Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Instalacja pompy ciepła "tymi ręcami" robiona


rwxw

Recommended Posts

Masz trochę długie dobiegi - w jedną stronę około 40m, więc w 2 strony 80m rury. Do wykopów wejdzie po 150mb rury (typowo 5m rury na 1mb wykopu), minimum 120mb.

Czyli jeśli nie chcesz robić studzienki za garażem, to musisz mieć pętle 80+150, czyli 230mb, a minimum minimum 80m+ 120m = 200m. Za długie jak na PE32, będą miały spory opór. Pompa obiegowa klasy 25/80 może być za słaba.

 

Z drugiej strony 3 pętle PE40 po 200 lub 250 metrów rury nie będą miały przy tym przepływie dużego oporu i pompa obiegowa kolektora 25/80 będzie wystarczająca.

 

Nie ma sensu zagęszczać wykopów - tzn. robić 4 pętli - musi być przerwa kilkumetrowa między wykopami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Masz trochę długie dobiegi - w jedną stronę około 40m, więc w 2 strony 80m rury. Do wykopów wejdzie po 150mb rury (typowo 5m rury na 1mb wykopu), minimum 120mb.

Czyli jeśli nie chcesz robić studzienki za garażem, to musisz mieć pętle 80+150, czyli 230mb, a minimum minimum 80m+ 120m = 200m. Za długie jak na PE32, będą miały spory opór. Pompa obiegowa klasy 25/80 może być za słaba.

 

Z drugiej strony 3 pętle PE40 po 200 lub 250 metrów rury nie będą miały przy tym przepływie dużego oporu i pompa obiegowa kolektora 25/80 będzie wystarczająca.

 

Nie ma sensu zagęszczać wykopów - tzn. robić 4 pętli - musi być przerwa kilkumetrowa między wykopami.

 

Faktycznie te dobiegi są długie. A opcja ze studzienką za garażem? I wtedy 3 x 150m z PE32 i teraz pytanie czy dobieg do studzienki mógłby być wtedy PE40 czy grubszym?

No i jeszcze jedno. Czy dobiegi poza 1.5-2m od fundamentu - bo to normalne - mają być izolowane czy nie? Bo ja myślę, że nie jeśli będą przebiegać 3-4m od siebie i wtedy też działają jak kolektor?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie te dobiegi są długie. A opcja ze studzienką za garażem? I wtedy 3 x 150m z PE32 i teraz pytanie czy dobieg do studzienki mógłby być wtedy PE40 czy grubszym?

No i jeszcze jedno. Czy dobiegi poza 1.5-2m od fundamentu - bo to normalne - mają być izolowane czy nie? Bo ja myślę, że nie jeśli będą przebiegać 3-4m od siebie i wtedy też działają jak kolektor?

 

Jeśli studzienka, to dobiegi by musiały być zrobione PE50, a wtedy same pętle PE32.

 

Dobiegi izolowane tylko w obrębie 2m od budynku

 

------------

 

Tylko że gdyby nie robić studzienki, to obszar dobiegów liczony jest jako fragment kolektora. Więc mógłbyś skrócić wykopy.

 

Mógłbyś nawet zrobić tylko 2 pętle, w wykopach po około 45-50mb:

 

http://s13.postimg.org/pqimp2z6v/2petle.jpg

 

 

2 pętle pe40 po około 250mb rury

Edytowane przez maciejzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie te dobiegi są długie. A opcja ze studzienką za garażem? I wtedy 3 x 150m z PE32 i teraz pytanie czy dobieg do studzienki mógłby być wtedy PE40 czy grubszym?

No i jeszcze jedno. Czy dobiegi poza 1.5-2m od fundamentu - bo to normalne - mają być izolowane czy nie? Bo ja myślę, że nie jeśli będą przebiegać 3-4m od siebie i wtedy też działają jak kolektor?

 

 

Jak zrobisz dobiegówki ze studzienką, to z tego obszaru dobiegowego mało ciepła zbierzesz. Jak bez studzienki zrobisz, to możesz o 40 metrów skrócić łącznie wykopy. Więc w sumie to się bardziej kalkuluje. Poza tym zostaje wtedy więcej działki na sadzenie drzew jakichś, na baseny zakopane w ziemi itp. Dobiegów nie izoluj.

 

Zobacz post powyżej - edytowałem go właśnie. Podałem alternatywny rysunek z tylko dwoma pętlami. Chyba tak by było najprościej.

Jakby były 2 pętle doprowadzone do kotłowni to oszczędzasz na studzience oraz rurę zbiorczą robisz tylko na 2 pętle, co w sumie można na jednym trójniku do rur PE zrobić i 2 kolankach :-) Czyli bardzo prosty układ.

 

Nie zapomnij później, w kotłowni już, o dodatkowym wlocie i wylocie glikolu/spirytusu z zaworami w celu napełniania rur i odpowietrzania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna kwestia, jak już tak tutaj się rozpisuje :-)

 

Ja bym się zastanowił, czy nie dać więcej izolacji. Cena prądu rośnie, mają wejść jakieś ograniczenia na emisję CO2 i tak dalej, więc prąd tańszy nie będzie. Jak jeszcze nie zrobiłeś elewacji, to może pomyśl, czy nie dać z 15cm styropianu grafitowego, na przykład na piankę. Styropian lepiony na piankę lepiej (bliżej) przylega i się powinieneś w wymiarach zmieścić. Z tego co wiem, o to takie 3 cm chyba nie powinni się przy odbiorze budynku przyczepić, bo takiej dokładności nawet geodeta ze sprzętem satelitarnym nie uzyska ;-)

 

Pozwoli to zmniejszyć długość wykopów, ilość glikolu i moc pompy. A więc obniżyć cenę instalacji CO. Więc co najmniej połowę ceny styropianu masz od razu zwrócone. A reszta dodatkowej grubości zwróci się w ciągu 2-4 lat w cenie ogrzewania.

Cena styropianu to jest niestety w ogóle niewielki koszt metra kwadratowego elewacji, więc warto od razu dać trochę więcej. Do tego robocizna jest stała niezależna od grubości styropianu, tynk, siatka itp. Łącznie różnicy w cenie elewacji nie zauważysz, czy dasz 12cm zwykłego styro czy 15cm grafitowego. A w rachunkach powinna być zauważalna różnica co roku.

 

Ponadto proponuję zastanowić się nad wentylacją mechaniczną - nie jest to duży koszt. Nie wiem, ile by kosztowała przeróbka, ale ogólnie - polecam. Zwłaszcza jak sąsiedzi palą węglem zimą :-) Dużo czystsze powietrze w domu. No i rachunki niższe. Może mógłbyś zejść z mocą pompy do na przykład 6kW. Czyli rónwież przynajmniej częściowo by się rekuperator zwrócił w tańszej instalacji CO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem nad rozkuciem wylewki na poddaszu i założeniem podłogówki... Wentylacja jest grawitacyjna, ale w tym stanie budynku przy odrobinie przeróbek jest jeszcze możliwe przystosowanie dla wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła... ocieplenie styropianem 10cm (mam dać 12cm i na taką grubość obliczone są wymiary zewnętrzne budynku

Nie rozkuwaj wylewki, połóż rury na to co masz i zalej - może zmieścisz jeszcze 2cm wylewki. Koniecznie przygotuj pod mechaniczną, teraz to mały koszt. Ocieplenie 12cm to stanowczo za mało, teraz bloki ocieplają 15-ką - połóż 20, nikt nie będzie mierzył domu linijką. Zadbaj o szczelność ocieplenia na dachu i paraizolacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz post powyżej - edytowałem go właśnie. Podałem alternatywny rysunek z tylko dwoma pętlami. Chyba tak by było najprościej.

Cienka czarna linia oznaczona k to rura kanalizacyjna od gospodarczego do studzienki na głębokości 1m w ziemi przy gospodarczym, poza tym między gospodarczym a ogrodzeniem będzie tylko 3m. Za wąsko na kolektor z 40'stki.

Nie rozkuwaj wylewki, połóż rury na to co masz i zalej - może zmieścisz jeszcze 2cm wylewki....

Na to, to bym nigdy nie wpadł:) Super pomysł! Nad tym najbardziej ubolewałem, że nie mam całości w podłodze. Z drzwiami balkonowymi jakoś sobie poradzę. Belkę podkuć będzie cieżko, ale to w końcu tylko 3 drzwi więc można zamówić nowe

 

A co zrobić w łazience na poddaszu gdzie już mam podłogowe? Schodka raczej zostawić nie mogę... też trzeba nadlać wylewki. Chyba nie będzie to przeszkadzać, że pętle będą tam niżej w podłodze.

Edytowane przez ppluto
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cienka czarna linia oznaczona k to rura kanalizacyjna od gospodarczego do studzienki na głębokości 1m w ziemi przy gospodarczym, poza tym między gospodarczym a ogrodzeniem będzie tylko 3m. Za wąsko na kolektor z 40'stki.

 

 

Można przejść pod rurą kanalizacyjną i zaizolować ten fragment rur PE. Obok gospodarczego można kopać wąską łyżką i położyć na tym odcinku rury prosto obok siebie. To jedna z wersji.

 

Inna poniżej:

 

http://oi62.tinypic.com/24eoq54.jpg

 

W tym przypadku odcinek dobiegowy jest używany do odbioru ciepła. Ale to też zależy jakie te płyty są - ile wody przez nie przesiąka do gruntu

 

 

Przede wszystkim zacznij od tego, że określ moc pompy, bo od tego zależy kształt i wielkość kolektora oraz przepływy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Belkę podkuć będzie cieżko, ale to w końcu tylko 3 drzwi więc można zamówić nowe

Jak już masz drzwi, to je zwyczajnie przytnij na dole o 3cm, nawet nie zauważysz że są niższe. Nadproże tez da radę nieco przyciąć, ale czy w Twoim wypadku, to musiałbyś spytać swojego kier-buda lub architekta - żeby było bezpiecznie.

Jak będziesz zalewał, to weź taką wylewkę, która może mieć tak cienką warstwę jaką potrzebujesz.

Edytowane przez rwxw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie.

Może kilka cm nadproże, zależy z czego wykonane.

Może można 1-2cm podnieść drzwi w otworze w murze.

Można też jakiś 1cm obniżyć posadzkę w stronę drzwi - na długości pokoju jest to niezauważalne.

 

Posadzka anhydrytowa ma najmniej łącznie 3cm, to razem powinno starczyć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzam się do zgrzania rozdzielacza (kolektory poziome już ułożone 4x200m fi40), poniżej fotka, taki układ jak na niej widać chciałbym zgrzać, trójniki są o rozmiarach 50/40/50

 

Czy taki układ jest ok/wystarczający?

 

Czy przy trójnikach lepiej dać zawory kulowe czy grzybkowe (te gdzie możne lepiej niż kulowym wyregulować przepływ)

 

Czy standardowe zawory mogą pracować w temperaturach niższych niż 0 stopni? czy są potrzebne jakieś specjalne?

roz.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro materiały już kupiłeś (jak widać) to tak zrób, działać będzie.

Zawory lepiej kulowe bo o wiele mniejsze opory są. Tego się nie reguluje na zaworach tylko daje równe sekcje żeby nie trzeba było "regulować". Skoro dałeś 4x200m to masz równe sekcje.

Jakie zawory masz na myśli?

PP w niskich temperaturach staje się bardziej kruche i tym samym wrażliwe na pęknięcia od naprężeń. Jeśli nie będzie naprężeń to będzie OK.

Chociaż... Wspaniała teoria mówi że PP się do dolnego źródła nie nadaje.

 

PS. Tutaj na forum znajdzie się niejeden "instrumentariusz" który wypomni ci jakieś "ale" i wykaże że tego się tak nie robi a powinno się zrobić inaczej. Drożej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Materiały mogę oddać w ciagu 14 dni więc tutaj nie ma problemu, gotowy rozdzielacz wiadomo że jest drogi, taki z pp będzie o żąd wielkości tańszy ale jeżeli są przeciwwskazania to trudno (przyjmę to na klatę). Czy komuś na forum zdarzyło się że taki rozdzielacz popękał ? Bo rozumiem tu jest problem

 

Chodziło mi o standardowe zawory do odcięcia sekcji, czy np uszczelki w tych zaworach nie mają nic przeciwko płynom o temperaturze poniżej zera?

 

Z tym rozdzielaczem skoro pp raczej się nie nadaje to jeszcze pokombinuję z rurą stalową fi 50 i nawiertkami

 

P.S. a czy czasem rozdzielacz z ecopol system nie jest z pp (nie mogłem w opisie znaleźć o tym informacji)

 

http://www.ecopol-system.pl/PDF/Rozdzielacze%20ecopol-system.pdf

rozdzielacz.jpg

Edytowane przez KrissP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...gotowy rozdzielacz wiadomo że jest drogi, taki z pp będzie o żąd wielkości tańszy ale jeżeli są przeciwwskazania to trudno (przyjmę to na klatę). Czy komuś na forum zdarzyło się że taki rozdzielacz popękał ? ...

 

P.S. a czy czasem rozdzielacz z ecopol system nie jest z pp (nie mogłem w opisie znaleźć o tym informacji)

 

http://www.ecopol-system.pl/PDF/Rozdzielacze%20ecopol-system.pdf

Gdy swego czasu drążyłem temat, to znalazłem tylko informację, że polipropylen staje się kruchy przy -40*C.

Widziałem wiele amatorskich rozdzielaczy spawanych, lutowanych (lut miękki), zgrzewanych (PP), klejonych, skręcanych.

Nie słyszałem/czytałem o przypadku popękania rozdzielacza z PP.

Wiele rozdzielaczy firmowych wygląda jak z PP.

Edytowane przez Zigobar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy swego czasu drążyłem temat, to znalazłem tylko informację, że polipropylen staje się kruchy przy -40*C

Wystarczy włożyć na pół godziny kawałek rurki z PP do zamrażalnika i następnie po wyjęciu uderzyć młotkiem, a rozpryśnie się na okruchy. Można "ręcznie" potestować, czy uda się taką rurę złamać. Każdy może sobie zrobić taki eksperyment w domu. Jak wygląda kruchość przy -5*, tego nie sprawdzałem - pewnie jest dużo lepiej, ale też nie jest to trudne i można w domu taki test wykonać. Warto więc chyba zadbać, żeby rozdzielacz z PP po zainstalowaniu nie miał dużych naprężeń i to powinno pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już masz drzwi, to je zwyczajnie przytnij na dole o 3cm, nawet nie zauważysz że są niższe. Nadproże tez da radę nieco przyciąć, ale czy w Twoim wypadku, to musiałbyś spytać swojego kier-buda lub architekta - żeby było bezpiecznie.

Jak będziesz zalewał, to weź taką wylewkę, która może mieć tak cienką warstwę jaką potrzebujesz.

Raczej nie.

Może kilka cm nadproże, zależy z czego wykonane.

Może można 1-2cm podnieść drzwi w otworze w murze.

Można też jakiś 1cm obniżyć posadzkę w stronę drzwi - na długości pokoju jest to niezauważalne.

 

Posadzka anhydrytowa ma najmniej łącznie 3cm, to razem powinno starczyć

 

Jednak się zdecyduję na skucie wylewki na poddaszu. Wszystkie aspekty za tym przemawiają:

 

1. Nie będzie schodka do łazienki gdzie już podłogówka jest (owszem można i w łazience nadlać).

2. Odpadnie mi wymiana drzwi balkonowych x3 na poddaszu (podnieść się nie da, przyciąć się też nie da) teraz są na styk jak będą płytki czy panele.

3. Zrobiłem błąd bo przedobrzyłem i pod wylewkę na poddaszu dałem 2 warstwy styro 4cm albo 5, czyli razem 8-10 cm nie potrzebnie, a przez to ostatni schodek z klatki już mam nieco nadwymiarowy, a co dopiero jak dam jeszcze dodatkowo 3cm. Trzeba by było niwelować to grubościami poszczególnych stopni.

4. Zdecydowałem już, że robię wentylację mechaniczną, więc kanały będę mógł umieścić zgodnie ze sztuką w wylewce. Ułatwi mi to znacznie instalację. Elektryczne przewody na górze też dam w wylewce. Nie mówiąc już w ogóle o podłogówce i właściwej grubości wylewce na niej.

Rozwiążę sobie tym samym wiele problemów i komplikacji z instalacjami CO, WM i elektryką.

Tak, że zerwanie wylewki i zrobienie nowej to jednak nie wyjdzie tak dużo. Więcej bym wydał na kombinacje gdybym nadlewał drugą warstwę i kanały od WM kuł po ścianach.

A poza tym trochę gruzu mi się przyda na podwyższenie terenu pod tarasy i opaskę wokół domu.

Nie wiem czy spodnia warstwa styro nie będzie się nadawała też do wymiany, ale może nie. Oczywiście jestem ciekaw waszych opinii na temat mojego pomysłu.

Edytowane przez ppluto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

No więc dwa kolektory już zakopane w poniedziałek trzeci z obsadzeniem studzienki i dobieg do domu. Kopę wgłąb na 160 cm. Woda podchodzi tzn. układa się w błocie więc raczej podłoże dobre.

Mam pytania odnośnie studzienki.

1. Czy wpuszczać betony, a potem montować rozdzielacze, czy odwrotnie - na końcu studzienkę?

2. W mokre sezony w studzience będzie woda. Czy rozdzielacze mogą być w wodzie? Czy zrobić jej jakieś uszczelnienie żeby jednak było sucho?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc dwa kolektory już zakopane w poniedziałek trzeci z obsadzeniem studzienki i dobieg do domu. Kopę wgłąb na 160 cm. Woda podchodzi tzn. układa się w błocie więc raczej podłoże dobre.

Mam pytania odnośnie studzienki.

1. Czy wpuszczać betony, a potem montować rozdzielacze, czy odwrotnie - na końcu studzienkę?

2. W mokre sezony w studzience będzie woda. Czy rozdzielacze mogą być w wodzie? Czy zrobić jej jakieś uszczelnienie żeby jednak było sucho?

Nie możesz wprowadzić dobiegów do budynku. Zaoszczędzisz na kupnie studzienki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możesz wprowadzić dobiegów do budynku. Zaoszczędzisz na kupnie studzienki.

 

Nie spojrzałeś jaki mam dobieg od pętli? Studzienka już postanowiona, 2 pętle zakopane więc teraz chcę dobrze zrobić ze studzienką dlatego pytam.

 

Ok. Studzienka już wkopana więc teraz ciąg dalszy.

Teraz pewnie znowu sam sobie zadam pytanie. Czy to normalne, że te rury PE są takie sztywne? Co prawda teraz są temperatury 5-10 st. i nie wyobrażam sobie skręcenia ich do rozdzielacza. Planuję wrzucić do studzienki farelkę zagrzać tam ze 40 st. i dopiero próbować to formować i skręcać. Elastyczne się one robią pod wpływem temperatury?

Edytowane przez ppluto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...