katusia 30.12.2009 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 sz... mnie trafia gdy pomyślę że własnie minęły święta i sąsiad pewnie popędził niedawno do komunii a dzisiaj ze swoja rodzinką siedzi w lesie i kradnie mi drzewa między moją działką a jego jest mała rzeczka... Wiadomo, że na niej płotu postawić się nie da... No i właśnie między tym płotem a rzeczką po mojej stronie sąsiad sobie właśnie działa i wycina drzewka... myśleć jeszcze o świątecznej atmosferze czy zawiadomić kogo trzeba??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sziva 30.12.2009 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 Skoro kradnie Twoje drzewa, to dzwoń na policję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 30.12.2009 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 Skoro kradnie Twoje drzewa, to dzwoń na policję. oczywiście - nie dość, że ścina drzewa, to jeszcze nie swoje ludzie, reagujcie na takie rzeczy, może dzięki temu kiedyś w naszym kraju będzie lepiej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 30.12.2009 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 ... między tym płotem a rzeczką po mojej stronie sąsiad sobie właśnie działa i wycina drzewka... myśleć jeszcze o świątecznej atmosferze czy zawiadomić kogo trzeba??? Ale wlaściwie dlaczego on wycina te drzewka po Twojej stronie? W czymś mu przeszkadzaja, do czegoś są potrzebne? Czy Ty jesteś obecna przy tym wycinaniu, czy tylko myslisz, ze on je wycina? Czy drzewka sa w obrebie Twojej dzialki, czy tylko nad rzeczka od strony Twojej dzalki (gdze przebiega granica dzialek - na rzece? ) Jesli drzewka na Twojej dzialce - to czy rozmawialas z sasiadem? Jezeli tak i efekt mizerny- to zglaszaj gdzie potrzeba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 30.12.2009 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 Na wycinkę drzew nie owocowych powyżej mających powyżej lat 5 potrzebne jest pozwolenie ..inaczej kary są drakońskie . Zgłaszaj gdzie się da -policja i gmina - bo kłopotów może być mnóstwo ...włącznie z tym ,że kiedyś to Ciebie jako właścicielkę drzw mogą próbować pociągnąć do odpowiedzialności ..jak ktoś doniesie ,że drzewa były - a TY jak udowodnisz ,że to sąsiad ściął ,nie TY ? To taka hipotetyczna sytuacja - ale może się zdarzyć ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 30.12.2009 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 między moją działką a jego jest mała rzeczka... Wiadomo, że na niej płotu postawić się nie da... No i właśnie między tym płotem a rzeczką po mojej stronie sąsiad sobie właśnie działa i wycina drzewka... zrób zastawkę i podnieś poziom wody, coby sąsiad nie przełaził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 30.12.2009 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 między moją działką a jego jest mała rzeczka... Wiadomo, że na niej płotu postawić się nie da... No i właśnie między tym płotem a rzeczką po mojej stronie sąsiad sobie właśnie działa i wycina drzewka... zrób zastawkę i podnieś poziom wody, coby sąsiad nie przełaził. Za to też można nieźle zabulić jak sąsiad będzie miał mniej skrupułów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 30.12.2009 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 między moją działką a jego jest mała rzeczka... Wiadomo, że na niej płotu postawić się nie da... No i właśnie między tym płotem a rzeczką po mojej stronie sąsiad sobie właśnie działa i wycina drzewka... zrób zastawkę i podnieś poziom wody, coby sąsiad nie przełaził. Za to też można nieźle zabulić jak sąsiad będzie miał mniej skrupułów. a gdzież tam, to nie wiesz, że zdarzają się wstrząsy podziemne, kiedy góra się wali i przegradza strumień??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 31.12.2009 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 a gdzież tam, to nie wiesz, że zdarzają się wstrząsy podziemne, kiedy góra się wali i przegradza strumień??? ja bym zwalił na bobry - Niewidzialne Bobry Ninja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gkobe 31.12.2009 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Jezeli nie masz swiatków lub 100% dowodów dla policji ze to sasiad zrobił to po ptokach Własnie to przerabiałem (sprawa umozona, brak sprawcy ) oczywiscie sąsiad sobie wyciał kilka drzebek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katusia 31.12.2009 10:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 sprawa jest z lekka skomplikowana bo moja działka i działka sąsiada należała kiedyś do jednej osoby i dla sąsiada nie liczy się to że teraz ta część od rzeczki należy do mnie ale to, że to sąsiada "przodek" zasadził te drzewa na mojej części więc "ma do nich prawa" chora sytuacja... ja mam niespełna 30 lat, sąsiad po 40 ciągle traktuje mnie jak smarkulę, która i tak nic nie wie, gdzie co czyje... drzewka zostały wczoraj pocięte na cyrkularce i zapakowane na kupkę przed domem sąsiada... nie wiem czy warto się tłuc o kilka drzewek... ale sz... mnie trafia na ludzką bezczelność... chcę budować dom na tej działce, sąsiad za płotem mi zostanie na całe życie... to, że prostak, ch.., dooopek... - co ja poradzę... mam nadzieję że nie będzie żył wiecznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katusia 31.12.2009 10:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Czy drzewka sa w obrebie Twojej dzialki, czy tylko nad rzeczka od strony Twojej dzalki (gdze przebiega granica dzialek - na rzece? ) Jesli drzewka na Twojej dzialce - to czy rozmawialas z sasiadem? Jezeli tak i efekt mizerny- to zglaszaj gdzie potrzeba rzeczka należy do "zarządu wód regionalnych" - tak napisano na wypisie z gruntów mojej działki więc podobnie jak z pasem drogowym od strony drogi który nie należy do właściciela działki tylko zarządu dróg, tak i tutaj pewien pas od rzeczki nie należy do mnie ale do zarządu wód (a tym bardziej do sąsiada)... chyba dobrze rozumuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 31.12.2009 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Zgłoś na policji i to oficjalnie (na protokół), że „ktoś” wyciął drzewa na Twojej działce. Może się zdarzyć tak, że ktoś inny - „życzliwy” doniesie do urzędu, że Ty wycięłaś drzewa na swojej działce. Kara może być niebotyczna i to Ty będziesz musiała ją zapłacić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 31.12.2009 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Nie daj się i walcz z nim, popuścisz mu, to może być jeszcze gorzej. Zgłoś na policję i zrób dużo zdjęć pniaków i drzewa u niego. Przecież Policja może po zgłoszeniu udać się do niego i zapytać skąd ma to drzewo. Albo pokaże kwit, albo powie że kupił od kogoś, to musi wskazać od kogo, itp. Czyli można jak się chce udupić takiego. A poza tym da się stwierdzić po gatunku wyciętego drzewa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 31.12.2009 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 na pewno musisz to zgłosić na policję. Tak jak ktoś wyżej już pisał. Jak ktoś przez przypadek poda ciebie to będziesz ugotowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 01.01.2010 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 sprawa jest z lekka skomplikowana bo moja działka i działka sąsiada należała kiedyś do jednej osoby i dla sąsiada nie liczy się to że teraz ta część od rzeczki należy do mnie ale to, że to sąsiada "przodek" zasadził te drzewa na mojej części więc "ma do nich prawa" chora sytuacja... ja mam niespełna 30 lat, sąsiad po 40 ciągle traktuje mnie jak smarkulę, która i tak nic nie wie, gdzie co czyje... drzewka zostały wczoraj pocięte na cyrkularce i zapakowane na kupkę przed domem sąsiada... nie wiem czy warto się tłuc o kilka drzewek... ale sz... mnie trafia na ludzką bezczelność... chcę budować dom na tej działce, sąsiad za płotem mi zostanie na całe życie... to, że prostak, ch.., dooopek... - co ja poradzę... mam nadzieję że nie będzie żył wiecznie... Brakiem odpowiedniej reakcji tylko to potęgujesz . A za wycięcie "moich" drzew to bym go za .... powiesił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 02.01.2010 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 sprawa jest z lekka skomplikowana bo moja działka i działka sąsiada należała kiedyś do jednej osoby i dla sąsiada nie liczy się to że teraz ta część od rzeczki należy do mnie ale to, że to sąsiada "przodek" zasadził te drzewa na mojej części więc "ma do nich prawa" chora sytuacja... ja mam niespełna 30 lat, sąsiad po 40 ciągle traktuje mnie jak smarkulę, która i tak nic nie wie, gdzie co czyje... drzewka zostały wczoraj pocięte na cyrkularce i zapakowane na kupkę przed domem sąsiada... nie wiem czy warto się tłuc o kilka drzewek... ale sz... mnie trafia na ludzką bezczelność... chcę budować dom na tej działce, sąsiad za płotem mi zostanie na całe życie... to, że prostak, ch.., dooopek... - co ja poradzę... mam nadzieję że nie będzie żył wiecznie... Brakiem odpowiedniej reakcji tylko to potęgujesz . A za wycięcie "moich" drzew to bym go za .... powiesił. Kurwa ale sąsiada masz bezczelnego jak bym miał takiego to jakis "kawał" bym mu zrobił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katusia 02.01.2010 15:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 chyba faktycznie coś z tym wszystkim zrobię i udam się gdzie trzeba... tylko, że teraz mamy zimę i wszystkie ślady działalności sąsiada przysypał śnieżek.. trzeba będzie poczekać na przerwę "w dostawie" zimy ale nie do czasu kiedy dowody znikną w kominie dziękuję wszystkim za rady - wiem, że o to co moje powinnam walczyć nawet kosztem dobrosąsiedzkich stosunków bo jak jeden raz podaruję to potem będzie tylko gorzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 03.01.2010 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2010 Dopowiem, bo widać, że nie zdajesz sobie sprawy z powagi sytuacji. Twoja działka, Twoje drzewa ale teoretycznie, bo na wycinkę drzew innych niż owocowe i o wieku większym niż 5 lat (trochę upraszczając), potrzebujesz ZGODY urzędu. Jak drzewa zostaną wycięte bez ZGODY urzędu, ten naliczy, bardzo dotkliwą karę właścicielowi działki i drzew. Karę nalicza się za 1cm średnicy (dopisałem) wyciętego drzewa i w zależności od gatunku drzewa może ona wynosić: http://www.bankier.pl/firma/narzedzia/akty-prawne/monitor-polski-2004/pozycja-0779.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 03.01.2010 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2010 Katusia, a ja mam wrażenie, że tak nie do końca zdajesz sobie sprawę co za to grozi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.