Dylematy grzewcze przy budowie nowego domu

[zebacz]

Witam

 

Po przeczytaniu setek postów i opinii na forum nadal mam poważne dylematy na jaki wariant ogrzewania się zdecydować.

 

Oczywiście gdzie 2 Polaków tam 3 opinie i pewnie tak u nas zostanie.

 

Przejdźmy do konkretów:

 

- budynek parterowy - projekt Praga 2 (LMB24a) z dwuspadowym dachem w założeniu bez podpiwniczenia i poddasza użytkowego,

- dostępność prądu i gazu ziemnego,

- pobliskie bagienko czyli komary latem - m.in dlatego planuję WM,

- ogólny wstręt do węgla z przyczyn osobistych (9 lat pieców kaflowych w nieizolowanym budynku i 5 pięter do pokonania).

 

Na razie jestem na etapie koncepcji podłogówka na całym domu + piec kondensacyjny. Z wiedzy zdobytej na forum i w rozmowach z innymi osobami większość proponuję żeby założyć alternatywne (awaryjne) źródło ogrzewania w przypadku problemów z gazem (pewnie z ceną bo o dostępność to się nie martwię).

 

No i teraz zasadnicze pytanie - co proponowalibyście jako alternatywę:

 

- kominek bez DGP z zamkniętą komorą spalania,

- bufor ciepła ładowany w II taryfie na prąd,

- inne ogrzewanie awaryjne na prąd,

- piec na paliwo stałe.

 

W przypadku prądu odpada mi wykonywanie dodatkowego komina co daje wymierne oszczędności przy budowie - parę tysięcy w kieszeni, w przypadku bufora ciepła jest delikatny problem z miejscem na 1 t wody - nie twierdzę że to niemożliwe ale muszę się do tego ustawić na etapie zmian projektowych.

 

Chodzi mi o możliwie jak najprostszą instalację C.O. - tak żeby nie przekombinować.

 

pozdr.

zebacz

[mariankossy]

Chodzi mi o możliwie jak najprostszą instalację C.O. - tak żeby nie przekombinować.

 

 

Podłogówka 100% na kotle kondensacyjnym ( ja mam Junkersa smarta 14 kW)

 

Jako zódło awaryjne ogrzewania na brak gazu ziemnego, kit do kotła i 2x butla propan-butan, ewentualnie kominek z płaszczem wodnym wpinany równolegle w syst. CO.

[pierwek]

No i teraz zasadnicze pytanie - co proponowalibyście jako alternatywę:

 

jeżeli planujesz kominek to może kominek z PW + bufor, sprzężony jakoś z tym kotłem gazowym. Żeby jak naładujesz kominkiem bufor kotła nie trzeba było jakoś odłączać.

[zebacz]

 

jeżeli planujesz kominek to może kominek z PW + bufor, sprzężony jakoś z tym kotłem gazowym. Żeby jak naładujesz kominkiem bufor kotła nie trzeba było jakoś odłączać.

 

Hmm - myślałem o tym - instalacja CO wygląda wtedy jak sterownia atomowego okrętu podwodnego klasy Czarnobyl a mnie chodzi o konstrukcje prostą jak budowa cepa.

 

pozdr.

zebacz

[zbigmor]

Jeśli ma to być rozwiązanie awaryjne to trzeba patrzeć w zasadzie tylko na kwestię kosztów inwestycyjnych. Gdyby w przyszłości gaz poszedł tak ostro do góry, że zaprzestałbyś nim ogrzewać to pewnie bez pytania nikogo o zgodę wstawisz kocioł na wszystko w kotłowni lub gdzie indziej bez względu na to co mówią na ten temat przepisy.

Jak dla mnie awaryjnie założyłbym ogrzewanie na prąd z buforem lub konwektorowe.

Tanio, pewnie (poza brakami prądu). Z buforem wtedy, gdy moc przyłącza nie pozwalałaby awaryjnie ogrzewać wieloma grzejnikami.