Redakcja 22.04.2002 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2002 Czy przyjęliście jakąś strategię oszczędzania? Na czym?- na wielkości domu- na materiałach do stanu surowego zamkniętego- na materiałach do prac wykończeniowych- na wykonawstwie- poprzez rozciągnięcie budowy w czasie?Proszę o Wasze opinie.Andrzej T. Papliński/dział Publicystyki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 22.04.2002 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2002 Najlepiej racjonalnie na wszystkim. Zazwyczaj bledem jest nie oszczedzanie na etapie projektowania. Wszytsko duze i bogate, potem nie ma pieniedzy na skonczenie. Najbardziej oszczedza sie na wykonczeniowce, poniewaz do tego momentu przewaznie sa pieniadze. Oszczedzanie przewaznie zaczyna wynikac z szybko wylaniajacego sie dna w portfelu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alicjanka 22.04.2002 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2002 Oszczędzamy szukając najlepszej oferty na wybrane materiały typu beton komórkowy, dachówka itp. Nie oszczędzamy na ich jakości. Oszczędzamy na tym co nie będzie zainstalowane w domu na stałe (lub na 25 lat): czyli np na drzwiach wewnętrznych (kupimy tanie-później można wymienić), na wykończeniu typu żyrandole, kinkiety, szafy zabudowane, meble kuchenne (teraz nie kupujemy w ogóle, dokupimy w przyszłości). Oszczędzamy na płytkach (65% domu będzie nimi wykończone), ponieważ uważam, że można znaleźć polskie i tak samo dobre jak hiszpańskie. Reasumując nie oszczędzamy na budowaniu, oszczędzamy trochę na wykończeniu wnętrz - odsuwając je nieco w przyszłość. Pozdrawiam ciepło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Macias 22.04.2002 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2002 Rozciagniecie budowy w czasie to jeden z elementow oszczedzania.Prace wykonczeniowe do etapu "zamieszkania", reszte systematycznie z czasem.Praca wlasna w miare mozliwosci i materialy do wykonczenia ( na takie na jakie mnie stac )PozdrawiamMaciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michalus 22.04.2002 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2002 dostosowuje wielkosc domu do swoich potrzeb,nie wierze ze dzieci beda mieszkaly dalej ze mna, mam przyjaciul ktorzy wybudowali duze mieszkania z mysla o dzieciach a dzieci poszly do szkol na studia i nie wrocilynie oszczedzam na jakosci materialow a jedynie na ich cenie u roznych sprzedawcowelementy domu ktore nie da sie wymienic musza byc dobre i na nich nie oszczedzam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 22.04.2002 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2002 Ja bym tu wymieniła dwia rodzaje oszczędzania:-perspektywiczne (np. 1.kupuję blisko miasta droższą działkę, żeby zaoszczędzic na dojazdach w przyszłości, 2. buduję zbiornk na deszczówkę, żeby mniej płacić za wodę, niby paradoks, a jednak oszczędność)-tymczasowe (np.czekam na promocję i wyprzedaże materiałów, które chcę kupić, część prac wykonujemy sami, o ile to możliwe itp.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buber 22.04.2002 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2002 Oczczędzam na robociźnie staram się nauczyć wszystkiego sam i następnie zrobić to co mogę według starego przysłowia nie święci garnki lepią. Fachowiec to też osoba która się tego nauczyła oczywiście są prace które musi wykonać fachowiec bo ma specjalistyczne narzędzia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
buber 22.04.2002 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2002 Oczywiście należy budować mieszkanie na wymiar i możliwości to według mnie największa oszczędność, znaleść materiały dobre jakościowo ale nie markowe bo te przeważnie za to że są markowe kosztują więcej co bardzo często nie ma odzwierciedlenia w jakości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luśka 22.04.2002 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2002 Pewno głupio to zabrzmi, ale ja w związku z budową to raczej na razie ... nie oszczędzam. Po pierwsze, przez 2 lata płacąc mniejsze lub większe pieniądze chodziłam po różnych biurach nieruchomości szukając działki oraz jeżdżąc w przedziwne czasem okolice. W końcu kupiliśmy i to nie przez biuro, ale z ogłoszenia w Wyborczej. Wystarczyło więc wydać 1,70 i to raz!! Działka była cholernie droga, bo na terenie osiedla chronionego z zapleczem rekreacyjnym, z wszystkimi mediami, za to b. blisko enklawy zieleni (las), 5 min jazdy do centrum, 5 min do dużego supermarketu, przystanek autobusowy przy osiedlu, 10 min. do pracy mojej i męża. A jakby było mało, to obok nas działkę kupili nasi przyjaciele. Po drugie: wydałam masę pieniędzy na katalogi, czasopisma i poradniki w poszukiwaniu gotowego projektu, który na tej działce spełniałby i nasze marzenie i warunki zabudowy. W końcu zdecydowaliśmy się na projekt indywidualny, z tym że architekt którego propozycje wpadły nam w oko jest z okolic DC, czyli drogi (przynajmniej w stosunku do cen lokalnych). No to trochę pojeździliśmy na uzgadnianie kolejnych wersji, wykonaliśmy mnóstwo telefonów, ale projekt już jest i właśnie czekamy na decyzję. Właściwie jedyne oszczędzanie które zrobiliśmy to była Kasa Mieszkaniowa, ale na tym akurat wyszliśmy fatalnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 22.04.2002 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2002 Nie oszczędzaliśmy na głównych materiałach konstrukcyjnych, ale oszczędzamy trochę na wykończeniówce, np:-okna drewniane kupilismy nie malowane /zrobiliśmy to sami/ - oszczędność 3000zł- drzwi wewn. drewniane, surowe drewno - malujemy sami - oszczednośc też 3000zł- gresy na podłogi - IV klasa ścieralności, kupione na promocji- malujemy sami- zamiast parkietów - mozaika drewniana do sypialniDużo robocizny wykonujemy bez faktur - to tez spore oszczędności.Uważamy, że nie można oszczędzać na elementach konstrukcyjnych i tutaj wszystko robimy na tzw. "atom". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miazgociąg 22.04.2002 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2002 Najlepiej oszczędzić na zbędnych metrach .Można też oszczędzic trochę na standarcie wykończenia .Moje próby oszczędności na innych etapach w związku z brakiem doświadczenia przynoszą raczej straty niż zyski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Herne 23.04.2002 06:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2002 My jak na razie oszczędziliśmy na projekcie indywidualnymn, bo kreślił go kolega . Staramy się znajdować składy z najtańszymi ofertami, ale np. ceramiką najlepszej jakości. Dodatkowo media zostały prowadzone przez osoby nie mające dużych wymagań finansowych. Budowa dopiero rusza, więc oszczędności dopiero będą. [ Ta Wiadomość była edytowana przez: Herne dnia 2002-04-23 08:15 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 23.04.2002 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2002 Aby oszczędzać trzeba mieć odpowiedni charakter i podejście. Przy budowie domu zaczyna się oszczędzać od wybrania projektu mniej lub bardziej skomplikowanego. W moim przypadku główne oszczędności polegają na robociźnie. Wszystko to co mogę zrobić samemu - robię po prostu sam. W cenie całego domu 40-50% to robocizna, tak więc oszczędności widać gołym okiem. Inna sprawa to dobra organizacja budowy i dobre układy z hurtownikami. Zakładając 10% zniżki na każdy materiał udaje się zaoszczędzić kolejne tysiące złotych. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EM 23.04.2002 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2002 Prostota projektu i wykonania to największa oszczędność. To można powiedzieć podstawa oszczędności. Żadnych łuków, balkonów, lukarn i innych kosztownych i zupełnie niepotrzebnych popisów. Bez przemyślanego projektu oszczędzanie jest niemożliwe.Nie oszczędzam na materiałach konstrukcyjnych natomiast wykończeniówka to olbrzymie pole do popisu. Z założenia nie buduję pałacu - wystarczą skromniejsze (co nie znaczy: gorsze) materiały i osiaga się efekt o który chodzi.Do roboty sciagam ludzi z regionów o dużym bezrobociu: zapłacę więcej niz obywatelom Białorusi czy Ukrainy ale mniej niz miejscowym "fachurom" a efekt znakomity: ludzie szanuja pracę, robią dobrze i szybko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yemiołka 23.04.2002 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2002 na razie oszczędzam na marzeniach [jednak w salonie nie zmieści się stół bilardowy ]; na tym, że pewne rzeczy realizowane są "społem" - tj. media, droga - to zalety budowania nie na odludziu; na wykończeniu na pewno!! [lubię samoróbki, przemalowane graty, rzeczy z duszą z odzysku, szerokie horyzonty dla fantazji....]; najwięcej póki co - na braku snobizmu ; przestanę oszczędzać, gdy zacznę kupować cegły... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pacul 23.04.2002 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2002 Oszcędności zacząłem-tak jak napisał Pitbull-od projektowania,czyli:1. co,tak naprawdę, jest mi potrzebane-jakie pomieszczenia,metraż,układ itp.2.jakie rozwiazania konstrukcyjne przyjąć aby wykonanie było łatwe i tanie. Kiedy rozwiązania różniły się nieznacznie kosztami,zawsze wybierałem to łatwiejsze.3.porównanie kosztów inwestycji i eksploatacji-czasami lepiej włozyć więcej,aby później mniej płacić, czasami odwrotnie. Generalnie, na materiałach nie oszczędzałem, ale to też zależy od punktu widzenia np.elewacja z BK jest tynkowana co dla zwolennika klinkieru może być oszcędnością nie do przyjęcia.Oszczędzam na wykonastwie, ponieważ jestem sam sobie majstrem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 24.04.2002 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2002 Pacul, rozumuje i postepuje podobnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolina 25.04.2002 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2002 My oszczędzamy na naszym zdrowiu psychicznym (kiedyś przeczytałam, że połowa budów kończy się rozwodem ). Staramy się wszystko razem omawiać, dzielić obowiązkami i wspierać się wzajemnie. Nie robić wszystkiego samemu kosztem zdrowia. Jak można zlecić zrobienie "elektryki" jednej osobie, która sie na tym zna i wszystko załatwi za nas, to tak robimy. Oczywiście za to dodatkowo trzeba zapłacić, ale czy te 200 PLN nie jest tego warte? Oszczędzamy: czas i własne nerwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monisia 25.04.2002 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2002 Oszczedzac zaczelismy juz przy zakupie dzalki, tansza-ale tylko pozornie, brak mediow, brak komunikacji jedynie samochod (teraz za to musimy osczedzac na jeszzce jeden samochodzi, chocy najmniejszy). W tej chwili nasz system oszczedzania polega na tym, ze to co mozemy robimy sami - np. wykonanie fundamentu na robociznie zaoszczedzilismy o k4000 do 5000; staramy sie tez negocjowac ceny - wybierac tansze, ale sprawdzone i dobrej jakosci produkty. W tej chwili przygotowujemy sie do zalewania stropu, zobaczymy jak bedzie dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piotr_PA 26.04.2002 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2002 Ja sporo zaoszczędziłem na materiale na ściany na cały dom wyniosło 7.000 zł, ale patrząc perspektywicznie uważam, że bardzo dobrze wybrałem pomimo, że materiał nie reklamowany. Ponadto zaoszczędziłem na kolorze ! dlatego, że biały, (wiem niepraktyczny) kolor okien i podbitek był sporo tańczy od np. brązowego.Krocie natomiast zaoszczędzłem na fachowcach:1) funamenty wykoapałem i wykonałem sam z rodziną,2) pomocnicy przy murarzach ja + rodzina,3) pomocnicy przy dachu,4) ogrodzenie sam,5) wylewki.Nigdy nie liczyłem ale przypuszczam, że na ww. czynościach zaoszczędziłem około 30 tyś zł. PozdrawiamPiotrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.