Raptowny1 20.01.2010 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 eeetam dziwne rzeczy mówicie , ja tam sobie mysle ze jak ktos chce dobrego budolanca to prosi go o wszystkie zaswiadczenia uprawnienia itp...a jak ktos chce tanio lub na lewo lub bez uprawnien to czemu nie ale sam ponosi ryzyko tej decyzji i już np ja chodze do fryzjera samouka i jestem zadowolona...na własne ryzyko i wiem ze moge pojsc do uprawnionego w salonie ale po co jak mam fajnie i tanio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawek9000 20.01.2010 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 hmm przypomina mi się taka pouczająca historyjka. Latem 2008 roku (trwający boom budowlany) firma szukała wykonawcę na prace do budowy wielkiej fabryki (naprawdę wielkiej), i wśród wielu ofert na prace ziemne oraz elektryczne wzięli firmy z Niemiec, bo były tańsze niż polskie. Niemieckie buldożery przyjechały na budowę w centrum Polski. To tak w kwestii cen i stawek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciaputek 22.01.2010 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Co do "urawniłowki" cenowej, to np. w Grecji, w knajpach obowiązują te same ceny. Dla turysty - super, bo gdzie sie nie wejdzie, wiadomo ile mniej wiecej będziemy płacić, nie wiem jak się to podoba greckim restauratorom, ale upadających firm w turystycznych kurortach nie widziałam. Ale jakość bywała różna - i do niektórych knajpek nie poszliśmy drugi raz. Myślę, że takie sztucznie wprowadzane ceny nie są dobra rzeczą, bo w żaden sposób nie przekłada sie to na jakośc wykonania, najlepiej wybierać fachowca z polecenia ale też nie przepłacać bez sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
strzelu 22.01.2010 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 to np. w Grecji, w knajpach obowiązują te same ceny to chyba jakiś żart. gdzie? w jednej mieścinie, na jednej ulicy, w całym kraju? i wszystkie potrawy takie same wszędzie? man, skąd takie wiadomości? radio tirana, radio erewań? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia242 23.01.2010 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2010 solidny fachman i solidna robota same się i tak obronią,w ostatecznym rozrachunku klienta interesuje jakość,duzo więcej jest takich co maja tanio i spieprzone.co do Grecji,własnie tam sa totalnie rózne ceny w knajpach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
leszeq 23.01.2010 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2010 Nie wal do mnie takimi tekstami (tylko uważnie przeczytaj to co wyżej napisałem) a uwierz że nam wszystkim będzie dużo lepiej się żyło, jak będzie wszystko jaśnie, przejrzyście , legalnie (no chyba że nie jesteś tym zainteresowany, bo: krus, żyto , truskawki itd) Hmm, rolnikiem nie jestem, ZUS płacę nie mały, ale truskawki w ogródku mam Wyobraź sobie, że czytam bardzo uważnie i z każdym twoim postem, coraz to bardziej dziki śmiech mnie ogarnia, bo gdy czytam twoje chore pomysły w stylu "policji budowlanej", to inaczej zareagować nie umiem Jakie fachowcy powinni mieć kwalifikacje ? odpowiednie do wykonywania danego zawodu. Właśnie o to mi chodzi, żeby ktoś sprawdzał te kwalifikacje, kto ich nie posiada , nie ma prawa pracować w tym zawodzie. Jakoś murarz po szkole budowlanej, nie ma prawa zastępować lekarza, prokuratora czy adwokata, natomiast zdolny lekarz i inni mogą bez przeszkód zabawiać się w budowlańca (lekarz to tylko przykład, wszak powszechnie wiadomo, że taki pracą fizyczną się nie hańbi zazwyczaj) niemniej jednak gdzyby chciał nagle zostać murarzem, to przeszkód nie ma..., zanim zabierzesz głos, przeczytaj dokładnie ze zrozumieniem. A wiesz, ja jestem z wykształcenia ekonomistą i prowadzę firmę budowlana. Zatrudniam kilka osób, dobrych fachowców, ale żaden z nich nie posiada wykształcenia budowlanego. Ze swoimi pracownikami pracuję na budowie, jak równy z nimi (bo przecież lepszy nie jestem, nie mam szkoły budowlanej ). Z powodzeniem działam na rynku już prawie 9 lat i mam wielu zadowolonych klientów. Biorąc pod uwagę powyższe okazuje się, że według twojego toku rozumowania, moja firma powinna być zgarnięta z runku przez jakiś super cudowny organ nadzorujący (policję budowlaną), nie zwarzając na to, że jestem zdrowo prosperującym przedsiębiorcą i przyczyniam się do np zmniejszania bezrobocia... Teraz zastanów się, czy to jest normalne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mysza223 24.01.2010 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Nie wal do mnie takimi tekstami (tylko uważnie przeczytaj to co wyżej napisałem) a uwierz że nam wszystkim będzie dużo lepiej się żyło, jak będzie wszystko jaśnie, przejrzyście , legalnie (no chyba że nie jesteś tym zainteresowany, bo: krus, żyto , truskawki itd) Hmm, rolnikiem nie jestem, ZUS płacę nie mały, ale truskawki w ogródku mam Wyobraź sobie, że czytam bardzo uważnie i z każdym twoim postem, coraz to bardziej dziki śmiech mnie ogarnia, bo gdy czytam twoje chore pomysły w stylu "policji budowlanej", to inaczej zareagować nie umiem Jakie fachowcy powinni mieć kwalifikacje ? odpowiednie do wykonywania danego zawodu. Właśnie o to mi chodzi, żeby ktoś sprawdzał te kwalifikacje, kto ich nie posiada , nie ma prawa pracować w tym zawodzie. Jakoś murarz po szkole budowlanej, nie ma prawa zastępować lekarza, prokuratora czy adwokata, natomiast zdolny lekarz i inni mogą bez przeszkód zabawiać się w budowlańca (lekarz to tylko przykład, wszak powszechnie wiadomo, że taki pracą fizyczną się nie hańbi zazwyczaj) niemniej jednak gdzyby chciał nagle zostać murarzem, to przeszkód nie ma..., zanim zabierzesz głos, przeczytaj dokładnie ze zrozumieniem. A wiesz, ja jestem z wykształcenia ekonomistą i prowadzę firmę budowlana. Zatrudniam kilka osób, dobrych fachowców, ale żaden z nich nie posiada wykształcenia budowlanego. Ze swoimi pracownikami pracuję na budowie, jak równy z nimi (bo przecież lepszy nie jestem, nie mam szkoły budowlanej ). Z powodzeniem działam na rynku już prawie 9 lat i mam wielu zadowolonych klientów. Biorąc pod uwagę powyższe okazuje się, że według twojego toku rozumowania, moja firma powinna być zgarnięta z runku przez jakiś super cudowny organ nadzorujący (policję budowlaną), nie zwarzając na to, że jestem zdrowo prosteprującym przedsiębiorcą i przyczyniam się do np zmniejszania bezrobocia... Teraz zastanów się, czy to jest normalne? Piwko za post - wpełni popieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiaterwiater 26.01.2010 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2010 A ja mam w głębokim poważaniu cenniki wszelakie. Za płytki wołam 100zł./m2 i więcej w zależności od materiału, który mam kłaść. Dużo? Ktoś, kto kupił płytki za 30zł./m2 będzie pukał się w czoło, ale już przy 9-ciu dekorach na m2, dekorach o wymiarach 5cmx5cm po 70zł. za sztukę, kwota 200zł/m2 za montaż wydaje się być drobnostką. Wykonanie? No cóż. Ściany i podłogi są wręcz wylizane. Stać mnie, żeby nad jedną płytką modlić się 2 godziny, żeby podszlifować jej boki o ćwierć milimetra, bo producent dał ciała. Całe szczęście, że jest to moje dodatkowe zajęcie, bo umarłbym z głodu. Wśród klientów mało jest perfekcjonistów. Większość co prawda domaga się perfekcji, ale musi zadowolić się przeciętnością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NAKA OL 30.03.2010 07:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2010 WSPOMINACIE O NIEMCZECH CZY INNYCH KRAJACH. TAM DO MALOWANIA JEST INNA EKIPA DO SPRZATANIA JESZCZE INNA DO PLYTEK ZUPELNIE INNA I HYDRAULIKE ROBI TEZ ODDZIELNA FIRMA. A U NAS? ILE PALCOW U REKI TYLE SPECJALIZACJI. CHYBA ZE TO STOLARZ I KILKU PALCOW JUZ NIE MA.WBIJA SIE TAKA FIRMA NA BUDOWE I SIEDZI W PIECIU OD WYKOPU DO WYKONCZENIOWKI. MASKUJA SWOJE BLEDY SZPACHLA BO DOSKONALI WE WSZYSTKIM NIE SA. PORUSZACIE TEMAT KRUSU ZUSU I MALOWANIA STODOLY. POLAK MA TAK CHORA MENTALNOSC ZE ILE BY NIE MIAL TO ZAWSZE BEDZIE MU MALO. SZKODA ZE NIE MOZNA TU POROZMAWIAC TYLKO WSZYSCY SOBIE DOPIERDZIELAJA NA ZMIANE.NIECH KAZDY Z WAS UWAZA SIE ZA FACHOWCA. I OK ALE NIE UBLIZAJMY SOBIE NA TYM FORUM.JEDEN JEST DOBRY W TYM INNY W TAMTYM. SZCZERZE MOWIAC BYL PORUSZONY TEZ TEMAT DELEGACJI I WARUNKOW W JAKICH SPIA NIEKTORZY. TU SIE NIE ZGODZE Z KIMS ZE KOCZOWANIE W AUCIE LUB JAKIMS NAMIOCIE DOBRZE WPLYWA NA PRACOWNIKA. DAOJAZDY POWYZEJ 50 KM TO JUZ BLAD. KIEDY PRACOWNICY SPEDZAJA 2-3 GODZ W AUCIE NA SAMYCH DOJAZDACH. POD KONIEC TYG SA WYPALENI. 10-15 PLN ZA OSOBE NA HOTELU ROBOTNICZYM TO NIE TRAGEDIA. A CHLOPACY RANO WSTAJA CZYSCI I WYSPANI. TE KOSZTY MOZNA ROZBIC Z INWESTOREM, TYLKO TO MA SENS NA DUZYCH INWESTYCJACH A NIE BUDOWANIU GARAZU. POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NAKA OL 30.03.2010 07:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2010 WIATERWIATER. ... SZACUNEK DLA CIEBIE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
racer 30.03.2010 11:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2010 Kto Ci broni zatrudnić różne ekipy z twojej wioski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek-B 30.03.2010 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2010 WSPOMINACIE Musisz się tak drzeć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan P. 30.03.2010 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Marca 2010 Widać,że niektórzy nie przeżyli komunizmu. Ja musiałem mieć papiery aby otworzyć firmę.( Cech Rzemiosł na Brzozowej ) Czy coś mi to daje po za satysfakcją ? Nic. Przez tak długi czas działalności NIKT mnie nie spytał czy mam uprawnienia do wykonywania zawodu dekarza-blacharza. Większość interesuje tylko stawka za metr. I biorą małorolnego ze szwagrem a po kilku latach płaczą i płacą Jankowi za poprawki Dlatego jak bierzecie wykonawcę to radzę sprawdzić jego prace, porozmawiać z poprzednim inwestorem. I brać ze swojego rejonu bo w razie czego to szukaj gościa za siódmą wsią. Pozdrawiam Jan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wkwb 31.03.2010 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 Wrzućcie na luz, nie ma co się przepychać. Tanio nie zawsze znaczy źle. BARDZO tanio z reguły znaczy źle. Drogo czasami (nie często) znaczy dobrze. Bardzo drogo prawie zawsze znaczy, że ktoś was wydymał. Tyle na temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bizon_3 31.03.2010 12:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 Jak napisała Nefer: "Każdy jest kowalem własnego losu." Jeśli ktoś chce tanio i chce poprawiać za 5 lat to jego sprawa i również jak ktoś chce drogo to też jego sprawa . Śmieszy mnie takie narzekanie wykonawców. Sami to chcieli by "normalne stawki" a jak sami komuś coś zlecają do wykonania to pytają dlaczego tak drogo !!!! Może powiecie mi bo do chwili obecnej nie jestem w stanie zrozumieć ile kosztuje bezpłatne uruchomienie kotła gazowego (płaci producent) w okolicach Wawy??? Ja za "dojazd" zapłaciłem 200PLN (za tyle to nad morze do Szczecina i z powrotem dojazd by kosztował ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NAKA OL 31.03.2010 17:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 MI NIKT NIE BRONI ZATRUDNIAC INNE EKIPY Z MOJEJ WIOSKI. NIE LAPIE SIE ZA HYDRAULIKE I ELEKTRYKE WIEC ODDAJE TO SPECJALISTOM. NIE UMIESZ CZYTAC? A PISANIE Z CAPSEM TO NIE DARCIE SIE. JESLI MASZ PROBLEMY Z CZYTANIEM TO SORRY. WIDZE ZE TU SIE NIE DA NORMALNIE POKLIKAC. WIEKSZOSC TO NADENTE BUCE. OK. CZEKAM NA KOMENTARZE. ZARAZ SIE OKAZE KTO ZACZNIE KRYTYKOWAC I KOMU SLOMA Z BUTOW WYSTAJE. NARA. JA SIE SWOJA PRACY NIE WSTYDZE KOGOS NIE BEDE KRYTYKOWAL. CZEKAM NA KOMENTARZE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wkwb 31.03.2010 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 NAKA OL, o co Ci właściwie chodzi? Kryzys wieku średniego? Klientów nie masz? W czym problem? Bo niestety ale twoje posty są o niczym, zaśmiecasz to forum i kradniesz czas jego czytelnikom. Czasami lepiej siedzieć cicho, naprawdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 31.03.2010 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 jakiś frustrat..... pewnie wyśmiało go kilku klientów i postanowił dowiedzieć się na forum, o co chodzi.... tylko dlaczego zaczął od obrażania innych ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek-B 31.03.2010 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2010 WIDZE ZE TU SIE NIE DA NORMALNIE POKLIKAC. . ....i to by było wszystko w temacie :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NAKA OL 01.04.2010 08:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2010 BOHO .. WYSMIALO? Z CZEGO? WPADNIJ DO MNIE NA PRAKTYKE JKA CHCESZ. [ moderowano - reklama ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.