lance23 03.01.2010 23:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2010 WitamZakupiłem piecyk wolno stojący Drove wylot spalin 150mm dolot powietrza z zewnątrz 100mm.Firma wybudowała mi nowy przewód kominowy ponieważ wszystkie inne w mieszkaniu były zajęte. Ogólnie całość wygląda tak:jest piecyk wolno stojący do niego od góry jest podłączona rura czarna spalinowa parę centymetrów przed sufitem podwieszanym rura ta wchodzi w przewód kominowy dwuścienny izolowany ,który przechodzi przez strop i dach. Długość razem z przewodem czarnym spalinowym to jakieś 6m. Wszystko jest w jednej linii bez żadnego trójnika. Komin zakończony ustnikiem.Dolot powietrza z zewnątrz podłączyłem bezpośrednio z piecykiem. I sytuacja wygląda następująco - jak otwieram drzwiczki z piecyka to wydostaję się z niego zimne powietrze tzn że ciąg w kominie jest wsteczny. mam problem z rozpaleniem przy zamkniętych drzwiczkach muszę je trochę uchylić żeby się rozpaliło.Jak się rozpali i zamknę drzwiczki to zaczyna mi się przedostawać dym do pomieszczenia.Dopiero po jakimś czasie odwraca mi się ciąg w kominie i zaczyna wszystko działać ok.Czym to może być spowodowane?? Pomysły mam następujące:1.Zainstalować obrotową nasadę kominową typu strażak - to będę próbował w środę2.Ocieplić rurę która doprowadza powietrze z zewnątrz bezpośrednio do kominka - tylko nie wiem czy to coś da Czy ktoś ma jakieś pomysłypozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaltam 04.01.2010 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 Musisz ogrzać komin, szczególnie jak nowy i z wilgocią. Jak przy obecnych mrozach (i spadającym ciśnieniu) nie będzie palił co drugi dzień to tak się będzie działo. Fizyki nie oszukasz, zimne powietrze jest ciężkie i idzie na dół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 04.01.2010 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 u siebie robiłem to takdo wyczystki w kominie wciskałem worek po cemencie,kleju co tam miałem i podpalałem , po tym zabiegu komin łapał ciąg i ciągnął już z pieca co miał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 04.01.2010 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 u siebie robiłem to tak do wyczystki w kominie wciskałem worek po cemencie,kleju co tam miałem i podpalałem , po tym zabiegu komin łapał ciąg i ciągnął już z pieca co miał to może w ogóle zrób tam palenisko.Dziwne te praktyki.W mojej wyczystce od czasu do czasu zbierają się małe granulki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 04.01.2010 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 Musisz ogrzać komin, szczególnie jak nowy i z wilgocią. Jak przy obecnych mrozach (i spadającym ciśnieniu) nie będzie palił co drugi dzień to tak się będzie działo. Fizyki nie oszukasz, zimne powietrze jest ciężkie i idzie na dół. Jakiego to komina dotyczy? Dopiero co używanego? Bo jeżeli także tego cały czas eksploatowanego to teoria twoja nie ma nic z praktyką.Robiąc długie przerwy nigdy mi się nie zdarza cofanie dymu do środka ale ,żeby dopasować się do tej twojej wypowiedzi podobny fakt ma miejsce tylko wtedy gdy już w nagrzanym palenisku ,przy zamkniętych :szybrze ,powietrzu zew. chcąc podrzucić kolejne polano muszę pamiętać o uchyleniu owego szyberka by cug skierować szybko w komin bez oporów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kris2222 04.01.2010 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 te specjalny zapytaj kominiarza jak sie uruchamia komin po raz pierwszy to ci odpowie zimnym kominem nie pociągniesz z pieca dymu , jakoś trza powietrze w nim ogrzać , a to szybki i niezawodny sposób Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 04.01.2010 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 Z opisu wywnika, że coś jest nie tak z doprowadzeniem powietrza do spalania.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 04.01.2010 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 te specjalny zapytaj kominiarza jak sie uruchamia komin po raz pierwszy to ci odpowie zimnym kominem nie pociągniesz z pieca dymu , jakoś trza powietrze w nim ogrzać , a to szybki i niezawodny sposób Te Kris grzecznie ci odpowiedziałem ,że twojej teorii nie mogę dopasować do praktyki.Kominiarza nie będę pytał bo mnie wyśmieje jak powiem ,że do wyczystki ,którą mam z tyłu za ściana w pomieszczeniu gospodarczym ,wkładam worki po cemencie robiąc pomocny cug.Gościuńciu piszesz: zimnym kominem nie pociągniesz z pieca dymu ciekawi mnie czy każdy tak robi?Gdy rozpalam w kominku po długiej przerwie a teraz tak znowu zrobię to cug mam tak wystarczający ,że począwszy od rozpałki i małych szczapek do włożenia polana czy brykietu upływa bardzo mało czasu.Dodam również ,że gdy aura za oknem jest bardzo niesprzyjająca czyli te twoje spadki ciśnienia mróz który ochłodził komin ,intensywne opady deszczu(wilgotne powietrze) itp i itd nic mi się nie cofa.Uleje mi się z paszczy jak będziesz głupoty pisał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 04.01.2010 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 te specjalny zapytaj kominiarza jak sie uruchamia komin po raz pierwszy to ci odpowie zimnym kominem nie pociągniesz z pieca dymu , jakoś trza powietrze w nim ogrzać , a to szybki i niezawodny sposób Te Kris grzecznie ci odpowiedziałem ,że twojej teorii nie mogę dopasować do praktyki.Kominiarza nie będę pytał bo mnie wyśmieje jak powiem ,że do wyczystki ,którą mam z tyłu za ściana w pomieszczeniu gospodarczym ,wkładam worki po cemencie robiąc pomocny cug.Gościuńciu piszesz: zimnym kominem nie pociągniesz z pieca dymu ciekawi mnie czy każdy tak robi?Gdy rozpalam w kominku po długiej przerwie a teraz tak znowu zrobię to cug mam tak wystarczający ,że począwszy od rozpałki i małych szczapek do włożenia polana czy brykietu upływa bardzo mało czasu.Dodam również ,że gdy aura za oknem jest bardzo niesprzyjająca czyli te twoje spadki ciśnienia mróz który ochłodził komin ,intensywne opady deszczu(wilgotne powietrze) itp i itd nic mi się nie cofa.Uleje mi się z paszczy jak będziesz głupoty pisał. Kris ma 100% rację. W pewnych wrunkach pogodowych (upalne dni lub niz) nie uruchomisz komina bez rozpalenia w wyczystce. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 04.01.2010 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 te specjalny zapytaj kominiarza jak sie uruchamia komin po raz pierwszy to ci odpowie zimnym kominem nie pociągniesz z pieca dymu , jakoś trza powietrze w nim ogrzać , a to szybki i niezawodny sposób Te Kris grzecznie ci odpowiedziałem ,że twojej teorii nie mogę dopasować do praktyki.Kominiarza nie będę pytał bo mnie wyśmieje jak powiem ,że do wyczystki ,którą mam z tyłu za ściana w pomieszczeniu gospodarczym ,wkładam worki po cemencie robiąc pomocny cug.Gościuńciu piszesz: zimnym kominem nie pociągniesz z pieca dymu ciekawi mnie czy każdy tak robi?Gdy rozpalam w kominku po długiej przerwie a teraz tak znowu zrobię to cug mam tak wystarczający ,że począwszy od rozpałki i małych szczapek do włożenia polana czy brykietu upływa bardzo mało czasu.Dodam również ,że gdy aura za oknem jest bardzo niesprzyjająca czyli te twoje spadki ciśnienia mróz który ochłodził komin ,intensywne opady deszczu(wilgotne powietrze) itp i itd nic mi się nie cofa.Uleje mi się z paszczy jak będziesz głupoty pisał. Kris ma 100% rację. W pewnych wrunkach pogodowych (upalne dni lub niz) nie uruchomisz komina bez rozpalenia w wyczystce. Pozdrawiam. Też wkładasz w wyczystkę wory i palisz ogień by ogrzać szybciej komin?No słucham?Tylko to potwierdź proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kemot_73 04.01.2010 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 Było wiele razy na forum 99% Brak dopływu powietrza - efekt ciag wsteczny, przyczyna - za szczelny dom A zimny komin... mało prawdopodobne przy odpowiedniej różnicy ciśnienia i temperatury (w domu cielej niz na zewnatrz) MUSI wyciagac na zewnatrz. Rozwiązanie - rozszczelnić pomiszczenie w którym palisz (otworzyc okno drzwi itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artdom 04.01.2010 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 sprawdż ułożenie szamotek na palenisku ( ta środkowa powinna być z tyłu) bo często w transporcie się przesuwają. Komin poniżej wlotu rury z kominka powinien mieć jeszcze min 1.5 m. Powodem może być również zbyt niski komin.Wysokość komina zależy od usytuowania na połaci dachowej oraz ustawienia względem typowych kierunków wiatrów. Typowa wysokość komina to min 30-50cm nad kalenicą dachu przy odległości w poziomie od kalenicy do 1.5m, powyżej 1.5m od kalenicy nie powinien być niżej niż kąt 16 stopni od poziomu kalenicy. Jeśli blisko krakowa to mogę podjechać i doradzić [email protected] co do rozpalania gazetą w wyczystce to jedynie przy pierwszych rozpaleniach ale raczej potrzebne przy wysokiej temp na zewnątrz zawsze komin lepiej ciągnie jak jest zimno niż upał na zewnątrz a kris2222 niech sobie zamontuje podgrzewanie elektryczne w komine żeby zawsze był ciepły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FlashBack 04.01.2010 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 pomieszczenie ma wentylacje.aby snieg nie zasypal wlotu do tej marnej rurki.albo lepiej zakleili robiac elewacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 04.01.2010 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 co do rozpalania gazetą w wyczystce to jedynie przy pierwszych rozpaleniach ale raczej potrzebne przy wysokiej temp na zewnątrz zawsze komin lepiej ciągnie jak jest zimno niż upał na zewnątrz a kris2222 niech sobie zamontuje podgrzewanie elektryczne w komine żeby zawsze był ciepły. Nie to żebym się czepiał ale nigdy mi się nie zdarzyło tak jak to czarno opisuje Kris.(odpukać) gazety itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artdom 04.01.2010 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 wytłuściłes żeby kris zobaczył i rozpoczoł wojne na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 04.01.2010 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 Te Kris grzecznie ci odpowiedziałem ,że twojej teorii nie mogę dopasować do praktyki.Kominiarza nie będę pytał bo mnie wyśmieje jak powiem ,że do wyczystki ,którą mam z tyłu za ściana w pomieszczeniu gospodarczym ,wkładam worki po cemencie robiąc pomocny cug.Gościuńciu piszesz: zimnym kominem nie pociągniesz z pieca dymu świeta prawda. Szczególnie widoczne, jak długo nie paliłem, było zimno, a nagle na zewnątrz zrobiło się ciepło. Nie da się rozpalić za cholerę. Dopiero w nocy, albo rano, jak na zewnątrz bedzie zimniej niż w kominie. Ale tu są problemy podczas palenia, kiedy komin się zagrzał, w zwiazku z tym brak nawiewu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 04.01.2010 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 wytłuściłes żeby kris zobaczył i rozpoczoł wojne na forum Wytłuściłem by mu pokazać ,że są inne sposoby by problemowi sprostać.Czepiłem się tylko gazety bo nie widzę sensu w takim poprawianiu chorej sytuacji.Moja praktyka szerokim łukiem omija takie sposoby bo ich po prostu nie potrzebuje.Wyczystkę mam w pomiesz.gosp. i służy mi jak na razie do opróżniania z małych granulek pozostałych po spalaniu drewna.Nie czas na wojny bo i tak jest ich wiele.Chcę posługiwać się sprawdzona wiedzą praktyczna i ją opisywać na FM.Wymieniać się zdrowa praktyka bezpieczna dla ogółu(rodziny). Retro też tak robisz jak Kris? Wracając do autora wątku. 1.Zainstalować obrotową nasadę kominową typu strażak - to będę próbował w środę Na pewno przyniesie to wymierny skutek. 2.Ocieplić rurę która doprowadza powietrze z zewnątrz bezpośrednio do kominka - tylko nie wiem czy to coś da Według mnie w jego sytuacji nie wiele zmieni. Typowa wysokość komina to min 30-50cm nad kalenicą dachu Jeżeli ma niżej niż kalenica to może być problem z cugoskim.Fakt. Było wiele razy na forum 99% Brak dopływu powietrza - efekt ciag wsteczny, przyczyna - za szczelny dom to jest święta prawda(drogi retro) A zimny komin... mało prawdopodobne przy odpowiedniej różnicy ciśnienia i temperatury (w domu cielej niz na zewnatrz) MUSI wyciagac na zewnatrz. Rozwiązanie - rozszczelnić pomiszczenie w którym palisz (otworzyc okno drzwi itp Nic ująć nic dodać i zapisać dla potomnych.Doskonała rada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jprzedworski 04.01.2010 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 Firma wybudowała mi nowy przewód kominowy ponieważ wszystkie inne w mieszkaniu były zajęte. Ogólnie całość wygląda tak: jest piecyk wolno stojący do niego od góry jest podłączona rura czarna spalinowa parę centymetrów przed sufitem podwieszanym rura ta wchodzi w przewód kominowy dwuścienny izolowany ,który przechodzi przez strop i dach. Firma wybudowała, ale gdzie? Czy to jest może w ścianie zewnętrznej? Wygląda mi na to, że ten komin jest zimniejszy niż kominy wentylacyjne. Wentylacja wyciąga, a kominem dmucha. 1.Zainstalować obrotową nasadę kominową typu strażak - to będę próbował w środę 2.Ocieplić rurę która doprowadza powietrze z zewnątrz bezpośrednio do kominka - tylko nie wiem czy to coś da Strażak może pomoże. Ocieplenie rury nie ma absolutnie sensu. Ocieplenie to warstwa izolacji chroniąca to coś, co rurą leci przed ochłodzeniem. Czyli np. spaliny w kominie. Natomiast żadna warstwa wełny, sama z siebie, niczego nie ogrzeje, tym bardziej zimnego powietrza. Jak było zimne, tak będzie nadal, przeleci tylko izolowaną rurą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 04.01.2010 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 te specjalny zapytaj kominiarza jak sie uruchamia komin po raz pierwszy to ci odpowie zimnym kominem nie pociągniesz z pieca dymu , jakoś trza powietrze w nim ogrzać , a to szybki i niezawodny sposób Te Kris grzecznie ci odpowiedziałem ,że twojej teorii nie mogę dopasować do praktyki.Kominiarza nie będę pytał bo mnie wyśmieje jak powiem ,że do wyczystki ,którą mam z tyłu za ściana w pomieszczeniu gospodarczym ,wkładam worki po cemencie robiąc pomocny cug.Gościuńciu piszesz: zimnym kominem nie pociągniesz z pieca dymu ciekawi mnie czy każdy tak robi?Gdy rozpalam w kominku po długiej przerwie a teraz tak znowu zrobię to cug mam tak wystarczający ,że począwszy od rozpałki i małych szczapek do włożenia polana czy brykietu upływa bardzo mało czasu.Dodam również ,że gdy aura za oknem jest bardzo niesprzyjająca czyli te twoje spadki ciśnienia mróz który ochłodził komin ,intensywne opady deszczu(wilgotne powietrze) itp i itd nic mi się nie cofa.Uleje mi się z paszczy jak będziesz głupoty pisał. Kris ma 100% rację. W pewnych wrunkach pogodowych (upalne dni lub niz) nie uruchomisz komina bez rozpalenia w wyczystce. Pozdrawiam. Też wkładasz w wyczystkę wory i palisz ogień by ogrzać szybciej komin?No słucham?Tylko to potwierdź proszę. Tak... potwierdzam...robię tak. Nie mam tylko worków po cemencie, ale stosuję kątowniki tekturowe. Jest to jedyna metoda uruchomienia komina w bardzo niekorzystnych warunkach. Przy odwróconym ciągu nie ma innego sposobu. Oczywiście nie dotyczy to obecnych warunków pogodowych, przy których komin rwie wszystko. A tak nawiasem..... co Cie tak dziwi? Nie słyczałeś o tej powszechnej metodzie, stosowanej od wieków? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 04.01.2010 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2010 lance23 napisał że jak się już rozpali to jest OK.Ja widzę problem właśnie z zimnym kominem a właściwie to z zimnym powietrzem w środku komina. Na początku nie może zamknąć drzwiczek gdyż wtedy jest przymykane powietrze (które się ogrzewa)i ono musi wypchnąć zimne , zrobić cug -ogrzać komin.W lecie byłem u teścia (pali w piecokuchni) no i potrzebna była ciepła woda ale teść stwierdził że w południe nie da sie rozpalić bo nie ma cugu. (teraz mamy zime ale to bez znaczenia)Nie mógł rozpalić bo za szybko zamykał górne drzwiczki w piecu i zaraz dymiło.Udowodniłem że jak sie chwilę poczeka i rozpałka będzie konkretna to można rozpalić w południe choćby na dworze było +30. Jedna rada dłużej rozpalać , drzwiczki zamykać dopiero po porządnym zapaleniu się grubszych polan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.