Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Anonimowosc na forum - czemu nie dla mnie ?


Verdana

Recommended Posts

.....

Dlatego ja traktuję to subforum z mocnym dystansem i przymrużeniem oka - są sytuację kiedy trzeba szybko i odpowiednio zareagować - choćby krzywda dzieci czy wypadki losowe w postaci ciężkiej choroby - w takich przypadkach oddałbym ostatnią koszulę aby pomóc. Ale jak ktoś rozpacza bo stracił pracę to mogę tylko pokiwać głową - wyżalając się na forum pracy się nie znajdzie .. Nie neguję - być może dla tych osób jest to w jakiś sposób pomocne, ale niech nie wymagają, że każdy będzie to traktował jak armagedon .. A jak już tu napisałem wystawiając publicznie ramiona do przytulenia należy mieć na uwadze, że dostanie się również po dupie od tych, którzy są mniej czuli. Choćby taki cham jak ja .. Choć tu nie starałem się nikomu przyłożyć - a zrobiono ze mnie niemalże mordercę uczuć podwójnego_nicka ...

 

Za powyższe pewnie dostanę zjeby od tych prospołecznych ale jakoś zdążyłem się do tego przyzwyczaić ......

chciałem do tego dopisać jeszcze coś, ale czniam to - nie che mi się, oprócz przyznania racji

znaczy się chamów już dwóch

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 244
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Różne ludzie są na świecie. Są kaczki, co po nich spływa, są i tacy z wysokim poziomem empatii. Mimo, że Kolega inteligentny i fajny, to za chiny ludowe nie pojmie, co jest jednak niefajnego w zdaniu: "Żelka - ja byłem na 100% pewien, że to ona. Tylko byłem ciekawy, czy wystarczy jaj na to aby się przyznać". Taka niezdrowa ciekawość jest w sumie jak najbardziej ludzka, ale przy jakimś szacunku dla drugiej osoby, nieprawdaż? Mówię o sytuacji, kiedy ktoś w trudnej sytuacji pisze o tym i prosi o uszanowanie anonimowości. Oczywiście żadna fizyczna krzywda nikomu się nie stała, nie ma o czym gadać, ale jakiś taki niesmak zostaje. Nasuwa mi się porównanie. Dzwonek telefonu, odbiera dziecko i głośno oznajmia - tata kazał powiedzieć, że go nie ma. Szczerość to piękna cecha, ale żeby być aż tak prostolinijnym... A mówią, ciekawość to pierwszy stopień do piekła.

Niby nie ma sprawy, bo Verdana sama się odkryła.

Duch kłótliwości w narodzie też ma się dobrze, co niektórzy (-re) to już se oczy mentalnie wydrapują. No i jest o co? nuuda panie... lepiej powiedzcie, czy dolary jeszcze spadną? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykre jest to, że długa dyskusja powstała o tym, jaka lekkomyślna była autorka, zamiast o tym, że pewnych rzeczy się nie robi, także w wirtualnym świecie.

ale w takich zaciekłych dyskusjach tutaj na forum prawie zawsze połowa z dyskutujących "odwraca kota do góry ogonem" i z ofiary robi winowajcę .....

 

... i po tym jak kto reaguje poznaje się who is who:

- ma kulturę czy jej nie ma

- jest konkretny czy nie jest

- myśli i ocenia właściwie czy tez nie

itp.

 

Ja przynajmniej, czytając z lubością takie dyskusje wiem, who is who.

I nie pomoże żadne tłumaczenie sie, szydło samo wychodzi z worka, a jak się w stół uderzy, to nożyce się odzywają :wink:

 

i wszystko jest jasne

jak słońce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli sądzisz, że ktoś znajdzie na psychologu ukojenie to jesteś w błędzie. Za dużo ludzi spotkałem w życiu i wiem, że większość z wspierających tu osób zmieszałaby Cię z błotem gdybyś stanęła im na drodze w realizacji jakiegoś celu. Z przykrością stwierdzam, że pewnie należałoby wliczyć do tej grupy i moją skromną osobę ... ;)

Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Niektórym nawet z przyjemnością ustąpiłabym miejsca byle by tylko w błocie się nie taplać.

 

Ale jak ktoś rozpacza bo stracił pracę to mogę tylko pokiwać głową - wyżalając się na forum pracy się nie znajdzie .. Nie neguję - być może dla tych osób jest to w jakiś sposób pomocne, ale niech nie wymagają, że każdy będzie to traktował jak armagedon .. A jak już tu napisałem wystawiając publicznie ramiona do przytulenia należy mieć na uwadze, że dostanie się również po dupie od tych, którzy są mniej czuli. Choćby taki cham jak ja .. Choć tu nie starałem się nikomu przyłożyć - a zrobiono ze mnie niemalże mordercę uczuć podwójnego_nicka ...

No tak, trudno wymagać wrażliwości od kogoś kto publicznie obnosi się ze swoją gruboskórnością :wink:

Nad sensem ekspiacji na forum nie będę się rozwodzić, bo go nie widzę. Mogę jedynie zgodzić się z Tobą, iż najwidoczniej jest to niektórym potrzebne. I w tej sytuacji skoro ludzie (konkretnie jeden ludź) otwiera się oczekując wsparcia, Ty zaczynasz udzielać pierwszej pomocy posypując czyjeś rany solą. Po prostu nie rozumiem po co? Lubisz atakować bezbronnych? Dla Ciebie utrata pracy to nie koniec świata, ale dla niektórch i owszem.

Ba, wszelkie próby obrażenia mnie na tym forum spływają po mnie jak po kaczce. Jest kilkanaście osób, których zdanie by mnie zainteresowało albo skłoniło do głębszej refleksji, ale jest ich naprawdę niewiele ...

Nie schlebiam sobie aż tak bardzo żeby choć marzyć, iż mogłam Cię obrazić, a cóż dopiero skłonić do głębszej refleksji :wink:

I znowu mi się oberwie bo być może znów wprost powiedziałem to co myślę ;)

czasami warto pocierpieć za prawdę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra wychodzę z tego wątku*, bo mnie głowa boli. Popisałam trochę, żebyście przestali się tak cieszyć na ten kulig - lekko nie będzie :wink: Mam tylko nadzieję, że żaden kuń przy moich sankach się nie znarowi.

 

*I doceńcie to, że jestem słowna. Niektórzy obiecują, obiecują, a pożegnać się nie mogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie sytuacja wygląda następująco:

1. Jeśli ktoś loguje się na forum to tak jak by się ukrywał i nie. Osobiście większość z nas się nie zna (czyli ukrywa się), ale piszemy czasami o sprawach, których nikomu w oczy nie chcemy powiedzieć.

2. Nie widzę sensu chowania się pod innym nickiem bo i po co? Z drugiej strony w niczym mi to nie przeszkadza i nie widzę sensu odkrywania tego.

3. Jeśli ukrywałbym się pod innym nikckiem to na logikę nie piszę o sprawach mogących ujawnić mój wcześniejszy nick.

4. jeśli mam pretensję do kogoś o ujawnianie na forum rzeczy, które chcę ukryć i sugerowałbym kontakt prywatny to nie ujawniałbym treść prywatnych korespondencji bo to chyba rozdwojenie jaźni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

... i po tym jak kto reaguje poznaje się who is who:

- ma kulturę czy jej nie ma

- jest konkretny czy nie jest

- myśli i ocenia właściwie czy tez nie

itp.

 

 

ocena w/w kryteriów nie jest obiektywna .... bo osoba oceniająca patrzy na innych przez pryzmat swojej osoby , swoich zachowań, swoich oczekiwań, swoich priorytetów , swoich kryteriów ....

 

dla Ciebie jestem wredną małpą bez odrobiny empatii - ktoś inny może widzieć w moim zachowaniu po prostu inne spojrzenie na sprawę ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem prawie wszystko...

 

Ja osobiście traktuje to forum jako towarzysko-budowlane. I koniec kropka.

Nie ujestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy piszą tu z telegraficzną dokładnością o tym kiedy mają miesiączkę, że stracili pracę, że mąż/żona ich puszcza, że pies się obsrał za przeproszeniem i jeszcze wkleją zdjęcie nagiego dzidziusia z siuraskiem jak na plaży lezakuje. I wymagają jeszcze zachowania ich anonimowości przez kilka tysięcy osób, których w zyciu nie widzieli. Czy nie macie rodziny, przyjaciół, znajomych w tzw. realu ? Kurcze - każdy powyżej 7 roku życia już chyba wie, że INTERNECIE NIE JESTEŚMY ANONIMOWI nawet jak założymy 15 kont pod różnymi nickami. To jest moim zdaniem ekshibicjonizm.

 

Osobiście pisząc tutaj zawsze czytam dawa razy przed kliknięciem "wyślij" i zadaje sobie pytanie czy mój post może zaszkodzić mi w domu/pracy/co będzie jak przeczyta to złodziej/pan z gminy/pinb/pedofil/zoofil itp. I wiem, że anonimowy nie jestem (kilku sąsiadów mnie już pięknie rozpracowało :wink: )

 

Odnosząc się do tej konkretnej sytuachi nie postąpiłbym tak jak Mariusz - ale z drugiej strony nie pisałbym tak osobistych rzeczy licząc na wyrozumiałość i anonimowość i kulturę osobistą obcych mi osób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem prawie wszystko...

 

Ja osobiście traktuje to forum jako towarzysko-budowlane. I koniec kropka.

Nie ujestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy piszą tu z telegraficzną dokładnością o tym kiedy mają miesiączkę, że stracili pracę, że mąż/żona ich puszcza, że pies się obsrał za przeproszeniem i jeszcze wkleją zdjęcie nagiego dzidziusia z siuraskiem jak na plaży lezakuje. I wymagają jeszcze zachowania ich anonimowości przez kilka tysięcy osób, których w zyciu nie widzieli. Czy nie macie rodziny, przyjaciół, znajomych w tzw. realu ? Kurcze - każdy powyżej 7 roku życia już chyba wie, że INTERNECIE NIE JESTEŚMY ANONIMOWI nawet jak założymy 15 kont pod różnymi nickami. To jest moim zdaniem ekshibicjonizm.

 

Osobiście pisząc tutaj zawsze czytam dawa razy przed kliknięciem "wyślij" i zadaje sobie pytanie czy mój post może zaszkodzić mi w domu/pracy/co będzie jak przeczyta to złodziej/pan z gminy/pinb/pedofil/zoofil itp. I wiem, że anonimowy nie jestem (kilku sąsiadów mnie już pięknie rozpracowało :wink: )

 

Odnosząc się do tej konkretnej sytuachi nie postąpiłbym tak jak Mariusz - ale z drugiej strony nie pisałbym tak osobistych rzeczy licząc na wyrozumiałość i anonimowość i kulturę osobistą obcych mi osób.

otóż to

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem prawie wszystko...

 

Ja osobiście traktuje to forum jako towarzysko-budowlane. I koniec kropka.

Nie ujestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy piszą tu z telegraficzną dokładnością o tym kiedy mają miesiączkę, że stracili pracę, że mąż/żona ich puszcza, że pies się obsrał za przeproszeniem i jeszcze wkleją zdjęcie nagiego dzidziusia z siuraskiem jak na plaży lezakuje. I wymagają jeszcze zachowania ich anonimowości przez kilka tysięcy osób, których w zyciu nie widzieli. Czy nie macie rodziny, przyjaciół, znajomych w tzw. realu ? Kurcze - każdy powyżej 7 roku życia już chyba wie, że INTERNECIE NIE JESTEŚMY ANONIMOWI nawet jak założymy 15 kont pod różnymi nickami. To jest moim zdaniem ekshibicjonizm.

 

Osobiście pisząc tutaj zawsze czytam dawa razy przed kliknięciem "wyślij" i zadaje sobie pytanie czy mój post może zaszkodzić mi w domu/pracy/co będzie jak przeczyta to złodziej/pan z gminy/pinb/pedofil/zoofil itp. I wiem, że anonimowy nie jestem (kilku sąsiadów mnie już pięknie rozpracowało :wink: )

 

Odnosząc się do tej konkretnej sytuachi nie postąpiłbym tak jak Mariusz - ale z drugiej strony nie pisałbym tak osobistych rzeczy licząc na wyrozumiałość i anonimowość i kulturę osobistą obcych mi osób.

otóż to

co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem prawie wszystko...

 

Ja osobiście traktuje to forum jako towarzysko-budowlane. I koniec kropka.

Nie ujestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy piszą tu z telegraficzną dokładnością o tym kiedy mają miesiączkę, że stracili pracę, że mąż/żona ich puszcza, że pies się obsrał za przeproszeniem i jeszcze wkleją zdjęcie nagiego dzidziusia z siuraskiem jak na plaży lezakuje. I wymagają jeszcze zachowania ich anonimowości przez kilka tysięcy osób, których w zyciu nie widzieli. Czy nie macie rodziny, przyjaciół, znajomych w tzw. realu ? Kurcze - każdy powyżej 7 roku życia już chyba wie, że INTERNECIE NIE JESTEŚMY ANONIMOWI nawet jak założymy 15 kont pod różnymi nickami. To jest moim zdaniem ekshibicjonizm.

 

Osobiście pisząc tutaj zawsze czytam dawa razy przed kliknięciem "wyślij" i zadaje sobie pytanie czy mój post może zaszkodzić mi w domu/pracy/co będzie jak przeczyta to złodziej/pan z gminy/pinb/pedofil/zoofil itp. I wiem, że anonimowy nie jestem (kilku sąsiadów mnie już pięknie rozpracowało :wink: )

 

Odnosząc się do tej konkretnej sytuachi nie postąpiłbym tak jak Mariusz - ale z drugiej strony nie pisałbym tak osobistych rzeczy licząc na wyrozumiałość i anonimowość i kulturę osobistą obcych mi osób.

otóż to

co?

:D

....otóż to, iż zgadzam się całkowicie ze zdaniem zacytowanego przedmówcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem prawie wszystko...

 

Ja osobiście traktuje to forum jako towarzysko-budowlane. I koniec kropka.

Nie ujestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy piszą tu z telegraficzną dokładnością o tym kiedy mają miesiączkę, że stracili pracę, że mąż/żona ich puszcza, że pies się obsrał za przeproszeniem i jeszcze wkleją zdjęcie nagiego dzidziusia z siuraskiem jak na plaży lezakuje. I wymagają jeszcze zachowania ich anonimowości przez kilka tysięcy osób, których w zyciu nie widzieli. Czy nie macie rodziny, przyjaciół, znajomych w tzw. realu ? Kurcze - każdy powyżej 7 roku życia już chyba wie, że INTERNECIE NIE JESTEŚMY ANONIMOWI nawet jak założymy 15 kont pod różnymi nickami. To jest moim zdaniem ekshibicjonizm.

 

Osobiście pisząc tutaj zawsze czytam dawa razy przed kliknięciem "wyślij" i zadaje sobie pytanie czy mój post może zaszkodzić mi w domu/pracy/co będzie jak przeczyta to złodziej/pan z gminy/pinb/pedofil/zoofil itp. I wiem, że anonimowy nie jestem (kilku sąsiadów mnie już pięknie rozpracowało :wink: )

 

Odnosząc się do tej konkretnej sytuachi nie postąpiłbym tak jak Mariusz - ale z drugiej strony nie pisałbym tak osobistych rzeczy licząc na wyrozumiałość i anonimowość i kulturę osobistą obcych mi osób.

otóż to

co?

:D

....otóż to, iż zgadzam się całkowicie ze zdaniem zacytowanego przedmówcy.

nie można było tak bez cytowania?

wątek się rozłazi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...