Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

mozna uprościc rezygnując z wnęki w wejściu (dwa rogi mniej i jeden podciąg mniej)

takie zupełne otwarcie przestrzeni czasem utrudnia życie. mi często przeszkadza telewizor. w tym projekcie otwarcie kuchni na dom jest idealne - jest otwarta, ale niewiele widać.

jest moda na wielkie otwarte salony bez mebli, tylko kanapy i tv (jakiekolwiek porzucone rzeczy źle tam wyglądają). mi to juz zbrzydło, chcę kupic trochę mebli, może to starość.... stare dziadki mają zawsze tak upchane w tych domach......

albo te lśniące kuchnie, w których jedyną dobrze wyglądająca na blacie rzeczą jest wyciskacz do cytrusów Starcka.....czy ci ludzie maja sprzataczki? czy ja jakaś leniwa jestem, juz nie wiem, nie nadążam, mam ciągle pełno na blatach.

 

Marynato - ten kominek to jeszcze najmniej brudzi, naprawdę, nie ma sie czego obawiać, jak sie prawidłowo w nim pali. my, ludzie, tak brudzimy. Jemy, mamy duzo gości, psy, wchodzimy w butach, dużo gotujemy.....

 

tez mysle o panelach w wiatrołapie, zaraz wrzucę zdjęcie z inspiracją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 848
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam. Chyba każdy kto buduje dom przechodzi przez fazę radości i oczekiwania oraz chwilę zwątpienia - żeby tego nie nazwać dołem gigantem. przygniotła nas papierologia - księgi wieczyste, sądy, wójtowie, podziały i dwa miesiące jakie mamy na rzeczy na które potrzeba min. trzech. moja wizja przyjaznego domu oddala się w siną dal - a żeby to jeszcze spiąć finansowo i logistycznie... no nic - co trzeba to trzeba- no, musiałam sobie pobabulić. W kwestii domu to marzy mi się kuchnia taka rodzinna, jasna, z kwiatami na parapecie i z okrągłym stołem i wygodnymi krzesłami -fotelami, gdzie będzie można sobie usiąść pod oknem i wypić kawę albo pogadać wieczorem (stół będzie pod oknem ponieważ zamykamy kuchnię a nie mam najmniejszej ochoty siedzieć w rogu kuchni tylko po to żeby robić układ blatu roboczego pod oknem - wole sobie przy nim usiąść). natomiast pokój kominowy będzie w sumie pustawy ponieważ ograniczają nas meble z bloku - a poza tym chce mi się przestrzeni - chociaż...pokój dzienny (kominkowy) będzie miał coś około 26 metrów -więc przy modnych dziś 40-ometrowych salonach to jest pikuś :) na moja wymarzoną łazienkę szansy brak.. no ale nie to jest najważniejsze. zobaczymy czy to wszytko wypali.. na razie tego nie widzę - może jutro będzie lepiej. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zielony ogrodzie pieknie "zarośliscie" bravo1.gif, tworzenie i praca w ogrodzie to wielka przyjemność. Wasz przeobraża sie w tajemniczy ogród, przynajmiej niektóre zakątki. Czas przetworów zimowych nadszedł, ładne pomidorki w zalewie. A gdzie je suszyłaś? chyba w elektrycznej suszarce.

madera taki los inwestora; dużo trudu, stresu ale i wiele radości, dasz radę, nie ty pierwsza...

pozdrawiam :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Nazwo, ostatnio nie ma zbyt wiele czasu na forum, ale wieczory coraz dłuższe i chłodniejsze.....

 

swego czasu biadoliłam na forum, ze nie mam co zrobic z kawałkiem jałowej ziemi pod sosnami. zagospodarowałam kawałek tanim kosztem, teraz moge wrzucic zdjecie:

 

http://i2.fmix.pl/fmi2454/544a808000256ed550260767/zdjecie.jpg

 

to zielsko na drugim planie to niedoceniany u nas bodziszek - odporny na wszystko i do tego prawie zimozielony. posadziłam go wiosną, do czerwca wszystko zadarnił. nie trzeba kosic ani podlewać. niestety funkie i hortensja potrzebuja wodę i troche dobrej zemi, musiałam im troszke glebe poprawic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zielony Ogrodzie,

Dziękuję za podanie kosztów (chyba na 12 stronie).

 

U nas chyba na 99% będzie wersja zielonego ogrodu z 3 sypialniami. Wczoraj podjęliśmy taką decyzję. Zastanawiamy się jeszcze nad wersją z garażem. Budynek będzie usytuowany bokiem (bo mamy wąską i długą działkę) i ten garaż będzie pierwszy a kuchnia i salon na końcu. Okno w jadalni będzie oknem tarasowym i nad nim zrobimy zadaszenie i tam będzie taras. Musimy iść na kompromis z tym usytuowaniem budynku na działce, bo okazało się, że mamy działkę 18m szeroką i nie zmieści się na nim projekt "zapach wiosny", gdzie kuchnia i garaż znajdują się od frontu a taras zadaszony z tyłu.

Nie zależy już nam na tym, żeby widzieć z okna, kto stoi przy furtce - są przecież videofony :D Jak się nie ma takiej działki, jak się lubi, to się lubi, jaką się ma:yes:

Namawiałam męża na osobny garaż zaraz przy wjeździe a za garażem dopiero za parę metrów dom, ale jemu się ten pomysł nie podoba. Wtedy okno jadalniane byłoby z przodu.

 

Życzcie nam powodzenia

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo mocno życzę wam powodzenia

 

co do usytuowania garażu - nasz domek również stoi bokiem do wjazdu (mimo że działka duża - taki nasz wybór, chciałam mieć las przed wejściem, a nie drogę) i na stronie 11 wrzuciłam takie zdjęcie z wiatą - tam widać, że jest postawiona na wprost wejścia, ale już za domem. jest to bardzo wygodne w uzytkowaniu. może pomyslicie o garażu/wiacie wolno stojącej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

............

jest moda na wielkie otwarte salony bez mebli, tylko kanapy i tv (jakiekolwiek porzucone rzeczy źle tam wyglądają). mi to juz zbrzydło, chcę kupic trochę mebli, może to starość.... stare dziadki mają zawsze tak upchane w tych domach......

albo te lśniące kuchnie, w których jedyną dobrze wyglądająca na blacie rzeczą jest wyciskacz do cytrusów Starcka.....czy ci ludzie maja sprzataczki? czy ja jakaś leniwa jestem, juz nie wiem, nie nadążam, mam ciągle pełno na blatach.

 

.............

 

Ja całkowicie się pod tym Zielony ogrodzie podpisuję. Dziękuję :yes:, wreszcie ktoś napisał jak dla mnie coś normalnego o wyglądzie i używalności pomieszczeń:D

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest moda na wielkie otwarte salony bez mebli, tylko kanapy i tv (jakiekolwiek porzucone rzeczy źle tam wyglądają). mi to juz zbrzydło, chcę kupic trochę mebli, może to starość.... stare dziadki mają zawsze tak upchane w tych domach......

albo te lśniące kuchnie, w których jedyną dobrze wyglądająca na blacie rzeczą jest wyciskacz do cytrusów Starcka.....czy ci ludzie maja sprzataczki? czy ja jakaś leniwa jestem, juz nie wiem, nie nadążam, mam ciągle pełno na blatach.

 

Hmmm, jakie to życiowe i prawdziwe!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

taka naszła mnie myśl, że ja bym jednak nie upraszczała tego projektu, wyrzucając tę wnękę wejściową. Pierwszy powód to estetyka. Dach jest bardzo prosty, żadnych załamań, wiec może chociaż ściany niech mają jakieś załamania :) zawsze to można pięknie zaakcentować drewnem, klinkierem, innym kolorem tynku lub strukturą. Po drugie mieszkałam niedawno w domu, który miał właśnie drzwi wejsciowe zlicowane ze ścianą, wszystko równo, żadnych murków, żadnych wnęk i niestety zimą zawiewał śnieg na drzwi. A po ostatnie :) ten podciąg i dwa narożniki to żadne koszty. Ja jeszcze nie mam wykończonej elewacji, ale właśnie zastanawiam sie czy na wnękę klinkier czy może inna struktura.

Jedyne uproszczenie to wydaje mi sie jest ograniczenie do jednego komina :)

Pozdrawiam z rana,

Ala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...