Verdana 13.01.2010 16:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Jak wiecie napisałam w tym dziale watek o zmianie pracy - utracie pracy - poszukiwaniu nowej pracy . Na samym poczatku uczciwie i nie ukrywajac niczego - napisałam ze nie jestem nowa na forum ale z pewnych wzgledów - np. takich ze moj obecny partner / byly pracodawca moze czytac to forum a "stary" nick moga znać (tzn. partner zna, pracodawca prawdopodobnie tez , ale takze takich ze tak bylo mi łatwiej pisac o tym wszystkim - pisze pod nowym zmienionym nickiem. Przeprosiłam forumowiczów ze tak i nie inaczej, ze tak mi łatwiej . Sadziłam ze to nie problem, ze kazdy z was zrozumie i po porostu ludzku USZANUJE moja chec bycia anonimową forumowiczka w trudnym dla mnie momencie i nie wystepowania pod starym nickiem. I jak sie okazalo - zostało to przyjete ze zrozumieniem ui bez problemu i nikt nie zawracal soebie grzebaniem po forum i analizowaniem kim jestem - i skupiono sie na milych słowach, wsparciu i trzymaniu kciuków (za co jeszcze raz dziekuje) Z małym wyjatkiem. Forumowicz Mariusz Radom w tamtym poscie strzelił wszem i wobec ze moj stary nick na forum to "sh'eenaz". (tzn zrobil to w formie zapytania ale poszukawszy po starszych postach wiadomo ze to ja) No i rece mi opadły Jakby to było nawazniejsze - nie co sie dzieje, nie jaki mam problem tylko ....kim jestem . Nie wiedzialam tez jak sie zachowac po jego poscie - zignorowac totalnie ten wpis (głupio :/), zaprzeczyc i ... skłamac ...? (tez głupio bo poszukawszy wpisów sh'eenaz kazdy widzi co i jak i zaprzeczajac wychodze na idiotke ...) Pozostalo mi sie przyznac. Co tez robie i tylko zastanawiam sie jakim prawem ktos - kto ani mi nie pomogl,. ani sie nie wypowiedzial w danym temacie i problemie - ZMUSZA mnie - wbrew mojej woli do "wyjawienia" kim jestem (jakby to bylo cos waznego dla mojego problemu i faktycznie wielka tajemnica ktora MUSI byc ujawniona ). Napisałam do Mariusza priva pytajac - czemu mialo to słuzyc? Sprawieniu mi przykrosci? osmieszeniu? Pokazaniu jaki to on bystry i spostrzegawczy ze skojarzył 2 posty ponad rok temu jakie napisałam o trudej sytuacji w pracy? Ciekawosc? Zapytalam czemu - jesli kierowala nim ludzka zwykla ciekawosc - nie zapytał mnie na priv czy sheenaz to ja. Odpowiedzialabym bez problemu Czemu musi ujawniac to tysiacom innych forumowiczów? W odpowiedzi dostałam tylko informacje ze "brak mi odwagi cywilnej" by sie przyznac kim jestem i takie tam .... i ze ze on tak " takie cos ocenia" (???!!?! co ma piernik do wiatraka i forumowy nick do realnego zycia ???) Ale jesli nawet to co z tego ? Czemu ktos odbiera mi prawo pisania pod takim nickiem jaki chce? Czemu odbiera mi komfort czucia sie troszke bardziej anonimowa? Czemu grzebie i wywleka posty sprzed roku - skoro bardzo wyraznie widzi ze nie chce by tego ujawniano? Ze widocznie to jest na tyle wazne - ze postanowilam zmienic nick. Czemu po prostu nie uszanuje ze chce pisac pod nickiem Verdana a nie sh'eenaz? Jakie to ma znaczenie dla calego problemu jaki opisałam ? Nie wiem:/ Poniewaz Mariusz nie chce wiecej korespondowac w tym temacie ze mna na priv - no i oczywiscie ani pomyslal zeby usunac ten swoj post z moim nickiem :/ (no bo po co szanowac czyjas wole i nie robic mu kolo pióra:( ) chociaz wie doskonale ze zareagowalam negatywnie na "ujawnienie" mojego starego nicka) - postanowilam rozmawiac otwarcie . Czy to ja przesadzam? Czy nie mam prawa - jesli bede chciala - pisac pod innym nickiem ?(nie ukrywalam ze pisze pod innym! gdybym ukryla pewnie w ogole nie bylo by tego problemu ale ja o głupia- chcialam uczciwa byc). Czy naprawde fakt ze jestem X a nie Y był az tak wazny dla sprawy ze trzeba bylo walić tym na forum ogólnym? Ja nie rozumiem - moze mnie oswiecicie w tym temacie :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Vafel 13.01.2010 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Vedana: masz wiele racji, ale może jeszcze nie wszystko stracone. Skasuj tego posta powyżej i poproś ładnie Mariusza, żeby jak najszybciej usunął swój post wskazujący, że to Ty. Kilka osób, które to przeczytały będzie wiedzieć, że Ty to Ty, ale cała reszta (w tym wszyscy, którzy trafią tutaj za jakiś czas) nie zobaczą tego... A nawet jeśli nie skasuje, to i tak nie jest to jednoznaczne, że Ty i Ty to ta sama osoba. Dla mnie to wcale nie było jasne, więc nie przejmuj się tak bardzo tym. Tylę Ci mogę poradzić w tym momencie. Pozdrawiam i powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Verdana 13.01.2010 16:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 E, juz mi wszystko jedno. Skoro to takie wazne - prosze bardzo macie mnie na tacy W sumie - trudno. ps. jednoczesnie przyznaje sie ze w I privie brzydko nazwalam Mariusza - tzn dokladnie tak jak to zwierzatko które widac na jego avatarze - moze dlatego tak mi odpowiedzial jak odpowiedzial, nie wiem. Ale nadal uwazam ze naprawde ujawnianie starego nicka było niepotrzebne i wyjatkowo mało sympatyczne . I zupelnie nie wiem czemu mialo słuzyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARTINA1 13.01.2010 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Nie przejmuj się - a już 100% byłym pracodawcą .. ..jeśli tylko masz rację z pretensjami wszystko o'key ..Nawet niech sobie poczyta, może nawet coś przemyśli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 13.01.2010 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Przykro czytac cos takiego. Szkoda po prostu. Lubie Mariusza ale kompletnie nie kumam czemu to zrobil. Może moglas poprosic kogos z Moderatorow o usuniecie tego postu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 13.01.2010 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Niestety jest i tak, ze niektórym pewne nawyki zawodowe zostają na zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 13.01.2010 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Olej... i nie martw się. Będzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 13.01.2010 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 czytałam Twój post, kibicuję ci i trzymam kciuki, choć nie pisałam Nie przejmuj się drobiazgami. Widziaąlm też wpis Mariusza i jedyne, co u mnie wywołał, to wzruszenie ramion. I komentarz w myśli, że on chce sobie "zablysnąć", jaki to inteligentny... I poszłam dalej, nawet się nie zastanawiając, czy to prawda, jak większość z nas. Najlepszy dowód, ze nawet nikt go nie skomentował... zauważyłaś? Nie zajmuj się tym , nie warto trzymaj się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 13.01.2010 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Też czytałem, to samo sobie pomyślałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 13.01.2010 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Skasuj ten "tutejszy" swój wpis – bo w zasadzie bardziej się sama „odkrywasz” niż uczynił to „obwiniony”. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 13.01.2010 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 pozwolicie , że zacytuję .... już kiedyś rozmawiałam z sh'eenaz o prywatności na forum ..... .... to ze swoja prywatnością wiekszośc z nas się żegna w momencie wejścia na to forum' date=' .....[/quote'] Sorry - już dawno zauważyłam że z Twoim poczuciem prywatności i forumowym ekshibicjonizmem cos nie halo (vide : watek o zdjęciach i filmikach z prywatnego spotkania forumowiczów udostępniony wszystkim jak leci i nie rozumienie co w tym było nie ok) więc - nadal twierdzę, że z prywatnością człowiek się żegna wchodząc na forum i rejestrując się pod jakimś nickiem ..... narażony w tym momencie zostaje na różne sytuacje ..... również takie jaka Ciebie teraz spotkała.... Znając Twoje bardzo silne poczucie chronienia swojej prywatności wierzę Ci , ze ubodło Cię to co się stało do żywego ..... ale - i z takim czymś trzeba się liczyć.... Natomiast to co zrobiłaś zakładając ten wątek i pisząc pierwszy w nim wpis to coś co mogłaś zrobić najgorszego - ujawniłaś się .... gdybyś tego nie zrobiła - nikt nie dociekałby czy Mariusz ma rację czy nie ma .... jak widziałaś - wszyscy zignorowali wpis Mariusza .... A co do pisania pod różnymi nickami - nie praktykuję .... i uważam, że pisanie pod nickami obcymi to brak odwagi cywilnej ....lepiej już w ogóle nic nie pisać i znaleźć odpowiedź niezależnie - nie na forum .... pisanie pod innym nickiem to czasem także celowa manipulacja dla osiągnięcia jakichś innych celów - nie w tym przypadku, ale i takie sytuacje miały miejsce na forum .... dlatego ja pisanie pod kilkoma nickami odbieram jako coś dla mnie - nieco fałszywego ..... ale to jest tylko moje zdanie .... a czy Mariusz to świnia? nie mnie oceniać ..... może jemu także kiedyś nadepnęłaś na odcisk jak niektórym na tym forum i postanowił Ci odpłacić .....? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamykkamyk2 13.01.2010 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Verdana popieram Cię, tak się nie robi!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 13.01.2010 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Skasuj ten "tutejszy" swój wpis – bo w zasadzie bardziej się sama „odkrywasz” niż uczynił to „obwiniony”. E, juz mi wszystko jedno. Skoro to takie wazne - prosze bardzo macie mnie na tacy W sumie - trudno. to co napisałam w poprzednim wpisie to moje osobiste zdanie .... każdy ma swoje , wielu ma inne - jak zawsze natomiast tak naprawdę współczuję trochę sh'ennaz .... bo widać bardzo zależało na ochronie prywatności .... a nic z tego nie wyszło ...... po prostu takie jest ryzyko pisania pod wieloma nickami - ktoś kiedyś może się uprzeć, drążyć .... i wychodzi jak zwykle .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 13.01.2010 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Dagulka napisał: ktoś kiedyś może się uprzeć, drążyć .... Ale po co? Jeśli ktoś pisze pod innym nickiem bo ma jakiś problem,po co drążyć. gdyby chciał się wyżalić pod swoim ,pewnie by tak zrobił. A skutek jest taki,ze Sheenaz puściły nerwy,Mariuszowi puściły nerwy i zrobiło się niefajnie co zresztą wpisuje się doskonale w atmosferę jaka ostatnio panuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anSi 13.01.2010 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 Verdana popieram Cię, tak się nie robi!!! I ja tak samo sadze. Jezeli verdana od razu oznajmila, ze pod innym nickiem pisze i wyraznie prosila, aby jej nie demaskowac, to nalezalo to uszanowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 13.01.2010 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 galka - nie wiem po co .... ja bym nie drążyła - mam ciekawsze zajęcia ..... może Mariusz też nie drążył, tylko po prostu rozpoznał styl pisania sh'ennaz .... natomiast nie jest to na forum zabronione .... ludzie mają różne zwichrowania ... może niektórzy lubią rozwiązywać zagadki ? chciałam tylko napisać, ze jeśli ktoś udziela się pod różnymi nickami musi się liczyć również z tym, że może zostać rozpoznanym .... a potem jest niefajnie ja tu i teraz .... dlatego też ja mam tylko jeden nick świadomie - jestem zołzowata i wiem, że niektórzy mnie nie trawią ... ale jestem tu wiarygodna .... oczywiście nie mogę oczekiwać tego samego od innych ... ale według mnie jak ktoś sobie nawarzył, to teraz musi wypić ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 13.01.2010 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 tamten temat był forumowym ekschbicjonizmemten jest na granicy sado-maso dziwi mnie Twe zdziwienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 13.01.2010 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 natomiast nie jest to na forum zabronione .... ludzie mają różne zwichrowania ... może niektórzy lubią rozwiązywać zagadki ? chciałam tylko napisać, ze jeśli ktoś udziela się pod różnymi nickami musi się liczyć również z tym, że może zostać rozpoznanym Daggulka, nie zgadzam sie z Tobą absolutnie !!! I nie zgadzam sie z Toba co do tej niby cywilnej odwagi do pisania pod swoim nickiem. Powoływanie sie tutaj na cywilna odwagę jest zupełnie nieadekwatne do tematu. I nic tu fałszywego nie widzę, o czym nadmieniałaś w poprzednim poście. Pomyrdało Ci się trochę, wybacz. Stoję po stronie Verdany, miała prawo pisać pod innym nickiem. miała prawo do anonimowości ! Czy aby uzyskać wsparcie, poradę w jakiejś sprawie, która zdaniem osoby piszącej jest chociaż trochę krepująca, kłopotliwa (tudzież z innych powodów) musi ona się ujawniać ??? Dla mnie nie ma znaczenia kto pisze, tylko czy ja aby mogę tej osobie w czymś pomóc ? Jak nie mogę to trzymam dziób zamknięty i idę czytać inne watki. A jak mogę i chcę to pomagam, odpisuję, bez względu na żadne okoliczności. Zachowanie Mariusza uważam za wysoko nietaktowne, tak sie nie postępuje, dobre maniery to chyba relikt przeszłości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Verdana 13.01.2010 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 daggulka - najwyrazniej Tobie nadepnelam tamtym wpisem na "odcisk" ale nie ważne nie o tym... "Moze Mariusz nie drazył tylko rozpoznał styl pisania" ???!!!??? No i? Jesli nawet tak było - mogl mnie o tym poinformowac na priv. Nawet jesli po jednej sekundzie wiedzial ze to ja - bez drązenia w dawne posty (choc troche w to nie wierze - mogl pamietac sytuacje i opis ale nie wierze ze nick tez :/) - nadal nie rozumiem czemu PUBLICZNIE musiał sie "pytać" - tym bardziej ze nic ale to absolutnie nic nie wniosło do omawianego mojego problemu! Piszac nie pod swoim nickiem daggulko - mialam swiadomosc ze moge zostac "zdemaskowana" Podalam wiele szczegółów w poprzedniej pracy - na tyle charakterystycznych ze wiedzialam ze moze to naprowadzic na trop. To nie jest jakis DUZY problem. Jest mi tylko przykro ze jeden z forumowiczów (raczej znany, nieanonimowy i lubiany) nie uszanował tego i "wywlókł" publicznie stary nick - doskonale wiedzac ze tego nie chce . TO jest dla mnie problemem - duzo wiekszym ze pól forum sie dowiedzialo ze verdana to sh'eenaz. Nie załamuje rak nad "utracona anonimowoscia" - bo i tak jestem duzo bj. anonimowa niz wiekszosc na forum (nie ma tu moich zdjec, zdjec domu, dziecka etc) - wiec nie o to chodzi . Tylko o poczucie niesmaku ze musiala sie znalesc osoba która "nie wytrzymała" i musiała, po prostu musiała sie pochwalić ze ona WIE. :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 13.01.2010 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 A tak nawiasem mówiąc to ja tez Verdane skojarzyłam, od razu, ale siedziałam cicho jak mysz pod miotłą, jej święte prawo do anonimowości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.