Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

OT Zarządcy nieruchomościami, Warszawa


worobiej

Recommended Posts

Mia, tymi, co nie przychodzą, to ja się nie przejmuję. Nieobecni nie mają racji - brutalna prawda, ale prawda :wink: Pretensje mogą mieć do siebie.

Ale użeranie się ze wszystkimi za darmo, czy za śmieszne pieniądze, to inna bajka :-? Co innego firma, która w końcu za to te pieniądze bierze :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano prawda, firma w sumie bierze dość spore pieniądze.

A z tym, że nie przychodzą to jedno...a to, że droga ankiet można by wiele ustalić. Np. czy stawiać jeszcze kontener na gruz czy nie. Ale ciężko ocenić czy stawiać czy nie skoro odpowiada tylko kilka osób, 3 na tak, 3 na nie, a mieszkań 30. I trzeba organizować kolejne spotkanie i uchwalać uchwały... o każda pierdołe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas też na spotkaniach kilka osób tylko. Na szczęście (?) jakiś spory procent (nie pamiętam) ma jeszcze miasto, które w zasadzie dla św. spokoju podpisuje każdą uchwałę. Z obecnymi na zebraniu daje to zazwyczaj wystarczającą ilość głosów :lol:

A jak się komuś nie podoba, to na drzewo, trzeba było być :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie n zebraniu odniosłam wrażenie, ze Polacy to złodzieje i krętacze. Jak przyszło do ustalenia kwoty kary za kradzież wody to nagle się okazało... "A po co wogóle kara?", a spóźnienie z płaceniem rachunków... to najlepiej nie naliczać wogóle odsetek... a jak już trzeba to po 3 miesiącach....

Masakra...

 

Ludzie nie słuchają co się dzieje, a potem nie wiedzą czy dać za czy przeciw...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod względem opóźnień w płatnościach to muszę pochwalić administratorkę.

Były gigantyczne po przejęciu zarządzania od miasta. Nowa adminka zaproponowała i uzyskała zgodę na upoważnienie dla niej do zakładania w imieniu wspólnoty sprawy sądowej przy zadłużeniu przekraczającym 3krotną wysokość "czynszu" (nawet jeśli nie są to 3 r-ki pod rząd, czyli wpłacanie drobnych kwot nie ratuje).

W ciągu roku zadłużenie znikło - pojawiają się pojedyncze miesięczne opóźnienia, typu wpłata po terminie, ale saldo total za budynek już trzeci rok z rzędu jest dodatnie(!).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wklejam zeznania administracji z zeszłego roku odnośnie kosztów utrzymania budynku. Czyli co wchodzi w skład tzw. "czynszu".

Budynek jest z ok. 1950 r., centrum Warszawy, 2 klatki schodowe po 12 mieszkań.

Powierzchnia lokali ogółem 1052,82, stawka zaliczki na koszty NW: 1,80/m2, w tym stawka za zarządzanie 0,77/m2 (pkt 3, poprzednio błędnie podałam 0,75/m2).

Utrzymanie nieruchomości wspólnej za 2008 r.

Koszty zarządu nieruchomością wspólną 21 249,35

1. Konserwacja i usuwanie awarii: 2 457,38

w tym:

przeglądy techniczne 800,95

usuwanie awartii instalacji CO i kons. automatyki węzła 1 382,40

prace ogólnobudowlane 204,60

naprawy instalacji elektrycznej 69,43

2. Utrzymanie porządku i czystości: 5 363,91

w tym:

wynagrodzenie sprzątającego 4 800,00

materiały eksploatacyjne 180,92

dezynsekcja i deratyzacja 382,99

3. Zarządzanie (administrowanie) 9 728,04

4. Media wspólne: 1 333,41

w tym:

energia elektryczna 1 333,41

5. Prowizje bankowe 653,50

6. Ubezpieczenie budynku 855,00

7. Prace malarskie po wymianie skrzynek pocztowych 663,40

8. Pozostałe koszty 194,71

Przychody ogółem: 23 409,98

w tym:

1. Zaliczki na koszty zarządzania 22 740,84

2. Nadwyżka kosztów zarządzania zarządu z 2007 667,09

3. Odsetki od r-ku bankowego 2,05

Wynik finansowy (nadwyżka) 2 160,63

 

Składka na Fundusz Remontowy jest osobno, poza tym za pośrednictwem wspólnoty płatne CO, ZW i ścieki, wywóz nieczystości stałych (czyli rozlicza to administracja w ramach swojego wynagrodzenia).

 

Hehe, jeśli ktoś gdzieś widzi, że za coś przepłacam, to będę wdzięczna za pokazanie paluchem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas dopiero co tworzyliśmy wspólnotę, wiec ludzie chyba myśleli ze się wycwanią i będą mogli zalegać z rachunkami ;) ale podjęliśmy w końcu uchwałę, że do końca miesiąca jak nie będzie zapłacone to naliczane są odsetki. Potem wezwanie do zapłaty, oczywiście płatne 10 zl. i zobaczymy czy ludzie będą płacić. A rachunki są naprawdę niskie, bo jak ja w sumie na czynsz place średnio niewiele ponad 200 zl. a mam mieszkanie ponad 70m2 (w tym jest oplata za zaradzanie wspólnotą i nieruchomością, woda, śmieci). Ale założę się, ze znajda się i tacy co nie będą i tego płacić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego u nas nie ma odsetek, śmietek i użerania się, tylko od razu do sądu :lol:

Poprzedni właściciele mojego mieszkania, tuż przed sprzedażą zalegali 25 tysięcy w opłatach :o I co to da, że będziecie naliczać odsetki, skoro i tak dopiero groźba sądu skłoni ich do zapłacenia? A w kasie brak takiej kwoty...

A przy małych kwotach, to są szybkie postępowania, nakaz zapłaty, komornik - i on już sobie odsetki naliczy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest 1,8 za NW i w tym 0,77 za zarządzanie :roll:

 

Powiedz, bo żeby wystąpić do sądu też musi być upoważnienie wspólnoty, czyli uchwała etc. Prościej, jak jest jedna uchwała upoważniająca administrację do występowania od razu.

Na koniec zeszłego roku zaległości w płatnościach to był jeden tysiąc, a nadpłata 5,6 tys. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mam zebranie wspólnoty w piątek, dlatego tez tak się interesuje. W sumie zebranie jest po to aby coś uchwalić odnośnie śmieci.

Mamy kontener na gruz, a cena ze ten kontener jest dzielony... uwaga.... na osobę... a nie na mieszkanie. Za osobę płaci się wiec obecnie 20zl.!!!! za wywóz śmieci, a jak sie ma 4 osoby w domu to aż strach się bać!!!

Poza tym, wszyscy mieli zgłaszać liczbę osób która mieszka w danym mieszkaniu.... no i znowu natura polska wyszła na jaw... niektórzy wpisują mniej.... jeden facet mieszka z dziewczyna ale wpisał 1 osobę "bo on nie wie jak to w życiu mu wyjdzie". Ja u was jest to rozwiązane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmieci zawsze chyba od osoby. U mnie 10,65/os, ale wiem, że w nowych budynkach stawki są podniesione ze względu na zwiększoną ilość odpadów budowlanych.

W obecnej wspólnocie jeszcze się nie spotkałam z problemem ilości zamieszkujących osób. Ale to podlega tylko deklaracji właściciela.

Jedyne co, to w takich sytuacjach jak z "dziewczyną, która pomieszkuje", tłumaczyć (jeśli faktycznie mieszka), żeby zgłosić drugą osobę, a wtedy ona (ta "dziewczyna") może zgłosić w poprzednim mieszkaniu jedną osobę mniej. Czyli niejako na jedno wychodzi. Do tego meldunku nie trzeba, nie trzeba nawet podawać nazwiska na zgłoszeniu ilości zamieszkujących osób.

W poprzednim miejscu można było zgłosić nawet wyjazd na wakacje dłuższy niż 14 dni, wtedy opłat osobowych nie naliczano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ciężko liczyć kontener na gruz na osobę. Jak w małym mieszkaniu mieszkają 4 osoby to są z tego powodu mocno poszkodowaniu, i patrzą jak ludzie którzy płaca za jedna osobę wsypują gruz z wywalonych ścianek i zapychają cały kontener a oni którzy do kontenera wrzucili jedynie resztkę paneli i kafelek sponsorują reszcie wywóz śmieci. No i tak w sumie ten kontener może być do usranej śmierci, bo niektórzy mimo, ze w kwietniu im rok minie jak maja mieszkanie to nic robić nie zaczęli.

Powiedz mi jeszcze skąd stare meble w kontenerze na nowym osiedlu? Ludzie stare graty z poprzednich mieszkań przynoszą i u nas wyrzucają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rzeczy jak ten gruz, to jest do ustaleniu na zebraniu. Powinno się określić termin, do którego będą stały kontenery na gruz i gabaryty, a po tym terminie wyłącznie zwykłe śmieci. U mnie odpady remontowe muszą być wywożone na koszt właściciela remontowanego mieszkania. Raz w miesiącu są (w zasadzie powinny być :evil: ) wywożone tzw. gabaryty, wtedy można wynieść jakieś tam bambetle, które siłą rzeczy co jakiś czas się wywala, ale nie dotyczy to właśnie odpadów remontowych.

Pewnie niektórzy na czas przejściowy ściągnęli stare meble, żeby np. było gdzie usiąść i przekimać w trakcie wykończeniówki. U mnie osiedle nie jest zamknięte, altana śmietnikowa była do tego roku otwarta i plagą było zwożenie śmieci przez całkiem obcych ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas jest to samo, czyli wywożenie śmieci przez kompletnie obce osoby... ale nie tylko! U nas powstał kretyński twór, a mianowicie u na jest kompleks 3 budynków, ale tylko 2 należą do naszej wspólnoty, jeden należny do innej wspólnoty. Podobno ze wzgledu na to ze leży na innej działce. No i sprawa wyglądała tak, ze tamta wspólnota się nie była w stanie utworzyć przez kilka miesięcy, a ludzie się remontowali i wrzucali śmieci do naszego śmietnika. Ale w końcu się udało, maja własny śmietnik, ale co z tego! I tak wyrzucają śmieci do nas!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My też mamy jedną altanę na 3 budynki - 3 wspólnoty. Ale została w tym roku zamknięta solidną bram, całkiem estetyczną nawet, a klucze dostali tylko ci, którzy płacą.

Ponieważ dalej się zdarza, że ktoś coś tam podrzuca (chociaż z dnia na dzień to się zrobiły zupełnie inne ilości), to prawdopodobnie będziemy zakładać monitoring w postaci baaardzo dużych i widocznych kamer. Zaczniemy od kamer :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno kamery są guzik warte. Niestety miałam okazje składać zeznania w sobotę i rozmawiałam ze śledczym i mówi ze oni się nie przejmują. Potrafią przejść przez 10 kamer i maja o w dupie. Kaptur i do widzenia.

To jest nasz duży problem, walczymy ze złodziejami, incydenty są co chwile. Nie ma tygodnia żeby coś się nie stało, aż strach się bać. Juz z sąsiadami pilnujemy mieszkań nawzajem. Jak kto wyjeżdża to zawsze zatrudnia kogoś do mieszkania w mieszkaniu. Po prostu koszmar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kamerami to jest tak, że to teoretycznie żadna przeszkoda. Ale... jak jest monitoring, czy przynajmniej jego atrapa, zdecydowanie spada ilość takich "przypadkowych" wandalizmów, śmiecenia, rzucania pod siebie, niszczenia, bo akurat przechodzę. A to u mnie też jest plaga :-?

Nie jest tak, że nie warto zakładać monitoringu - na większość chamstwa działa oprzytamniająco, a to już dużo. Już się sąsiad 3x zastanowi, zanim ci po złości zarysuje samochód...

Chociaż oczywiście "zawodowemu" złodziejowi to nie przeszkodzi, ale na takich to i tak siły nie ma :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złodziej jak się uprze, to i tak ukradnie, niezależnie od zabezpieczeń. Koleżanka mieszkała na strzeżonym zamkniętym osiedlu, z ochroną itd. Złodzieje wynieśli z jednego z mieszkań w tym budynku dokładnie wszystko - przez okno, z 3 piętra spuścili. Jeden z boków tego budynku wychodził na ulicę, sporą i ruchliwą, w parterze lokale użytkowe. Nikt nie zwrócił uwagi na sprzęty spuszczane wyciągarką przez okna w biały dzień :o

 

Ale monitoring zdecydowanie zmniejsza straty spowodowane właśnie przez rozwydrzone dzieciaki, złośliwych sąsiadów, czy szczeniaki demolujące wszystko co stoi na ich drodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...