Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cud, fizyka czy błąd wykonawczy..??! /foto/


Recommended Posts

Dzisiaj zauważyłem na podbitce /a własciwie pod/ takie coś...:

 

http://x.garnek.pl/ga8460/2941b5d2212c38a8404161a2/8404161.jpg

 

Nie chcąc szpecić podbitki mało elastycznymi kratkami wentylacyjnymi, co którąś deskę mam porobione takie otwory jak na zdjęciu... No i zwisa mi cos takiego i bardzo mnie to zmartwiło... Skąd woda nad podbitką..? Podbitka zasłania ścianę kolankową /ocieplenie z wełny mineralnej/... Czyzby w tej wolnej przestrzenie skraplała się para wodna..? Tylko dlaczego w tym jednym mmiejscu..? Nigdzie więcej nie ma takich "kwiatków"... Wykluczam raczej nieszczelność połąci, no bo deskowanie, papa, brak łączenia w tym miejscu... O co więc chodzi...? Może ktoś ma jakiś pomysł...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zauważyłem na podbitce /a własciwie pod/ takie coś...:

 

http://x.garnek.pl/ga8460/2941b5d2212c38a8404161a2/8404161.jpg

 

Nie chcąc szpecić podbitki mało elastycznymi kratkami wentylacyjnymi, co którąś deskę mam porobione takie otwory jak na zdjęciu... No i zwisa mi cos takiego i bardzo mnie to zmartwiło... Skąd woda nad podbitką..? Podbitka zasłania ścianę kolankową /ocieplenie z wełny mineralnej/... Czyzby w tej wolnej przestrzenie skraplała się para wodna..? Tylko dlaczego w tym jednym mmiejscu..? Nigdzie więcej nie ma takich "kwiatków"... Wykluczam raczej nieszczelność połąci, no bo deskowanie, papa, brak łączenia w tym miejscu... O co więc chodzi...? Może ktoś ma jakiś pomysł...?

 

Woda to tam jest na pewno :(

 

Stań tam i patrz dlaczego, myślenie pomaga (nie ma w tym żadnych złośliwości :D )

U mojego kolegi ciekła kabina. Kilku fachofców poległo. Wreszcie jeden taki Pan Zenek przyszedł i usiadł w kabinie. Po 30 min siedzenia i patrzenia stwierdził "mam" i zrobił jedną kropkę silikonem :o i przestało :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skrapla się para wodna i zamarza, nic nadzwyczajnego, pewne jest, że nad podbitką jest cieplej, być może za ciepło skoro się wykrapla, co oznaczać może braki w izolacji

widać jaka jest pogoda, różnice temperatur znaczne, stąd i skraplanie

osobiście bym się tym nie przejmował, lepiej obejrzeć chatę od środka w tej okolicy, czy coś nie wykrapla się na ścianie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skrapla się para wodna i zamarza, nic nadzwyczajnego, pewne jest, że nad podbitką jest cieplej, być może za ciepło skoro się wykrapla, co oznaczać może braki w izolacji

widać jaka jest pogoda, różnice temperatur znaczne, stąd i skraplanie

osobiście bym się tym nie przejmował, lepiej obejrzeć chatę od środka w tej okolicy, czy coś nie wykrapla się na ścianie

 

Izolacja raczej dobra, bo wełną Fasrock 15 cm... Zastanawia mnie tylko czy to nie wpływ grzejnika, bo w tyym miejscu wewnątrz jest taki luj typ 22 240x60 majacy gdzieś z 3000W...

Troche to matwiace bo podbitaka trzy razy sadolinem pociagnięta, ale z jednej strony tylko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dajcie spokój skraplaniu ja bym się raczej zastanowił jak jest wykonany dach , konkretnie gdzie i jak kończy się folia , papa przy pasie nadrynnowym czy czasami "fachofcy" nie zrobili sobie dobrze i wszystko co wpadnie pod pokrycie a mogło ostatnio trochę Ci śniegu wdmuchać pięknie się roztapia i zamiast wpłynąć do rynny spływa sobie w podbitkę :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dajcie spokój skraplaniu ja bym się raczej zastanowił jak jest wykonany dach , konkretnie gdzie i jak kończy się folia , papa przy pasie nadrynnowym czy czasami "fachofcy" nie zrobili sobie dobrze i wszystko co wpadnie pod pokrycie a mogło ostatnio trochę Ci śniegu wdmuchać pięknie się roztapia i zamiast wpłynąć do rynny spływa sobie w podbitkę :wink:

Nie no, przy takiej temperaturze na dworze, to śnieg się raczej nie rozpuści.

Temperatura nad podbitką pewnie też zbliżona do zera, więc chyba wszystko wskazuje na kondensat. Gdzieś chyba jest "dziura" w izolacji termicznej :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dajcie spokój skraplaniu ja bym się raczej zastanowił jak jest wykonany dach , konkretnie gdzie i jak kończy się folia , papa przy pasie nadrynnowym czy czasami "fachofcy" nie zrobili sobie dobrze i wszystko co wpadnie pod pokrycie a mogło ostatnio trochę Ci śniegu wdmuchać pięknie się roztapia i zamiast wpłynąć do rynny spływa sobie w podbitkę :wink:

 

Bingo kolego moim zdaniem jest dokładnie tak jak napisałeś, a propo folia czy papa wcale nie musi wchodzić do rynny i w podbitkę też nie będzie nic ciekło :wink: obstawiam śnieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dajcie spokój skraplaniu ja bym się raczej zastanowił jak jest wykonany dach , konkretnie gdzie i jak kończy się folia , papa przy pasie nadrynnowym czy czasami "fachofcy" nie zrobili sobie dobrze i wszystko co wpadnie pod pokrycie a mogło ostatnio trochę Ci śniegu wdmuchać pięknie się roztapia i zamiast wpłynąć do rynny spływa sobie w podbitkę :wink:

Nie no, przy takiej temperaturze na dworze, to śnieg się raczej nie rozpuści.

Temperatura nad podbitką pewnie też zbliżona do zera, więc chyba wszystko wskazuje na kondensat. Gdzieś chyba jest "dziura" w izolacji termicznej :-?

 

Zdziwiłbyś się, że i przy takich temp. potrafi się śnieg pod pokryciem rozpuścić :wink: dobry operat słońca, + słaba izolacja (niestarannie wykonana) i masz sopelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dajcie spokój skraplaniu ja bym się raczej zastanowił jak jest wykonany dach , konkretnie gdzie i jak kończy się folia , papa przy pasie nadrynnowym czy czasami "fachofcy" nie zrobili sobie dobrze i wszystko co wpadnie pod pokrycie a mogło ostatnio trochę Ci śniegu wdmuchać pięknie się roztapia i zamiast wpłynąć do rynny spływa sobie w podbitkę :wink:

Nie no, przy takiej temperaturze na dworze, to śnieg się raczej nie rozpuści.

Temperatura nad podbitką pewnie też zbliżona do zera, więc chyba wszystko wskazuje na kondensat. Gdzieś chyba jest "dziura" w izolacji termicznej :-?

 

Zdziwiłbyś się, że i przy takich temp. potrafi się śnieg pod pokryciem rozpuścić :wink: dobry operat słońca, + słaba izolacja (niestarannie wykonana) i masz sopelki.

Założyciel wątku napisał, że jest to strona północna dachu, a o tej porze roku słoneczko na tę część nie para raczej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...