Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Heiztechnik Q EKO BIO (szuflada) - eksploatacja, ustawienia


Wosto

Recommended Posts

Wosto co do spalania to obecnie chyba ok 30-35kg (jak zrobi się cieplej to przeprowadzę doświadczenie, pomiar ile potrzebuje paliwa sam piec dla siebie na potrzymanie zadanej temp. kotła, tzn nie będzie grzał CO i CWU będzie tylko musiał utrzymać swoje np 60 stop. zobaczymy ile wtedy spali na dobę)

co do paletu obecnie mam ten z dębu za 780 zł, pali się ok, chyba trochę mniej sadzy niż przy paleniu sosną, ale znów liściasty palet ma więcej tego jak ja określam pyłu w worku, który po jakimś czasie może się przyczynić do zerwania zawleczki (kiedyś mi się to przytrafiło) z sosny w zasadzie nie ma tego pyłu.

co do funkcji - temp. CO wzrost- to nie ma bezpośredniego wpływu na samą wodę CWU tylko na temp. wody w kotle podczas ogrzewania CWU, tzn jeżeli masz temp CWU 45 a kotła 65, to gdy temp CWU spadnie do 40 włączy się wtedy pompa CWU która będzie ogrzewać wodę w zasobniku CWU do 45 a tym samym temp kotła będzie wtedy (samoczynnie) ustawiona na 55 i taką będzie potrzymywać piec (pomimo że była ustawiona na 65) to jest ta właśnie różnica 10 stopni. po podgrzaniu wody CWU do zadanej 45, temp kotła samoczynnie ustawi się na 65 tak jak wczesniej ustawił operator :) chyba trochę pojaśniłem o co chodzi :) (tą wartość 10 zalecił mi serwisant jak był i zmieniał oprogramowanie)

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 164
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam, nie znam się tak dobrze na piecu(Heiztechnik piec Eco Duo - Bio, 35 kW) jak wy ale mam wielki problem, który nam spędza sen z powiek, a jest nim spalanie. Obecnie nie mieszkamy jeszcze w domu, nie mamy podłączonej wody ani bojlera, jest u nas wszystko na zamkniętym obiegu a spalanie pieca to ponas 40 kg/dobę. Temperatura w domu to 18 st., nastawiona temp. na piecu 55 st.

Dodam że mamy sterownik pokojowy który w ogóle się nie sprawdza, nastawiona temp. 15 st. a w praktyce dochodzi nawet do 20 st. więc sterownik swoje a piec swoje.

Hydraulik tłumaczy że jak będzie już podłączona woda i bojler to wszystko wróci do normy...jakoś mi się wierzyć nie chce że piec zacznie palić mniej jak będzie miał do grzania jeszcze wodę...

A jakie jest wasze zdanie na ten temat???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Masz spory piec, a więc podejrzewam sporą powierzchnię do ogrzania. Wydaje mi się, a przynajmniej tak wynika z wcześniejszych postów, to podstawowy składnik zużycia opału. U mnie na razie ok. 30 kg/dobe, ale ja grzeję ok. 160 m (130 m części mieszkalnej i ok. 30 m piwnicy z nieizolowaną posadzką), a piec mam 17 kW.

Co do podłączenia cwu - wydaje mi się, że nie ma to większego znaczenia czy grzeje samo c.o. czy też c.w.u., bo przecież fazy pracy kotła są te same (grzanie i podtrzymanie), choć mogę się mylić ...

Natomiast co do pracy ze sterownikiem pokojowym - u mnie sprawdza się w 100%. Mam ustawione np. 21 stopni i temp. w pomieszczeniu waha się w granicach 20,5 (włącza się c.o.) do 21 (odłącza się c.o.) i tak to chyba powinno działać. Jeśli u Ciebie grzeje dalej to trzeba dojść przyczyny. Może na zasilaczu masz włączone "1" zamiast AUTO? Ja tak miałem i przez to sterowanie nie działało.

Pozdrawiam.

P.S. Budek - próbowałem na pelecie z dębu (tym, którym Ty grzejesz) - jest drobniejszy, przez to była niższa temp. w koszu (do 37 stopni max), ale ilość "piasku" jest moim zdaniem zbyt duża a to może chyba skutkować nagarem w niedalekiej przyszłości. Zużycie to samo jak przy Barlinku. Od dziś palę tym z sosny - super zapach, lepsza granulacja. Resztę opiszę po próbach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Agawi

 

Z tego co piszesz przypuszczam, że jest to nowy, jeszcze wilgotny i nie wygrzany dom, a to mogłoby tłumaczyć wielkość spalania.

Co do temperatury w pomieszczeniu to musi to być wynikiem nieodpowiedniego podłączenia, barku przełączenia na tryb AUTO jak pisze Wosto lub brak włączenia go w oprogramowaniu w MENU TERMOSTATY.

W razie szczegółowych pytań dotyczących nastaw kotła proszę o kontakt z serwisem fabrycznym.

 

PS

Pojawiliśmy się na tym forum celem pomocy użytkownikom kotłów naszej produkcji i nie robimy tego w celach marketingowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nooo, wkońcu witamy Serwis Heiztechnik,

jeszcze chwilę a po nszych doświadczeniech prawie sami moglibyśmy zatrudnić się na drugi etet jako serwisanci :)

 

agawi co do Twojego sterownika to tak jak pisali na bank źle podłączony lub nie włączony w menu termostat na piecu.

co do wzrostu temp w pomieszczeniu to rozumiem że to piec tak tam nagrzewa a nie np słoneczko, którego teraz coraz więcej.

co do hydraulka to bym się zastanowł nad nim .......

 

wosto u mnie zbytnio nie zauważyłem żeby był piasek ale może. Ciekawi mnie czy przy sośnie też odczujesz wrażenie że jakby piec trochę mocniej się okopcał.

obecnie spalanie u mnie do 40 kg, temp noc -12 a dzień 1 do 2.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawi mnie czy przy sośnie też odczujesz wrażenie że jakby piec trochę mocniej się okopcał.

Palę co prawda drugi dzień, ale już zauważyłem że masz rację. Jest zdecydowanie więcej dymu, a z palnika bucha ogniem jak w parowozie :D

Ustawień nie trzeba zmieniać, a zużycie chyba podobne. Zobaczę za kilka dni. Jeśli jednak nie będzie różnic, na przyszłość zaopatrzę się w pelet Barlinka - wydaje mi się, że najlepiej się spalał, worki też ma dobre (przydają się potem do śmieci :D ) no i nie ma "piasku".

Podobno nasz producent oferuje właśnie Barlinek z dowozem, więc nie trzeba daleko szukać ...

Po tych próbach z innym peletem wezmę się wreszcie za owies, który od dawna czeka na swoją kolej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dzięki za wstępne dobre przyjęcie.

Co do waszych doświadczeń to skłamałbym, gdybym powiedział, ze nie bierzemy ich pod uwagę.

Mam jednak nadzieję, że nie pojawi się zaraz post o królikach doświadczalnych.

Co do waszych rozważań na temat pelletu z sosny czy dębu, to odwrotnie niż w kotłach tradycyjnych, lepszym paliwem jest pellet z sosny.

Podczas tradycyjnego spalania drewna mamy problem ze smołą wynikającą z niezupełnego spalania żywicy, natomiast podczas spalania pelletu żywica daje nam wyższą kaloryczność. Oczywiście należy to korygować większą ilością powietrza lub mniejszym podawaniem.

Sam paliłem pelletem z sosny, ładnie pachnący i żółciutki, a kopa miał niesamowitego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podczas spalania pelletu żywica daje nam wyższą kaloryczność. Oczywiście należy to korygować większą ilością powietrza lub mniejszym podawaniem.

Sam paliłem pelletem z sosny, ładnie pachnący i żółciutki, a kopa miał niesamowitego.

Również przyłączam się do "powitania" - miło Was widzieć i taki był cel tego wątku. W końcu doświadczenie przyda się również Wam.

Co do peletu z sosny - jeśli dobrze rozumiem, warto dać więcej powietrza. Ja u siebie mam już ustawione na "2" i mam wrażenie, że jeśli dam więcej, kociołek odleci razem z całą kotłownią... Faktem jest jednak, że zmieniłem nastawę podajnika na 6 praca/24 postój.

A co ze spalaniem? Jeśli ten pelet jest bardziej kaloryczny, spalanie powinno być mniejsze... Boję się jedynie o nagar - skoro jest więcej żywicy, ryzyko nagaru chyba rośnie..., a ja jeszcze do niedawna z tym walczyłem...

Jeśli się mylę - proszę o sprostowanie, a rozważę zamianę Barlinka na sosnę :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ten pelet jest bardziej kaloryczny, spalanie powinno być mniejsze

I chyba jest "ciut" mniejsze - zużycie pelet przez ostatnie 2 doby (a wcale nie było upałów) to ok. 27 kg/dobę. Czy ktoś zna inne zalety i wady spalanej sosny???

1. Jedną jest z pewnością większe "kopcenie", ale czy żywica zawarta w pelecie może osadzać się na przewodach kominowych i w palniku kotła?

2. Płomień jest tak duży, że mam wrażenie, iż w szamocie, w który uderza powstało już małe wgłębienie (choć może to postępujący proces od początku używania kotła).

3. Jest ok. 2x więcej popiołu.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za odpowiedź, skoro jest ktoś z serwisu to może odpowie mi na pytanie które nas cały czas męczy, mamy do ogrzania jakieś 180 m2 a został nam zaproponowany piec o mocy 35 kW, jak dla mnie teraz wydaje się on za duży, i czy też może mieć wpływ na większe spalanie to jeżeli jest źle dobrany piec do powierzchni ogrzewania???

A co do sterownika pogodowego to podobno nie ma on wpływu na ogrzewanie podłogowe którego u nas jest sporo???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Agawi

 

Z tego co piszesz przypuszczam, że jest to nowy, jeszcze wilgotny i nie wygrzany dom, a to mogłoby tłumaczyć wielkość spalania.

Co do temperatury w pomieszczeniu to musi to być wynikiem nieodpowiedniego podłączenia, barku przełączenia na tryb AUTO jak pisze Wosto lub brak włączenia go w oprogramowaniu w MENU TERMOSTATY.

co do domu to jest on nowy, jeszcze nie zamieszkany, ocieplony z zewnątrz styropianem 12 cm,jest już wykończony w środku, brakuje tylko podłączenia wody. Grzejemy w nim już od początku października cały czas.

Co do podłączenia storownika to był podłączony na auto i na manual. Obecnie zmniejszyłam ogrzewanie podłogowe i przy pracy na manual - u temp. jest w normie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za odpowiedź, skoro jest ktoś z serwisu to może odpowie mi na pytanie które nas cały czas męczy, mamy do ogrzania jakieś 180 m2 a został nam zaproponowany piec o mocy 35 kW, jak dla mnie teraz wydaje się on za duży, i czy też może mieć wpływ na większe spalanie to jeżeli jest źle dobrany piec do powierzchni ogrzewania???

A co do sterownika pogodowego to podobno nie ma on wpływu na ogrzewanie podłogowe którego u nas jest sporo???

Wystarczy 25kW.

Co do podłogówki - sterownik Menuet pozwala na sterowanie dwoma obiegami grzewczymi

1 - na temperaturze bezpośrednio z kotła,

2 - drugi za pomocą zaworu 3d z siłownikiem oraz pogodówką pozwala na regulacje do np ogrzewania podłogowego (jest funkcja "sterowanie podłogowe, pogodowe") z możliwością ustawień dla -10 , 0 , +10 oC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam pytanie do Pana z serwisu Heitztechnik lub do kogoś kto się na tym zna. Panowie czy paląc peletem potrzeby jest wkład stalowy do kominia.? Ostatnio byłem na dachu i to co zauważyłem delikatnie mówiąc mnie przeraziło. Z tego co wiem piec spala peletem tzw. zimnym dymem a na kominie osadza się cos takiego jakby mokra smoła. Nie jest to niestety dobre dla komina. Mam zamiar wstawić wkład kwasoodporny. Czy to dobre rozwiązanie i czy jest on niezbędny w tego typu piecach? Drugi komin w którym palę w kominku jest całkowicie w porządku. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec prób palenia peletem z sosny. Cena taka jak Barlinka, pali się lepiej (ostatnie zużycie 25 kg/dobę), ale tyle wydziela sadzy, że wracam do Barlinka, a dąb z kolei miał zbyt dużo "piasku".

Pozdrawiam.

,

Wojtku - daj znać jak efekty palenia z zawirowywaczem. Niestety tamtego dalej nie mam, choć Krzyśka atakuję co kilka dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jakiś czas temu zrobiłem 2 "zawirowywacze": jeden na bazie ślimaka, drugi to półokręgi przyspawane naprzemian (góra/dół) do pręta i przesunięte względem siebie co ok. 10 cm.

Ten pierwszy ma niestety ciut za dużą średnicę i nie chce wejść do czopucha :( Drugi, siedzi w nim już jakiś czas. Trudno mi powiedzieć czy są jakieś zmiany, bo dla porównania musiałbym go teraz wyjąć; dopiero dzisiaj "wróciłem" do Barlinka, bo wcześniej testowałem inny pelet, więc może w ciągu paru najbliższych dni coś przyuważę. Poza tym ten chroniczny brak czasu... Nie mam nawet kiedy prosić producenta HT (a mam na to Jego obietnicę) o przyjazd, aby zbadał na podstawie spalin prawidłowy dobór powietrza.

Tomek, jedno pytanko: latem mam zamiar dać odpocząć kociołkowi i grzać wodę prądem. Czy można całkowicie odłączyć piec i zasilić jedynie pompę cyrkulacji wraz z grzałką zasobnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

latem mam zamiar dać odpocząć kociołkowi i grzać wodę prądem. Czy można całkowicie odłączyć piec i zasilić jedynie pompę cyrkulacji wraz z grzałką zasobnika?

 

jak najbardziej, zeszłym latem tak grzałem CWU, koszt u mnie chyba ok 160-180 zł tylko nie pamiętam teraz czy był to cały koszt prądu czy tylko wody.

 

pozdr

 

PS. spalanie na poziomie do 30 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...