Capricorn 30.12.2009 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 witam wszystkich, sto lat nie zaglądałam, za co przepraszam. A jak już zajrzę, to problem z kategorii ciężkich mam. nie ukrywam, ze liczę na wasze podpowiedzi. postaram się zwięźle i logicznie Jest sobie małżeństwo, pan x i pani y. nie mają oddzielności majątkowej, a więc obowiązuje wspólnota. solidarna odpowiedzialność za zobowiązania, i solidarny podział zysków, i w ogóle. pan x w trakcie trwania małżeństwa kupuje samochód. potem go sprzedaje i kupuje większy, i lepszy. I tak kilka razy. trwa to kilkanaście lat, pan x jeździ w miarę rozsądnie, więc ma znaczące zniżki jeśli chodzi o ubezpieczenie auta. umowy kupna czy sprzedaży każdorazowo zawierają tylko jego nazwisko - ale przecież każde z tych aut, nabyte w trakcie trwania małżeństwa, stanowią z założenia współwłasność. Gdyby pan x którymkolwiek z tych aut poczynił znaczne szkody, spłacałaby je solidarnie również pani y. One moment in time, i pani y też zdobywa prawo jazdy, co jest dla niej ogromnym powodem do dumy Jeździ sobie dużym autem męża, polisa - ze znaczącą zniżką - wystawiona na jego nazwisko. Gdyby doprowadziła do wypadku, to z polisy męża opłaconoby wszystkie roszczenia.Ale - jeździ spokojnie, rozważnie, w końcu przynależy do statystycznie najspokojniejszej grupy kierowców. Wiadomo - jedno auto, dwóch kierowców, to o jednego za dużo. pani y chce kupić dla siebie własne auto. niezbyt małe, w końcu przyzwyczajona jest do auta dużego, no i dzieci ma trójkę, a zazwyczaj jest ich kierowcą. i co? - schody. jeżdżąc samochodem męża i korzystając z jego polisy, korzysta z jego zniżek. jeśli kupi swój samochód i zechce go ubezpieczyć, prawa do zniżki już nie ma. pani nie odpowiada opcja 'zarejestruj auto jako wspólne z mężem' - w końcu pan mąż żadnego z poprzednich aut nie rejestrował na dwóch współwłaścicieli. Do ciężkiej cholery, w myśl przepisów o wspólnocie majątkowej, każde nabyte przez dowolnego małżonka auto stanowi współwłasność (wyłączając oczywiście przypadki rozdzielności majątkowej). Czy pani ma do wyboru - albo wklepać nazwisko męża do dowodu rejestracyjnego i na polisę swojego auta, albo płacić ubezpieczycielowi kwotę o grube kilkaset złotych wyższą? innymi słowy - czy jest jakiś sposób na to, żeby auto mieć zarejestrowane tylko na siebie, i korzystać ze zniżek, z których i tak się korzystało nie posiadając własnego auta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 30.12.2009 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 moim zdaniem to jak chce korzystać z męża zniżek to auto musi być zarejestrowane na niego również, ewentualnie na inna osobę która takowe zniżki posiada (np. tata, mama) - zniżki ubezpieczeniowe są na daną osobę. albo rybki albo akwarium - nie da się zrobić tak, żeby zjeść ciastko i mieć ciastko czyli mieć samochód tylko na siebie a zniżki męża . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 30.12.2009 13:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 albo rybki albo akwarium - nie da się zrobić tak, żeby zjeść ciastko i mieć ciastko czyli mieć samochód tylko na siebie a zniżki męża . problem tylko taki, ze teraz, nie mając auta swego, i jeżdżąc autem męża, w razie czego korzystałabym z jego polisy. Jeżdżąc autem zarejestrowanym na niego, należą mi się 60% zniżki, ale jeżdżąc autem zarejestrowanym na mnie - już nie? Chociaż auta i tak w rozumieniu prawa są wspólne? gdzie tu logika? bez sensu z tymi polisami, niby wystawiane są na konkretne nazwisko, ale dotyczą pojazdu (co więcej, zależne są od pojemności silnika). pewnie, że mógł wszystkie kupowane przez siebie samochody rejestrować na dwie osoby, i miałabym 'wypracowane' zniżki nawet w okresie, gdy nie miałam jeszcze prawa jazdy. kolejny absurd mały. no, ale nie rejestrował. zakup z rejestracją na innych członków rodziny nie wchodzi w grę, zresztą, mój ojciec był współwłaścicielem kilku jeśli nie kilkunastu aut właśnie ze względu na zniżki, po jego śmierci było 'trochę' zamieszania z tego powodu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 30.12.2009 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 pogadaj z Wartą. Ja korzystałam ze zniżek męża w AC. OC musisz niestety zapracować sama. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 30.12.2009 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 albo rybki albo akwarium - nie da się zrobić tak, żeby zjeść ciastko i mieć ciastko czyli mieć samochód tylko na siebie a zniżki męża . problem tylko taki, ze teraz, nie mając auta swego, i jeżdżąc autem męża, w razie czego korzystałabym z jego polisy. Jeżdżąc autem zarejestrowanym na niego, należą mi się 60% zniżki, ale jeżdżąc autem zarejestrowanym na mnie - już nie? Chociaż auta i tak w rozumieniu prawa są wspólne? gdzie tu logika? to tak jakbyś np. często pożyczała auto od jakiegoś kolegi, szefa czy sąsiada, a potem chciałabyś dostać przy ubezpieczeniu swojego auta jego zniżki... zniżki na OC trzeba sobie wypracować stażem za kółkiem i bezpieczną jazdą i cieszyć się, że póki co można korzystać ze zniżek męża i jego auta . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 30.12.2009 14:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 to tak jakbyś np. często pożyczała auto od jakiegoś kolegi, szefa czy sąsiada, a potem chciałabyś dostać przy ubezpieczeniu swojego auta jego zniżki... zniżki na OC trzeba sobie wypracować stażem za kółkiem i bezpieczną jazdą i cieszyć się, że póki co można korzystać ze zniżek męża i jego auta . a jeżdżąc autem kolegi, szefa, sąsiada czy kochanka nie wypracowuję sobie stażu? nie jeżdżę bezpiecznie? no ale dobra, przyjęłam do wiadomości, ze albo równowartość kilku(nastu)miesięcznych rachunków za tankowanie oddam ubezpieczycielowi, albo będę jeździć 'na doczepkę' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 30.12.2009 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 Tak naprawdę to Ty jeździsz "na czarno". Nie udowodnisz stażu a kwestie majątkowe tu nie mają nic do rzeczy.NIe bardzo jest wyjście (legalnego nie ma) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 30.12.2009 14:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 Tak naprawdę to Ty jeździsz "na czarno". Nie udowodnisz stażu a kwestie majątkowe tu nie mają nic do rzeczy. NIe bardzo jest wyjście (legalnego nie ma) dzięki. temat, zdaje się, wyczerpany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 30.12.2009 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 Swego czasu , kiedy współpracowałem z PZU była możliwość przeniesienia zniżek na współmałżonka... Zadzwoń proszę 0502-238-715 do p. Adama i zapytaj. Na pewno udzieli odpowiedzi. Wspomnij, że od Tomka, któremu się drewniana chałupa paliła , to będzie wiedział o so chozi. Tyle, że to Rumia. Ale ubezpieczyciele w całym kraju działaja tak samo. a przynajmniej powinni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 30.12.2009 17:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 ha! dziękuję! zadzwonię i wypytam... btw, w tzw międzyczasie wypytałam kilkunastu znajomych, każdy z nich stosował metodę "na doczepkę", tj kupowanie auta na współwłasność po to, żeby korzystać ze zniżek. np. kupujesz auto z osobą, która ma 60% zniżki. Nie dość, ze sam zgarniasz te 60% zniżek (nagle taki doswiadczony jesteś, ha!), to jeszcze już po roku możesz z kimś kupić auto na współwłasność i pozwolić mu korzystać ze swoich 60%... czy w tym kraju nic nie może być normalnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 30.12.2009 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 czy w tym kraju nic nie może być normalnie? pytanie retoryczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 30.12.2009 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 moje dziecia doczepili do swoich samochodów ojca swego i korzystają z 60% takim sposobem małżu sie samochody rozmnożyły chore to, ale cóż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ulka 30.12.2009 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 Nie wiem, jak to wygląda w innych towarzystwach. U mnie wszystkie samochody rejestrowane były tylko na męża ( w Warcie). Kiedy kupiłam sobie swój własny samochód, zarejestrowałam go tylko na siebie i przeszły na mnie wszystkie jego zniżki. Nie dotyczyło to syna - żeby mógł korzystać z moich zniżek, swój samochód zarejestrował ze mną na współwłasność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 30.12.2009 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2009 Od roku wszedl nowy przepis (agenci dobrowolnie o tym nie mowia) - zona przejmuje znizki meza i odwrotnie. Ja zarejstrowalam jesienia pierwszy pojazd tylko na siebie i na dzien dobry mam 60% znizek meza. Dodam, ze polise wykupilam w innej ubezpieczalni niz maz ma wykupiona. Z jego ubezpieczalni musialam zalatwic tylko zaswiadczenie o znizkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 31.12.2009 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Super, tylko jak żona, czy też mąż, zależy kto miał więcej zniżek, spowoduje wypadek, to zniżkę tracą oboje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emild 31.12.2009 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Od roku wszedl nowy przepis (agenci dobrowolnie o tym nie mowia) - zona przejmuje znizki meza i odwrotnie. Pierwsze słyszę. Wręcz nie wierzę. Daj namiary na ten przepis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 31.12.2009 12:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Nie wiem, jak to wygląda w innych towarzystwach. U mnie wszystkie samochody rejestrowane były tylko na męża ( w Warcie). Kiedy kupiłam sobie swój własny samochód, zarejestrowałam go tylko na siebie i przeszły na mnie wszystkie jego zniżki. Nie dotyczyło to syna - żeby mógł korzystać z moich zniżek, swój samochód zarejestrował ze mną na współwłasność. Od roku wszedl nowy przepis (agenci dobrowolnie o tym nie mowia) - zona przejmuje znizki meza i odwrotnie. Ja zarejstrowalam jesienia pierwszy pojazd tylko na siebie i na dzien dobry mam 60% znizek meza. Dodam, ze polise wykupilam w innej ubezpieczalni niz maz ma wykupiona. Z jego ubezpieczalni musialam zalatwic tylko zaswiadczenie o znizkach. och, to są newsy, których szukam będę wałkować temat - a jeśli w międzyczasie ktoś dotrze do linka do odpowiednich przepisów, będę zobowiązana. Super, tylko jak żona, czy też mąż, zależy kto miał więcej zniżek, spowoduje wypadek, to zniżkę tracą oboje to prawda. pewien znany mi młody człowiek miał samochód na współwłasność ze swoim ojcem, w związku z czym syn załapał się na zniżki ojca (60%). ponieważ ojciec był sprawcą kolizji, obydwu panom odebrano po 10% obniżki - na rok. po roku znów wrócili do 60% zniżki. więc chyba i tak się opłaca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 31.12.2009 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Moja żona też dostała ode mnie zniżkę 60 % bez żadnych problemów. Moim zdaniem wystarczy żeby żona pojeżdziła przez rok bez szkody i następnie przeszła do innej firmy i w razie wypadku, to wtedy zniżkę traci tylko ona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ulka 31.12.2009 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Super, tylko jak żona, czy też mąż, zależy kto miał więcej zniżek, spowoduje wypadek, to zniżkę tracą oboje A to już inna para kaloszy - oczywiście syn miał stłuczkę i mnie też cofnęli z 60% na 50% Od dawna wiadomo, że z rodziną to tylko na zdjęciach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 31.12.2009 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Super, tylko jak żona, czy też mąż, zależy kto miał więcej zniżek, spowoduje wypadek, to zniżkę tracą oboje Jesli sa ubezbieczeni w tej samej ubezpieczalni to tak, my mamy kazde auto ubezpieczone w innej ubezpieczalni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.