Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Instalacja pompy ciepła "tymi ręcami" robiona


rwxw

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

"Tymi ręcami" to można jedynie gruntówkę on-off zrobić.

Bez wiertnicy ze świderkiem o półmetrowej średnicy, dziurki w glebie na 10 m nie z\robisz!

Co zostaje?

Szpadelek, poziome i wiaderko potu.

No, nie jest to złe DZ!

Ale...

Podobnie jak ze żwirowcem - nie zawsze, nie wszędzie!

 

A pompa ciepła?

Potrzebna stara lodówka, młot i majzel, trochę czasu...

Opruwamy lodówkę z niepotrzebnych elementów (obudowy).

Patrzymy co zostało.

Parownik, kapilara, sprężarka, skraplacz.

No, trochę trzeba się na początku wpatrzyć, aby zobaczyć co jest czym.

Potem zastanawiamy się - jak duża zabawka jest nam potrzebna.

Na lokalnych złomach oglądamy co dowieźli.

Często bywają tam markowe sprężarki z różnych demontaży.

Mają jakieś symbole, napisy...

Google przyjacielem - podpowie co to jest.

Miernik do łapy i sprawdzamy elektrykę.

Jak dobra - brać za cenę za kilo złomu.

W domu test.

Uruchomić i manometr o sporej wartości na wyjście wstawić.

Jak robi ze 40 (około) bar - nie odnosić na ten złom.

Wymienniki płytowe co je na złomie widywałem zwykle są zapaprane.

Trzeba by je ciepłym octem przepłukać i oczyścić, aby się świeciły jak dupa anioła.

Trochę trwa ale zamiast 1500zł wydajemy około 30zł + ocet.

No, za sztukę!

Można jaki OLX ruszyć... ale taniej nie będzie.

Goglujemy intensywnie szukając informacji - Jak bardzo to do siebie pasuje. (mocą)

Jak bardzo nie pasuje - szukamy dalej.

Jak tylko trochę nie pasuje - jest dobrze. Zadziała!

JA WIEM, że te wymienniki można łączyć.

Szeregowo, albo równolegle...

Łatwiej jest jak jest jeden - parownik i jeden - skraplacz.

Po zawór rozprężny to raczej do hurtowni chłodniczej bym poszedł.

No, po chwili namysłu - jaki duży on ma być.

Zabawa w używki to spora loteria. I tak sporo niewiadomych jest.

Pamiętając co widzieliśmy w lodówce łączymy odpowiednio pozyskane komponenty.

Próżniówkę robimy ze starej sprężarki lodówkowej.

Kilka manometrów i jaki wakuometr będą potrzebne, ale to koszt niewielki.

 

Wybieramy czynnik chłodniczy...

Najlepiej - podobny lub taki sam jak na sprężarce napisali.

Jak są trudności w zdobyciu - wybieramy jakiś alkan.

Propan, butan lub LPG.

 

Mając DZ tymi ręcami zakopane napełniamy je cieczą niezamarzającą, wóda, glikol, solanka czy jakie borygo.

Klecimy całość dodając pompki obiegowe. Takie jak do CO.

Większą na DZ a mniejszą na GZ.

 

Pompę napełniamy czynnikiem chłodniczym w ilości około 1kg.

Załączamy całość i patrzymy co się dzieje.

Zadziała, ale, oczywiście, nieoptymalnie.

Trzeba będzie czasem otworzyć lub zamknąć zawór rozprężny czy nieco zmodyfikować czynnik.

Stroimy to do najlepszych osiągów i już WIEMY jaki to powinno być!

Wprowadzamy poprawki.

Mamy PC tymi ręcami i to gruntówkę!

 

O to chodziło?

Koszt , jak się poszuka, nie większy od 1000zł.

Ja swoją zabawkę za 600zł zrobiłem.

No, tą "dla wiedzy i doświadczenia"

:lol:

 

Teraz składam z bardzo markowych klocków i z dopracowanym sterownikiem wypaśne urządzenia.

Ale etap nauki, prób i błędów, przeszedłem. Fakt, dość dawno.

W sumie - to proste jest.

Parowanie i skraplanie.

Tylko, żeby harmonijnie, nie za wolno, nie za szybko, bo coś się zagotuje czy zamrozi...

 

Adam M.

 

Dobrze się czujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze się czujesz?

 

Myślę że dobrze się czuje , tam naprawdę wiedzy tajemnej nie ma , ja pracowałem na klimatyzacjach przemysłowych o wydajności od 300-2 MW czynnika wchodziło tam ponad 300 litrów ale co do zasady nic się nie zmienia to dalej ta sama lodówka tylko inaczej , w tych naszych produktem ubocznym było ciepło na poziomie ok 60 stopni i mocy ok 6x330 Kw ., robiliśmy też dla KGH-mu małe klimatyzatory ok 10 kw i ich koszt był nijaki do tych jakie kupujemy w sklepach czy nam montują , tam więcej kosztowała konstrukcja bo KGHM zażądał sobie aby całość była robiona z nierdzewki więc efekt taki że klima to 50 procent obudowy ale my nie mieliśmy znaczka rotenso czy mitsubishi więc było taniej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo chyba ubodlo.. tak wiem że odwierty często są niedoszacowane co prowadzi do zmarzliny itd. Mam doświadczenie z pompami na odwiertach, na poziomych liniowych i spiralnych. Na koszach JESZCZE nie stawiałem PC, ale do końca roku będę miał je za sobą. Ale stawiam dolary przeciw orzechom, że jestem w stanie dla konkretnego przypadku przedstawić rozwiązania dolnego źródła konstrukcyjne, a w większości przypadków korzystniejsze niż promowane przez Ciebie wymienniki.

Regulator ciśnienia skraplania... Tak, znam to, taka pseudo-regulacja przewymiarowanej sprężarki, w aplikacjach które widziałem zapobiegała szronieniu parownika. Wyparta przez inwertery. Na pewno wiesz dlaczego nie warto przewymiarowywac silników elektrycznych. Bierna itd..

 

Zgoda!

Ja też jestem w stanie.

Fizyka to fizyka.

Ale...

Jest też aspekt ekonomiczny.

Optymalne technicznie rozwiązania często nie są akceptowalne z powodu kosztów wykonania.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze się czujesz?

 

Tak.

Zupełnie dobrze.

Na tyle dobrze, że rozumiem słowo pisane.

Kilka postów wstecz zarzucono mi, że nie piszę jak do tej wiedzy dojść "tymi ręcami" z małe pieniądze.

Miałem zasugerować kursy przysposobienia zawodowego a potem terminowanie w jakiejś firmie chłodniczej?

O to Ci chodzi?

To jest dobre dla młodych, którzy zawodu sobie szukają.

 

Pokazuję gotowca - źle.

Pokazuję jak powoli dojść do czegoś swojej konstrukcji - źle.

Czego więc odemnie oczekujesz?

 

Dobrze się czujesz?

Posty wybiórczo czytasz?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kolejna epidemia. Jak już o złomowiskach pisze to jest źle, a nawet bardzo źle.

Ze 2 lata temu PV off robił z akumulatorów ze złomu.

Traktuj to z uśmiechem:rolleyes:

 

Znowu ugryzło?

Nie potrafisz zrozumieć, że są tacy co czasem chcą coś "tymi ręcami" zrobić?

Czy chociaż raz w życiu zrobiłeś coś swoimi ręcami?

Np. czy choć oprawiłeś młotek czy siekierę?

Wątpię...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że dobrze się czuje , tam naprawdę wiedzy tajemnej nie ma , ja pracowałem na klimatyzacjach przemysłowych o wydajności od 300-2 MW czynnika wchodziło tam ponad 300 litrów ale co do zasady nic się nie zmienia to dalej ta sama lodówka tylko inaczej , w tych naszych produktem ubocznym było ciepło na poziomie ok 60 stopni i mocy ok 6x330 Kw ., robiliśmy też dla KGH-mu małe klimatyzatory ok 10 kw i ich koszt był nijaki do tych jakie kupujemy w sklepach czy nam montują , tam więcej kosztowała konstrukcja bo KGHM zażądał sobie aby całość była robiona z nierdzewki więc efekt taki że klima to 50 procent obudowy ale my nie mieliśmy znaczka rotenso czy mitsubishi więc było taniej .

 

Myślę, że chyba nie. Tak PC to taka lodówka. No to jak pracowałeś przy takich rzeczach to nad czym się zastanawiasz? Tam przecież wiedzy tajemnej nie ma.

Napisałeś do Yody o te papiery?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak.

Zupełnie dobrze.

Na tyle dobrze, że rozumiem słowo pisane.

Kilka postów wstecz zarzucono mi, że nie piszę jak do tej wiedzy dojść "tymi ręcami" z małe pieniądze.

Miałem zasugerować kursy przysposobienia zawodowego a potem terminowanie w jakiejś firmie chłodniczej?

O to Ci chodzi?

To jest dobre dla młodych, którzy zawodu sobie szukają.

 

Pokazuję gotowca - źle.

Pokazuję jak powoli dojść do czegoś swojej konstrukcji - źle.

Czego więc odemnie oczekujesz?

 

Dobrze się czujesz?

Posty wybiórczo czytasz?

 

Adam M.

 

Nie było nigdzie, że tanio i ze złomu. To raz, a dwa to zrób bilans cieplny tego co zaproponowałeś to możne zrozumiesz o co mi chodzi. Termodynamika znasz się na tym.

 

Czy ja się dobrze czuje? Pewnie, że tak.:wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam doświadczenia z chłodnictwem, ale jestem przekonany, że zrobiona w garażu przez chłodniarza PC z dobrych podzespołów przeżyje większość urządzeń na rynku, choć pewnie COP będzie nieco gorszy (brak sterowania kapilarą przegrzania) a ewentualna naprawa za przysłowiowe grosze. Oczywiście z uwzględnieniem prostego sterowania regulatorem temperatury.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za sugestie

1. Jak chodzi o syfony to rozumiem nie ma to znaczenia dla działania pompy (np opory) tylko trochę ciężej będzie odpowietrzyć, ale jak się już odpowietrzy to będzie ok? Jak zdecyduje się zakopać na -160/170cm (u mnie strefa przemarzania to -120cm, a jak się nie mylę, to kolektor powinien być 50cm poniżej strefy przemarzania?) to oczywiście będę w stanie i do poziomicy ułożyć rury, ale...

2... jak zakopię na -200cm w żwirowej zupie, to ciężko będzie rurki wydeptać, żeby były idealnie w linii prostej :)

 

Jak chodzi o wymieszanie z piaskiem to będzie to kosztowna zabawa, bo powiedzmy 600m bieżących wykopu o szer 1m i 2m głębokości to 1200m3 ziemi. Jakbym miał kupić piasek (drogi u nas) to 1m3 kosztuje 100zl, żeby było chociaż te marne 10% piasku (120m3) to byłby to koszt 12 000zl czyli znacznie drożej niż całą instalacja DZ razem z koparka :D więc mieszanie z piaskiem jest trochę nieopłacalne...

 

Sączki dam, kwestia czy zakopywać na -160/170 (na granicy wilgotnego ilu/wilgotnego żwiru czy już na -200cm żeby były w żwirowej zupie? Ktorys użytkownik (wykonuje poziome kolektory zawodowo) pisał tu, że jak kłaść poziome to tak żeby leżały w wodzie. Myślę, że woda raczej nie powinna u mnie opadać, bo mieszkamy w dolince (przez środek miejscowości płynie płytka rzeczka - 100m od naszego domu, lustro rzeczki jest jakieś 3m poniżej poziomu naszego trawnika. Poziom wody -170cm był niedawno w okresie suszy, wczoraj było - 165cm :)

 

3. Dla porównania 150 sączków (po 2metrowe pionowe USZTYWNIONE kawałki rury drenarskiej fi50 owinięte ręcznie geowłóknina - czyli nad każda linia co 4 metry, ale wszystkie kolektory byłyby równolegle w odległości od siebie 1m,wiec

oczywiscie sączki byłyby na mijankę, tworząc taką szachownicę) to koszt zaledwie 600zl, a myślę, że efekt będzie nieporównywalnie lepszy niż dodatek 10% piasku za 12 000zl :) nie chce oszczędzać na DZ, wręcz przeciwnie chce przewymiarowac, ale (odrzucając zbyt kosztowny pomysł z piaskiem) myślę, że takie sączki warto wrzucić bo jak je zasypie pozniej podsypką, to na pewno nie zaszkodzą, a myślę, że bardzo ułatwią transport wód powierzchniowych do kolektorów, co przełoży się na wydajność - chyba że się myle, to poprawcie mnie proszę :)

4. Zgadza się, ale w moim przypadku 1m2 = 1mb rury.

Co do wydajności, to Pan Adam oszacował, że chwilowe warunki mam na 40W na mb. Oczywiście każdy bawi się na własną odpowiedzialność.

5. Dziękuję :)

6. Czekam na telefon od technologa z Konceptusa, zobaczę ile on doradzi kolektora poziomego:

3x200 = 600 (x 20W = 12 000 W a x 40W = 24 000W)

czy

4x200 = 800 (x 20W = 16 000 W a x 40W = 32 000W)

(pompa ciepła 16KW potrzebuje ok 12KW z gruntu)

A dlaczego 16KW? :) dom raczej nie dziurawy bo, mimo że ma 10 lat to są 3 szybowe okna i 15 wełny fasadowej. Ale co roku palę ok 4 tony ekogroszku (piwnice nieogrzewane, a ogrzewany parter + poddasze = 280m2, w tym część firmowa). Pani z Konceptusa potwierdzila, że moje spalanie odpowiadałoby właśnie pompie 16KW.

 

Syfony mają znaczenie dla odpowietrzenia i ewentualnie nie zbierania się powietrza. Lepiej unikać dużych róznic.

Jak możesz zakopać głebiej i tak chcesz -to tak zrób -rury nie muszą być idealnie położone.

Wg mnie 40W/m2 to wersja bardzo optymistyczna, nie odważyłbym się NIGDY -dałbym max 25W/m2.

Gdzies pisali, że kolektor DZ ma być 2-3x wiekszy niż powierzchnia ogrzewana. Może to spwoduje zapalenie się u Ciebie lampki ostrzegawczej.

Sączki -skoro chcesz -prosze bardzo -będą bardziej przydatne na rozsączanie wody do ziemi niż regenerację gruntu.

Co do mocy -nie wypowiem się, może lubisz ciepełko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zimie utrzymujemy 21* ;)

Dzięki za radę, 800mb kolektorow / 280m2 = 2,85 , czyli fajnie pasuje w tym przeliczniku 2-3x większej powierzchni, to myślę, że 800mb to już będzie wystarczająco tym bardziej, że moc kolektorow będzie wynosić 800mb x przyjmijmy 20W = 16 000W (mi trzeba 12 000W). A jeszcze co do tych sączków to czy czasem nie jest to tak, że w zimie grunt wokół kolektorow się praktycznie nie regeneruje, szczególnie jak grunt nad nim jest skuty lodem - w zimie ciepło zakumulowane w gruncie jest stopniowo wysysane przez kolektory. Regeneracja gruntu odbywa się poza sezonem grzewczym właśnie przez to rozsaczanie czyli przenikanie wody (ogrzanej przez promienie słoneczne) z powierzchni do gruntu wokół kolektora?

Edytowane przez Nanofox1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zimie utrzymujemy 21* ;)

Dzięki za radę, 800mb kolektorow / 280m2 = 2,85 , czyli fajnie pasuje w tym przeliczniku 2-3x większej powierzchni, to myślę, że 800mb to już będzie wystarczająco tym bardziej, że moc kolektorow będzie wynosić 800mb x przyjmijmy 20W = 16 000W (mi trzeba 12 000W). A jeszcze co do tych sączków to czy czasem nie jest to tak, że w zimie grunt wokół kolektorow się praktycznie nie regeneruje, szczególnie jak grunt nad nim jest skuty lodem - w zimie ciepło zakumulowane w gruncie jest stopniowo wysysane przez kolektory. Regeneracja gruntu odbywa się poza sezonem grzewczym właśnie przez to rozsaczanie czyli przenikanie wody (ogrzanej przez promienie słoneczne) z powierzchni do gruntu wokół kolektora?

 

DZ powinno być 4x większe niż metraż domu. To czy DZ zostało prawidłowo wykonane to trzeci lub czwarty rok eksploatacji PC---- nie zamarznie to w pierwszym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu ugryzło?

Nie potrafisz zrozumieć, że są tacy co czasem chcą coś "tymi ręcami" zrobić?

Czy chociaż raz w życiu zrobiłeś coś swoimi ręcami?

Np. czy choć oprawiłeś młotek czy siekierę?

Wątpię...

 

Adam M.

 

Niby Co miało mnie ugryźć?

Post nie był pisany do ciebie. Więc kto jest ugryziony? Co do pracy "tymi ręcami" ---to już podawałem ci zrealizowane zadanie z bodajże 17r. a było to naście tys.za prace które zrobiłem sam. Przez okres 20lat jest to grubo ponad 100k.

Tak jak pisałem ja jestem otwarty nie ma problemu mogę cię przywieźć i zobaczysz co "tymi ręcami" zostalo zrobione.

PS.W firmie nie pracuje taki gość w wieku ok. 70lat co pompy robi

.

Edytowane przez -voymar-
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zimie utrzymujemy 21* ;)

Dzięki za radę, 800mb kolektorow / 280m2 = 2,85 , czyli fajnie pasuje w tym przeliczniku 2-3x większej powierzchni, to myślę, że 800mb to już będzie wystarczająco tym bardziej, że moc kolektorow będzie wynosić 800mb x przyjmijmy 20W = 16 000W (mi trzeba 12 000W). A jeszcze co do tych sączków to czy czasem nie jest to tak, że w zimie grunt wokół kolektorow się praktycznie nie regeneruje, szczególnie jak grunt nad nim jest skuty lodem - w zimie ciepło zakumulowane w gruncie jest stopniowo wysysane przez kolektory. Regeneracja gruntu odbywa się poza sezonem grzewczym właśnie przez to rozsaczanie czyli przenikanie wody (ogrzanej przez promienie słoneczne) z powierzchni do gruntu wokół kolektora?

 

Daj 1000m rury na tej powierzchni i będziesz spał spokojniej.

Całkiem spokojnie -jak powiększysz teren o kolejny ar. W przeciwnym wypadku możesz mieć na wejściu wodę koło 0* i potem będziesz gdybał. Poczytaj o przewymiarowaniu. Lepiej to zrobić niż zlecać badania gruntowe -no chyba że ktoś ma suchy piach -to koniecznie odwierty albo ciepło z powietrza.

Grunt regeneruje się z reguły od około 1 marca jak zmniejsza się zapotrzebowanie na ciepło.

Myślę, że gdyby cały teren nad kolektorem był zabetonowany -to też by to działało, ale nie chcę się pod tym podpisywać, żeby nie oskarżyli mnie o herezje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wziałbym tutaj pod uwagę jakie są warunki gruntowe, a nie na sztywno jakieś przeliczniki....

 

Pełna zgoda warunki gruntowe na pierwszym miejscu. To przewymiarowanie w (m2) tyczy się idealnych warunków. Tak jakiś czas temu na targach przysłuchiwałem się ( wykład dla instalatorów) tam też było poruszone że DZ jak będzie -(niedowymiarowane bo zimy są różne) i jak się nie zregeneruje np. w 1-szym roku do 100% tylko do 90% w następnym o kolejne 90% a nie 100% to w 4- lub 5 roku może braknąć mocy w połowie sezonu grzewczego. Faktem było też to że zbyt słabe DZ co do zapotrzebowania spowodowało to ,że właściciel w lipcu nie mógł wbić łopaty w grunt. Był zamarznięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak będą to kolektory poziome proste układane a właściwie wdeptywane) na głębokości 2m (w zupie żwirowej) w rowach o szerokości 1m (czyli rurki układane w rowie metr od siebie), to jaka jest zalecana minimalna odległość pomiędzy rowami? Chyba nie musi aż tyle jak w przypadku spiralnych?

Chyba zrobię tak, że puszcze na długa ale cienką działkę 4x200m i to będzie dla pompy ale w innym celu puszcze w immym kierunku jeszcze 1x200m (też na głębokości 2m ale w metrowy nasyp czyli tu już nie będzie zupy żwirowej) ale jakby było źle, to można będzie kiedyś te piąta pętle wykorzystac. Chociaż Pan z Konceptusa (gdzie planuje nabyć pompę) powiedział, że na moje warunki wystarczyłoby 600mb na styk, ale 800mb będzie z dużym zapasem i będę mógł być spokojny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak będą to kolektory poziome proste układane a właściwie wdeptywane) na głębokości 2m (w zupie żwirowej) w rowach o szerokości 1m (czyli rurki układane w rowie metr od siebie), to jaka jest zalecana minimalna odległość pomiędzy rowami? Chyba nie musi aż tyle jak w przypadku spiralnych?

Chyba zrobię tak, że puszcze na długa ale cienką działkę 4x200m i to będzie dla pompy ale w innym celu puszcze w immym kierunku jeszcze 1x200m (też na głębokości 2m ale w metrowy nasyp czyli tu już nie będzie zupy żwirowej) ale jakby było źle, to można będzie kiedyś te piąta pętle wykorzystac. Chociaż Pan z Konceptusa (gdzie planuje nabyć pompę) powiedział, że na moje warunki wystarczyłoby 600mb na styk, ale 800mb będzie z dużym zapasem i będę mógł być spokojny :)

 

O warunkach terenowych Nanofox pisał wcześniej. Można zacząć kłaść rurę od 1,5m głebokości do ok. 2,0m w środku aby wracać płycej.

Minimalne odstępy rur zależą od warunków gruntowych, przekroju rur i odbieranej mocy. Średnio minimalny odstęp między rurami dla PE40 to 80cm.

 

Prof. Wiesław Marciniak pisał tak: stosować rury PE 25-40mm, głębokośc ok 1,5m; 20-50cm poniżej przemarzania, ale nie glebiej niz 2m,

Im mniej wydajny energetycznie grunt, tym mniejszą stosuje się średnicę rur i mniejsze odstępy między rurami.

Przy odstępach między rurami rzędu 0,5-0,8 m z jednego m2 gruntu z kolektorem otrzymuje się moc 10-40 W, w zależności od rodzaju gleby.

 

Czy Konceptus da Ci gwarancję, że w najbardziej mroźne dni temp. solanki wracająca z gruntu będzie powyżej 0*C?

To że będzie działać -to wiem, ale na jakich parametrach? To jakbyś zbyt ciężką przyczepę zapiął do małego auta -uciągniesz tylko jak?

 

Na Twoim miejscu poszedłbym w Twój ostatni pomysł ale daj głębiej choć na 1,2m, albo:

 

Inny pomysł -to dać równolegle dwie pętle -jedna na głębokości ok 2,1m w żwirze, a druga nad nią na głebokości 1,4m w gruncie gliniastym. Ta górna może stanowić rezerwę aby była gotowa do napełnienia i podłączenia. Nie poopieram takich wynalazków, ale w przypadku Twoich warunków terenowych -może to być dobry pomysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....... Faktem było też to że zbyt słabe DZ co do zapotrzebowania spowodowało to ,że właściciel w lipcu nie mógł wbić łopaty w grunt. Był zamarznięty.

Gdzieś popularne były zdjęcia działki na wiosnę, jak trawę było widać wszędzie, a nad kolektorem leżała warstwa śniegu. Myślę jednak że mógł być płytko zakopany np. w przypadku bezpośredniego parowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...