popcarol 15.01.2010 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2010 Magnolia, Noxili - jestem pod duzym wrazeniem!!! A koze od Noxili wkleje sobie ku pamieci - cuudo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwa_P 15.01.2010 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2010 Jesli ktos nie ma sprecyzowanych pomyslow, nie ma smykalki wizjonerskiej powinien przed podjeciem decyzji probowac inspirowac sie pomyslami innych. I temu sluzy takze to forum Muratora:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga-Białystok 18.01.2010 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2010 Myślałam o konkretniejszych pomysłach i -oczywiście!- polecam coś co sama wielokrotnie spraktykowałam: końcówki kolekcji Chyba każdy sklep z łazienkami posiada jakieś końcówki. Za często śmieszną cenę można kupić pełnowartościowy materiał. Mi na przykład w ten sposób udało się kupić mozaikę nad umywalkę za 10% jej wartości. Nie mogłam się nadziwić swemu szczęściu, myślałam, że ci w sklepie nie wiedzą co robią! Wkrótce przekonałam się, że takich okazji jest bardzo dużo. Zarówno w sklepach z asortymentem 'zwykłym', jak i 'ekskluzywnym'. W tych drugich to nawet częściej, bo jak im się nie sprzedają jakieś płytki to chcą odzyskać przynajmniej część ogromnej kasy, którą wtopili. Wystarczy poszukać. Poza 'końcówkami' zwracanie uwagi na przeróżne wyprzedaże i akcje promocyjne już od momentu podjęcia decyzji o budowie domu. Raz, że takie pojedyncze wydatki przechodzą bezboleśnie, a dwa, że przez czas budowy możemy natrafić na naprawdę wiele fajnych okazji. Warunek tej 'taktyki' jest tylko jeden: rozsądek i z góry określona wizja naszego domu. Żeby potem nie okazało się, że mamy milion rzeczy, które pasują do siebie jak broszka do kożucha Jak tego uniknąć? Ja z góry przemyślałam i rozrysowałam sobie co jak będzie wyglądać i wśród tych wszytskich okazji szukałam rzeczy odpowiadających moim założeniom. No, chyba, że coś było wyjątkowo piękne, tanie i nieduże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lucjatoja 07.02.2013 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 My budowaliśmy z głową, ale raczej z wysokiej klasy materiałów. Urządzamy już jak najtaniej. Jak nie ma na coś kasy to nie kupujemy. W salonie jest np stół ze śmietnika i krzesła od męża z pracy (wybrakowane), ale jak już kupujemy to takie jak nam się marzy - to po bolesnym doświadczeniu z meblami kuchennymi(pan mnie namówił na laminowane, wyglądają prawie jak drewniane, a nawet lepiej - a ja głupia uwierzyłam). 1. Nie kupować na łapu capu, lepiej poczekać na przypływ gotówki, mega okazję itd. Poza tym mieszkanie w takim pustym wnętrzu jest bardzo inspirujące, np pewnego wieczoru przy pomocy zasłony z lumpeksu, maszyny do szycia i zszywacza odnowiłam te wybrakowane krzesła i i teraz ikea się chowa, kazdy się zachwyca. 2. Szukać fachowców, negocjować ceny!!!!! Co się da robić samemu. Panele chyba nawet ja osobiście bym ułożyła, a ściany wszystkie malowaliśmy sami Pytać w rodzinie, wśród znajomych, a jakie fajne imprezy z tego wykańczania wychodzą 3. Szukać lokalnych firm, a nie z drugiego końca Polski. 4. Dowiadywać się jak co jest zrobione, wykonywane i dlaczego tyle musi kosztować, bo często okazuje się, że nie musi (przykład szafy przesuwne) i fachowcy też inaczej rozmawiają, jak wiedzą, że człowiek ma pojęcie. 5. Nie rezygnować ze swoich pomysłów, bo są "dziwne", bo właśnie tak powstają wnętrza z duszą. Przykład :fragmenty mozaiki(najtańszej) między płytkami (najtańszymi)na podłodze w łazience. Surowa deska zamiast półki w łazience . I piekarnika nad kominkiem też nie popuszczę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 07.02.2013 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2013 Ze wszystkim jestem w stanie się zgodzić - poza nr 3.Może nie z drugiego końca Polski, ale na pewno fachowcy spoza dużych miast (jakieś 30/40/100 km dalej) mają zupełnie inne ceny - dwu, trzykrotnie niższe. Przykład pierwszy z brzegu: schody w Poznaniu wyceniano mi od 30 do 50 tys. zł, wzięłam firmę oddaloną o 40 km i mam schody za 15 tys. Znajomi tak samo kombinują z kuchniami, stolarzami, itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Oszolom 08.02.2013 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 Dla Nas ma być schludnie i przyjemnie.Bedziemy dopiero urzadzac mieszkanie o planowane koszty wychodzą mniej więcej tak:1. Kuchnia - do 12.000pln z wyposażeniem,2. Łazienka - do 10.000 pln (może nawet mniej).3 Schody na piętro - 6-7.000pln4. Salon - do 10.000 pln.reszta (w tym piętro będzie czekać na lepsze czasy, do nastepnego uzbierania kasy).Dużo?, mało? - nie wiem....ale jak czytam o schodach za 15.000 (to dobry 6-7 letni samochód) to, sorry ale nie mogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 08.02.2013 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2013 Oszolom, zależy jakie schody Ja pisałam o ażurowych (konkretnie dywanowych) i tutaj 15 tys. (schody + balustrada) to absolutne minimum Co innego schody betonowe obudowane drewnem, wtedy drewna jest mniej i są tańsze, ale pamiętaj o betonie, robociźnie za to itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ksana 11.02.2013 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2013 Dla mnie ważne jest dopasowanie pomieszczenia do konkretnego celu. Wtedy mogę o wiele bardziej efektywnie odpoczywać i pracować (część pracy wykonuję w domu, więc to dla mnie konieczne). I dopasowanie pomieszczeń do bytujących w nich osób, wiadomo że każdy ma jakieś swoje pasje - uwielbiam jak pokój "własny" ma jakiś charakter, odzwierciedla osobowość, zainteresowania i gust jego mieszkańca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia J 17.08.2016 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2016 Przede wszystkim szukać szukać i jeszcze raz szukać. Przeczesywać sklepy i internet. Zawsze znajdzie się coś podobnego (albo nawet to samo) a tańszego. Zgadzam się w 100%. Zawsze gdzieś można kupić coś taniej, a przynajmniej rzecz bardzo podobną. Sklepy prześcigają się wręcz w dawaniu zniżek (zwłaszcza jakichś okazjonalnych). Niedawno np, w BRW była możliwość otrzymania kuponu na 100 zł za zakupy o wartości 1000 zl (nie wiem czy aktualne). Teraz jak się urządzacie to w Home&You jest letnia wyprzedaż do 70% i całkiem sporo rzeczy przecenionych (Tutaj link do źródła). Generalnie sporo jest też wyprzedaży w marketach budowlanych tylko trzeba szukać, szukać i jeszcze raz szukać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.