Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy jednak ocieplaliście ścianę z porothermu 44?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 69
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gratuluję!

 

Będziesz miał ściany prawie tak samo grube jak Adolf miał w Wilczym Szańcu w Gierłoży...

 

Byłem tam kilka razy i nie zauważyłem żadnego ocieplenia na zewnątrz.

Wewnątrz zresztą też...

 

Ja mam 25 porotherm + 15 styro = 40cm.

Styro przyklejone na kleju +- 1cm, czyli w sumie 41.

41 a 44 to nie duza roznica, wiec o grubosc bym sie nie martwil.

 

Co innego sprawy izolacyjne. 15 cm styro raczej bedzie duzo lepiej izolowalo niz 15 cm porothermu. Poza tym wg mnie technologia 1W jest wrazliwsza na bledy wykonawcze (np ocieplenie wienca). W 2W co by murarze nie zrobili to i tak pokryje jeszcze warstwa styro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję!

 

Będziesz miał ściany prawie tak samo grube jak Adolf miał w Wilczym Szańcu w Gierłoży...

 

Byłem tam kilka razy i nie zauważyłem żadnego ocieplenia na zewnątrz.

Wewnątrz zresztą też...

 

Ja mam 25 porotherm + 15 styro = 40cm.

Styro przyklejone na kleju +- 1cm, czyli w sumie 41.

41 a 44 to nie duza roznica, wiec o grubosc bym sie nie martwil.

 

Co innego sprawy izolacyjne. 15 cm styro raczej bedzie duzo lepiej izolowalo niz 15 cm porothermu. Poza tym wg mnie technologia 1W jest wrazliwsza na bledy wykonawcze (np ocieplenie wienca). W 2W co by murarze nie zrobili to i tak pokryje jeszcze warstwa styro.

44+15=44 biedny ten styropian(aż tyle trzeba go zdusić)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, po wielu przemyśleniach wybraliśmy w końcu ściany z porothermu 44. Robimy ścianę jednowarstwową. Pytanie kieruję do osób które dom z tego materiału już postawiły. Czy po czasie ocieplaliście tą ścianę czy może jednak ta grubość wam wystarczyła :D .

 

Postawiony i w ostatniej chwili ocieplony :lol:

 

W zamierzeniach miało być bez, ale obserwując rosnące ceny nośników energii uparłam się, żeby przed otynkowaniem założyć naszemu domkowi styropianowy kubraczek, tym bardziej, że ogrzewanie napędzane gazem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziesz miał ściany prawie tak samo grube jak Adolf miał w Wilczym Szańcu w Gierłoży...

Nigdy nie rozumiałem o co chodzi z tymi grubymi ścianami przy 1W, a pamiętam jak 1-2 lata temu czytałem, że porotherm 44 to wyjdą okienka strzelnicze zamiast okien. taki będzie efekt, a przecież 25+15 to 40a nikt już chyba 10cm nie daje, więc o co chodzi? Wiem, że 15cm styro jest cieplejsze niż 15 cm porothermu, ale 15 cm to 15 cm!

W związku z tym, że pytanie było do porothermowców 44, mam, mieszkam i żyję,ocieplony? Nie wiem sam oceń: mam 3cm styro, ekipa zaproponowała, żeby położyć dla wyrównania przed położeniem tynku...

Nie wierz w: "zimą ciepło, latem chłodno", zimą jest ciepło gdy nagrzeję, latem jest chłodno gdy nie otwieram okien, jak otworzysz okna przy +30 na zewnątrz to nie ma byka, w środku też będzie po czasie +30 :-) do uzyskania rzeczonego efektu potrzebne jest ogrzewanie i klima :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, po wielu przemyśleniach wybraliśmy w końcu ściany z porothermu 44. Robimy ścianę jednowarstwową. Pytanie kieruję do osób które dom z tego materiału już postawiły. Czy po czasie ocieplaliście tą ścianę czy może jednak ta grubość wam wystarczyła :D .

 

Tak.

Ale ja przed czasem :D Znaczy się nie mieszkam jeszcze ale już grzeję i z pełną świadomością dociepliłem 10 cm styro (gaz). Różnica w grubości ściany nie rzuca się w oczy, a błędy w sztuce poprawione. No i nie wierzę w "oddychanie ścian" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem sam oceń: mam 3cm styro, ekipa zaproponowała, żeby położyć dla wyrównania przed położeniem tynku...

 

No właśnie słowo klucz w tym wypadku to "dla wyrównania" bo ocieplenie to praktycznie jest żadne. Jak już zdecydowałeś się na ten styropian to trzeba było dać minimum 8-10cm. Ekipy potrafią jak widać namieszać inwestorowi w głowie swoimi pomysłami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściana jednowarstwowa nie daje żadnych korzyści, a śmiem twierdzić, że w ostatecznym rozrachunku przynosi straty. Trzeba na taki dom bez styropianu normalnie zarzucić tynk i nie cienkowarstowy, ale normalny cementowo wapienny (tynkowanie od wewnątrz i na zewnątrz - koszta!), potem pomalować. Na styropianie wykonujemy kolorowy tynk cienkowarstwowy za 1/3 tych kosztów. Ale po co styropian na ścianie 44cm? Zapyta ktoś. Wracamy więc do punktu wyjścia: jakie zalety są ze ściany jednowarstwowej? Odradzam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalety dobrze wykonanej ściany jednowarstwowej (w porównaniu z dwuwarstwową):

- zewnętrzna struktura odporna na zniszczenie (można oprzeć np: drabinę, dzieci i zwierzęta nie zrobią tak łatwo dziury)

- większa odporność ogniowa

- parapet granitowy oparty na solidnej podstawie

- brak kumulacji wilgoci (nie ma bariery zatrzymującej jej w ścianie)

- duża kumulacyjność termiczna (stabilna temperatura wewnątrz)

- grubość ścian - większa penetracja przez słońce wnętrz zimą (słońce niżej) mniejsza latem (słonce wysoko)

 

Wady:

- mniejsza izolacyjność termiczna

 

Pozdrawiam:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 44P+W na kleju ciepłochronnym BAUMIT. Dałem dodatkowo styro 5cm, tylko ze względu, żeby zaoszczędzić na tynkach zewnętrznych, bo zamiast tynku ciepłochronnego POROTHERM (cholernie drogi), położyłem cienkowarstwowy na styropianie. Przeżyłem w moim domku już lato i zimę i z całą odpowiedzialnością stwierdzam, że latem jest chłodek, a zimą cieplutko. Naprawdę latem aż chce się siedzieć w domu !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymienione rzekome zalety w zestawieniu z najpoważniejszą wadą wyglądają groteskowo. Zwłaszcza w czasach, gdy najbardziej liczy się oszczędność energii. A co z wadami, o których wspomniałem wyżej? (koszty tynkowania)

 

Nie przeceniaj znaczenia ściany - musisz wiedzieć, że tzw ciepło głownie ucieka przesz wentylację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalety dobrze wykonanej ściany jednowarstwowej (w porównaniu z dwuwarstwową)

z tego co wymieniłeś to ja u siebie nic nie zauważyłem a mam 2W

 

opierałem już drabinę kilkakrotnie, opierałem też narzędzia i siebie również, mam 2 letnie dziecko które razem z dzieckiem sąsiadki wariują cały dzień, mam parapety z sztucznego marmuru, mam ściany wewnętrzne z cegły pełnej oraz 2 stropy betonowe które akumulują więcej niż wszystkie ściany 1W, mam też okna i drzwi oraz wentylację mechaniczną którą ucieka tyle wilgoci że w domu za sucho niż za wilgotno, a dach mam wysunięty o 50cm tak że w lecie słońce świeci tylko na parapecie, a w zimie sięga aż na przeciwległą ścianę

 

 

U moich znajomych młody labrador wyżarł w styropianie taką dziurę że hej - trzeba było szybko to zabezpieczać.

Nie wszyscy mają (lub chcą mieć) wentylację mechaniczną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym, że pytanie było do porothermowców 44, mam, mieszkam i żyję,ocieplony? Nie wiem sam oceń: mam 3cm styro, ekipa zaproponowała, żeby położyć dla wyrównania przed położeniem tynku...

 

Gratuluje - polaczyles wady sciany 1W (zimna) z wadami sciany 2W (delikatna) ;-)

pozdr.

ha! wiedziałem, że dwuwarstwowcy nie przejdą wokół tego bez komentarza :-D teraz to już wcale nie przyznam się jakie mam ogrzewanie, bo byści mnie zjedli :-)

 

No właśnie słowo klucz w tym wypadku to "dla wyrównania" bo ocieplenie to praktycznie jest żadne. Jak już zdecydowałeś się na ten styropian to trzeba było dać minimum 8-10cm.

zgoda, ja nie twierdzę, że ocieplałem, ja uważam to jako warstwę wyrównawczą ale żeby nie było, że napisałem, że nie ocieplałem, a jednak jakieś styro jest, to napisałem jak jest i pozostawiłem to ocenie, w oddychanie ścian nie wierzę, no chyba, że ma się dziury na wylot, więc położenie tego styro nie było dla mnie zburzeniem zalet ściany jaką postawiłem...

 

Ekipy potrafią jak widać namieszać inwestorowi w głowie swoimi pomysłami...

może namieszali... może nie... decyzja chwilę zajęła - w tym czytałem tu nieco na temat punktu rosy w ścianie/styropianie i co z tego wynika, "kruchości elewacji", wad i zalet, decyzja zapadła jaka zapadła, mieliśmy nie ocieplać, ostatecznie stanęło na tym co jest, na co miał wpływ szereg czynników ni dających ująć się w ramy bezpośredniego rozważania "1W czy 2W", ja się nie skarżę, rachunki akceptowalne, dzieci o ścianę w piłkę grać nie będą mogły, bo mam nasyp z jednej strony prawie 2m, więc jestem zadowolony z decyzji :-)

 

grubość ścian - większa penetracja przez słońce wnętrz zimą (słońce niżej) mniejsza latem (słonce wysoko)

??? o so chozi?

 

Ściana 1W bez docieplenia to jak dziurawy druszlak.

a czy durszlak z definicji nie jest dziurawy? chyba, że "druszlak" nie ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściana 1W bez docieplenia to jak dziurawy druszlak.

 

 

zapomniałeś dodać, że wiatr hula po chałupie a właściciel siedzi w kufajce przed tv opatulony trzema kocami i ogląda rysia w Klanie z braku chęci do robienia czegokolwiek z powodu temperatury bliskiej zeru .... no bo skoro jak durszlak .... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...