. Kocioł szacuje sobie "zład wodny" instalacji. Tzn jeżeli kocioł po starcie może długo pracować a po wyłączeniu palnika ma długie okresy postojowe to zam sobie zmniejsza histerezę na której pracuje. Jeśli zaś po starcie szybko mu rośnie temperatura a po wyłączeniu szybko mu spada to uznaje, że instalacja ma mały zład wodny i wtedy histereza zostaje zwiększona" --czyli może to mi przeszkadza???

 

EDIT: 20:00 końcówka 4-godz. okna: 22.3st, moc zjechała na 25% i uchylony mieszacz -nie było dzisiaj żadnego wył. w tym oknie :) + automatycznie włącza się pompa grzejników, wyłącza podłogówka, bez wył/zał palinika i jedziemy na starcie znowu na 40%...

Edytowane przez daniel.w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz rację :) Co do gazu to przestałem odczytywać. Czytam właśnie wątek od początku i mam 2 dopytania co do wypowiedzi Pegaziatka:

1. "prędkość pompy uzależniona jest od temperatury zewnętrznej. Im cieplej na zewnątrz tym wolniejsze obroty i odwrotnie" -może to w pływa u mnie na to, ze pompa kotłowa zmniejsz obroty dla T >5 st, i nadrabia temperaturą (dT) - stąd wysoka temperatura z kotła??

2."histereza pracy palnika nie jest wartością stałą. Kotły Vtiodens 2xx i 3xx maja funkcję która się nazywa dynamiczna pauza. Kocioł szacuje sobie "zład wodny" instalacji. Tzn jeżeli kocioł po starcie może długo pracować a po wyłączeniu palnika ma długie okresy postojowe to zam sobie zmniejsza histerezę na której pracuje. Jeśli zaś po starcie szybko mu rośnie temperatura a po wyłączeniu szybko mu spada to uznaje, że instalacja ma mały zład wodny i wtedy histereza zostaje zwiększona" --czyli może to mi przeszkadza???

 

EDIT: 20:00 końcówka 4-godz. okna: 22.3st, moc zjechała na 25% i uchylony mieszacz -nie było dzisiaj żadnego wył. w tym oknie :) + automatycznie włącza się pompa grzejników, wyłącza podłogówka, bez wył/zał palinika i jedziemy na starcie znowu na 40%...

 

Nie wiem czy mam racje, napisalem ci tylko moj przypadek i co mnie pomoglo, u mnie mam 1 start na 1h pracy co uważam ze jest super zważywszy na wysoka moc minimalna mojego kotla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...