Kupowanie przez internet

[natalia23]

przelew

[Tedii]

Nie jest tak kolorowo.

Nie ten towar,nie ta ilość,nie ta cena,brak faktury, a i zdarzały się przysłowiowe "cegły" w przesyłkach.

Polska to jeszcze dzika kraja

 

 

dodam,że dziennie kupuję przez neta

[ewiwa]

A ja w sumie przawie wszystko kupuje przez net, poza masłem i chlebem ale jednak za rzeczy powiedzmy gdzieś tak powyżej 500 plnów wolę płacić kurierowi po rozpakowaniu przesyłki.

Nie ma takiej możliwości, żaden kurier nie pozwoli dotknąć paczki przed potwierdzeniem odbioru = zapłata. O czym Ty mówisz?

[robertsz]

Jest taka opcja, sprawdzenie zawartości paczki i decyzja BIORĘ lub NIE BIORĘ.

Opcja kosztuje i przy znacznych kwotach warto dopłacić.

[ewiwa]

No faktycznie, hmmm, ale zdaje się tylko na w Poczcie Polskiej i to jak nadawca opłaci te usługę, do tego są nalepki i protokóły. Nigdzie nie znalazłam cennika. W upsie czy dhlu kurier za otwarcie paczki zapłaciłby karę!

A swoją drogą to jak taka rozbebeszona paczka trafia do nadawcy, przecież to już naruszone opakowanie i zawsze można jeszcze dodatkowo zachachmęcić

[GalicjaSpzoo]

U nas ok 25 % paczek opłacanych jest poprzez płatności on line, 32 % za pobraniem a reszta tradycyjnym przelewem, przekazem.

- Wersja najszybszej i najtańszej realizacji wysyłki - to konto z możliwością realizowania przelewów internetowych lub karta.

Wplata od razu i wysyłka od ręki.

 

Nie słyszałam o opcji otwierania paczki przy kuriera i wersji Biorę lub Nie biorę.

Odebranie paczki nawet przy uszkodzeniu jest wymagane jak i jej opłacenie (jeżeli za pobraniem) - bo dostawa został zrealizowana.

Ale przy otworzeniu paczki jest możliwość spisania protokołu uszkodzeń i ułatwienia sobie i firmie sprzedającej towar - reklamacji.

Warto przy uszkodzeniach od razu pstryknąć kilka fotek ( towaru w pudełku jak i po wyciągnięciu go z pudełka) i załączyć je w mailu skierowanym do Sprzedającego. Bardzo są pomocne.

 

Prywatnie - zawsze sprawdzam stan zawartości paczki przy kurierze.

Nawet gdy kurier jest zły że go proszę o poczekanie...

Łatwiej tak niż potem dzwonić za nim, żeby wrócił spisać protokół i czekać nie wiadomo jak długo i kiedy