Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Leśnego Sanatorium


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 180
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 4 weeks później...

Aniu,

często wracam do Twojego dziennika, bo dom jest niebywale piękny (że też nie zobaczyłam go wcześniej, wrrr), a leśna lokalizacja - marzenie!

 

Jeśli pozwolisz, zapytam o to, co wywołało łzy i złość - za głęboko wykopane u Was fundamenty.

 

Czy mieliście zupełnie płaską, bez spadków, działkę?

 

My zaczęliśmy budowę, działka też leśna, tj. z 2 stron granicząca z lasem, z małym spadkiem.

 

Przy tyczeniu fundamentów okazało się, że jest konieczne wyrównanie terenu, koparka musiała kopać dość głęboko, by wyrównać teren, w związku z czym fundamenty w części ogrodowej mają ponad 2 m wysokości!

Z przodu już ok, znośnie - zdecydowaliśmy się na bloczki, nie beton, bo taniej, nie wydaliśmy na deski do szalunków itp, ale teraz nie wiemy, czy zostawiać piwnice, skoro już w ten sposób niezamierzony, ale są, czy zasypywać?

 

Wykonawca odwodzi nas od zasypania, bo pójdzie mnóstwo pieniędzy na piach/ ziemię, radzi zostawić przynajmniej częściowe podpiwniczenie na rupieciarnię, drewno kominkowe, rowery, kosiarkę itp.

 

A Wy, jak rozumiem, zasypaliście całkowicie fundamenty i zrobiliście płytę?

Czy koszt zasypania był faktycznie wysoki?

 

Jak rozumiem, prócz zasypania fundamentów musieliście jeszcze nawozić ziemię do wyrównania terenu wokół domu po tych wykopach i utwardzać?

 

Podziel się proszę informacjami, jeszcze jeszcze pamiętasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...
trochę mi głupio, że tu tyle czasu nie zaglądałam i nie odpowiedziałam na Twoje pytanie Aniu. Nasza działka w miejscu posadowienia domu nie miała spadku. Nasze fundamenty były bardzo nietypowe, ale nie zdecydowaliśmy się na zasypanie, tylko na zalanie betonem, bo w innym wypadku trzeba by było utwardzać grunt pod fundamentem. Wyszło to bardzo drogo i do dzisiaj jestem wściekła za to na moich nieudolnych wykonawców. pozdrawiam i życzę powodzenia przy budowie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dziękuję jak zwykle za miłe słowa i zapraszam częściej, chociaż nasza budowa idzie niezwykle powoli, głównie ze względu na szybkie tempo życia inwestorów :-) Rzadko pojawiają się w dzienniczku "zamotywowanym" przez Beuty jakieś nowinki.

pozdrawiam wizytujących i proszę o komentarze

Edytowane przez Anna Kotynska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Aniu, zloszcze sie z toba za zaciapany marmur !!! on juz byl zaimpregnowany i wciagnal plame czy jeszcze go nie impregnowaliscie? Mam nadzieje ze dasz rade go doczyscic, napewno sa jakies srodki na takie plamy a w najgorszym wypadku, mi zostalo kilka plytek, moze mozna wykuc te zabrudzone? jak by co to smialo pisz, moze cos wymyslimy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andżeliko - z tym marmurem, to żaden impregnat nie wytrzymałby tej ilości maziowatej substancji, to chyba był utwardzacz do kleju, czy coś takiego. Na razie powiedziałam parkieciarzom, że nie interesuje mnie jak to załatwią, ma to zostać doczyszczone lub marmur wymieniają na własny koszt.

Co do pytania joanny - kamień na podłogę kupiłam w firmie yeti, a jeżeli chodzi o kafle - to pytasz o łazienki? Dechy to drewno dębowe, chociarz teraz, przed impregnacją wyglądają troszkę jak sosna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurka, ciekawe co wymysla. Marmur mozna chyba cyklinowac tak jak parkiet, tylko ze twoj byl postarzany i nie wiadomo czy taki sam efekt osiagna ci co go zapaprali ! ja naprawde nie rozumiem jak mozna tak robic. Bartek jak mi kladl plytki w lazienkach to nawet tego marmuru nie przykrywal (a byl jeszcze nie impregnowany), wszystko cial na zewnatrz zeby nie kurzyc itd.. Tyle ze moj bartek jak sie przygotowuje do ukladania plytek to jak chirurg przed operacja. :) smieje sie z niego ale przynajmiej sie nie martwie ze cos mi spieprzy.

Aniu trzymam mocno kciuki zeby wszystko sie dobrze skonczylo, i jeszcze raz, jezeli bedziesz potrzebowala tych plytek to daj znac, napewno znajde kogos w rodzinie co do warszawy jezdzi i ci te pare plytek dowiezie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odp:) chodzi mi o kafle przy ciepłej półce (muszę się przyznać podejrzałam pomysł i też mam ale wyszła w sypialni bo tak wychodzi tył kominka;)

A jakim lakierem będziesz malować dechy ?Zastanawiam się jak pomalować parkiet żeby był łatwy w utrzymaniu .

A dechy śliczne:) ale właśnie wyglądają jak sosna i wierzyć mi się nie chciało:)

Edytowane przez jo@nna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andżeliko, na razie chcę myśleć, że to problem moich parkieciarzy i nie zaakceptuję fuszerki, zobaczymy. Dzięki za ofertę, w razie czego będę się kontaktować.

 

Joanno - kafle piecowe kupiłam w firmie zduńskiej, która wykonała półkę. Dechy będą malowane bezbarwnym olejem i będą miały identyczny kolor jak nastopnice schodów. Drewno z tego samego źródła. Dechy też mi się podobają, głównie ze względu na szerokość, mam nadzieję, że naprawdę ładne będą po impregnacji,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu ,żołnierzyki prezentują się jak z kompanii reprezentacyjnej.Bardzo ładne i dopieszczone.Ciekawa jestem ostatecznego efektu z przęsłami.Zapowiada się oszałamiająco.Zresztą ,jak wszystko u Ciebie... Powiedz mi ,czy te kule będą na wszystkich słupach ,czy tylko bramowych? My w dalszym ciągu zastanawiamy się nad zakończeniem tego naszego murzyska.Ale kule to u mnie nie psuja ,ja mam wszystko jakieś takie kanciaste.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O Witam Cię Beatko, ja właśnie byłam w Twoim dzienniczku, podglądałam sobie wasze ogrodzonie. U nas jest jednak zupełnie inaczej, nasze ogrodzenie jest dosyć blisko domu. Pierwsze obawy zaczęły się jak zobaczyliśmy formy - czy nie będą za cienkie, teraz, po wylaniu kilku mam inne obawy - wyglądają bardzo monumentalnie i pałacowo. Kuleczki mają być na wszystkich słupach, dzisiaj była przymiarka trochę większej niż wczoraj, uważam, że mniejsza ładniejsza, ale to jeszcze nie przesądzone, będziemy je mocować dopiero po ustawieniu wszystkich słupów metalowych. Zaplanowany szyk jest taki, że pomiędzy dwoma słupami betonowymi będzie jeszcze metalowy, również z kulą wieńczącą. Zobaczymy. Trzeba zachować zimną krew. Wykonawcy to dosłownie rzeźbiarze w betonie. Pod moją działką cały czas zbiera sie gromadka ludzi, a przecież to las :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...