emilus18 31.12.2009 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Ciekawa jestem ile/ilu z Was też tak ma... Owszem, podobają mi sie nowoczesne wnętrza, ale wolę klasykę. Nie wychodzi z mody itd... Mówiłam, że białe kuchnie są może i ładne, ale musiałabym chyba zwariować żeby białe meble kupić. kto to będzie ciągle mył? A kryształowe (no, może leżały obok kryształu) żyrandole? Jeszcze mnie nie porąbało żeby wydać 2,5-3k na jakieś wiszące świecidełko... aż do odwiedzenia paru sklepów (z nudów międzyświątecznych dodam)... czy to już wymaga leczenia?? jak w gąszczu tego wszystkiego mam w końcu znaleźć to co będe miała w domu? za dużo rzeczy mi sie podoba czy jedynym ratunkiem jest architekt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 31.12.2009 23:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2009 Nie, nie architekt. Potrzebny jest doktor. Psychiatra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fenix999 01.01.2010 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Eee tam od razu psychiatra . Jest to klasyczny (typowo kobiecy) przypadek "osiołkowi - właściwie oślicy - w żłoby dano" . Jak już w sklepie jst wybór , rodzi się problem który urasta do gigantycznych rozmiarów . Stoi i sie namyśla , pół godziny , godzine a Ty kwitniesz tam razem z nią i klniesz pod nosem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emilus18 01.01.2010 10:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 psychiatra dawno by sie przydał, choć myślę że tej babskiej przypadłości to i on nie wyleczy zwłaszcza po wizycie w jakimś fajnym duuużym sklepie gdzie tyle ładnych wystawek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LeoAureus 01.01.2010 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Kiedyś było lepiej... brało się to co akurat rzucili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 01.01.2010 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Mnóstwo osób tak ma i nie przejmuj się - to normalka. Ustal sobie priorytety...szczegółową listę co i jak ,by się nie zgubić ... Też mam podobnie i stawiam na klasykę - ale oprócz sztuki (obrazów , rzeczy ,które są piękne i nie odpuszczę - resztę upraszam. Kuchnia ma być ergonomiczna, łatwa w utrzymaniu ,funkcjonalna i później na ostatnim miejscu tu stawiam na to co mi się spodoba i będzie wymagało wysiłku w utrzymaniu ...Zupełnie inaczej podejdę do salonu - tu miejsce na szaleństwa jest i rzeczy cudne ....ale generalnie podporządkuję się priorytetowi domu łatwego w sprzątaniu i utrzymaniu ...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dżordż5 01.01.2010 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 U mnie z wiekiem chęć kupowania rzeczy, które kosztują fortunę minęła. Nie chcę być trendy za wszelkie pieniądze. Nie warto Spece od marketingu cały czas myślą nad tym ,żeby nas wpuścić w koszta. Spórzcie jak zmieniła i zmienia się moda budowlano- mieszkaniowa; co kilka lat zmieniają się trendy tylko po to, żeby interes się kręcił. Ja nie mam zamiaru w tym uczestniczyć. Urządzaliśmy dom sami, kupiliśmy solidne, ponadczasowe meble, nie mamy ani jednej półki z kartongipsu z halogenowym światełkiem w środku, nie mamy przy kominku ściany wyłożonej kamieniem - bo to przejściowa moda. Myślę, że to właśnie z wiekiem człowiek nabiera dystansu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 01.01.2010 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 ale taki słupek jest fajny... http://img4.amateri.cz/users0/465817/416290/467/3402855.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 01.01.2010 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Ciekawa jestem ile/ilu z Was też tak ma... Owszem, podobają mi sie nowoczesne wnętrza, ale wolę klasykę. Nie wychodzi z mody itd... Mówiłam, że białe kuchnie są może i ładne, ale musiałabym chyba zwariować żeby białe meble kupić. kto to będzie ciągle mył? A kryształowe (no, może leżały obok kryształu) żyrandole? Jeszcze mnie nie porąbało żeby wydać 2,5-3k na jakieś wiszące świecidełko... aż do odwiedzenia paru sklepów (z nudów międzyświątecznych dodam)... czy to już wymaga leczenia?? jak w gąszczu tego wszystkiego mam w końcu znaleźć to co będe miała w domu? za dużo rzeczy mi sie podoba czy jedynym ratunkiem jest architekt? Są tacy, ktorzy kupują białe kuchnie, bo się w nich zakochują i wolą latać ze szmatą niż pójść na kompromis. Albo mają panią do sprzątania. Są tacy, ktorzy nie zwracają uwagi na kryształy, które nawet nie leżały koło kryształu, tylko od razu wybierają lampy za 20k. Może ich i porąbało - a może po prostu lubią rzeczy dobrej jakości i ich stać. Ich pieniądze - ich sprawa. Mam wrażenie, że po prostu jeszcze za mało widziałaś i sama nie wiesz czego chesz. A to jedynie objaw niezdecydowania- tego się nie leczy, spoko. Jeszcze kilka miesięcy i nauczysz się wybierać przez odrzucenie (pytanie : czy odrzucenie badziewia - i pójście w klasykę i brak falsyfikatów/zamienników, czy jednak skapitulujesz i wybierzesz kompromis. Ale to nadal Twój wybór i nic nikomu do tego) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dżordż5 01.01.2010 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 ale taki słupek jest fajny... U mnie słupka nie widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 01.01.2010 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Myśle, ze Twe podejscie = zastanowieniu się, zaprocentuje CI później ... i to bardzo . Wybory Twoje i od Ciebie zależy czy je później będziesz przeklinać czy nie Przemyśl czy warto więcej samej sprzątać czy za to więcej płacić komuś - tylko dlatego ,że bazowałabyś na dziecinnym zaspokojeniu zachcianek... I o ile rzeczy szczególne są tego warte - o tyle co do frontów w kuchni MAM WĄTPLIWOŚCI .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 01.01.2010 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 ale taki słupek jest fajny... http://img4.amateri.cz/users0/465817/416290/467/3402855.jpg Nie widzę żadnego słupka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 01.01.2010 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Nikt go nie widzi - nie ma .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emilus18 01.01.2010 18:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Dzięki Wam za dobre słowa Przydają się Praczką i sprzątaczką będę sobie sama - więc rzeczywiście chyba powinnam postawić na funkcjonalność ... Od jakiegoś czasu zbieram wizualki wnętrz - dziś pogrupowałam je w końcu na poszczególne pomieszczenia. Co ciekawe - część już mi się odpodobała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabriela 01.01.2010 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 .ale generalnie podporządkuję się priorytetowi domu łatwego w sprzątaniu i utrzymaniu ...... wlasnie, jak najmniej polek, poleczek, wnek, z ktorych potem trzeba scierac kurze! Wiem, wiem, i tak trzeba sprzatac,ale zajmuje to wtedy mniej czasu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 01.01.2010 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Nie chodzi tylko o półeczki ...np.szafeczki z laminatu połyskliwego - widać każdy odbity paluszek ,podobnie na części srebrnych sprzętów AGD po dotyku pozostają z daleka widoczne ślady ...Jest teraz nowa powłoka ,która nie robi tych odbić - a wygląda tak samo .. Rodzaj podłogi i płytek - w zależności od wyboru - męki lub luuz ...itd.i mnóstwo takich przypadków ........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 01.01.2010 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Kiedyś było lepiej... brało się to co akurat rzucili dokładnie, kupiłem dwie meblościanki i jedną zamieniłem na TV kolorowy ,bo ktoś inny kupił też dwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 01.01.2010 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Kiedyś było lepiej... brało się to co akurat rzucili dokładnie, kupiłem dwie meblościanki i jedną zamieniłem na TV kolorowy ,bo ktoś inny kupił też dwa. A ja kiedyś stojąc któryś raz z rzędu w kolejce po odkurzacz (stary był na wykończeniu) kupiłam ekspres, bo odkurzacza dla mnie już zabrakło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 01.01.2010 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 .ale generalnie podporządkuję się priorytetowi domu łatwego w sprzątaniu i utrzymaniu ...... wlasnie, jak najmniej polek, poleczek, wnek, z ktorych potem trzeba scierac kurze! Wiem, wiem, i tak trzeba sprzatac,ale zajmuje to wtedy mniej czasu! No co Ty, to tylko pierwsze pięćdziesiat lat jest trudno, potem już jakoś idzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gabriela 01.01.2010 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2010 Jakos idzie, ale chyba troche wolniej , bo tu strzyka, tam boli, itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.