jolapp2 21.01.2012 18:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 18 stycznia 2012r. Wanilia w pokoju na dole - bardzo słabo widać na tej fotce: UUffff - zdążyliśmy z kolorami przed panelami. Ale nie pomalowaliśmy jeszcze przedpokoju wraz z klatką schodową (góra i dół) i wiatrołap w rozsypce. Najprawdopodobniej skończymy już po przeprowadzce. Brak będzie także wykończonych schodów wewnętrznych, no ale cóż schody "się robią" i będą w lutym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 21.01.2012 19:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 19 stycznia 2012r. W 3,5 godziny pokoje wyglądały tak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 21.01.2012 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2012 21 stycznia 2012r. I stało się. Przewieźliśmy meble z naszej jadalni, które teraz zamieszkają w pokoiku na dole z tym, że stół z krzesłami wylądują na jakiś czas do części wykuszowej w salonie. Kolorystycznie nie bardzo będą się zgrywały, ale za jakiś czas wymienimy na odpowiednie. Dzisiaj mało fotek bo małż zabudowywał część sufitu w wiatrołapie. Inwestorki - głupio chłopaków tak nazywać bo to już naprawdę duzi synkowie, więc Przemek i Radek pod moje dyktando przenosili i ustawiali przywiezione komody, witryny, krzesła i stół, a ja tylko myłam i myłam... Już chętnie zawiesiłabym firanki, obraz..., wyprasowałabym serwety czy obrus, ale za bardzo jeszcze się kurzy - szkoda mojej pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 26.01.2012 21:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2012 26 stycznia 2012r. PRZEPROWADZAMY SIĘ :o "Sajgon" w mieszkaniu i "Sajgon" w naszym nowym domu, ale to nic. To jest tak jak z chorobą - z każdym dniem będzie lepiej i do przodu. Porozdawaliśmy potrzebującym nasze dotychczasowe meble więc trochę pomieszkamy jak to nasi chłopcy mówią "na kartonach", na chwilę obecną wybieramy i zamawiamy meble itp... Mam nadzieję, że ten stan nie będzie trwał dłużej niż do końca lutego, a później to już będzie wymyślanie, upiększanie, ozdabianie... W przyszłym tygodniu finalizujemy u notariusza sprzedaż mieszkania więc będzie kaska :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 31.01.2012 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2012 30 stycznia 2012r. - mieszkamy w nowym domu :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 05.02.2012 20:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2012 http://forum.muratordom.pl/images/icons/icon1.png 2 lutego 2012r. Dzisiaj oddaliśmy klucze do mieszkania w bloku nowym właścicielom. Oni byli szczęśliwi, że mogą rozpocząć realizację swoich nowych planów a my szczęśliwi, że nie będziemy biegali między naszymi "dwoma domowymi ogniskami". Byłam dzielna i nie rozkleiłam się (a jestem raczej z tych "płaczek"). Serce "zapikało" mi u notariusza (31.01.2012r.) - klamka ostatecznie zapadła. To było (po służbowych lovelas'a) nasze pierwsze własne mieszkanie. Przemek wspomina, że kiedy przeprowadzaliśmy się do niego z leśniczówki (13 lat temu) to Radek (wówczas 5-latek) mówił, że przeprowadzamy się do "luksusu" (ciepła woda w kranie, ciepłe kaloryfery, odśnieżony wyjad, sklep pod nosem, wszędzie blisko, do szkoły i przedszkola to nawet na piechotkę - ale i tak kursowałam autkiem - bo szybciej). Mieszkało nam się dobrze na naszych 75 metrach + garaż (bezproblemowi sąsiedzi) Teraz możemy się skupić już na jednym, realizowanym przez nas marzeniu - własnym domu z tarasem i ogródkiem Mamy TV kablowa i internet :wiggle:Panowie z "kablówki" się sprężyli i spisali (moi przedszkolni rodzice) - dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 06.02.2012 10:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 5 lutego 2012r. Powolutku rozpakowuję i lokuję nasz dobytek kuchenny. Jakie to przyjemne kiedy szafek jest tak dużo Tęskniąc za wiosną 20 stycznia poczyniłam sobie taki zakup który obecnie sprawia mio wiele przyjemnych wrażeń wizualnych i zapachowych (każda cebulka ma 2 duże kwiatostany) Storczyki pomimo mrozu podczas przeprowadzki trzymają się dzielnie [ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 15.02.2012 10:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2012 14 lutego 2012r. Nie potrafimy zdecydować się na konkretne meble do sypialni. Najpoważniejsze kandydatki to seria Hemnes z Ikei i seria Indigo z Forte, a czas nagli bo już zaczyna być męczące przekładanie ubrań z worka na worek. Po przeprowadzkowym zawrocie głowy wracamy do spraw wykończeniowych. Rozpoczęliśmy malowanie dolnej "garderóbki" jeśli tak można nazwać ten "kamerliczek" No i małe co nieco, tylko postawione a cieszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 26.02.2012 17:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 18 lutego 2012r. Malowanko przedpokoju wraz z klatką schodową weszło w końcu w etap realizacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 26.02.2012 18:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 22 lutego 2012r. W naszym "kamerliczku" na dole przy łazience zamieszkała szafa W szafie swoje miejsce będą miały nasze codzienne buty i okrycia, aby nie biegać do pokoi czy garderoby na górę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 26.02.2012 18:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 24 lutego 2012r. "Urządza" się gaderoba na górze. Ponieważ pomiędzy stelażem z rurkami a szafkami zostało 55cm (po obu stronach) postanowiliśmy domówić jeszcze wysokie szafki z półkami (szkoda wolnego miejsca) i mam dylemat czy układać i wieszać ubrania. Wolałabym żeby były już wszystkie szafki. Wstrzymam się do montażu schodów (w przyszłym tygodniu) bo na pewno sie będzie jeszcze kurzyło przy docinaniu i obrabianiu. A wracając do szafek to stolarz podczas pomiaru myślał chyba o "niebieskich migdałach" :rolleyes: A pod sufitem półki na kartony i koszyki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 26.02.2012 19:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 25 lutego 2012r. Ja kolejną sobotę spędziłam w przedszkolu na szkoleniu a lovelas dzielnie walczył z sufitem i oknem klatki schodowej. Podczas szkolenia (bardzo fajnego i przydatnego zresztą) martwiłam się co by inwestor nie spadł z prowizorycznego rusztowania Muszę przyznać, że malowanie wyszło nieźle. No może naprawdę drobniutkie popraweczki jeszcze gdzie niegdzie (domalowanka). Szczególnie zwracamy uwagę na wnęki okien dachowych, które małż własnoręcznie poprawiał i wklejał specjalną taśmę Made in USA, coby niepięnie nie pękało :yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 26.02.2012 19:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2012 26 lutego 2012r. Kuchnia (to dla piguli i kloski ) nie do końca jeszcze wypiękniona, szczególnie że część wykuszowo-salonowa dostanie jeszcze ciemniejszy (niż na zdjęciach) kolorek. W części wykuszowej stół, który nie pasuje kolorystycznie ale na razie musi tu jeszcze postać Po miesiącu użytkowania zepsuła nam się płyta indukcyjna. Już od początku jedno pole dziwnie "syczało-piszczało". Po włączeniu jest wszystko OK, ale kiedy chcę ustawić grzanie jakiegokolwiek pola za każdym razem wybija korki. No cóż trzeba będzie reklamować. A gotowanie wygląda teraz tak... I look na "obecny" kącik kawowy Wdzięczne goździki z Biedronki pomimo, że kupując je tydzień temu zapomniałam o nich i dobę przeleżały w bagażniku Jak zwykle troszkę wiosny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 27.02.2012 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2012 27 lutego 2012r. Dzisiaj mijają 2 lata od wbicia "pierwszej" łopaty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 14.03.2012 23:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2012 6 marca 2012r. Rozpoczął się ostatni, uciążliwy montaż (mam nadzieję) w naszym domku - schody... Koniecznie chciałam sprawdzić stabilność zamontowanego fragmentu balustrady..., a przemieszczające się wszędzie drobinki kurzu przyprawiały mnie o ból głowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 15.03.2012 00:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2012 14 marca 2012r. Dzisiaj nasze schody nabrały ostatecznego wyglądu i pożegnaliśmy kolejną ekipę pomagającą nam wykończyć domek (za naszą kasę oczywiście). Podczas całej zabawy ze schodami mój tata (niezawodny jak zwykle) był na posterunku, otwierał i zamykał domek, parzył montażystom kawę, a także był obecny podczas gwarancyjnej naprawy płyty indukcyjnej (nareszcie normalne gotowanie ) W przypadku balustrady, małż kolejny raz mi zaufał. Wymyśliłam ją sama, kupiłam w necie kute tralinki a Pan od schodów wdrożył w życie mój pomysł. Tego typu balustradę robił po raz pierwszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 27.03.2012 20:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 27 marca 2012r. Własnie urządzamy domek. To taki przyjemny moment chociaż kosztowny. Stolarze zakończyli prace. Chłopcy mają już zmonowane i ustawione meble, kompletujemy lampy. W górnej łazience zadomowił sie czarny wiklinowy fotel i regał. W sypialni rozłożyliśmy ramę i stelaż naszego łóżka. Fiolecik na ścianach sypialni pojaśniał (chyba dobrze wysechł) i stał się lawendowy :yes: bardzo mi się podoba. Szafa i komody czekają w garażu na montaż. Jeszcze karnisze, firanki, ozdoby, kompet wypoczynkowy, obrazy i dużo dużo czasu aby wypięknić wszystkie pomieszczenia. Fotek mało bo jeszcze przekładamy nasze pakunki i worki z kąta w kąt w zależności od pomieszczenia które urządzamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 08.04.2012 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2012 30 marca 2012r. Nareszcie zniknęły worki i kartony. W pralni znalazły miejsce moje "zapasy" do stroików i dekoracji oraz środki czystości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 08.04.2012 19:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2012 2 kwietnia 2012r. W ewentualnej kiedyś kuchence powstała dodatkowa garderoba i stanowisko krawieckie postawimy tam też drukarkę bezprzewodową bo jak na razie przekładamy ją z kąta w kąt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolapp2 08.04.2012 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Kwietnia 2012 4 kwietnia 2012r. W tym roku zawładnęły mną i domkiem najzwyklejsze bratki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.