Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Panele podłogowe i pies


Olenek

Recommended Posts

Witam wszystkich

 

 

Od wczoraj zacząłem wątpić czy panele podłogowe w moim nowym mieszkaniu to będzie dobry pomysł. Pojechałem z psem do znajomych, którzy mają panele podłogowe w salonie. Stukot pazurów o panele był tak głośny, że ni jak nie dało się tego zignorować. Niestety nie udało mi się dowiedzieć jaki rodzaj maty podpodłogowej został użyty (czy w ogóle został jakiś użyty).

 

U moich rodziców ten sam pies lata po panelach w salonie i praktycznie nic nie słychać.

 

Zatem moje pytanie jest takie. Czym wytłumić panele aby nie było słuchać tego uciążliwego "tupania" psich pazurów?

 

Zastanawiam się nad płytą podpodłogową EKO z Barlinka, ale może mieliście lub macie podobny problem i znaleźliście jakieś lepsze rozwiązanie?

 

 

Pozdrawiam

Olenek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra rada, to taka aby kupić panele dobrej klasy i nie szczędzić na nich :D

Jak sie z mężem pobraliśmy szybko remontowaliśmy mieszkanie, aby się do niego jak najszybciej wprowadzić.

Kupiliśmy panele tanie i niestety nie najlepsze :-? na podłodze leżą ok 3lat i niestety tak na dobrą sprawę warto byłoby je zmienić;/

 

Gdy w mieszkaniu pojawił się pies najgorsze było jego hamowanie, biedny sie ślizgał. Pazurki słychać w większym stopniu, gdy są dłuższe, warto wiec częściej odwiedzać weta i je przycinać.

Co do "tupania" to się przyzwyczaisz po kilku dniach :)

 

 

Nie wiem jak dokładnie nazywają sie te panele, ale polecam te bardziej chropowate myślę że na nich nie będzie tak widać rys po pazurach, bo na to też musisz się przygotować.Chyba że zrezygnujesz z psa... albo z paneli :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no coz trzeba polubic i skracac regularnie:) Stukotem bym sie nie przejmowala, w koncu to domownik wiec nalezy sie do tego przyzwyczaic:) Ja mialam inny problem w poprzednim domu, ale na desce berlineckiej debowej super wytrzymalej, jak zapewnil sprzedawca. Otoz, moja 45 kg suka zostawiala trwale zadrapania. Tez polubilam:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w kuchni panele,dobrej klasy w niefajnej cenie.

Franciszek-nasz pies nie znosi ich,wchodzi do kuchnia jak na szpilkach,często wpada w poślizg,czasem boi się wejść do kuchni a strachliwy nie jest.

Stukot pazurków jest faktycznie głośny

I

 

Miałem tak samo,Czesław uwielbiał nocne spacery po domu,trzeba się przyzwyczaić do stukania-toż to członek rodziny... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

U mnie panele AC 4 (8mm grubości) położone są na 9mm podkładzie, a psina i tak stuka. :) Nie jest to jakoś szczególnie słyszalne (to znaczy bardziej niż na parkiecie, a mniej niż na panelach AC3 i 4mm podkładzie u naszych znajomych) i nam nie przeszkadza, ale na początku troszkę się bał tego stukania i chodził jak czapla. Na szczęście po 3-4 dniach przyzwyczaił się i już biega normalnie.

 

Panele mamy gładkie, ale pies się nie ślizga na nich, jedyne co zauważyłam to niewielkie zarysowania na przedpokoju tam gdzie skacze, jak się cieszy, że wróciliśmy do domu. A psiaka mamy dużego - ponad 40 kg. :)

 

PS. Pies powinien naturalnie ścierać pazurki podczas spacerów. Obcinanie tylko w szczególnych przypadkach, raczej u mniejszych ras, bo zdaniem naszego weterynarza, obcinane pazurki odrastają szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Pies powinien naturalnie ścierać pazurki podczas spacerów.

 

Powinien, ale jeśli tak jak wiele psów tego nie robi to ścinać pazury należy regularnie, bez względu na rasę, bo zbyt długie pazury prowadzą do deformacji palców i powodują psu codzienny ból.

 

Wszystkie panele, z którymi miałam styczność, w kontakcie z psem i jego łapkami stukają. Ale może ktoś wie w czym tkwi problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tradycyjne parkiet i też słychać moja goldenke .Już nie wspomnę o całkowitym porysowaniu mojego świeżo wycyklinowanego i polakierowanego ( podobno twardym lakierem)rzeczonego parkietu , tak nawiasem chyba nikomu innemu bym tego nie darowała :)

 

Jeśli to jest parkiet sosonowy to u mojej Mamy też polakierowany twardym lakierem, niby nie do zabicia... a moje psiuny niestety niezłą masakrę miejscami zrobiły...

Na szczęście Mama ma podejście takie jak Twoje - akurat im to wybaczy :) W poprzednim domu parkiet był dębowy i śladów po psich pazurkach nie było.

 

U nas są stare dechy sosnowe, niczym nie impregnowane i nie słychać psów. Może im bardziej sztuczna powierzchnia (sztuczny panel, czy nawet gruba warstwa lakieru na dechach) tym bardziej słychać psie pazurki??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...