Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Instalacja pompy ciepła "tymi ręcami" robiona


rwxw

Recommended Posts

maciejzi

 

Tak sobie czytam Twoje 'pomysły' i powiem Ci jedno. Wymiana ciepła to nie jest łatwa dziedzina , jaka Ci się wydaje. Także rozkład temperatur czy to w glebie czy nawet w Twoim domu też nie jest łatwy d określenia, bo rządzą tymi zjawiskami m.in równania różniczkowe które cholernie ciężko się rozwiązuję, dlatego tak bardzo pomocne są w tym komputery i programy, które dzięki znajomości tych równań, warunków brzegowych itp są w stanie pokazywać taki rozkład, od czego zależy, jak się zmienia itp a to właśnie jest ważne przy zagadnieniach o DZ. Tak samo ubzdurałeś sobie coś z tym daniem większej srednicy PE, jakoby to miało drastycznie zwiększyć proces wymiany ciepła. Otóż np dla ścianki czy tam przewodu ożebrowanego, jego sprawność wymiany ciepła od w zależ. od powierzchni jest funkcją logarytmiczną ( mam nadzieję , że coś sobie nie ubzdurałem) , więc jeśli wiesz, jak takowa funkcja wygląda to już wiesz, że dawanie grubszych przewodów w pewnym momencie daje znikomą poprawę w stosunku do nakładów czy też zamiaru osiągnięcia fałszywie założonego rezultatu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A taka sutuacja, ze pompa pracuje, nagrzewa ta 20cm wylewke, a np w pazdzierniku okazuje sie, ze mamy kilkudniowe ocieplenie z +5 do +18*C.

U mnie przy 8-9cm wylewki ona stygnie praktycznie dobe. Jak to jest u Ciebie?

Nie zauważam jakiegoś dyskomfortu ale może jakiś mało wybredny jestem :-)

Opisuję raczej swoje doświadczenia z płytą fundamentową 20cm i rurkami na samym dole. Wiele osób ma obawy czy taka opcja zadziała i jest wiele mitów typu trzeba długo czekać aż się rozgrzeje (taka sytuacja przy normalnym mieszkaniu nie występuje bo płyta jest nagrzana po lecie i kiedy zaczynamy grzać jesienią nie jest jakoś specjalnie wychłodzona) lub nie dogrzeje pomieszczenia (tutaj grubość nie ma znaczenia - znacznie ma moc "grzejnika").

Co do robienia 20cm wylewki tylko po to by mieć dużą akumulację to raczej niepotrzebny wydatek. Jak się ma "gratis" jak u mnie to dlaczego nie wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

niebawem zacznę zakopywać pod ziemie kolektor pozomy do DZ,

a w głowie już mi się snują różne koncepcje jak te rury zgrabnie podłączyć aby wykorzystać cały potencjał zainstalowanego badziewia.

Poniżej przedstawiam szkic jak można by podłączyć PC aby mogła ona grzac i chłodzić

Na schemacie są zanzaczone 3 zawory ozanczone 1..3

w zimie zawory 1 i 3 są zamknietne, zawór nr 2 jest otwarty.

Układ pracuje klasycznie,

W lecie zamykam zawór 2 a otwieram zawory 1 i 3, wtedy schłodzony glikol z PC przepływa przez wymienniki w kolejności od nagrzewnicy powietrza(od GGWC, przed rekuperatorem) oraz od podłogówki.

W wersji "chłodzenie" ciepło jest oddawane tylko do zasobnika od CWU - obawiam się że jego pojemność będzie za mała i trzeba będzie ciepło zrzucać jeszcze gdzieś.. może jakiś basenik ogrodowy...

W przypadku ryzyka wystąpienia wykraplania wody na podłodze można dodać jeszcze kilka zaworów i omijąc wymiennik od podłogówki - albo zupełnie go wywalić - jak myślicie? Przekombinowałem czy będzie OK?

 

 

Moc PC jeszcze nie jest znana, ale zbliżona do 10KW +-2.

 

Edit:

teraz widzę że na schemacie mam błąd...

w fazie chłodzenia trzeba jeszcze odizolować obieg podłogówki od górnego ciepła pompy ciepła... nie chcę już mieszać na rysunku, to raptem 3 zawory i kawałek rury..

 

Edit 2:

większy obrazek

http://s4.ifotos.pl/mini/ogrzewani_nwrrxee.png

ogrzewanie-chlodzenie.jpg

Edytowane przez alberciq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dzisiaj zakopałem DZ, niestety nie obyło się bez komplikacji. Chciałem zakopać 4 pętle po 150m w dwóch wykopach piętrowo jedna nad drugą. Z tył za domem nie było większych problemów, grunt zwarty trochę gliny trochę ziemi, dało radę na 2,5m. Bardzo trzeba było się spieszyć bo woda nachodziła z każdej strony. Na tych 2,5 metra to chyba będą lepsze warunki niż na 1,5. Wzdłuż ściany bocznej zrezygnowałem z tak głębokiego wykopu. Zbyt wąsko, koparką trudno było się zmieścić no i urobku nie było gdzie składować. Do tego jakoś tak w pobliżu fundamentu nie uśmiechało mi się kombinować. Tak więc na chwilę obecną mam 3 pętle po 150m. Trochę mało ale mam jeszcze trochę czasu aby coś wymyślić. Pompę założę nie wcześniej jak za dwa lata (no chyba że jakaś okazja się trafi). Na razie będę wykorzystywał DZ jako glikolowy GWC. Zakopałem w ziemi na głębokości 2,5m oraz na 1,5m sądy temperatury do rejestracji co tam w ziemi piszczy, po jednym sezonie będę trochę mądrzejszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam glikol z DZ "przyniesie" Ci informacje jaka masz jego temperature. :)

 

Tu masz teoretyczne dane. Bardzo pouczajacy wykresik. Zwlaszcza dla tych co mysla, ze jak zrobia jakies gigantyczne DZ to beda mili w lutym +8*C na DZ ;)

 

http://szkut.com/dom/temperatury_gruntu_w_zaleznosci_od_pory_roku_i_glebokosci.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tabela się przyda, będę miał dodatkowe źródło do porównywania:) Te czujniki w zamierzeniu mają mi pomóc określić jak to moje DZ się zachowuje, może się mylę ale gdyby się okazało że wahania temp są niższe niż na wykresie to świadczyło by że wydajność będzie ok. Co do przepływu glikolu to nie wiem czy uda mi się w tym roku uruchomić wymiennik i reku. Tak więc rejestrator będzie sobie pracował na sucho w glebie:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wykres przedstawia grunt "nieobciazony". Bez wymiennika. Jak z niego bedziesz czerpal energie, to jest wielkie prawdopodobienstwo, ze temperatura bedzie ciutke nizsza. To ladnie pokazuje, w jakim zakresie temperatur poziomego DZ sie poruszmy i jakiech "cudow" mozemy sie po nim spodziewac.

Oczywiscie lokalnie moaga byc i sa wahania tej temperatury - raczej in plus. Sa tu na forum przyklady takich DZ (juz nawet pomijajac bledy pomiaru na termometrach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Jestem przed ułożeniem rur dla poziomego wymiennika DZ ( działka duża plytko do wód gruntowych). wg projektu PCi ma miec moc 16 KW ( niektórzy wykonawcy proponują 18 KW). Planuję ułozyc 6 pętli fi 40 po 200mb lub 8 pętli fi 40 po 150 mb ( trochę bardziej kłopotliwe). Zasadnicze pytanie: Jaka powinna być średnica rury od rozdzielacza do PCi? Nie wybrałem jeszcze modelu PCi to za okolo 2 lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpytaj producentow pomp ktorych bierzesz pod uwage, jakie ich urzadzenia maja srednice przylaczy DZ dla tych mocy i po prostu zrob nie mniejsza srednice. Tak chyba bedzie bezpiecznie i bez "przegiecia" w zadna strone. Przynajmniej ja bym taka droge obral.

 

No soryyy - to wyprowadza na manowce!

 

Ja tak podszedłem do tematu - niestety - to rozumowanie błędne: 'Skoro pompa ma króćce 1 cal - to i tak mogę zrobić rozdzielacz na rurze PP 32mm i dalej poprowadzić to do pompy tą samą grubością." niestety to był błąd, który mnie kosztował przeróbkę prawie gotowego rozdzielacza.

 

Finalnie zrobiłem go z rury PP 50 a lepiej by było gdyby był PP fi 63.

 

Trzeba brać pod uwagę łączną powierzchnię przekroju poszczególnych nitek i taki zrobić rozdzielacz aby nie stanowił wąskiego gardła. Oprócz tego rozdzielacz powinien być najbliżej samej pompy ciepła.

 

To że same przyłącza są węższe to przypadek oczywiście negatywny ale one mają małą długość więc stanowią znacznie mniejszy opór niż np. 10m rury zbiorczej od rozdzielacza do samej pompy czy też sam wymiennik płytowy wewnątrz pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No soryyy - to wyprowadza na manowce!

Ja tak podszedłem do tematu - niestety - to rozumowanie błędne: 'Skoro pompa ma króćce 1 cal - to i tak mogę zrobić rozdzielacz na rurze PP 32mm i dalej poprowadzić to do pompy tą samą grubością." niestety to był błąd, który mnie kosztował przeróbkę prawie gotowego rozdzielacza.

 

NIe mozesz. Mylisz rozmiar rury rozdzilacza (ja mam chyba ze 3 lub 4 cale) z gruboscia instalacji pompa-rozdzielacz. Sam rozdzielacz musi byc znacznie grubszy od samej instalacji dobiegowej do pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzwoniłem do producentów i mam takie dane przyłączy DZ do PCi: Ekontech fi 1", Danfoos fi 28 mm, Buderus fi 35 mm dla 17 KW i fi 28 mm dla 10 KW

 

No to wybor fi35 na pewno nie sprawi nigdzie problemu.

Ja mam oststnie 50cm przylaczenia przed pompa za pomoca elestycznych wezy w oplocie stalowym, zeby drgania nie przenosily sie na instalacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIe mozesz. Mylisz rozmiar rury rozdzilacza (ja mam chyba ze 3 lub 4 cale) z gruboscia instalacji pompa-rozdzielacz. Sam rozdzielacz musi byc znacznie grubszy od samej instalacji dobiegowej do pompy.

 

W takim razie czemu rozdzielacz musi być grubszy a instalacja dobiegowa do pompy już nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie czemu rozdzielacz musi być grubszy a instalacja dobiegowa do pompy już nie?

 

A widziałeś kiedyś rozdzielacz w pomieszczeniu kotłowni/węzła ciepłowniczego? Tam też rozdzielacz jest szerszy niż rura która do niego wchodzi i tym bardziej szerszy od rur wychodzących na obiegi CO. Np dla projektowania hydrauliki przyjmuję się przepływ 0,5 m/s a w innyc rurach do 1 m/s więc jest odpowiedz czemu rozdzielacz jest szerszy. Wiąże się to pewno z tym , aby ustabilizować przepływ gdy mamy w bliskiej odległości od siebie opory miejscowe (trójniki) Oczywiście to ejst w w/w przypadku, ciekawe czy też kryterium prędkości przepływu ma na to wpływ w przypadku pompy ciepła

Edytowane przez R90
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...] Np dla projektowania hydrauliki przyjmuję się przepływ 0,5 m/s a w innyc rurach do 1 m/s więc jest odpowiedz czemu rozdzielacz jest szerszy. [...]

 

Tu nie rozpatrujemy szumu przepływu, bo o tego typu wytycznych piszesz tylko raczej opór tego przepływu.

Trzeba pamiętać, że rozdzielacz to jedno - i tutaj się zgadza - ja zrobiłem na początku babola.

Tyle, że u mnie na 20mb (bo 10m w jedną stronę i 10 w drugą) rury pp32 pomiędzy rozdzielaczem a pompą naliczyłem podobny opór przepływu jak na 4 pętlach pe32 po 100m każda.

 

Co z tego, że technicznie tak można zrobić skoro taki układ stanowi znacznie większe obciążenie dla pompy obiegowej DZ?

Z tego powodu u siebie zminimalizowałem odcinki pomiędzy rozdzielaczem a PC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy to, że każdy opór miejscowy zaburza przepływ. W rurociągach rzadko kiedy jest laminarny przepływ, wiadomo. im rura ma mniejszą średnice , tym liczba Reynoldsa większa , przepływ bardziej burzliwy i większe straty liniowe (nomogram colebrooka- white`a ). Opory miejscowe jak trójnik czy kolano dodatkowo zaburza przepływ nie mówiac już o kilku oporach miejscowych które są blisko siebie (trójniki w rozdzielaczach), które powodują różne zawirowania i zaburzenia, które powodują stratę energii . Większa średnica rurociągu to szansa na to, aby przepływ 'zlaminaryzować' , czyli dążyć to zmniejszenia strat liniowych (mniejsze pompy obiegowe)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie czemu rozdzielacz musi być grubszy a instalacja dobiegowa do pompy już nie?

 

Chociazby dlatego, ze przeplyw musi byc wolniejszy aby sie to poprawnie odpowietrzalo. Pewnie sa jeszcze inne powody, ale dynamike plynow mialem na tyle dawno, ze nie bede zgadywal. Moze sie wypowie jakis fachowiec. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociazby dlatego, ze przeplyw musi byc wolniejszy aby sie to poprawnie odpowietrzalo. Pewnie sa jeszcze inne powody, ale dynamike plynow mialem na tyle dawno, ze nie bede zgadywal. Moze sie wypowie jakis fachowiec. :)

 

Hmm to ciekawe z tym odpowietrzaniem...

 

A co do fachowców - to ja nim nie jestem oczywiście, ale fachowiec mi zakwestionował grubość rur doprowadzających (oczywiście oprócz zbyt cienkiego rozdzielacza) i uzasadniając to nie wspominał nic o odpowietrzaniu (o ile nie ma jakiegoś syfona :) ) a właśnie o zbyt dużych oporach przepływu w stosunku do reszty układu.

 

Zresztą - pomijając kwestie oporów miejscowych i przepływów laminarnych czy liniowych - układ hydrauliczny można porównać do układu elektrycznego gdzie opory oblicza się analogicznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...