Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PO 50, bezdzietni. Jest sens


Torubal

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 53
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

My zaczęliśmy budowę po 50-tce. Mieszkamy od dwóch lat. Dom, a wcześniej sama budowa stał się sensem życia. W jednej chwili wszystko zaczęło być inne. Ważne. Poczuliśmy się młodzi. Wszystko nas cieszyło, brakowało nam czasu na głupoty, nudę itp. A jaka przy tym jest satysfakcja i duma z udanych i trafnych decyzji. Od dwóch lat "zjadamy" to szczęście, delektując się każdym dniem na swoim. Tego samego Wam życzę i pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę,że jestem tutaj najmłodszy,bo mój rok urodzenia to 1946,więc lata każdy sobie jak zechce policzy :roll:

W tej sprawie "czy budować po 50-tce" odpowiadam cóż to jest za wiek?.Ja mieszkałem 35 lat w bloku,oczywiście było mi tam bardzo dobrze ale do czasu.Dzieci założyły własne rodziny,zostałem z żoną i przychodziła myśl: co ja tu bedę robił na emeryturze ?:siedział w oknie?,co ja bedę robił z wolnym czasem?

i stwierdziłem,że należy jeszcze coś ważnego zrobić w życiu i w grudniu 2007 roku

nagle kupiłem działkę o pow.2024 m2.W styczniu kupiłem projekt M42 Przemyślany z Muratora i 11.04.2008r.ekipa rozpoczęła budowę naszego budynku a w dniu 13.12.2008r.zamieszkaliśmy w tym budynku.Odkryłem w sobie pasję tworzenia własnego ogrodu.Bardzo lubie pracę w ogrodzie.W czasie budowy/stres - a jakże i praca fizyczna/ ubyło mi 13 kg wagi,co wyraźnie poprawiło mi sprawnośc fizyczną i zdrowie.Mieszkamy już z żoną ponad rok i radość z tego jest ogromna.Dom nasz jest parterowy i ma 140 m2 i uważam,że to jest właściwa powierzchnia do życia.Kawa pita na tarasie w ogroodzie ma wspaniały smak,cisza,przestrzeń i swiergot ptaków wprowadzają w wspaniały nastrój.W bloku miałem ładne ,wygodne mieszkanie i dziasiaj stawiam sobie pytanie - jak ja tam mogłem tak długo mieszkać ? :roll:

To jest moja odpowiedź - czy warto budować.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z tobą w całej rozciągłości . Mamy działeczke już 3 lata . Ale z przyczyn rodzinno finansowych budowa bedzie dopiero w tym roku . Ale pobyt na tym skrawku własnej ziemi (4500m2 )i praca z tym związana to jest to . Samo skoszenie połowy zajmuje 3 godz.

A co ja tu będe opisywał to trzeba przeżyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Torubal To, ze jestescie bezdzietni, nie powinno miec wplywu na decyzje, bo jak ktos bezdzietny, to nie moze mieszakc we wlasnym domu po 50-tce? Nonsens. Ja za chwile bede prawie jak bezdzietna i nie wyobrazam sobie zycia bez domu, wlasnego trawnika, altanki z miejscem na grilla, bez psow, bez kochanego ogrodu, bez specyficznego zapachu po skoszeniu trawnika etc. Slowem bez radosci zycia! Jesli tylko sa fundusze budujcie sie, poki czas i checi, i jesli zdrowie pozwala na mieszkanie pod miastem:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po 50tce to już prawie wszyscy są bezdzietni (dzieci usamodzielnione).

 

Piewszy dom budowany, niewiele po 20 tce. Teraz drugi. Niewiele przed 50 tką. Dziecko prawie na wylocie z rodzinnego gniazda.

 

Jeśli chcecie ogród, taras i brak hałasów nad głową, to namawiam do budowy.

Ale prócz przyjemności są też i mniej przyjemne sprawy, odśnieżanie, palenie w piecu, wywóz szamba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 1 year później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...