Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Tak jak budują w bajce "SĄSIEDZI"


Recommended Posts

Poruszyłam ten temat celowo,spodziewając się ataków ,ale dlaczego mamy tylko pisać w samych superlatywach....

dorabiasz jakąś teorię do swojego postsylwestrowego wystąpienia... ja tam samych superlatyw tu nie widzę, masa postów w stylu: "spaprali", "pomocy" "jak to odkręcić" i broniących własnych fuszerek, masz przykład z własnego podwórka: parę postów wcześniej wyparłaś się swojej dziurawki w kominie, po czym gdy Ci ją pokazali na Twoim własnym zdjęciu to ironicznie odpisałaś:

 

"aaa ..to co ponad kalnenicą to owszem z cegły perforowanej ,ale znowu mam pecha bo od góry komin jest zamknięty , tzn te dziureczki są "zaklejone""

 

trudno przyznać się do błędu? prawda? a może po prostu nie wiesz wszystkiego o dziurawce i cofniętej fudze? niestety często taką defensywną postawę przyjmujemy, choć tak naprawdę brak ku temu powodów...

 

Rzeczywiście nic mi do tego ,ale mam prawo do szczerej opinii, szczerej aż do bólu i nie potrafię komuś powiedzieć (jak mnie zapyta) "piękny macie domek" a za plecami "cuchnie gównem"

to teraz odpowiedz sama sobie: czy wygarnęłaś tym znajomym "najtańsze kaloryfery z marketu", kocioł za 1900 (hahaha!) w cenie kozy (haha!) (swoją drogą widziałem kozę za 100zł), zmianę projektu na bunkier i czy wspomniałaś przy tym, że z nich totalne bezguścia? Bo tu na forum właśnie stwierdziłaś "że cuchnie gównem", więc zgodnie z Twoją deklaracją im w twarz też tak wygarnęłaś...

 

Oby zawsze Ci się tak dobrze działo, żebyś nie musiała najtańszego z marketu brać...

 

Popatrz na to jeszcze w ten sposób: może oni mają najtańsze grzejniki ale nie mają kredytu na karku... (a może też mają? nie wiem...)

 

PS. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Życzę również wszystkim (w tym sobie) więcej pokory...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 85
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Może jeste świnią....

 

Nie mylisz się.

 

Objechali na czym tylko się da :

-projekt domu zmienil tak ,że wyszedł im z tego bunkier (jest dosłownie brzydki i bezsensowny)

 

No a u Ciebie ten podwyższony i poszrzony garaż to piękny jest.

 

- cegła mieszana , zbierana

 

Ty masz ładny jednorodny kolor i fakture szczeólnie kominy, pogratulować.

 

- murarza chyba mieli "spod budki z piwem" - ściany krzywe co się bardzo rzuca w oczy, schody-rozjechane , rozwalił im się szalunek podczas lania z gruchy

 

A Twoje szczyty gdzie fuga pozioma pływa?, grubośc fugi w ścianie fundamntowej ? kominy, te pod dachem ? Brak wiązania w narożach budynku.

 

Jaki klimat będzie panował w domu jak te zbutwiałe dechy zaczna pleśnieć a zaczną.

 

Na 100% lepszy niż w domku w kótrym króluje jad żmiji.

 

A może budują z zawiści ,bo ich znajomi też wybudowali,więc oni muszą się pokazać choćby po trupach.

 

Zawiśc to ty pokazujesz, boli że można taniej i z tego co piszesz nie gorzej ?

 

Mieli kontrolę z PINB ,pewnie wpadła na sam widok tego co się tam dzieje (skutków nie znam).

 

Ciekawe którego sąsiada w oczy budowa kuła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeste świnią.... ale to co zobaczyłam na fotkach i co usłyszałam z opowiadań moich znajomych oraz z opowiadań samych bohaterów tejże farsy powaliło mnie z nóg.

Coś Ci powiem. Jesteśmy bardzo wrednym narodem. Jeśli konstrukcja grozi zawaleniem to zwrócił bym uwagę. Zresztą jak piszesz mieli kontrolę z nadzoru więc można oczekiwać że wyłapali by tak rażące błędy. Zwykle zwracam uwagę jeśli ktoś chce słuchać. Jeśli nie chce - no cóż to jego dom i on tam będzie mieszkał. Powiem więcej - zwykle ludzie NIE CHCĄ słuchać co mają źle.

A z gustami (wielkość okien, wygląd) się w ogóle nie podejmuje dyskutować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Gdy wieczorne zgasną zorze. Zanim głowę do snu złożę.

Modlitwę moją zanoszę. Bogu ojcu i synowi,

dopierdolcie sąsiadowi. Dla siebie o nic nie proszę,

tylko mu dosrajcie proszę.

Kto ja jestem? Polak mały. Mały zawistny i podły.

Jaki znak mój - krwawe gały.

Oto wznoszę moje modły, do Boga, Marii i Syna, zniszczcie tego skurwysyna. Mego brata sąsiada, tego wroga, tego gada.

Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara,

żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb,

żeby mu się córka z czarnym, i w ogóle żeby miał marnie.

Żeby miał AIDS, zabijaka,

oto modlitwa Polaka."

buhahah

nic dodać nic ująć ... niestety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam potrzeby dowartościowania się i nie cieszę się ich porażką ,bo to raczej nie jest porażka to jest tak jakbyś zamiast elewacji wysmarował dom gównem i powiedział ,że to jest piękne...

 

Rzeczywiście nic mi do tego ,ale mam prawo do szczerej opinii, szczerej aż do bólu i nie potrafię komuś powiedzieć (jak mnie zapyta) "piękny macie domek" a za plecami "cuchnie gównem"

 

no chyba chyba wylazła słoma z gumiaków

popatrz na swój kibel - to jest dopiero gówno - nie można było jakis przyzwoity

nie mówiąc o Toyce.

Z tego Twojego przybytku to dopiero gównem zajezdżało

 

http://img145.imageshack.us/i/p1020310j.jpg/

 

poza tym czym sie chwalić :

dołożoną dużą ciemną piwnicą

salonokuchnią - goscie będą pomagać przy gotowaniu? (mi to nie pasuje)

malutkimi klitkami na poddaszu

 

poza tym budowa domu to nie dla wszystkich najważniejszy cel w życiu i

konieczność ładowania całej kasy z kredytami w dom.

niektórzy maja jeszcze inne priorytety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jamar lepsza szczera świnia i żmija niż fałszywa matka teresa...

 

I fajnie ,że ktoś skrytykował mój dom , że powytykał błędy, że powiedział co mu się nie podoba ,teraz jestem świadoma co mam spaprane, szkoda ,że nie miałam takiego jamara przy sobie za sąsiada co by mnie wcześniej uświadomił co robę źle....

 

Może przez ten post wyszła ze mnie bezduszna suka, trudno , nie przejmuję się tym "co nas nie zabije to nasz wzmocni" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Nie tak dawno czytałem wątek na temat kupna "używanego" domu, ogromnych problemów z tym związanych a następnie odsprzedanie następnemu "chętnemu".

Może w tym przypadku będzie podobnie. Po ukończeniu budowy klient sprzeda jako piękny dom wykonany w najnowocześniejszej jak na dzisiejsze czasy technologii :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, a z najgorszych krytykantów wyłazi dokładnie to samo, o co posądzają autorkę :roll:

Też jest rozgrzebywanie jej dziennika, wyciąganie tego co się tylko da, aby przypieprzyć jak najbardziej spektakularnie się uda i poczuć się lepiej... Dzieki owemu przypieprzeniu 8) .

Cały ten wątek brzmi jakoś niefajnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały ten wątek brzmi jakoś niefajnie.

 

 

Właśnie... jakieś demony noworoczne z ludzi powyłaziły...

 

 

lepsza szczera świnia i żmija niż fałszywa matka teresa... .

 

A z tym się zgodzę. jak u Sąsiada tynkarze paprali elewację to zadzwoniłem do niego i powiedziałem co jest źle.

Mniemam że Twoi znajomi dowiedzieli się co Ci się u nich w domku Tobie nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniemam że Twoi znajomi dowiedzieli się co Ci się u nich

w domku Tobie nie podoba.

 

Ja też mam taką nadzieję. Bo jak autorka pisze tylko na forum, to jest "świnienie" i poprawianie samopoczucia cudzym kosztem. A jeśli miała odwagę pójść i pogadać i jeszcze ma do tego podstawy - to już traktuję to w kategoriach dobrej sąsiedzkiej roboty.

Ludzie czasami naprawdę nie wiedzą, że pakują się w g... A w przypadku budowy domu czas na reakcję jest bardzo określony - później zostają już tylko dramatyczne naprawy i akcje ratunkowe.

Jeśli ludzie uznają to co robią za mistrzostwo świata i nie będą chcieli nikogo posłuchać - to już ewidentnie ich broszka. Ale i tak nie do końca - niezamieszkała rudera w sąsiedztwie to jest to, o czym marzy każdy z nas :roll: . Najlepiej jeszcze niedokończona.

U nas w czasie budowy były dwie obok - jak najbardziej wymienialiśmy się wątpliwościami. Sąsiad-budowlaniec też dzwonił jak mu się coś nie podobało - na naszą prośbę zresztą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Was uspokoję , spotkaliśmy się na kawce u moich znajomy ,u których byli właśnie "ci" znajomi i podyskutowaliśmy sobie.

A że w kręgu siedzieli sami budujący to nikt nikogo nie oszczędzał ,jawnie jeden drugiego "atakował" .A jak polały się % to już każdy każdem prosto z mostu :D i było fajnie !

To ,że nie chcieli słuchać albo dać sobie wytłumaczyć to już ich broszka ale My zrobiliśmy co do nas należało, by potem nie było "czemuście nas nie ostrzegli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objechali na czym tylko się da :

-projekt domu zmienil tak ,że wyszedł im z tego bunkier (jest dosłownie brzydki i bezsensowny)

- cegła mieszana , zbierana

- murarza chyba mieli "spod budki z piwem" - ściany krzywe co się bardzo rzuca w oczy, schody-rozjechane , rozwalił im się szalunek podczas lania z gruchy

- okna -koszt 4tys , zaledwie kilka i to takich malutkich jak w kibelku , w domu ciemno,pomieszczenia niedoświetlone

- różnica w poziomach stropu 13 cm

- dach pokryty mokrymi zczerniałymi dechami, ocieplony styropianem (na te mokre dechy),papa

- centralne na piecu za 1900zł , toż to chyba koza tyle kosztuje , minimum kaloryferów najtańszych z marketu

- żałowali ocieplenia stropów

- piwnice,garaż nieocieplone

- tynki robione przez babę z chłopem na kleju i siatce

- i jeszcze innych szczegółów

 

Myślę, że ci sąsiedzi Claudii są w pełni świadomi co budują, w jaki sposób oraz jakich używają materiałów i się tym specjalnie nie przejmują. Chcą po prostu mieszkać na swoim, poza miastem, bez rodziców/teściów a jakość wykonania nie jest ich priorytetem. Najzwyczajniej nie mają też zbyt dużo środków finansowaych na budowę.

Myslę również, że są dużo mniej zfrustrowani, spokojniejsi i a przede wszystkim bardziej szczęśliwi niż "normalnie" budujący na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Claudii jak jesteś taka szczera i bezpośrednia to podaj link do tego wątku znajomym o których tak się troszczysz... skoro tak szczerze rozmawiacie kto ma co spaprane. Może ustosunkują się do Twojej "troski", dodatkowo poznają FORUM MURATOR i zaczną budowę z szerszą wiedzą.

Dobrze by było gdybyś mogła wydrukować ten wątek i przy najbliższej okazji i przy kolejnej imprezie z % odczytać to co tu nakreśliłaś, albo lepiej czytaj znajomym co jeszcze nie budują, czytaj rodzinie, czytaj bliskim i dalszym członkom rodziny, a okres kolęd się zbliża jak przyjdzie czarny Książe to też mu odczytaj pomódl się, a jak już pójdzie i weźmie pieniądze załóż nowy wątek i go tu obrzuć błotem, przecież jesteś tylko szczera i taka bezpośrednia. po tym wszystkim rozejrzyj się wokoło i zobacz czy masz jeszcze do kogo buzie otworzyć, jak nie to przecież zostaje internet i forum. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...