Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

To jak ktoś się wypiera tzn automatycznie że nic mu nie zrobią? W sądzie też tak to ma działać? Myślę że ubezpieczyciel musi ustalić hipotetyczną przyczynę. Skoro doszliby do wniosku (mieliby na to ekspertyzę rzeczoznawcy), że to zalanie przez sąsiada to jego wypieranie nie miałoby znaczenia.

 

W sądzie nie tylko tak ma to działać, ale i zwykle działa. I oczywiście nie chodzi o to, że ktoś się wypiera. Raczej o to, że nie ma żadnego dowodu, że faktycznie sąsiad zalał.

Uruchamiając taki scenariusz (póki co rozpatruję go czysto teoretycznie, szczerze mówiąc trochę jednak obawiałbym się mieszać w coś takiego innych ludzi) liczyłbym właśnie na taki rozjazd odpowiedzialności - sąsiadowi nic nie zrobią, bo brak jest dowodów jego winy, mi z kolei nie mogą udowodnić, że zalanie nie miało miejsca, a ponieważ szkoda JEST... wątpliwości są zaliczane na korzyść powoda ;)

Nie twierdzę, że to na pewno zadziała, raczej tylko pytam o to, niemniej oponentów proszę o konkrety.

 

J.

 

zalanie powoduje zacieki......takie czy inne...... rzeczoznawca pewnie już udokumentował, że żadnych zacieków nie było + twoje gdybania na piśmie o błędzie wykonawcy i..... sam rozumiesz.....

też tak myślałem - do czasu.....

 

przeczytaj uważnie OWU dla OC....

 

A możesz konkretnie podać, na podstawie czego odmówiono? Bo czytam i szczerze mówiąc nie widzę.

 

"Ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej objęte są szkody powstałe na terenie nieruchomości, na której znajduje się ubezpieczone mieszkanie, spowodowane:

 

1/ wskutek użytkowania mieszkania [...] lub zalania z innych przyczyn,"

 

"Zalanie z innych przyczyn" jest worem, w którym się mieści chyba wszystko.

Pozostają "Wyłączenia". Pasuje chyba tylko to:

"Z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wyłączone są szkody: [...] 4/ rzeczowe, wyrządzone przez powolne działanie temperatury, gazów, wód odpływowych, pary lub wilgoci, dymu, sadzy i pyłu, wyciekanie, wstrząsy oraz tworzenie się grzyba,"

 

Tak więc cała rzecz, to nie dać sobie wcisnąć, że wężyk powolnie sobie parciał, upierać się że było to nagłe zdarzenie polegające na jego nagłym pęknięciu.

 

 

J.

Jarek ubezpieczyłeś mieszkanie od zalania i jakiś innych zdążeń, w sumie nawet nie wiem jakich, ale nie ubezpieczyłeś się od fuszerki wykonawcy. Chcesz żeby PZU zapłaciło Ci za fuszerkę wykonawcy? Bez jaj ale to jest oszustwo i Ty chyba sobie z tego zdajesz sprawę ?!

Odszkodowanie możesz żądać o wykonawcy który spartolił robotę a nie od PZU.

1100 zł netto za 1m2 sufitu ???????

 

jacyś chyba wybitni ci fachowcy...... i to tak na skalę europejską..... :wink:

 

Oj nie twierdzę, że to normalna cena :D

 

Ale i Ty nie patrz na to w ten sposób, że to cena "za metr tynku". Zakres robót w zapytaniu wyglądał tak:

Zakres prac:

- zabezpieczenie reszty łazienki (podłoga, ściany, wyposażenie) folią/tekturą na czas prac

- skucie do końca i oczyszczenie obecnego sufitu na obszarze odparzenia i być może dalej.

- usunięcie gruzu

- zagruntowanie sufitu bądź zadbanie w inny sposób o poprawną przyczepność nowego tynku

- powtórne otynkowanie tynkiem gipsowym ubytku

- zagruntowanie i pomalowanie sufitu

- posprzątanie pozostałości po w/w pracach.

 

J.

Jarek ubezpieczyłeś mieszkanie od zalania i jakiś innych zdążeń, w sumie nawet nie wiem jakich, ale nie ubezpieczyłeś się od fuszerki wykonawcy. Chcesz żeby PZU zapłaciło Ci za fuszerkę wykonawcy? Bez jaj ale to jest oszustwo i Ty chyba sobie z tego zdajesz sprawę ?!

Odszkodowanie możesz żądać o wykonawcy który spartolił robotę a nie od PZU.

 

Masz rację oczywiście, z tym, że ja patrzę na to nie jak prawnik, a jak prosty inżynier: ubezpieczyłem mieszkanie od szkód. Szkoda zaistniała. Chcę kasę. Amen. A jeśli dana procedura zgłasza mi gdzieś błąd i się wiesza, to naturalną koleją rzeczy sprawdzam, czy babola nie da się pominąć.

 

A wszystko jest względne po prostu, owa fuszerka wykonawcy też. Nie ważne, że ja wiem, że taka jest przyczyna, z równą pewnością mogę wiedzieć, że w Klewkach kosmici pospołu z BinLadenem za pomocą plastikowych noży kręgi w zbożu wycinali, a pewien były minister im przy pracy oczami przyświecał. Ta tłusta substancja na suficie to była moja opinia, jednak po pierwsze dla PZU nie jestem przecież ekspertem, po drugie w świetle nowych faktów (np. po skuciu tego tynku) mam prawo zmienić zdanie. Stwierdzić czarno na białym, ze żelbet jest czysty. I przyczyna odparzenia musi być inna. Pytanie tylko, jaka?

 

Czy to jest oszustwo? A czy formułowanie OWU tak, żeby jak najwięcej klientów (płacących przecież składki) odprawić z kwitkiem, to jest oszustwo? Wg mnie i tu i tu odpowiedź brzmi "nie, to nie jest oszustwo, to zwykłe prawa rynku". Podpisałem taką, nie inną umowę, owa umowa jest teraz wykorzystywana przeciwko mnie, a ja szukam drogi, jaką mogę obrać, żeby to odwrócić na swoją korzyść. Cały czas działając w zgodzie z prawem, stąd całe drążenie tematu.

 

A odszkodowanie od wykonawcy jest niestety nierealne do uzyskania. To JWC, oni w bojach o swoje fuszerki mają duuużą wprawę, musiałbym się z nimi sądzić, sprawa by trwała lata i kosztowała o wiele więcej niż to jest warte.

 

J.

 

moim zdaniem od PZU też nie.....

 

Na podstawie poznanych faktów liczę się z tym, ale o ile z JWC musiałbym iść do sądu i ponosić na wstępie koszty ekspertyz, tak tu próbowanie kosztuje mnie jedynie odrobinę czasu i papieru. Więc czemu nie spróbować...

 

J.

 

moim zdaniem od PZU też nie.....

 

Na podstawie poznanych faktów liczę się z tym, ale o ile z JWC musiałbym iść do sądu i ponosić na wstępie koszty ekspertyz, tak tu próbowanie kosztuje mnie jedynie odrobinę czasu i papieru. Więc czemu nie spróbować...

 

J.

 

Sprawa nie jest " jasna" i klarowna dlatego radzę odpuscić bo .....

 

szkoda zdrowia. :roll:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...