szymekokular 07.01.2010 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Witam. Mam pytanie do elektryków, znawców tematu itd.Mój problem jest taki:Po odłączeniu od sieci (wyłączeniu bezpiecznika) na gnieździe kuchni (3f) mam tam zmierzone napięcie rzędu około 16V. Monter z serwisu firmy Candy który miał mi podłączyć płytę indukcyjną stwierdził że coś jest nie tak i że to może zagrozić prawidłowemu działaniu sprzętu (to jest np spowodowac zepsucie). Tymczasem konsultacje z elektrykiem odpowiedzialnym za instalacje w moim budynku (nowy blok) twierdzi że to jest normalne i że takie napięcie wynika z tego że inne przewody biegną obok. Powiedział mi że to niebędzie miało żadnego znaczenia na działanie elektroniki (w tym indukcji) jednak ten z serwisu jak to stwierdził "nie jest przekonany". Czy ktoś z sznaownyhc użytkowników tego forum wie coś na temat owego zjawiska, miał podobne doświadczenia lub ma pomysł jak toto rozwiązać? Będe wdzięczny. Dodam że jestem laikiem w kwestiach elektrycznych.pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robertsz 07.01.2010 13:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Taka sytuacja może wystąpić. Ma na to wpływ obecność w pobliżu innych czynnych obwodów. Wartość tego napięcia zależy od odległości wzajemnej przewodów, sposobu ich ułożenia oraz od ich długości. Odmiennym tematem jest to co wskaże przyrząd pomiarowy. Pomiar napięcia przy użyciu popularnych multimetrów cyfrowych nie jest miarodajny. Mało tego popularna neonówka potrafi też zaświecić i wprowadzać w błąd... W praktyce pomiary wykonuje się pod niewielkim obciążeniem 100-200mA, np. żarówka 25-40W. Używa się do tego albo żarówki, albo miernika analogowego, albo wskaźnika z wbudowanym obciążeniem (produkują takie FLUKE, SONEL, itp...) Elektryk "blokowy" ma rację. Elektryk "serwisowy" jest nadpobudliwy i woli dmuchać na zimne albo jest cienki z elektrotechniki i nie wie o co chodzi. Z życia wzięte. W czasach studenckich kolega mieszkał w akademiku w pokoju nad transformatorem zasilającym pół osiedla akademickiego. Multimetr cyfrowy z kablami położony na stole potrafił wskazywać od 100 do 500 V w zależności od ułożenia kabli. Kolega przeżył całe studia, nawet mu włosy nie wypadły z tego powodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymekokular 07.01.2010 14:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2010 Dzięki wielkie. Troche mnie uspokoiłeś. W zasadzie to samo potwierdziło jeszcze dwóch innych elektryków z którymi dzisiaj rozmawiałem ale gdy zadzwoniłem do serwisu ponownie Pan montażysta wciąż był sceptykiem:)pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 11.01.2010 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 Elektryk "blokowy" ma rację. Elektryk "serwisowy" jest nadpobudliwy i woli dmuchać na zimne albo jest cienki z elektrotechniki i nie wie o co chodzi. Robercie, to jest możliwe, ale nic pewnego. Dlaczego nie bierzesz pod uwagę problemów z PEN-em gdzieś obok? To gniazdo 3-fazowe. Wcale się nie dziwię serwismenowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.