Anna Kotynska 09.01.2010 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2010 zapraszam do komentowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 09.01.2010 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2010 No ,to jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Kotynska 09.01.2010 21:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2010 ufff, czyli udało się chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 09.01.2010 22:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2010 Aniu super!!! strasznie się cieszę ,ze zdopingowałam Cię do założenia dziennika.Jak na początkującą ,to idzie Ci nieźle. ja początkowo nie umiałam w ogóle wklejać zdjęć i o wszystko musiałam błagać mojego syna,.Domek przepiękny ,a działka wprost bajeczna.Teraz wchodzisz w najfajniejszy etap budowy,życzę wytrwałości i szybkiej przeprowadzki. Bardzo podoba mi się Twój pomysł na kominek.Rozumiem ,że będzie on dwustronny? A po drugiej stronie jest dalsza część salonu ,czy np.kuchnia?Podaj jeszcze rozkład domku tak dla rozjaśnienia Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 10.01.2010 01:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Alez tu ladnie bedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 10.01.2010 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Anna Kotynska Witaj wpadłam i mówię - piękny ten dom i działka w lesie sosnowym - cudo Będę sobie podglądać i śledzić postępy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
googulek 10.01.2010 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 no i ja tez z komentarzy Beauty powedrowalam do ciebie domek masz bardzo ladny, wyglada jakby na tej dzialce stal od zawsze. Jestem bardzo ciekawa wnetrzy, czekam wiec z niecierpliwoscia na kolejne zdjecia! narobilas nam smaczku piszac o tych kamieniach i o mantrze architekta - biel, biel, biel.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdalena74 10.01.2010 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 I ja jestem tu od Beauty To nie dom , to rezydencja Piękna okolica Będę zaglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 10.01.2010 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 O działkę walczyłam całą budowę, bo chciałabym mieć część ogrodową tylko na przedogródku, resztę chciałabym zachować z oryginalnym runem leśnym. Na działce mam poziomkową górkę (zaraz za tarasem przy wyjściu z salonu), jagodzisko - po stronie pokoju rekreacyjnego, po lewej stronie drogi szutrowej na działce, za poziomkową górką jest polanka na której rosną ... rydze. Dzięki ostrokołom i różnym innym zaporom naturalnym na razie runo leśne ma się nieźle. Po budowie uschła mi tylko jedna sosna, którą trzeba będzie wyciąć, ale doktor dzięcioł tak pracowicie opukuje to drzewo, że dam mu jeszcze czas aż śniegi puszczą. To dopiero ależ masz szczęście, ciekawe czy inni sąsiedzi też tak mają czy tylko Twoja spostrzegawczość i zapobiegliwość uratowała te miejsca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Kotynska 10.01.2010 17:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Bóg zapłać wszystkim za dobre słowo. Strasznie mi tego trzeba, bo jakoś się to wszystko dłuży i cały czas tyle pracy z tym związanej, czasem bywa przygnębiająco i wydaje się, że budowa nigdy się nie skończy. W środku zupełna surówka, tylko materiały stoją w kartonach Jeżeli uda się teraz dogadać z glazurniko-kamieniarzem, to w dwa-trzy miesiące będą łazienki, lobby, garaż. ale pssss, zobaczymy zerkam na maila w oczekiwaniu na ofertę, która mam nadzieję, nie zmiecie mnie z krzesła, jak poprzednia. Wykonawcy nadal próbują się cenić, w trakcie wznoszenia domu nie było za bardzo dyskusji o cenach. Teraz powinno być lepiej, ale to tylko teoria. Odpowiadam na komentarz do dachówki - francuski imerys. Urodziwa i trafiła się w świetnym czasie. Zaczęliśmy budowę w szczycie bumu budowlanego, gdzie czas oczekiwania na wszysktie ogólnodostępne "robeny i koramiki" był kilkumiesięczny. My dostaliśmy porządny rabat i nie było problemu z terminem dostawy, poza tym wymieniali, dostarczali i zabierali wszystkie elementy bez łaski. Teraz jest nieco zbyt zielona, bo nie ma powierzchni angobowanej, a w moim lesie wszystko zazieleni się szybciutko, ale niech tam, trzeba to polubić. Pozdrawiam wszystkie Panie, i dzieki za wsparcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Kotynska 10.01.2010 17:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Gosiu - odpowiadam - nie wszystkim moim sąsiadom udało się zachować oryginalne runo leśne. Tylko jeden z moich sąsiadów rozpostarł linkę zaraz za tarasem swojego domu i powiedział stanowczo - "żeby mi tam ziarnko piasku nie spadło!" ... runo ocalało! Sąsiedzi graniczący z moją działką mają przepięknie zaaranżowany ogród japoński, ale ja wolę swoje rydze, poziomki i inne leśne polskie przysmaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Kotynska 10.01.2010 18:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 no i ja tez z komentarzy Beauty powedrowalam do ciebie domek masz bardzo ladny, wyglada jakby na tej dzialce stal od zawsze. Jestem bardzo ciekawa wnetrzy, czekam wiec z niecierpliwoscia na kolejne zdjecia! narobilas nam smaczku piszac o tych kamieniach i o mantrze architekta - biel, biel, biel.... Ooo, witam, witam. Ja też u Ciebie byłam i zaglądam Chyba wszystkie gustujemy w podobnych klimatach. Bardzo mi się podoba Twój dom, będę już niedługo dopytywać o dechę podłogową. Planowaliśmy Chapell Parket, ale jest straszliwie drogi biorąc pod uwagę metraż, więc szukamy czegoś w rozsądniejszej cenie. Twoja decha wygląda baaardzo przyzwoicie. Jesteś zadowolona? A cenka? gdybyś była tak miła i odpowiedziała, byłabym bardzo zobowiązana. Gratuluję lustra. Szczerze mówiąc, jeżeli Ci się znudzi - wal do mnie, odkupię Witrynka - bomba! Też bym ją kupiła bez wahania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 10.01.2010 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Gosiu - odpowiadam - nie wszystkim moim sąsiadom udało się zachować oryginalne runo leśne. Tylko jeden z moich sąsiadów rozpostarł linkę zaraz za tarasem swojego domu i powiedział stanowczo - "żeby mi tam ziarnko piasku nie spadło!" ... runo ocalało! Sąsiedzi graniczący z moją działką mają przepięknie zaaranżowany ogród japoński, ale ja wolę swoje rydze, poziomki i inne leśne polskie przysmaki u mnie też jeden rydz się trafia niestety to odmiana sosnowa czyli rośnie w pojedynkę (tak wyczytałam w atlasie grzybów) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Kotynska 10.01.2010 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Aniu super!!! strasznie się cieszę ,ze zdopingowałam Cię do założenia dziennika.Jak na początkującą ,to idzie Ci nieźle. ja początkowo nie umiałam w ogóle wklejać zdjęć i o wszystko musiałam błagać mojego syna,.Domek przepiękny ,a działka wprost bajeczna.Teraz wchodzisz w najfajniejszy etap budowy,życzę wytrwałości i szybkiej przeprowadzki. Bardzo podoba mi się Twój pomysł na kominek.Rozumiem ,że będzie on dwustronny? A po drugiej stronie jest dalsza część salonu ,czy np.kuchnia?Podaj jeszcze rozkład domku tak dla rozjaśnienia Pozdrawiam Dzięki za wsparcie - Pozytywna Energio! - Już zamieściłam w moim dzienniku inspirację do kominka, była taka koncepcja, żeby kominek był dwustronny, ale jak wiadomo nie można mieć ciastka i go zjeść Nie mogliśmy mieć kominka dwustronnego (szyba z dóch stron) jedna szybka na salon, druga na jadalnię. Wygrały względy praktyczne: kominek z płaszczem, w święta trzeba będzie mocno rozstawić stół i wtedy ci blisko kominka mogli by nie wytrzymać . Zdecydowaliśmy się zrobić od strony jadalni zrobić niszkę, w której można będzie usiąść, wykończonej kaflami piecowymi, żeby jednak odzyskać troszkę ciepła z wnęki kominka. Pozdrawiam, A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Kotynska 10.01.2010 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 u mnie też jeden rydz się trafia niestety to odmiana sosnowa czyli rośnie w pojedynkę (tak wyczytałam w atlasie grzybów) Byłam w Twoim dzienniczku - SUPER. MAGIA. CO ZA MIEJSCE! i fajne zwierzaki mieszkają! I też masz swojego doktorka, ależ jest ładny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 10.01.2010 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 doktorki to różne bywają, ten był tak zakręcony, że dał podejść do siebie blisko, dzięcioły pstre siedzą często wysoko i tylko czasem z oddali udaje mi się je upolować, najpłochliwsze są zielone. Te za to całą rodziną przylatują Ogólnie to wczesnym rankiem lub pod wieczór upalnego dnia miło patrzeć jak rodzice szpaki, dzięcioły - przyprowadzają latorośle i pokazują im jak upolować robaczka w trawie i tylko muszę swoje myśliwskie psy trzymać w zamknięciu, bo przepłoszą wszelaką zwierzynę Mieszkając w sosnowym lesie też będziecie mieli liczne wizyty braci mniejszych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Kotynska 10.01.2010 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2010 Mieszkając w sosnowym lesie też będziecie mieli liczne wizyty braci mniejszych Nie mogę się już doczekać, żeby je przyjmować jak najczęściej. Teraz już je mamy. Wiewórki licznie, jeże. W stanie surowym otwartym w trakcie wizyty na budowie znaleźliśmy przemarźniętego małego koteczka. Oczywiście został zabrany do domu, nosi teraz dumne imię Józef Independent, jako że został znaleziony w Dzień Niepodległości, po marszałku, rzecz jasna pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 11.01.2010 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 A ja też sie pochwalę zwierzyńcem . Za płotem śmigają bażanty ,zajączki i co jakiś czas lisek przemknie. ale tego lasu ,to ja Ci cholerka zazdraszczam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anjazzielonego 11.01.2010 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 Piękny dom, działka boska, dobre serce dla koteczka zasługuje na WIELKĄ pochwałę!!! Dodam Wasz dziennik do ulubionych, bo czuję, że dom będzie bliski mi sercem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Kotynska 11.01.2010 16:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 Eeee, no nie ma co zazdraszczać, wszystko ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne Na ten przykład mój ukochany dach w kolorze słomy jest już zieloniusienieńki. Przy poprzednim domu miałam sadek owocowy i też było naprawdę super. Nawet pies nauczył się jeść gruszki i winogrona, trzeba było uważać przy zbieraniu do skrzynki, bo zawsze kradł najładniejsze gruszki . Po wyprowadzeniu się z domeczku z sadkiem (z powodów edukacyjnych mojego dziecka) trzeba było psu kupować wyżej wymienione owoce Dzisiaj nie udało mi się wyjechać samochodem do pracy. Siostra zlitowała się, przyjechała po mnie i zawiozla do pracy. Teraz zastanawiam się jak wrócić na moje przedmieścia... Miłego wieczoru, A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.