Gość 11.03.2004 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2004 Z tym rowem jest tak: pierwszy właściciel, zapewne wiedząc co robi, wykopał wzdłóż kilku najniżej położonych działek rów. Przy sprzedaży mówił, że zrobił to, ale nie musi tego rowu być i można go sobie np. zasypać (jeżeli bedzie komuś przeszkadzał). Ponieważ nas te działki nie interesowały nie zaglębialiśmy się absolutnie w szczegóły. Nasze działki są położone trochę wyżej i tam rowu już nie ma, jak też wspomniałam są w miarę jak na tą pogode suche. Problem jednak jest gdyż dojechac za bardzo do nich od strony głównej drogi nie można, no i szlag trafia ludzi którzy mają teraz jeziorka , nie ziemię. Rów oczywiście można było zasypać , ale w sposób rozumny. Jeden z sasiadów po prostu nie pomyślał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 11.03.2004 11:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2004 Współczuję, a mówi się że myślenie nie boli - trochę kopania mu dobrze zrobi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 16.03.2004 08:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Jak tam sąsiedzi? Sezon się rozpoczyna. Może by jakiegoś grilka urządzić. Niby palenie liści (a śmieci tym bardziaj) zabronione, ale odkąd tu mieszkam na wiosnę i na jesieni zapaszek ognisk rozciąga się bardzo często nad tą okolicą. Ja chyba w sobotę pilnując ekipy pograbie trochę mój ugor. W niedzielę odwidził mnie kolega w stroju kościelnym i lakierkach My z córką akurat na podwórku obie w gumiakach. Kolega strasznie śmiesznie chodził po podwórku, w końcu stwierdził, ze może jednak wejdziemy do domu bo on trochę nie przygotowany na taką ilość błocka i pozostałości przemiany materi 7 psów. Muszę za to zabrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana15 16.03.2004 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Wczoraj byłam na działce i myślałam, że się zakopię w tych ilościach błota. Nawet tam, gdzie nigdy nie było błocka, teraz sąsiedzi przejechali kilka razy i to osobowymi, no i... samochód do mycia. I tak dobrze, że jakoś wyjechałam. Ale wiosna robi swoje. Dodaje energii i chce się coś robić. Obyśmy tylko przeżyli to błoto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 16.03.2004 08:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Dana, ja wczoraj spóźniłam się do pracy z powodu błocka. Samochód utonoł nam w błocie. Zdarza się nam to dwa razy w roku. Dlatego mamy zawsze w samochodzie wyciągarkę ręczną - bardzo pomcne urządzenie o ile w okolicy są jakieś drzewka. Samochód wyglądał jak po rajdzie - a w piątek był generalnie umyty. Po drodze spotkaliśmy się z sąsiadką z zielonego dachu i bardzo jej zazdrościliśmy czystego autka zastanawiając się którą drogą pojechała, że przejechała i w dodatku taka czysta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana15 16.03.2004 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 No tak, ta wyciągarka, to chyba musi być w samochodzie. Ja też myłam samochód w sobotę, a dzisiaj to wygląda jak prawdziwy wioskowy samochód Ale specjalnie się tym nie przejmuję. Wczoraj stałam pod Urzędem gminy w Wiązownie i było kilka takich samochodów "rajdowych" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.03.2004 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Witajcie dziewczyny, ja na działce jeszcze w tym roku nie byłam Więc gigantyczne błoto jest mi obce. Moira, którędy sąsiadka z zielonego dachu jeździ, że udaje jej się zachować auto w czystości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 16.03.2004 10:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Cudka pojęcie czystości jest względne - po prostu nie miała całego auta obryzganego błotem, a jeździ tą waszą drogą koło firm metalowych i osiedla bliźniaków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.03.2004 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2004 Słyszałam od nowych inwestorów, że właśnie ta droga jest jedną z lepszych przynajmniej o tej porze roku. Jeszcze trochę i zacznie być pięknie, trawa , kwiaty i takie tam. Teraz kiedy wiosnę już można prawie dotknąć napiszę: oby do lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 17.03.2004 07:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Dzisiaj jadąc do pracy zauważyliśmy nową górkę śmieci w lesie. BRRRRRR Nogi z d... bym powyrywała. Brak kultury to jedno, ale działanie na taką skalę to już przestępstwo. Ale oczywiście dopóki nie będzie możliwości ukarania takich smieciarzy to pozostaje nam nowa akcja sprzątania lasu. Mąż ma dzisiaj pojecha do gminy (może znowu wydębi od nich kontener), a potem do księdza (może uda sie zebrać chętnych i dzieci do sprzątnięcia lasu). Trzy lata temu udała się taka akcja własnie po waszej stronie lasu (patrząd odemnie). Teraz można by ją powtórzyć po przeciwnej stronie. Może coś z tego wyniknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.03.2004 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 Przyznam , że nie pamietam stojącego konteneru ( czy czegoś w tym rodzaju, choćby śmietnika nawet przy izabelińskim sklepie ) Problem zaśmiecania lasów dotyczy niestety całej Polski. Wielkie brawa dla uczestników i organizatorów takich akcji. A co z sortowaniem śmieci, możeby gdzieś na granicy Michałówka i Izabeli postawić takie kontenery(???) Należałoby się dowiedzieć jak to wygląda, kto powinien za to płacić i czy jest to w ogóle możliwe. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mwanamke 17.03.2004 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2004 ziemia do Grupy ! Poproszę o wskazanie mi dobrej i niedrogiej (wglednie) betoniarni na wschód od Wawy , niebawem będę szukać i pomyslałam że może tak na skróty ? Acha - a z przyjemniejszych rzeczy - bo Wy tu tak o wiośnie , na "moich" włościach leżą stawy z rybkami - latem cudeńko! Żonka starjkuje z obiadkiem to wysyła męża na rybkę , o bryzie wodnej w upały to juz nie wspominam ;p pozdrawiam Mwanamke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 18.03.2004 07:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Te stway to w Halinowie? Kiedyś tam oglądaliśmy tam działeczki, faktycznie super sprawa. O betoniarnię muszę zapytać męża - o ile pamiętam to w Majdanie jest betoniarnia i producent stropów. Cudka taki pojemnik na butelki stoi nie przy sklepie, tylko przy domu byłeo sołtysa. Taki biały duży - jakieś sto metrów od sklepu po lewej stronie. Aha podobno droga przez Izabelę została w końcu wyrównana. Nowy sołtys zbiera 50 zł od rodziny, a 100 od auta na utwardzenie drogi. Wprawdzie nie popieram takich tymczasowych rozwiązań, ale skoro na razie ma nie być asfaltu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mwanamke 18.03.2004 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Te stway to w Halinowie? Kiedyś tam oglądaliśmy tam działeczki, faktycznie super sprawa. O betoniarnię muszę zapytać męża - o ile pamiętam to w Majdanie jest betoniarnia i producent stropów. . Tak w Halinowie i częściowo w Długiej Kościelnej - tak na granicy - problem tylko w tym , że nie pozwolą nam kąpać psów w tych stawach Ale może wykopiemy sobie własny staw..... Za namiary będę tak wzdęczna, że stawiam rybkę z grilla jak tylko będzie gdzie grill postawić , nawet pifko dorzucę .... pozdrawiam Mwanamke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 18.03.2004 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Witajcie, na namiary również chętnie poczekam. Co do asfaltu w Izabeli- szkoda , że nawet niewiadomo kiedy będzie. Bo jak dotrze do Was to może i do nas? Zaczynam się już trochę przyzwyczajać że czegoś tam nie będzie, póki co walczymy z wodą. Nie jest łatwo kiedy ma się tylu sąsiadów i wspólną drogę, której zresztą wszyscy jesteśmy włascicielami. Słuchajcie, ale dzisiaj jest pięknie!!! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana15 18.03.2004 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Oj, pięknie dzisiaj. Nam też przydałby się asfalt, albo póki co, jakieś utwardzenie. Jeżdżenie w tym błocie nie należy do najprzyjemniejszych. Ale jak już się dojedzie, to można się wylegiwać na działce, jak na wyspie bezludnej otoczonej z zewsząd błotem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mwanamke 18.03.2004 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Ojej , podejmijcie wspólną inicjatywę , ogłoście, że za całkiem niewielkie pieniądze oferujecie solarium ze zdrowotnymi kąpielami błotnymi - podeprzyjcie to jakimś tekstem o wyjątkowej skuteczności onych właśnie w okresie przedwiośnia a po kilku miesiącach macie uzbierane fundusze na asfalt Jakby przypadkiem aura zrobiła Wam nieprzyjemność i zakręciła kurek z deszczem - naokolicznośc zapewnienia komfortu kuracjuszom możecie w nocy polewać zasoby "leczniczej" ziemi pozdrawiam Mwanamke - zakładajaca małe napowietrzne sanatorium wdychania "morskiej (hmmm) bryzy" nad stawami w Halinowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana15 18.03.2004 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2004 Dobry pomysł, z tymi kąpielami błotnymi. U nas nie trzeba by było polewać nawet wodą, bo jakby przejechały 2-3 samochody, samo by się produkowało to błotko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 22.03.2004 10:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2004 Chol... Już czwarty raz nie mogę nic napisać. Mam wiecznie ten sam problem z formu, że jak coś chcę bardzo przeczytać lub napisać to generuje błędy i wyrzuca mnie z Internetu. Dzisiaj chciałam pozdrowić nowopoznaną sąsiadkę. Cześć Cudka. Bardzo mi miło, że odważyłaś się mnie odwiedzić. Muszę przyznać, że byłam w kompletnym szoku. Ale największym szokiem było to, że tak strasznie młodo wyglądasz. Dziewczyny Cudka ma córkę, ale wygląda na jej koleżankę, a nie mamusię. A ja głupia myślałam, że młodo wyglądam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.03.2004 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2004 Moira, dziekuję za miłe słowa (kobietkom nigdy takich za wiele). Ty też młodo wygladasz!!! Mnie odmładza córka, która urosła nie wiadomo kiedy. Ja również ciesze się, że Cię poznałam. W drodze powrotnej do domu "rozpływałyśmy" się z córką nad Twoimi pieskami. W nie małe osłupienie wprawiłyśmy męża, który nie chciał uwierzyć, że byłyśmy u Ciebie ( no bo jak to tak, a skąd wiedziałyście gdzie, itd, itd). Nasza działka okazuje sie musi jeszcze troszkę podeschnąć. Szkoda , że nie skosiliśmy na jesieni trawy ( a raczej zielska) teraz wszystko powolutku sie kisi. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.