Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kotły węglowe-spostrzeżenia, uwagi ,,,


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 164
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jak napisał Bogusław podstawową zaletą bufora jest to że potrafi on przyjąć i zgromadzić w krótkim czasie dużą ilość ciepła a jeśli jeszcze dodamy do tego że kotły na opał stały powinny w jak najkrótszym czasie spalić wszystko co do nich włożymy to mamy zgrana parę, dodatkowo za pomocą takiego zbiornika możemy napalić na zapas. Moi sąsiedzi przestali się już dziwić że w dwudziestostopniowe mrozy do popołudnia nie leci dym z komina W niektórych przypadkach bufor taki spełnia tez rolę sprzęgła hydraulicznego i pozwala w prosty sposób rozbudować instalację lub kotłownię

Wszystkie bufory jakie montowałem wykonałem sam w związku z tym i koszty były do zaakceptowania, przykładowo ostatni jaki wykonałem o pojemności 1500L kosztował około 2000 zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

: Pirat

 

20kg węgla to takie małe coś na dnie ;-)... moja komora ma około 60 litrów...

sypię w dwóch rzutach, ok 10kg rano, i 10kg wieczorem... Dzisiaj miałem żar na dnie i 30st na piecu... włożyłem kawałek drewienek żeby się rozpaliło ..przerusztowałem.. i znów 10kg węgla..

 

:amber, Bogusław_58,niezły, edde... to wątek dla węglospalaczy....

odsyłam do :

http://forum.muratordom.pl/jak-to-sie-robi-czyli-bufor-ciepla,t89352.htm

tam już ..prawie wszystko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opiszę na własnym przykładzie w czym jest różnica jeśli chodzi o palenie z buforem lub bez

I WERSJA BEZ BUFORA CIEPŁA ( AKUMULATORA)

Kociołek wszystko palny firmy Narmet z Narwi typowy górnego spalania z załadunkiem z góry o mocy 28 kW do domu o pow około 250 m kw Kociołek wyposażony w nadmuch i sterownik firmy Kompit Rapid 3Z dodatkowo zawór 3D do ochrony kotła przed niska temperaturą ( tez pracował kilka miesięcy bez zaworu)

Palenie w tyk kotle wygląda tek że załadowuję go do pełna rozpalam a resztę robi automatyka i tu są dwie wady pierwsza to w okresach przejściowych temperatura na kotle rośnie a temperatura w domu osiągnęła zadaną a drugi problem to w przypadku takiej zimy jak teraz po załadowaniu kotła do pełna przed snem nad ranem mam niższą temperaturę od tej jakiej bym oczekiwał

Oczywiście niedogodnościom tym można próbować przeciwdziałać usuwając skutki a nie przyczyny W pierwszym przypadku mniej opału lub opał o słabszej kaloryczności (mokra brzoza)

w drugim przypadku ładowanie kotła do pełna węglem

W pierwszym przypadku mamy jeszcze do czynienia ze skutkami ubocznymi niepełnego spalania takimi jak zalepiony komin i kociołek i częste czyszczenie

 

II WERSJA Z AKUMULATOREM CIEPŁA

 

Wszystkie elementy te same dodatkowo zbiornik o poj. 1450L

Palenie wygląda tak

Otwieram drzwiczki do kotła wrzucam jakieś papiery lub karton na to układam polana ( jestem zwolennikiem palenia drewnem, wiem że wątek jest o węglu ale w tej chwili odeszliśmy w stronę samych zbiorników, węglem tez paliłem ale o tym później ) zamykam drzwiczki otwieram drzwiczki dolne podpalam kartony naciskam przycisk Start na programatorze i zamykam drzwiczki

po około dwóch godzinach przychodzę ponownie załadowuje kociołek i w zależności od mrozów albo czynność jeszcze jeden raz powtarzam albo przychodzę i wyłączam sterownik do kotła To wszystko do następnego popołudnie W domu mam dwa niezależne obiegi grzewcze grzejniki i podłogówki każdy z własną pompką i własnym sterownikiem W domu mam ciągle stałą temperaturę

O doświadczeniach z rożnymi rodzajami opału innym razem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

........

Wszystkie bufory jakie montowałem wykonałem sam w związku z tym i koszty były do zaakceptowania, przykładowo ostatni jaki wykonałem o pojemności 1500L kosztował około 2000 zł

 

ten bufor to walec czy prostopadłościan? z czego wykonany?

 

 

Bardzo dawno temu wykonałem baterię trzech zbiorników wykonanych z 6 zbiorników 300L od hydroforu

To było tylko jeden raz wszystkie pozostałe robiłem prostopadłościenne z blachy czarnej 4mm jeden miał wymiary 250x250x50 i został wykonany do pracy w układzie zamkniętym

Zaletą takiego rozwiązania jest możliwość dopasowania go pomieszczenia i łatwe ocieplenie

Jak by co to zapraszam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ( jestem zwolennikiem palenia drewnem ...

 

Czyli palisz drewnem od "dołu" jeśli dobrze rozumiem ... ? ( podpalasz od dołu cały zasób kotła ).

Jak się wypali wsad, dokładasz na istniejący żar kolejną porcję ?

Ile czasu pali Ci sie ten wsad ?

Pytam, bo też palę drzewem i cały czas próbuje jak zmaksymalizować stałopalność, choć wiem, że na drzewie jest ciężko :roll:

 

pozdrawiam, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tą ceramikę trzeba pokryć izolacją termiczną lub płaszczem wodnym.Nagrzana ceramika może służyć jako "dodatkowy" bufor.

Mądre głowy na tym forum odradzają połączenia ceramiki z płaszczem wodnym gdyż podobno za ceramiką płaszcz wodny ma tendencje do korozji

 

Możesz bardziej to rozwinąć??

 

ps U siebie w kotle miałem przez rok zbudowaną przegrode zmieniającą kocioł z górnego spalania na dolny i po jednej cegle kantem na dole w około paleniska ,przylegało to wszystko do płaszcza wodnego.Wyciągnąłem cegły z kotła w tamtym tygodniu ale jakiś oznak korozji nie widziałem hmm.... może rok to za krótko?? może dopiero przy całkowitej zabudowie ceramiką komory zasypowej będzie następowało skraplanie pomiędzy ceramika a płaszczem powodując korozje?

 

@gelus dzięki za info

 

pozdrawiam Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mądre głowy na tym forum odradzają połączenia ceramiki z płaszczem wodnym gdyż podobno za ceramiką płaszcz wodny ma tendencje do korozji

 

Możesz bardziej to rozwinąć??

 

Coś tam może faktycznie rdzewieć,ale najlepiej ustalić, co rdzewieje i w jakich warunkach.Ceramikę łączy się z metalem nie od dziś,weźmy chociażby kasty kominkowe lub z płaszczem wodnym wykładane ceramiką.Metale jak wiemy są różne i ceramika też.Dla zwykłej "MądrejGłowy" każda cegła ognioodporna to szamot.Rodzajów szamotów jest też więcej niż palców na rękach.

Wykształceni ceramicy, wiedzą o tych sprawach wszystko ,ponieważ na co dzień się z tym problemem stykają.

Jeśli wątek śledzi Wojtek,to pewnie ten temat wyjaśni,ponieważ jest ceramikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I WERSJA BEZ BUFORA CIEPŁA ( AKUMULATORA)

Kociołek wszystko palny firmy Narmet z Narwi typowy górnego spalania z załadunkiem z góry o mocy 28 kW do domu o pow około 250 m kw Kociołek wyposażony w nadmuch i sterownik

 

Identyczną sytuację mają moi rodzice i dumam od jakiegoś czasu jak można by palić w takim kotle lepiej.

Bufora nie maja ale za to starą instalację na grubych rurach, grzejniki blaszane, pojemność wodna jest dość spora co trochę ułatwia sprawę ale przy takiej mocy to za mało.

Jak myślisz, można w takim kotle zasypać węglem z drewnem, rozpalić od góry i palić bez dmuchawy ? Chodzi o efektywne i czyste spalanie !?

Jedyną moją obawą jest to że palenisko jest ogromne ( w porównaniu do innych kotłów górnego spalanie), jest niski i szeroki i rozpalając od góry może być problem z nadmiarem energii !

Może ktoś się wypowiedzieć ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Jeżeli chodzi o łączenie stali i ceramiki ogniotrwałej, to oczywiście jest to powszechnie stosowana praktyka. Większość pieców z wymurówką ceramiczną ma płaszcz stalowy, zwany szumnie pancerzem.

Zespojenie cegły ze stalą czy żeliwem nie jest jednak możliwe na drodze "przyklejenia". Jeżeli już, to są to połączenia kształtowe lub kotwienie. Zupełnie różne współczynniki rozszerzalności tych materiałów powodują taką sytuację.

 

Powierzchnię metalową pod zabudowę ceramiczną trzeba zawsze przygotować.

Przygotowanie polega na oczyszczeniu z rdzy i nalotów i pomalowaniu powierzchni farbą wysokotemperaturową.

Ja się akurat tymi farbami nie zajmuję, ale po wrzuceniu tego hasła w przeglądarkę na pewno sporo się znajdzie. Farby te posiadają odporność nawet do temperatur pow. 600st.

Są też na rynku pasty ogniotrwałe do zabezpieczania części metalowych, ale to niestety bardzo droga impreza.

Pewnym zabezpieczeniem może być też pomalowanie blach farbą bitumiczną. Skoksowuje się i nawęgla powierzchnię stali ("czernienie" stali) - co też zabezpiecza antykorozyjnie.

 

Specjalne farby są jednak dużo lepsze.

W kotle tę warstwę antykorozyjną trzebaby pewnie co sezon odnowić.

 

Pamiętajcie też, że "szamot" w podstawowych swoich gatunkach nie wytrzymuje bezpośredniego styku z gorącym żużlem powstałym po spaleniu węgla. Żużel ten po prostu go rozpuszcza. Nie dzieje się to bardzo szybko, ale przywieranie wsadu do cegły jest raczej gwarantowane.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piczman

 

2 lata temu u sąsiada odpaliłem tak kociołek tylko z załadunkiem od przodu który ogrzewa około 300m Nie wiadomo dokładnie jakiej mocy bo to tzw garażowiec .Jak go kupowaliśmy to po zapytaniu o moc gość powiedział 'do twojego domu będzie jak w pysk strzelił'

heh .. ale ładnie wykonany z blachy 6mm no i co ważne dla niego było to że tani i komora zasypowa około 60 litrów do dołu drzwiczek załadunkowych. 40szeroki 50głeboki i 30 wysoki.Po kupnie kociołka zapalał na dole i to zasypywał drzewem i węglem zamykał szczelnie i włączał dmuchawę nie będę opisywał co się działo na wylocie z komina bo każdy wie :) a drzwiczki załadunkowe to niekiedy łomem otwierał :) takie zalepione były Podczas wizyty sąsiedzkiej zgadaliśmy sie o paleniu w piecach od góry i postanowił to przetestować. Rzuciliśmy na spód parę tęgich kawałków drzewa i to zostało zasypane 2 wiadrami 20 litrowymi węgla potem znowu drzewo tylko drobniejsze papier i szczypki .Na kotle ustawione 55stopni to wszystko paliło się około 30 godzin.Dużo wolniej łapał temperaturę na początku kopcił z komina dość sporo ale to z braku powietrza wtórnego bo po lekkim uchyleniu drzwiczek załadunkowych dymienie się znacznie zmniejszało więc powstało parę otworów 8mm zatykanych śrubkami . sterowany wentylatorem z minimalną mocą i ograniczonym ssaniem powietrza.Nasze obserwacje po kilku dniach palenia duuuuużo mniej dymu z komina ,dużo czyściejszy wymiennik duża stałopalność minusem ze po rozpaleniu całego wsadu przeciągał temperaturę dość znacznie i w domu robiło się gorąco zwłaszcza jak nie było ujemnych temperatur .

Przed tym sezonem grzewczym podpatrzył u mnie przegrodę szamotowa i też taką zbudował zamieniając go na dolne spalanie odłączył wentylator i wstawił miarkownik ciągu Teraz jest dużo bardziej zadowolony z kotła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcemy "porządnie" spalić paliwo stałe,tzn wycisnąć z niego całą moc,to procesu spalania(utleniania) nie należy chłodzić przed jego zakończeniem.

Spalanie paliw stałych w płaszczach wodnych nie może dać najlepszych efektów spalania,ze względu na te obniżanie temperatury.

Część pieca,gdzie będzie spalanie i dopalanie paliwa można wykonać samodzielnie z ceramiki a kupić tylko płaszcz wodny do chłodzenia spalin.

Kupny płaszcz wodny można zastąpić kaloryferami żeliwnymi.

"I to, by było na tyle".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I WERSJA BEZ BUFORA CIEPŁA ( AKUMULATORA)

Kociołek wszystko palny firmy Narmet z Narwi typowy górnego spalania z załadunkiem z góry o mocy 28 kW do domu o pow około 250 m kw Kociołek wyposażony w nadmuch i sterownik

 

Identyczną sytuację mają moi rodzice i dumam od jakiegoś czasu jak można by palić w takim kotle lepiej.

Bufora nie maja ale za to starą instalację na grubych rurach, grzejniki blaszane, pojemność wodna jest dość spora co trochę ułatwia sprawę ale przy takiej mocy to za mało.

Jak myślisz, można w takim kotle zasypać węglem z drewnem, rozpalić od góry i palić bez dmuchawy ? Chodzi o efektywne i czyste spalanie !?

Jedyną moją obawą jest to że palenisko jest ogromne ( w porównaniu do innych kotłów górnego spalanie), jest niski i szeroki i rozpalając od góry może być problem z nadmiarem energii !

Może ktoś się wypowiedzieć ?

 

 

Niestety jest to typowy problem większości użytkowników zwykłych kotłów

Mój teść przez kilka lat miał kociołek z dolnym spalaniem czyli ten bardziej oszczędny i problemy zarówno z kotłem jak i z zarośniętym kominem w ubiegłym roku musiałem go wymienić ( kocioł) i wymieniłem go na najprostszy jaki był taki z paleniska prosto w komin i jest o wiele lepiej z kotła nic nie cieknie i komin tak nie zarasta dodam tylko że pali drewnem o niskiej kaloryczności tzn. suszkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ( jestem zwolennikiem palenia drewnem ...

 

Czyli palisz drewnem od "dołu" jeśli dobrze rozumiem ... ? ( podpalasz od dołu cały zasób kotła ).

Jak się wypali wsad, dokładasz na istniejący żar kolejną porcję ?

Ile czasu pali Ci sie ten wsad ?

Pytam, bo też palę drzewem i cały czas próbuje jak zmaksymalizować stałopalność, choć wiem, że na drzewie jest ciężko :roll:

 

pozdrawiam, majki

 

Niezły - podpowiesz coś w kwestii palenia drzewem ? :oops:

 

pozdrawiam, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opiszę na własnym przykładzie w czym jest różnica jeśli chodzi o palenie z buforem lub bez

 

II WERSJA Z AKUMULATOREM CIEPŁA

 

Wszystkie elementy te same dodatkowo zbiornik o poj. 1450L

 

niezły możesz opisać albo najlepiej wstawić jakąś rycinę jak to wszytko masz połączone. Piec z buforem i zawór 3D i pompka? W którym miejscu jest co podpięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...