Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam dom zamknięty ale z nieocieplonym dachem.

Tynki i wylewki zrobiono na jesieni wiec nie zdążyły wyschnąć przed zimą.

Z pojawieniem się mrozów tynki pozamarzały a na poszyciu dachu pojawiła się skraplająca woda i pleśń.

 

Chciałem wstawić kominek lub zamontować piec i grzać żeby schło - ale powiedziano mi że wszystko będzie się skraplać pod dachem i płynąć po dachu więc to kiepskie rozwiązanie.

 

Dlatego pytanie czy w takim zmrożonym domu rozwiązaniem nie jest osuszacz kondensacyjny który wyciągałby wodę ?

 

Czy można go stosować w takim zimnie czy trzeba by najpierw dom i tak ogrzać ?

 

Czy takie suszenie może być szkodliwe dla jakości tynków ?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/136187-osuszanie-domu-osuszaczem/
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam osuszacz kondensacyjny i "trochę" go używałem. Refleksje:

- wydajny (ponad 10l na dobę)

- im wyższa temperatura w domu tym większa wydajność - warto przynajmniej palić w kozie

- jak jest za zimno to osuszacz zamarza i nie działa (no chyba że ma układ antyzamrożeniowy)

Podsumowanie:

grzać i osuszać non-stop.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/136187-osuszanie-domu-osuszaczem/#findComment-3837552
Udostępnij na innych stronach

Kominek, koza itp. mają taką zaletę, że oprócz grzania wymuszają cyrkulację powietrza i wentylację (komin ciągnie). Natomiast zdecydowanie odradzam ogrzewacze gazowe lub olejowe które nie mają podłączenia do komina. Przy spalaniu wydziela się dodatkowa para wodna.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/136187-osuszanie-domu-osuszaczem/#findComment-3837919
Udostępnij na innych stronach

grzać i osuszać non-stop.

i często i intensywnie wietrzyć!

Przy pracującym osuszaczu wietrzenie nie ma sensu, chyba, że wilgotność na zewnątrz jest niższa niż wewnątrz. Trzeba sobie kupić dwa higrometry na Allegro i kontrolować wskazania.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/136187-osuszanie-domu-osuszaczem/#findComment-3838428
Udostępnij na innych stronach

Samo wyschnie do wiosny.

U mnie kładzione były tynki w grudniu. Schły sobie przez 3 miesiące. W tym czasie łapał mróz było odwilże. Tynki są jak dzwon nic nie odpadło i nie popękało.

To po co grzać?

Chyba że masz za dużo forsy i chcesz ogrzewać powietrze ponad domem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/136187-osuszanie-domu-osuszaczem/#findComment-3838838
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

U mnie tynki były zrobione w polowie listopada... do pierwszych przymrozków ( koniec grudnia) okna wyotwierane... a że wełny w dachu nie było wiec wszystko wywiewało.. Przed Koncem roku pojawiła się wełna... i juz nie było takiego przewiewu. Przy minus 25 na zewnątzr mimo palenia kominkiem przemarzły sciany a dokładnie wience i tak w niektórych miejscahc budynku pojawiło sie troche lodu.. i dłużje mróż był tym więcej..aż skrobalismy sciany.

Niestety w kilku miejscach na więncu czy nadprożu odpąło trochę tynku mimo że wyglądał po półtora miesiąca na wysuszony:(

Teraz wstawiam jeszcze dodatkowo osuszacz aby przyspieszyć schnięcie.

Będzie szybciej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/136187-osuszanie-domu-osuszaczem/#findComment-4002199
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...