Arnika 30.01.2010 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2010 Jeśli piec nadaje się do pozostawienia,to na wiosnę możesz Nefer przysłać mi te pęknięte drzwiczki,to ja je naprawię i trochę przerobię. Ciekawy jestem, gdzie podziała się izolacja pieca i czy była? Ten piec jest z 1963r. (chyba) Więc ma tyle lat co niejeden z nas, lub jest znacznie starszy... A co z izolacją... Nikt z nas nie posiada takiej wiedzy.... Jak biedne dziewczyny (matka i dorastająca córka) mają wszystko wiedzieć na temat kotła..... I jeszcze jak go czyścić i konserwować.....??????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 30.01.2010 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2010 Mnie nie obchodzi o czym myślą obie Panie,tylko pytam, gdzie jest izolacja,bo w przeciwnym razie, piec będzie ogrzewał kotłownie zamiast mieszkania.Również chciałbym zwrócić uwagę,że obsługa urządzenia grzewczego,jakie by nie było,wymaga pewnej znajomości(instrukcji) obsługi.Ktokolwiek by to nie był,musi tym umieć się posługiwać.Jako facet nauczyłem się gotować,przyszywać guziki,cerować i szyć na maszynie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mysza223 31.01.2010 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Mnie nie obchodzi o czym myślą obie Panie,tylko pytam, gdzie jest izolacja,bo w przeciwnym razie, piec będzie ogrzewał kotłownie zamiast mieszkania. Również chciałbym zwrócić uwagę,że obsługa urządzenia grzewczego,jakie by nie było,wymaga pewnej znajomości(instrukcji) obsługi.Ktokolwiek by to nie był,musi tym umieć się posługiwać. Jako facet nauczyłem się gotować,przyszywać guziki,cerować i szyć na maszynie. Anka od dziecka umie palić w tym piecu Co do naprawy - niestety nie da się z dwóch przyczyn: stal + żeliwo Co mogłem zrobić to zrobiłem. Ten piec nigdy nie miał izolacji - taki został wyprodukowany i taki jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mysza223 31.01.2010 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Jeżeli jesteście w stanie i możecie poradzcie czym odkamienić czy też wyczyścić ich instalację CO - poradzcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 31.01.2010 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Anka od dziecka umie palić w tym piecu Co do naprawy - niestety nie da się z dwóch przyczyn: stal + żeliwo Weszliście na wątek o piecach i najwyraźniej nie pasują Wam rzeczowe pytania,o które się zwracacie. Jeśli nie ma izolacji,to trzeba ją założyć(mały koszt). Co przeszkadza w naprawie? co jest zepsute? Elektroda do żeliwa kosztuje 6 zł i można nią też przyspawać element stalowy do żeliwnego. Jaka instalacja jest zakamieniona:grzewcza czy wody użytkowej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 31.01.2010 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Powiem Ci Mysza dlaczego się dopytuję o podstawowe sprawy.Moc nowego pieca musi być dobrana do zapotrzebowania(kubatury).Inny piec będzie prawdopodobnie wymagał wejścia do komina w innym miejscu i innego podłączenia do istniejącej instalacji.Przy okazji nie wiadomo co się jeszcze rozsypie a do wiosny jeszcze daleko.Na poważny remont potrzebne są poważne środki finansowe.Dlatego jestem zdania,by to ogrzewanie naprawić jeśli jest taka możliwość,a równocześnie myśleć o czymś innym na przyszłość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 01.02.2010 02:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Witam, Bogusław_58 zaciekawiony po rozmowie z Tobą poczytałem o piecach Szrajbera znalazłem troche materiałów z jego książki w necie. Już wiem o czym do mnie mówiłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mysza223 01.02.2010 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Elektroda do żeliwa kosztuje 6 zł i można nią też przyspawać element stalowy do żeliwnego. Jaka instalacja jest zakamieniona:grzewcza czy wody użytkowej? W tym piecu już nie można pospawać praktycznie nic po dotknięciu elektrodą robią się wiekrze szkody niż pożytek (nie zapominajmy iż żeliwo do spawania musi być rozgrzane odpowiednio) To jest tylko instalacja centralnego ogrzewania Inny piec będzie prawdopodobnie wymagał wejścia do komina w innym miejscu i innego podłączenia do istniejącej instalacji Z tym to akurat sobie poradzimy bez problemu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 01.02.2010 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 (nie zapominajmy iż żeliwo do spawania musi być rozgrzane odpowiednio) Nie musi. Są elektrody do spawania na zimno. Spawacz musi mieć odpowiednią wiedzę. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały Mariusz 01.02.2010 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Co się dzieje że po dotknięciu elektrodą są szkody??? Chyba blacha na tym kotle nie ma 1mm. Zgadzam sie Bogusław_58 nie zawsze trzeba grzać żeliwo. Elektrody do spawania na zimno Lastek 40E lub RepTec Cast 3 firmy Lincoln. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 01.02.2010 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2010 Kleiłem skutecznie takie instalacje Poksyliną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 09.02.2010 11:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Wczoraj doszedłem do wniosku że w Kotle junkers supraclass s nie da się palić bezstresowo i zgodnie z instrukcją ! Aż musiałem do sklepu po piwo jechać tak się wk ... Wytłumaczcie jak laikowi jak mam palić w kotle z dziurawym rusztem i konstrukcją nie dającą cienia szansy na niezawieszenie drobnego węgla? Zamiast się nauczyć po 5 miesiącach to Ja się oduczam No, to czekam bo dzisiaj muszę znowu rozpalić i aż mi się niedobrze robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 09.02.2010 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Czy chodzi Ci o zawieszanie się węgla w komorze załadowczej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 09.02.2010 12:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Zasada palenia w takim kotle jest taka że trzeba zasypać go i utrzymywać jakąś tam ilość opału w komorze załadowczej. Pali się wtedy tylko w tę stronę co trzeba zamiast przy okazji tlić do góry. Rozpalam, jak wyjdzie. Czasem lepiej a czasem gorzej ale tu mój błąd wchodzi w grę ! Zapala się część węgla i mamy gorący żar i super ogień, do tego mnóstwo powietrza z zetki ( 20 cm od paleniska). I teraz są 2 opcje: 1. Zgaśnie 2. Wrócę po 15 minutach i bardzo mocno uderzę czymś od góry aby opał obsunął się w dół. I teraz pod opcje: a. spada spora część węgla,dusi ogień i z komina czarny dym, dusi się zamiast palić. b. spadnie tylko trochę i zaczyna się dalej palić. Jeśli "a" to czynność "2" trzeba powtórzyć po 1-1,5 godzinie , jeśli "b" to po 30 minutach BO ZNOWU GAŚNIE !!! Jakieś pomysły ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 09.02.2010 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Jeśli pozwala Ci pojemność komory załadowczej,to zmniejsz ją w kierunku góry przez włożenie do komory "wkładki" wykonanej z blachy.Przyjmijmy ,że pierwsza wkładka, wszystkie cztery ścianki będzie miała pochyłe względem pionu o 10%.Może też wystarczy zrobić pochyłe tylko dwa boki szersze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 09.02.2010 12:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2010 Pomierzę komorę i zamówię taki "lejek" . Drogie nie będzie a może coś da ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 12.02.2010 15:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Myślałem jeszcze nad tym aby wstawić dmuchawę z regulacją obrotów. Pracowała by cały czas podczas palenia i jej zadaniem nie byłoby sterowanie temperaturą lecz ciągiem ,,, Sterowanie temperaturą w moim przypadku jest niepotrzebne i w skrajnych przypadkach nieefektowne ! Łatwiej by się rozpalało i chyba lepiej paliło w lecie co mnie chyba nie ominie . Mógłbym wtedy spalać lepiej węgiel groszek który u mnie jest po 570 zł/tonę. Kupiłem dziś worek na próbę. Jest bardzo drobny, musiałbym coś zrobić z rusztem wtedy ,,, Tylko nie wiem czy mogę zamontować tą dmuchawę w klapkę dolotu powietrza na dole ? Dmuchało by wtedy w popielnik i nie wiem czy to będzie dobre !? Co o tym myślicie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 12.02.2010 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Kłopoty z kotłami dolnego spalania pojawiają się przy zmniejszeniu ciągu kominowego. Może się to wydać niewiarygodne, ale również zawieszanie opału też jest tym spowodowane. Bardzo czesto ignorujemy ten aspekt, a ma on zasadnicze znaczenie. Regularnie trzeba czyścić ciągi spalinowe i wszystko powinno być OK.Pomysły z wentylatorem są zupełnie nie do przyjęcia przy tym kotle.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bogusław_58 12.02.2010 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Ciekawa teoria o tym ciągu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Piczman 14.02.2010 16:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2010 OK!Dzięki za opinię ,,, Co do ciągu to węgiel mi się zawiesza przy -20 za oknem i wyczyszczonym kominie.Zastanawiam się czy to nie wina zbyt wilgotnego paliwa !Jedno jest pewne, wizyta co 15 minut w kotłowni albo gaśnie ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.