wrk 06.01.2010 13:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2010 > No to zajrzyj do przeklinanego Świadectwa Charakterystyki Energetycznej Ok, wieczorem przeliczę. >szacuję że to ok 6 kW. Czyli zakładasz, że około połowę ciepła tracę na nieużytkowym poddaszu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hardy50 06.01.2010 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2010 nabliżej turbin - 60c, najdalej 46, w kominku żar, ale przygaszony. Palę w tej chwili brzozą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MirasII 06.01.2010 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2010 Raz że tracisz na poddaszu a dwa że nie całe ciepło wytworzone przez kominek jest transportowane przez powietrze - część niechybnie idzie w komin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franzkru 06.01.2010 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2010 Ja mam turbinę na poddaszu + wyprowadzenia do 5 pokoji rurami ocieplonymi standardowo 2cm wełny. Dodatkowo dodałem po 5cm wełny do rur które ida do pokoji na parter. Nie mierzyłem temp ale po jakis 20min grzania temp na wylocie jest taka sama w kazdym miejscu. Więc jak wspomniał Forest-Natura - ocieplenie kazdego elementu. Mam natomiast pytanie z innej beczki - po nagrzaniu z rur wydobywa sie "dziwny" zapach. Ciężko mi zlokalizować o co chodzi wygląda to tak jak by po nagrzaniu cos sie ulatniało z rur. Spotkał się ktoś z was z czymś takim ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hardy50 06.01.2010 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2010 ten zapach to z rur, z czasem - po kilku ostrych paleniach, przejdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wrk 06.01.2010 17:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2010 No to zajrzyj do przeklinanego Świadectwa Charakterystyki Energetycznej ( zakładam że masz i jest zrobione rzetelnie) i sprawdź jakie masz roczne jednostkowe zapotrzebowanie na energie użytkową. Pomnóż to przez powierzchnię, podziel to przez 270 dni, 24 godz i z grubsza porównaj ze strumieniem ciepła dostarczanym przez ogrzane powietrze do wylotów w pokojach - szacuję że to ok 6 kW. Czy mam zrobione rzetelnie - nie wiem. Świadectwo było robione na podstawie rzeczywistych, ale teoretycznych wartości. Mam na myśli to, że podałem dokładne grubości i materiały moich izolacji, ale przecież nikt nie uwzględni, że styropian na ścianach był ułożony super, a wełna na stropie - słabo... Tak więc EP: 87,9 kWh/(m2rok) EK: 119,0 kWh(m2rok) Ale mówisz "energia użytkowa"... też jest... Roczne jednostkowe zapotrzebowanie na energię użytkową - Ogrzewanie i wentylacja - 65.842. No więc albo ja tego nie umiem liczyć, albo świadectwo jest do bani (tzn. sposób jego liczenia) albo to 6kW jest teoretycznie zupełnie wystarczające... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wrk 06.01.2010 20:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2010 No to jeszcze tochę liczb z dzisiejszych dokładnych testów. Załadunek: 3 kostki brykietu, 2 szczapy roczny buk, 2 wielkie szczapy roczny dąb. Łącznie cały wkład zepełniony, ale luźno. Dopływ powietrza otwarty na maxa i lekko uchylony popielnik. - Godzina - Temp. za turbiną - Temp. przy anemostacie w pomieszczaniu najbliżej kominka: 6m rury - Temp. przy anemostacie 10m rury - Temp. przy anemostacie 15m rury 18.15 - 25'C 19.15 - 50'C - 30'C - 27'C - 23'C 19.45 - 70'C - 46'C - 38'C - 32'C 20.15 - 85'C - 60'C - 50'C - 42'C 20.45 - 75'C Przez ten czas temperatura w salonie podniosła się o 1,5 stopnia. Czy ktoś wyciągnie z tego jakieś wnioski...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zk140t 06.01.2010 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2010 Może masz zbyt szczelne drzwi w ogrzewanych pomieszczeniach i powietrze ma utrudniony powrót do kominka i do turbiny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hardy50 07.01.2010 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Tak. Mam pewien wniosek.Twoja kotłownia nosi nazwę "salon". no to kolega Ci pomógł, brawo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wrk 07.01.2010 07:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 >Mam pewien wniosek. Twoja kotłownia nosi nazwę "salon". Kurcze, rozgryzłeś mnie... Salon mówię tylko z przyzwyczajenia, a tak naprawdę mam miłą, trzydziestometrową kotłownię. Po prostu bardziej sobie cenię ogień w kominku i drewniany zydelek niż kanapę i plazmę. Nie żartuję! >Czy zrobienie kotłowni w salonie to był Twój przemyślany wybór? Tak. I odpowiadając na kolejne pytanie - nie żałuję. >no to kolega Ci pomógł, brawo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
laparia 07.01.2010 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Kolega powyżej bardzo pomocny. Mam pytanie. Czy grzejesz całą dobę, czy może sporadyczne jak wygaśnie.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wrk 07.01.2010 08:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 >Czy grzejesz całą dobę, czy może sporadyczne jak wygaśnie. Całą dobę. Tylko sporadycznie, nad ranem temperatura na turbinie spanie poniżej 40'C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yoric 07.01.2010 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 wrk, Do sprawdzenia ... (1) Czy masz zrobione doprowadzenie powietrza do spalania bezposrednio do komory paleniskowej ?Jesli nie - zasysasz cieple powietrze z pomieszczenia i naplywa z zewnatrz mnostwo (podobno kominem moze uciec do 1000 m3 powietrza / godzine) zimnego powietrza. (1')Napisales rowniez, ze otwierasz popielnik - wtedy na pewno zasysasz z pomieszczenia. (2)Kolejna sprawa - jesli nawet nawiew do kominka jest - trzeba sprawdzic, czy dziala - czy wlasnie tamtedy jest zasysane powietrze do kominka. ? (3) Nadcisnienia i podcisnienia wytwarzane przez turbine. Moze sie okazac, ze jak gdzies intensywnie dmuchasz to powodujesz nadcisnienie i cieple powietrze ucieka "nieszczelnosciami techologicznymi" Zmniejszylbym do minimum obroty turbiny i obserwowal. (4)Zle dzialajacy bypas turbiny - skad turbina czerpie powietrze bypasem ? (5) Nieodpowiednie drewno - roczny dab nie jest dostatecznie suchy - powinien schnac minimum 2 lata. Dodatkowa sprawa jest gdzie/jak skladujesz drewno ?Czy jest to pomieszczenie zadaszone przewiewne ? Suche drewno jest szczegolnie wazne w Twoim przypadku, poniewaz drewno takie podsuszone ladnie sie pali ...tylko ciepla nie daje ... PozdrawiamY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wrk 07.01.2010 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Dzięki za kolejne rady... już odpowiadam: 1. Mam. Na 100% 1'. Zgadza się. Ale otwieram go tylko wtedy, gdy jest to konieczne. Jak najmniej. 2. Na tyle ile potrafię ocenić - jest ok. Tzn. Wyraźnie widać różnicę pomiędzy różnymi stopniami otwarcia tego dopływu powietrza z zewnątrz. Otwarcie na minimum przy słabo rozpalonym kominku potrafi wszystko zgasić. 3. "nieszczelnosci techologiczne" te widoczne gołym okiem, to wełna na stropie. Właśnie siedzę na poddaszu i je eliminuję. Ale czy są gdzieś inne... cóż... wydaje mi się, że nie, ale pewny nie jestem >Zmniejszylbym do minimum obroty turbiny i obserwowal. To znaczy - co byś obeserwował? 4. Bypass turbiny jest podłączony najkrótszą drogą do dużego anemostatu w salonie. (w końcu główny zamysł bypasu jest taki, że jak turbina się nie kręci, to całe powietrze ma mi grawitacyjnie, najktrószą drogą oddać do "kotłowni" ) Ale nawet gdyby bypass brał powietrze z zimnego poddasza, to by było źle? Domyślam się, że wtedy pobierałby go mniej. 5. Masz rację. Teraz już wiem, że nigdy więcej dębu. Mieszkam dopiero kilka miesięcy i nie mam jeszcze "własnego" drewna. Kupuję po kilka metrów drogiego, sezonowanego. Tyle, że specjalnie nad tym drewnem się nie rozwodziłem, bo gdy wcześniej miałem idealny, suchutki grab to temperatury uzyskiwałem podobne. Po prostu teraz spalam sięcej tego dębu. Na sobotę znowu mam zamówione drewno ze sprawdzonego źródła. Miejsce do składowania mam zadaszone i super przewiewne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 07.01.2010 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Pierwszy rok dąb powinien być składowany bez zadaszenia. MCB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MirasII 07.01.2010 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Tak więc EP: 87,9 kWh/(m2rok) EK: 119,0 kWh(m2rok) Ale mówisz "energia użytkowa"... też jest... Roczne jednostkowe zapotrzebowanie na energię użytkową - Ogrzewanie i wentylacja - 65.842. No więc albo ja tego nie umiem liczyć, albo świadectwo jest do bani (tzn. sposób jego liczenia) albo to 6kW jest teoretycznie zupełnie wystarczające... Wygląda że wystarczające, więc w gre wchodzą najbardziej straty ciepła w rurach rozprowadzających - zobacz jak mocno spada temp w funkcji długości rury, a dwa to uszczelnienie ocieplenia stropu - poprawic najstaranniej jak sie da, równiez ułożenie paroizolacji. Teoretyczne przy takiej wartości zapotrz. energ. użytkowej powinieneś mieć bardzo ciepło. Ja mam ten sam wkład, zapotrz. en. uzyt 98,9 i jak normalnie pale to mam od 22 st w salonie do 20 na poddaszu. Turbina 800 m.sz. i zużycie drewna ok. 1,5 m/ m-c. - świeża wilgotna brzoza i troche rocznego dębu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wrk 07.01.2010 12:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 >zobacz jak mocno spada temp w funkcji długości rury Niemal 3'C na 1mb rury... to chyba za dużo. >a dwa to uszczelnienie ocieplenia stropu Na to wychodzi... >równiez ułożenie paroizolacji Folię mam położoną tylko w "mokrych pomieszczeniach", ale też ją sprawdzę... Wnioski: Zaczynam od tego, że poprawiam wełnę na stropie, dokładam jeszcze więcej wełny i ocieplam rury. Zacznę od połowy domu. Akurat mam trochę wełny i czasu, więc działam. W weekend zobaczymy, czy jest jakaś różnica... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an-bud 07.01.2010 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 będzie cieplej odwilż zapowiadają złota myśl ? Pierwszy rok dąb powinien być składowany bez zadaszenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MCB 07.01.2010 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Złota!Cytuję (za stroną: http://www.ogrzewnictwo.pl/index.php?akt_cms=2133&cms=284) "Tak przygotowane drewno powinno zostać składowane przez okres 18 do 24 miesięcy w przewiewnym i możliwie za-zadaszonym miejscu. Wyjątkiem jest dębina która ze względu na dużą gęstość oraz zawartość taniny (garbnika) wyma-ga pozostawania na wolnym powietrzu (i deszczu) przez okres 12 miesięcy a następnie pod przykryciem, suszenia przez 2 - 3 lata." MCB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
doptos1 07.01.2010 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 myślę ze odpowiedz na większość pytań zna kamera termowizyjna .. sam mając problem z dogrzaniem kominkiem 14kW ( rozmowa w innym wątku) robiłem przeróżne testy i teraz zamówiłem pomiar.sprawdzę izolacje , starty na rurach, okna i inne ewentualne miejsca szczelność doprowadzenia powietrza. koszty: 350-500pln przy okazji wykryję wszelkie ewentualne niedociągnięcia i będę miał spokojny sen. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.