pół roku po zakupie - czy moja reklamacja zostanie uznana?

[bisia]

W maju kupiłam kabinę prysznicową firmy Riho. Niestety nie byłam przy jej dostawie, bo potem dopiero zobaczyłam, że na opakowaniu jest jakaś dziwna nazwa, nigdzie nie było nazwy Riho. Poszukałam w necie i okazało się, że nie ma takiego modelu w Riho, tylko w innej firmie, która importuje kabiny z Chin. Ale kabina była porządna i podobała się nam, więc machnęliśmy na to ręką.

Potem jednak zmieniliśmy koncepcję łazienki, więc kabina przestała nam pasować i chciałam ją sprzedać na allegro. Niestety, kabina od dłuższego czasu nie znajduje nabywcy, bo uczciwie podaję jej dane, zresztą sama bym też jej nie kupiła za tę cenę, gdybym o tym wiedziała (choć kabina jest porządna). W czerwcu, a potem w lipcu napisałam też emaila do sprzedawcy, że chcę złożyć reklamację ze względu na niezgodność z umową (na zamówieniu/potwierdzeniu zaliczki mam napisane Riho, na fakturze już nie), ale nie było odzewu. Nie chciało mi się bawić w przepychanki, myślałam, że uda mi się ja sprzedać, jak trochę obniżę cenę.

Czy teraz, po tylu miesiącach mogę mimo wszystko dochodzić swoich praw? I gdzie uderzyć, aby było skutecznie?

[sSiwy12]

Jeśli towar jest zgodny z fakturą – raczej brak podstaw.

Sprzedawca będzie twierdził, że taka „zamiana” była uzgodniona, a Tobie po czasie „odwidziało się”.