Sylwia_LBN 09.03.2010 12:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2010 Jak napisałaś są koleżanki i „koleżanki”. Jak te drugie zzielenieją to satysfakcja podwójna bo to widać na pierwszy rzut oka, a jak im się tylko wątroba obróci to już tego nie widzisz Co prawda, to prawda - tego pod uwagę nie wzięłam U mnie to się odbywa pewnie tak (tak sobie wyobrażam) - "koleżanki" z pracy - zwłaszcza kierownik (rok starszy ode mnie, pozjadał wszystkie rozumy): O popatrzcie - ta zołza dom będzie budować! Ale za to starym punto jeździ! Dobrze jej tak, a my nóweczkami zachodnimi (tu należy sobie wpisać marke jaką się chce) :D" Jak teraz powiem, że nie będzie kominka to już całkiem mnie wyśmieją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomekfan82 09.03.2010 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2010 Witam Z moich kalkulacji i obserwacji wynika , że budowa pasywniaka to inwestycja gdy w kieszeni jest do wydania dobrych kilkaset tysięcy. Warto natomiast wybudować dom energooszczędny. Założenia do niego są następujące (myślę że w granicach rozsądku - finansowego ): 1. 18 cm styropianu na ścianach fundamentowych 2. 20 cm styropianu w podłodze + isomur w ścianie 3. 20 cm styropianu z grafitem na ścianach 4. 40 cm wełny mineralnej na poddaszu (20 cm między krokwiami + 20 cm pod) 5. Okna energooszczędne + energooszczędne drzwi wejściowe 6. Rekuperator + gruntowy wymiennik ciepła Oczywiście duża powierzchnia okien od południa i jak najmniej od północy , prosta bryła budynku (ale ja jestem minimalistą i nadmiar udziwnień mnie denerwuje). Co do kominka. Powiem tak. Teraz mam etat palacza w domu rodziców , więc tak sobie myślę , że gdybym miał nadal palić (nawet od czasu do czasu) w kominku to ja dziękuję - nie skorzystam. Zamiast kominka to ja wolałbym zainwestować w dobry rekuperator i bardzo dobre okna Nie robiłbym natomiast płyty fundamentowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafek11 09.03.2010 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2010 .Powiedz proszę rafek coś więcej o swoich rozwiązaniach i projekcie. Sorry, że tak późno. Projekt HOUSE 08 pracowni ASSA DESIGN jest idealny dla mnie. Jest to modernistyczny dom niskoenergetyczny z płaskim stropodachem. Niestety większość miejscowych planów zagosp. nie dopuszcza budowy takich domów (ja taką działkę znalazłem). Zmiany, które wprowadziłem są niewielkie:1.Prawdopodobnie płyta zamiast ław (jestem w fazie wyceny-koszt zadecyduje).2.Likwidacja kominów.3.Likwidacja okien na północy lub przeniesienie na wschód(zostawiłem tylko jedno w łazience).4.Rezygnacja z 25cm platinum+ na rzecz 30cm zwykłego styro.5.Ogrzewanie- bufor+grzałka+podłogówka ułożona na zbrojeniu płyty fundamentowej i stropu nad parterem (bez dodatkowych warstw styro. i wylewki, żeby uniknąć dodatkowych kosztów, tylko nie wiem czy tak można).Nara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sti 09.03.2010 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2010 Efekt: dla domu 220 m2 w podłodze i temp 23 st. kilka dni temu przekroczyłem kwotę 1000 zł za CO i CWU. Grzeję PC powietrzną (wg niektórych to droga grzałka elektryczna ). Na i spaliłem jakieś 2-3 m3 desek, palet po budowie Czyli nie jest źle. 1000 zł. od października??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
7tonik 09.03.2010 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2010 Dokładnie od 2 wrzesnia -wtedy założyli mi licznik 2 taryfowy. Nie dodałem, że grzeję wyłącznie w 2 taryfie. Nie mam podlicznika, więc przyjmuję całe wskazanie 2 taryfy jako koszty ogrzewania. Gdy odejmę inne zużycie w tej taryfie, to wyjdzie jakies 10% taniej za ogrzewanie. No i kwotę przeliczam po obecnych cenach energii, więc faktyczne koszty były trochę mniejsze. 1. 18 cm styropianu na ścianach fundamentowych 2. 20 cm styropianu w podłodze + isomur w ścianie Przy isomurze 18 cm styropianu na fundamencie nic nie wnosi. Z danych producenta wynika, że ocieplenie fundamentu można całkowicie pominąć. Ja dałem 5 cm No i powiedz projektantowi żeby krokwie miały co najmniej 20cm szerokości żeby tam dużo welny wepchać NIe ma takiej potrzeby. W zupełności wystarczy 15 cm. Wtedy przy parterówce właściwa warstwa ocieplenia nad sufitem (niektórzy całkowicie rezygnują z ocieplenia poddasza nieużytkowego). Przy poddaszu użytkowym dla skosów "mieszkalnych" 15+15. Nad sufitem proponuję 15+15 i 15 między krokwie dachu Dom, który zbudujesz, powinien być ładny, funkcjonalny i wygodny.... i to powiedz projektantowi, a energooszczędność to już jego problem i raczej da sobie z tym radę. Zapominasz, że tylko śladowa liczba inwestorów zleca indywidualne projekty. Najczęściej adaptują projekty istniejące. A tiutaj nie liczyłbym na inwencję projektantów adaptujacych w kwestii energooszczędzania. Wiem z doświadczenia, że najczęsciej jest to "ciężki kaliber" dla których technologia zatrzymała się 15 lat temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sti 09.03.2010 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2010 Dokładnie od 2 wrzesnia -wtedy założyli mi licznik 2 taryfowy. Nie dodałem, że grzeję wyłącznie w 2 taryfie. Nie mam podlicznika, więc przyjmuję całe wskazanie 2 taryfy jako koszty ogrzewania. Gdy odejmę inne zużycie w tej taryfie, to wyjdzie jakies 10% taniej za ogrzewanie. No i kwotę przeliczam po obecnych cenach energii, więc faktyczne koszty były trochę mniejsze. To oznacza jakieś 3 tys. kWh? Na 220 m2? Podziwiam i gratuluję. Przynajmniej jakiś jeden, któremu sie pompa powietrzna udala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jani_63 09.03.2010 23:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2010 Wychodzi że sezon zakończysz z wynikiem około 1200zł. Z takim zużyciem masz szanse stać się rekordzista w kosztach grzania domu o powierzchni 220m2. I pewnie tak by było gdyby nie fakt, że spalając 3m3 drewna miałeś dodatkowo do dyspozycji około 7200kWh. Przy sprawności kominka 70% wpompowałeś w ogrzewanie dodatkowo oprócz tego co dala PCi około 5000kWh, a to jest więcej niż zużyła do tej pory Twoja PCi. To się nazywa "wspomaganie" grzania kominkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 10.03.2010 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 Sylwiamniej emocji - ma ci starczyć na lat paręwięcej realizmu.Zrób to co ci wykonawcy nie spieprzą.A najlepiej zleć konstrukcję swemu facetowi - niech się wykaże i zajmij się upiększaniem domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia_LBN 10.03.2010 06:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 Jego zdaniem wytwarzaja one pole elektromagnetyczne ktore jego zdaniem jest szkodliwe dla zdrowia. Rurki z woda sa bezpieczniejsze (na wszelki wypadek gdyby on mial racje). Może chodzi o pole magnetyczne - z tego co mi wiadomo w podłogówce szkodliwe. Wtedy trzeba tak to zrobić żeby te pola się wzajemnie znosiły czy coś w tym stylu. Tak piszę co mi się przypomina - może coś przekręciłam. Nie interesowałam się tym specjalnie, bo u mnie z założenia miała być wodna. A najlepiej zleć konstrukcję swemu facetowi - niech się wykaże i zajmij się upiększaniem domu. No tak, przecież BABY to na niczym się nie znają i z niczym nie dadzą sobie rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
7tonik 10.03.2010 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 To oznacza jakieś 3 tys. kWh? Na 220 m2? Podziwiam i gratuluję. Przynajmniej jakiś jeden, któremu sie pompa powietrzna udala Na dzień dzisiejszy dokładnie 4111,8kWh przy cenie 0,25zł. Acha 220 m2 to jest powierzchnia podłogi. Odejmując skosy bedzie mniej. Z drugiej strony grzałem też poddasze nieuzytkowe. Dopiero kończe ocieplenie nad sufitem . A oto mój rachunek za ostatnie 2 miesiące: http://picasaweb.google.com/107812023122058899357/201003Mar#5446912427057565890 Wychodzi że sezon zakończysz z wynikiem około 1200zł. Z takim zużyciem masz szanse stać się rekordzista w kosztach grzania domu o powierzchni 220m2. I pewnie tak by było gdyby nie fakt, że spalając 3m3 drewna miałeś dodatkowo do dyspozycji około 7200kWh. Przy sprawności kominka 70% wpompowałeś w ogrzewanie dodatkowo oprócz tego co dala PCi około 5000kWh, a to jest więcej niż zużyła do tej pory Twoja PCi. To się nazywa "wspomaganie" grzania kominkiem. Poszło szacunkowo może 2m3 może 3m3. Było to jednak drewno more (wyciągane wprost ze śniegu ) czyli podobno dużo mniej kaloryczne. Z moich obserwacji wynika, że rozpalenie kominka w danym dniu powodowało średnio wzrost temp. o 1 st. (w skali całej doby). Ponieważ ja utrzymuje temp. 23 st, to bez kominka przy tym samym grzaniu byłoby 22 st. Zauważ, że niektórzy podają swoje zużycie przy temp. 19-21 st. I jak tu porównać poszczególne przypadki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 10.03.2010 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 To się nazywa "wspomaganie" grzania kominkiem. Większość osób pomija fakt przepalania w kominku sądząc że to nie daje dużo. Powiem tak ,,, Jak bym miał kominek i 1 m3 odpowiedniego drewna to 500 kg węgla i sezon 6 miesięcznych mrozów załatwiony i w domu całodobowo ponad 20 C ! Ale na rekordy przyjdzie jeszcze czas, już jest lepiej. W nocu poniżej -15 C a w dzień około 0 C i słońce, dobrze naładowany bufor wystarczył mi na 2 doby, w domu 22 C i wentylacja nadal na sporym poziomie ! Jestem niemal pewny że od przyszłego roku ogrzewając węglem wydam max 1 tyś zł na ROK zapewniając sobie CO i CWU oraz bardzo komfortową temp. w domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
orko 10.03.2010 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 Nie bądź taka drażliwa. Jak to dobrze rozegrasz to będziesz miała układ typu: ja chcę tak i tak i sposób w jaki to zostanie osiągnięte nie będzie ciebie interesował. Jak to źle rozegrasz to będziesz orała a twój przyszły mąż będzie czekał na ciebie z obiadkiem i piwem przy telewizorku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
7tonik 10.03.2010 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 Ja nie pomijam . Ponieważ nie paliłem codziennie (średnio 2 razy w tygodniu), więc mam porównanie jaki przynosiło to efekt (napisałem to powyżej). Tak więc nijak nie wychodzi tyle, jak wyliczył Jani (może tego drewna było mniej niż napisałem-nie wiem, nie mierzyłem, po prostu wyłuskiwałem deski spod śniegu ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 10.03.2010 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 To możemy się tylko domyślać jaki zaj.... masz COP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sti 10.03.2010 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 4000 kwh - i tak jestem pod wrażeniem , jak wiesz, ja mam jakieś 11 tys. kWh ale grzeję tylko tym i mam pełne 200 m2 w parterowym domu. Cały czas się zastanawiam, co jest nie tak, bo w aż takie mostki cieplne nie wierzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia_LBN 10.03.2010 08:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 Nie bądź taka drażliwa. Jak to dobrze rozegrasz to będziesz miała układ typu: ja chcę tak i tak i sposób w jaki to zostanie osiągnięte nie będzie ciebie interesował. Jak to źle rozegrasz to będziesz orała a twój przyszły mąż będzie czekał na ciebie z obiadkiem i piwem przy telewizorku Orko - ja z tych mało drazliwych A budowa domu spadła na mnie bo przyszły mąż to po kilkanaście godzin dziennie pracuje niestety, więc o czekaniu na mnie z obiadem moge zapomnieć Mogłabym zlecic budowę "zwykłego domu" i wtedy o nic nie musiałabym się martwić, bo "zwykły dom" każda ekipa wybuduje. Tylko, że ja nieszczęsna musiałam wejść na FM i się dowiedzieć, że coś takiego jak "dom energooszczędny" istnieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 10.03.2010 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 Doszło? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sti 10.03.2010 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 Nie bądź taka drażliwa. Jak to dobrze rozegrasz to będziesz miała układ typu: ja chcę tak i tak i sposób w jaki to zostanie osiągnięte nie będzie ciebie interesował. Jak to źle rozegrasz to będziesz orała a twój przyszły mąż będzie czekał na ciebie z obiadkiem i piwem przy telewizorku Orko - ja z tych mało drazliwych A budowa domu spadła na mnie bo przyszły mąż to po kilkanaście godzin dziennie pracuje niestety, więc o czekaniu na mnie z obiadem moge zapomnieć Mogłabym zlecic budowę "zwykłego domu" i wtedy o nic nie musiałabym się martwić, bo "zwykły dom" każda ekipa wybuduje. Tylko, że ja nieszczęsna musiałam wejść na FM i się dowiedzieć, że coś takiego jak "dom energooszczędny" istnieje A ja powiem tak - dom energooszczędny to bujda. Jak ma byc ciepło to trzeba grzać - co z tego że temperatura na termometrze jest i się utrzymuje, skoro ciepło nie promieniuje, przegrody stygną i nawet przy 22 st. jest wrażenie, że jest zimno. Też się dałem zwariować na dom energooszczędny, mam super ocieplenia, nawet pompę ciepła i rekuperator, a płacę za ogrzewanie jak na razie średnio 800 zł. miesięcznie (200 m2). Ja bym się skupił na tanim źródle ciepła, a nie ocieplaniu - nawet OZC wykazuje, że schodzenie z przegrodami poniżej 0,2 niewiele daje, jeżeli chodzi o zmniejszenie zuzycia ciepła. A poza tym OZC to teoria, praktyka wygląda zupełnie inaczej. Jak masz gaz na działce to nie kombinuj, tylko rób gazowe plus podłogówkę - to najlepsze połączenie - ja to mówię na podstawie pół roku mieszkania w nowym domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia_LBN 10.03.2010 08:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 Adaśku - Słońce Ty moje - doszło I właśnie Ci odpisuję, ale że odpowiedź długą Ci szykuję (bój sie ) to i mi schodzi na tym czasu, ale już przy końcu jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 10.03.2010 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2010 800 zł/miesiąc i nie musisz ogrzewać ?Możesz nam wyjaśnić jak to robisz? Uważam że masz sporo racji w tym co piszesz ale nie rozumiem stwierdzenia że w domu energooszczędnym nie trzeba ogrzewać !Ja tam grzeję całodobowo,odczucie jest wręcz idealne, choć poniżej 21 C jest mi zimno !Różnica jest jednak taka że zamiast 4 ton węgla pójdzie mi połowę tego !Poza tym nic się nie zmieniło ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.