Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Michałówek i Izabela


Moira

Recommended Posts

Mwanamake (za każdym razem muszę sprawdzać poprawność pisowni 8)

 

Hi hiiiiii ...i dałas jedno 'a" za duzo - nic nie poradze że "Gaga" wszędzie juz istnieje - musiałam wymyslic coś, cobędę miała tylko ja, w końcu ile osób w Polsce studiowało afrykanistyke ? ;D

Okien gratuluje i zazdroszczę - ja właśnie wróciłam ( służbowo) z targów "Instalacje" w Poznaniu i chyba kupiłam tam kocioł kondensacyjny Termetu z zasobnikiem 120 l za cos około 5,5

tys w sumie .... jeszcze w to nie wierze ....

Ale ja chyba pomylona jestem - ściany jeszcze nie stoja a ja kocioł kupuje .....co ja z nim zrobię??

pozdrawiam

Mwanamke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 650
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mwanamke,

u nas podobnie , nic jeszcze nie jest zrobione( tzn. nawet nie ma fundamentów) a już mamy kocioł, kaloryfery i wiele innych rzeczy, które powinniśmy kupić za jakiś pewnie :roll: rok! ( nie myślimy wprowadzać się w tym roku). Szczęściem w kupowaniu przez mojego męża tego wszystkiego są znajomi mający duże, puste pomieszczenia :wink:

pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - składowanie - właśnie zachodzę w głowę komu mam sprzedac na przechowanie ten kociołek - chyba że sie dogadam na zakup z opóźnionym terminem płatności , ale przy takim rabacie nie chciałabym przeciągać :p

 

Moira- my na szczęście (?) podłogówki nie mamy więc temat dla nas nie istnieje - a nie mamy dlatego że jakby było to mój małżonek nie mógłby mnie "gonić" za bieganie na bosaka a przeciez nie mogę mu odbierać jego małych przyjemności :D

pozdrawiam

Mwanamke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, bieganie na bosaka :D :D :D , uwielbiam!!! U mnie w domu nie ma kapci. Wszyscy chodzimy na bosaka. Domownicy ganiają mnie tylko wtedy kiedy stoję w kuchni na kamiennej podłodze. Ganianie na bosaka jest cudne! :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz opowiem Wam o kominku , który mnie zachwycił , na targach wystawiała się firma Spartherm ( chyba nie pomyliłam nazwy), mieli bardzo ładną ekspozycję - m.in kominek a właściwie wkład kominkowy z szybą w kształcie owalu ( jakby jajko przekroić wzdłuż i postawić - tyle że tu nie ma wierzchołka węższego i szerszego- oba są równe) , no szybka jak szybka- fakt, oryginalna , wkład kominkowy wpuścili w ścianę tak, że wystawała tylko ta szybka wypukła a dookoła połozona była płyta z piaskowca w kształcie nawiązujacym do płomienia , na górze ( wzdłuż osi pionowej) było pęknięcie a w nim całkiem spora kula z tegoz piaskowca.

Osobiście akurat gustuję w antykach a to było bardzo nowoczesne ale naprawdę mnie zachwyciło ;-)

Cena troszkę mniej _ sam wkład 4300 Euro :roll: drobiazdżek , prawda?

To był drugio kominek jak w zyciu widziałam i który mogłabym bez namysłu zamontować u siebie w domu

pozdrawiam

Mwanamke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaaa.. cudnisty to on był i myślę, że dowolna "ukochana" koleżanka zaproszona do naszego salonu pękłaby z zazdrości wczesniej pozielieniawszy z radykalna stratą na urodzie :D Tyle że ta cena ..... $ tys euro to jak dla mnie - przy budowie domu to naprawdę kwota raczej nie do przyjęcia.

Ale jeśli ktoś coś takiego sobie zamontuje to ja bardzo proszę o zaproszenie - efekt zazdrości gwarantuję :lol:

pozdrawiam

Mwanamke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu cene głównie nabija kształt szyby- domyślam sie, że płaski kawałek szkła kosztuje nieco taniej :)

Ja się zastanawiam nad obudową ( tp chyba świadczy o tym że mam za mało problemów) :D , kiedyś widziałam jedną scenę z durnowatego filmu "Głupi i głupszy" i scena działa się w salonie, w tle był kominek (otwarty) i miał obudowę drenianą z kolumienkami ...taki panel szerszy od samego otworu kominka o jakieś po 20 cm z kazdej strony a nad kominkiem łączył sie w jedną całość - takie miał frymuśne rzeźby jakie sa na starych meblach - i takie cos chciałabym mieć ale nigdzie tego nie widziałam. Jak nadal nie zobaczę to kupie na Kole jakąś starą szafę i z drzwi sobie przemontujemy takie cudo :p

I będzie oryginalnie

pozdrawiam

Mwanamke

p.s. na wystawie będe jednak tylko w niedziele - najpierw przy podhalanach a potem przy wilczakach - jakbyście były i miały ochote sie przywitac to dzwońcie albo sms-ujcie 501-332-464

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dzisiaj było pięknie. Tylko do południa trochę zimno. Ciekawe dziewczyny, co dzisiaj robiłyście? Podzielcie się wrażeniami :)

Ja jeszcze męczyłam się z wykańczaniem terenu pod kwiatki, przygotowuję ziemię, a kwiatki wyrastają na razie w skrzynkach. Niby niewiele zrobiłam, ale dzień zleciał strasznie szybko. Oczywiście tradycyjnie odkurzanie i mycie samochodu (oszczędzam na dom :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bylam na wystawie psów - wróciłam zmeczona ale pełna wrażeń ;)

Wrażenia miałam od wczoraj bo znajomiprzyjechali autem, które raczyło sie pospuć więc wczoraj nie mogli odjechac spod wystawy a dzis dojechac . ale mój kochnay małzonek zrobił czary-mary i wszystko się dobrze skończyło :p Własnie pałaszujemy dziękczynne czekoladki i odpoczywamy....ale póki słońce swieci trzeba iśc na spacer ...

pozdrawiam

Mwanamke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamiast na wystawę powędrowałam do tych mniej przyjemnych zadań - czyli sprzątania po pieskach po zimie. Zgrabiłam pół działki, dopilnowałam chłopców od fundamentów, przyjęłam pana od kominka, a wieczorem pojechałam odebrać córkę od dziadków. Jak wróciłam to padłam - ale niestety zmęczenie nie pozwoliło mi się wyspać. W niedzielę już bardzo ostrożnie podchodziłam do grabi, starając się omijać je szerokim łukiem. Za to razem z córką polatałyśmy na miotle udając czarownice. :lol: Dobrze, że jeszcze mało ludzi wokół nas. Można się powygłupiać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moira, myślę, że nawet, jak będziesz miała więcej sąsiadów, to powygłupiasz się z córką :)

W sobotę jak mój syn (10 lat) odkurzał mi samochód, to śpiewał w niebogłosy. W pierwszej chwili chciałam go uciszyć, ale potem myślę sobie, a co mi tam, niech śpiewa :) Sąsiedzi patrzyli się jak na wariatów, ale czego nie robi się dla zdrowia psychicznego dziecka :lol:

Pozdrawiam was i życzę wiele sił do przetrwania tego tygodnia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

dawno mnie tu nie było (praca bez komputera :D ). Wystawę psów opuściłam (praca :x ). Tak w ogóle stwierdzam, że jak tylko coś sobie zaplanuję np. spotkanie grupy warszawskiej, albo spotkanie z forumowiczami (takie jak było w tym roku na Kamionkowskiej), to w nie długim czasie ktoś dzwoni do mnie z wiadomością , że tego właśnie dnia parcuję! :evil:

Obowiązki budowlane wypełnia (i tak mu pewnie zostanie) mój mąż, który pojechał na działkę zobaczyć jaki jest stan błota na naszej ziemi. Działka prawie sucha :wink: ale dojechać raczej ciężko (utonął w błocie). Więc nadal czekamy i nic a nic nie robimy :evil: Już nawet słyszałam opinie , że jak tak dalej będzie to zaczniemy pewnie... w maju!

Dziewczyny, pozdrawiam gorąco.

Wiosną już pachnie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...