Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Michałówek i Izabela


Moira

Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 650
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 4 weeks później...

Witaj Myszkasx - jak się udał wczoraj spacerek?

 

A co do drogi - to niestety dopóki nie zbudują kanalizacji nie mamy szans na asfalt - rozmawialiśmy kiedyś z sołtysem. Gmina najpierw chce zkanalizować okolice a dopiero potem możemy się starać o kolejną inwestycję. A kanalizacja miała być w 2004 roku. Pamiętam, bo podpisywaliśmy jakieś dokumenty na początku 2000 roku w sprawie przyłączenia do kanalizacji. Mamy 2006 roku i cicho sza. Za to prawie co roku chodzi sołtys po prośbie i zbiera haracz na równanie drogi - powinien ustalić stawkę miesięczną - bo co wyrównają to po miesiącu jest to samo.

 

Fajną drogę sobie zrobili za nami - nie wiem czy widzieliście. TO NAJLEPSZA DROGA WE WSI - pełen luksus równo trwado i czarno.

A najgorszą drogą jest niestety chyba wasza - przedwczoraj byłam na nocnym spacerze i mało sobie nóg nie połamałam co chwila wpadając w ukryte pod sniegiem kałuże. Teraz rozumiem waszą niechęć komunikacyjną do tej strony.

 

Mam też podobną propozycję - może zrobimy akcje delikatnego utwardzenia tej kałuży przy cmentarzu. Nietety nie można tego zrobić w biały dzień bo to teren prywanty. Ale jakby się tak umówić na nocne utwardzanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaglądałam w "plany inwestycyjne" gminy...

W ub. roku planowano na budowę naszej "drogi". Przeznaczono na to, UWAGA!!! 10 tys. PLN. :lol: :evil:

W końcu roku wycofano się z inwestycji kosztem: BUDOWY ŚCIEŻKI ROWEROWEJ w Wiązownej.

 

Gdy to usłyszałam, to ręce mi opadły.

 

Widzicie teraz co jest ważne dla naszej gminy.

 

A z radnym już rozmawiano - w tym roku nie ma najmniejszych szans na drogę, ale w przyszłym, obiecał, że zajmie się sprawą. :-?

 

Myślę jednak, że dopóki sami ne zaczniemy o nią walczyć: nie złożymy papierów w gminie, zażalenia, wniosku, nie będziemy ich nachodzić i nękać, bywać na sesjach RG, itd., to może w następnej "dziesięciolatce" (przy dobrych wiatrach) doczekamy się jakieś drogi.

 

Dlaczego tak sądzę? W listopadzie ub. roku złożyłam wniosek o nadanie nazwy ulicy, pamiętacie?. Do stycznia, kiedy zadzwoniłam zaciekawiona sprawą, wniosek przeleżał u Pani Urzędnik w Geodezji w szufladzie - Od czasu złożenia tego wniosku do mojego telefonu, minęło 5 Sesji i nic, dopiero, gdy zaczęłam dzwonić(dosłownie) codziennie i wkurzać Panie swoją natarczywością - złożyły projekt uchwały w Biurze Rady Gminy i teraz czekam na Sesję (oczywiście w "międzyczasie" nie obyło się małych kłamstewek Pań i musiałam sprawdzać każdy ich ruch telefonami w inne miejsca).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorota to naprawdę dziwne - nie sądzę aby sprawa nadania nazwy ulicy była nietypową sprawę - jako pracownik wolałabym takie rutynairstwo od innych spraw. to chyba już faktycznie lenistwo urzędników.

 

A z tym dofinansoweniem - to sołtys przy ściupie na drogę mówił, że gmina dokłada nam do wyrównania 1500 zł (może to z tych planowanych 10000 zł). i dlatego w tym roku mnie płacimy.

 

Jak przyjdzie wiosna to może się skrzykniemy na jakąś akcję molestowania radnych i urzędników gminnych - tym bardziej, że chyba znowu ruszy kilka budów w okolicy, a więc i ciężki sprzęt będzie częściej jeździł - dlatego kolejne równanie nic nie da - rozjeżdżą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaglądałam w "plany inwestycyjne" gminy...

W ub. roku planowano na budowę naszej "drogi". Przeznaczono na to, UWAGA!!! 10 tys. PLN. :lol: :evil:

W końcu roku wycofano się z inwestycji kosztem: BUDOWY ŚCIEŻKI ROWEROWEJ w Wiązownej.

 

Gdy to usłyszałam, to ręce mi opadły.

 

Widzicie teraz co jest ważne dla naszej gminy.

 

A z radnym już rozmawiano - w tym roku nie ma najmniejszych szans na drogę, ale w przyszłym, obiecał, że zajmie się sprawą. :-?

 

Myślę jednak, że dopóki sami ne zaczniemy o nią walczyć: nie złożymy papierów w gminie, zażalenia, wniosku, nie będziemy ich nachodzić i nękać, bywać na sesjach RG, itd., to może w następnej "dziesięciolatce" (przy dobrych wiatrach) doczekamy się jakieś drogi.

 

Dlaczego tak sądzę? W listopadzie ub. roku złożyłam wniosek o nadanie nazwy ulicy, pamiętacie?. Do stycznia, kiedy zadzwoniłam zaciekawiona sprawą, wniosek przeleżał u Pani Urzędnik w Geodezji w szufladzie - Od czasu złożenia tego wniosku do mojego telefonu, minęło 5 Sesji i nic, dopiero, gdy zaczęłam dzwonić(dosłownie) codziennie i wkurzać Panie swoją natarczywością - złożyły projekt uchwały w Biurze Rady Gminy i teraz czekam na Sesję (oczywiście w "międzyczasie" nie obyło się małych kłamstewek Pań i musiałam sprawdzać każdy ich ruch telefonami w inne miejsca).

 

Czesc, ale fajowo macie! Kiedy składałaś wniosek - listopad ub. roku to w sumie nie tak dawno. Amoże to był 2005?

Ale nie przejmujcie się u nas prawie to samo. Co do ulic to osobiście składałam wniosek o nadanie nazw w końcu roku 2005 w Sulejówku. Nazwy nadano dopiero teraz. Jeszcze uchwała nie nabrała mocy prawnej ale jest w trakcie. Ponoć wcześniej nie udało się tego załatwić bo były wybory i cos tam im by się na listach i w okregach pokaszaniło gdyby te nazwy przed wyborami się pojawiły. No więc ile czasu im to zajęło?! Tyle tylko, że nikt nie oszukiwał - a to juz coś!

 

 

Pozdrowienia z Sulejówka - Monia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nareszcie moge odpisać mając chwile czasu. Kilka kwestii wydaje sie byc godnym poruszenia:

1. droga we wsi - ja to wszystko rozumiem z ta kanalizacją tylko,ze prawdopodobnie bedzie ona za 10lat we wsi robiona to co przez 10 lat bedziemy zawieszenie urywac w autach. droga jest żle zrobiona, żle wykorytowana i doły wiecznie bedą ta naprawa nic nie daje, wystarcza na jakies 2tyg, śmiem powiedziec do przejazdu kilka razu ciężarówek Śledzia - bo nie wiem czy zauważyłyście ale odtamtej strony jest zdecydowanie gorsza mniej wiecej do wysokości jego domu. Mysle ,ze trzeba naciskać mimo tej obiecywanej kanalizacji.

2. co do drogi o której Moiro piszesz, tam gdzie tak wspaniale sie ciągnie sanki za autem to owszem jest to najlepsza droga we wsi, ale tamtedy zadna ciężarówka nie jechała:(. ja sie przyglądałam jak to robili i mimo tego,ze sie starali droga jest żle wykorytowana i niestety bez krawęzników - szybko podzieli los każdej innej drogi we wsi jak tylko zaczną sie tam budowac -koszt tej drogi był 25zł/m2 bo sie pytalismy - a swoją drogą na czyj koszt została zrobiona bo chyba nie charytatywnie?

3. nasza droga jest tragiczna, to fakt, niestety zaden z moich sąsiadów nie chce jej poprawiać - ja juz kilkakrotnie pytałam i wyrazałam nawet chęć pilowania tego kogos kto by to poprawiał zero odzewu, chciałam aby to zrobic przed zimą ale.... panu Jackowi nie zalezy ma terenówe, a reszta..... Teraz to juz ją chyba poprawimy jak nam dociągną gaz bo przeciez zryją ją znowu wiec sie teraz nie opłaca. Wg umowy mają to zrobic do końca marca, ale przeciez nie zrobią, bo jeden z sąsiadów nam opóźnił o 4 m-ce zmieniając plan przebiegu przyłacza po wykonaniu juz gotowego projektu. Pozostawie to bez komentarza -bo ani słowa przepraszam, ani teraz nie pilotuje sprawy a my zostalismy bez mozliwości grzania w domu i na gwałt trzeba było montować kominek,zeby nie zamarzło w domu. Dobrze ze taka temperatura na dworze.

4.Mysle,ze pomysł o naprawie drogi koło cmentarzyka jest super jednakże łopaty chyba nie wystarczą. Chyba trzeba by koparką ze spychem wyrównać te koleiny. Sprawnemu operatorowi zajełoby to z godzine moze dwie. zrzucilibysmy sie w kilka osób policzmy: Romany,Moira, My, Białkozowicz, Wochniki, Jabłonski, Moiry sąsiedzi w żółtym domu, Ci z parterowego domku to daje 8 osób wyszłoby góra 30-40zł na dom, nie jest to chyba duzo a mileibysmy normalny przejazd póki co. Mysle,ze własciciel drogi by sie nie obraził jakbysmy mu ja poprawili. Mozna go przeciez uprzedzic, co by nie robic samowolki.

5. czy ktos juz wie jak bedzie dokładnie przebiegała ta autostrada wokól naszej wsi, czy bedzie przebiegac w Michałówku przy tych moze bliźniakach,na końu wsi, bo jakos sobie nie wyobrazam,ze wywłaszczają wszystkich. Droga na razie jest wytyczona do wezła Majdan dalej nie, ale moze ktoś w gminie sprawdzał projekty?

 

Pozdrawiam i przepraszam ze tak długo

Monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nareszcie moge odpisać mając chwile czasu. Kilka kwestii wydaje sie byc godnym poruszenia:

1. droga we wsi - ja to wszystko rozumiem z ta kanalizacją tylko,ze prawdopodobnie bedzie ona za 10lat we wsi robiona to co przez 10 lat bedziemy zawieszenie urywac w autach. droga jest żle zrobiona, żle wykorytowana i doły wiecznie bedą ta naprawa nic nie daje, wystarcza na jakies 2tyg, śmiem powiedziec do przejazdu kilka razu ciężarówek Śledzia - bo nie wiem czy zauważyłyście ale odtamtej strony jest zdecydowanie gorsza mniej wiecej do wysokości jego domu. Mysle ,ze trzeba naciskać mimo tej obiecywanej kanalizacji.

2. co do drogi o której Moiro piszesz, tam gdzie tak wspaniale sie ciągnie sanki za autem to owszem jest to najlepsza droga we wsi, ale tamtedy zadna ciężarówka nie jechała:(. ja sie przyglądałam jak to robili i mimo tego,ze sie starali droga jest żle wykorytowana i niestety bez krawęzników - szybko podzieli los każdej innej drogi we wsi jak tylko zaczną sie tam budowac -koszt tej drogi był 25zł/m2 bo sie pytalismy - a swoją drogą na czyj koszt została zrobiona bo chyba nie charytatywnie?

3. nasza droga jest tragiczna, to fakt, niestety zaden z moich sąsiadów nie chce jej poprawiać - ja juz kilkakrotnie pytałam i wyrazałam nawet chęć pilowania tego kogos kto by to poprawiał zero odzewu, chciałam aby to zrobic przed zimą ale.... panu Jackowi nie zalezy ma terenówe, a reszta..... Teraz to juz ją chyba poprawimy jak nam dociągną gaz bo przeciez zryją ją znowu wiec sie teraz nie opłaca. Wg umowy mają to zrobic do końca marca, ale przeciez nie zrobią, bo jeden z sąsiadów nam opóźnił o 4 m-ce zmieniając plan przebiegu przyłacza po wykonaniu juz gotowego projektu. Pozostawie to bez komentarza -bo ani słowa przepraszam, ani teraz nie pilotuje sprawy a my zostalismy bez mozliwości grzania w domu i na gwałt trzeba było montować kominek,zeby nie zamarzło w domu. Dobrze ze taka temperatura na dworze.

4.Mysle,ze pomysł o naprawie drogi koło cmentarzyka jest super jednakże łopaty chyba nie wystarczą. Chyba trzeba by koparką ze spychem wyrównać te koleiny. Sprawnemu operatorowi zajełoby to z godzine moze dwie. zrzucilibysmy sie w kilka osób policzmy: Romany,Moira, My, Białkozowicz, Wochniki, Jabłonski, Moiry sąsiedzi w żółtym domu, Ci z parterowego domku to daje 8 osób wyszłoby góra 30-40zł na dom, nie jest to chyba duzo a mileibysmy normalny przejazd póki co. Mysle,ze własciciel drogi by sie nie obraził jakbysmy mu ja poprawili. Mozna go przeciez uprzedzic, co by nie robic samowolki.

5. czy ktos juz wie jak bedzie dokładnie przebiegała ta autostrada wokól naszej wsi, czy bedzie przebiegac w Michałówku przy tych moze bliźniakach,na końu wsi, bo jakos sobie nie wyobrazam,ze wywłaszczają wszystkich. Droga na razie jest wytyczona do wezła Majdan dalej nie, ale moze ktoś w gminie sprawdzał projekty?

 

Pozdrawiam i przepraszam ze tak długo

Monika

 

Droga - naciskac trzeba ... a zrobią kiedy będzie im sie chciało..

 

droga u sąsiada jest niezła.. zrobione nieźle, ma solidny podkład i dobrze wygnieciona i wyrównana, choć jeszcze nie skończona .. ale co tu gadać , to droga prywatna tego gościa co staw ma ...

zresztą jak sprzeda działki co do nich tą drogę zrobił , to pojeżdżą ciezarówki po niej i długo taka dobra nie będzie ..

ale na razie najlepsza droga we wsi..szkoda ze prywatna

 

zazdroszcze tego gazu... szkoda ze moi sąsiedzi nie chcą złożyć wniosków do gazowni... tak zrobiliby za pare groszy ( poniżej 1000) , a jak wycene mi dali to musiałbym zapłacić 30 tys za doprowadzenie do mnie ...

 

prosze nie straszyć mnie autostradą !!! mam nadzieje ze jak najdalej od nas ..

ktoś wie którędy będzie przebiegać ??

 

aigel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plan autostrady A2 pooglądaj tu

http://www.siskom.waw.pl/main.html

 

no tylko że nie ma jeszcze mapy " naszego odcinka" ... szkoda..., a może i dobrze,bo nim zrobią plany - 5 lat ( jak sie będzie im chcialo) a nim wybuduja to pewnie ze 30 lat minie ...

Yezza , mam madzieję ze jak najdalej od nas..

 

aigel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no własnie nie ma i moze mozna cos z tym zrobic, tzn pisac jakies protesty do gimny,zeby szła przy linii lasu, wiem,ze planowany był węzeł Michałówek, w gminie są plany wstepne tej trasy, dla mnie jezeli bylaby z 1km od nas mogłaby byc, i tak postawią ekrany, przeciez teraz tez dzieli nas las od trasy na Minsk, na którą włączyc sie skręcając w lewo to chyba każdy z nas wie jak jest - co swiadczy o natęzeniu ruchu tej drogi. :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no własnie nie ma i moze mozna cos z tym zrobic, tzn pisac jakies protesty do gimny,zeby szła przy linii lasu, wiem,ze planowany był węzeł Michałówek, w gminie są plany wstepne tej trasy, dla mnie jezeli bylaby z 1km od nas mogłaby byc, i tak postawią ekrany, przeciez teraz tez dzieli nas las od trasy na Minsk, na którą włączyc sie skręcając w lewo to chyba każdy z nas wie jak jest - co swiadczy o natęzeniu ruchu tej drogi. :(

 

A można jakoś te wstępne plany co są w gminie obejrzeć ??

Dla mnie to jak najdalej od nas..

 

a czy to ze jest to "obszar Mazowieckiego Parku Krajobrazowego" ma jakis wpływ na przebieg tej trasy ??

przecie nie mogą pod oknem ludziom zrobić autostrady ....chyba ...

 

coś nowego w Izabeli sie dzieje ?? bo nie bylem jakis czas...

 

PS. szukam ekipy do budowy stanu surowego ..z chęcią skorzystam z poleconych przez Was fachowców ..

 

 

aigel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myszkaxs niestety nie da się nawet gdybyśmy się złożyli zrobić drogi przy cmentarzu. Już ciągle nas gonią i krzywo patrzą bo jeździmy drogą wzdłuż Pagedu - a to też jest droga prywatna. Ta działka przy cmentarzu jest działką do sprzedania tylko właściciele czekają na decyzję czy gmina przejmie drogę od Pagedu i wtedy chcą to sprzedać. A u nas też nie będzie w przyszłości łacznika - bo działka za Tadeuszami (złóżty domek) jest działką na sprzedaż razem z tą drogą - czyli nasza droga też będzie ślepa tak jak wasza. I jak u was Michał ma przejazd z dóch stron - tak u nas ten kto kupi tą działkę też pewnie zamknie przejazd.

 

Poza tym wszystkie czynności wyrównujące do tej pory robiliśmy po zmroku - bo przecież obowiązuje zakaz wyrzucania śmieci. I dlatego proopnuję jak macie jakiś gruz (oczywiście zbędny i drobny) to moglibyśmy się umówić i wysypać parę wiaderek w te największe koleiny - bo jak się zacznie wiosna to coś czuję że ktoś tam w końcu się utopi.

 

Pozdrowionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plan autostrady A2 pooglądaj tu

http://www.siskom.waw.pl/main.html

 

No to już wiemy, że leżymy dokładnie na trasie. Rozmawiałam kiedyś z tymi ludźmi co nam działkę sprzedali i podobno autostrada ma iść wzdłuż drogi przez wieś (niecały kilometr od) tylko na szczęście nie po naszej stronie, a potem na wysokości bliźniaków ma się łączyć z Konikiem. Dla pocieszenia dodam, że podobno faza projektowa ma się rozpocząć w 2013 - no to super do tego czasu spłacę kredyt, więc jakby co to wezmę nowy na nowy dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

plan autostrady A2 pooglądaj tu

http://www.siskom.waw.pl/main.html

 

No to już wiemy, że leżymy dokładnie na trasie. Rozmawiałam kiedyś z tymi ludźmi co nam działkę sprzedali i podobno autostrada ma iść wzdłuż drogi przez wieś (niecały kilometr od) tylko na szczęście nie po naszej stronie, a potem na wysokości bliźniaków ma się łączyć z Konikiem. Dla pocieszenia dodam, że podobno faza projektowa ma się rozpocząć w 2013 - no to super do tego czasu spłacę kredyt, więc jakby co to wezmę nowy na nowy dom.

 

nie...to niemożlwe jest ... gdzieś są dostępne jakis wstępne plany ??

 

aigel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy potrafię wyjaśnić bo nie znam punktów odniesień ale spróbuję

jadąc super drogą wgłąb wsi po prawej mija się budowane jakieś dwa lat temu czy rok temu w każdym razie nowe osiedle domków (uliczka i po prawej i lewej nowe domy), i dosłownie 100 metrów dalej po lewej moja malutka działka (800 metkrów) jest druga od ulicy (za mną jest kilka ogródków działkowych a po drugiej stronie drogi prowadzącej do mojej działki jest mały staw przy którym pasie się koza należąca do właściciela rowalającej się stodoły, za posesją ze stodołą świeżo wmurowane słupy, chyba z elektrycznością prowadzące do kilku domków pod lasem)

no, na ile mogłam, na tyle opisałam,

 

mieliśmy w planach wprowadzić się na najbliższe boze narodzenie ale jak tak dalej pójdzie ze znalezieniem wolnej ekipy to nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...