Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Heiztechnik Q EKO BIO (szuflada) - eksploatacja, ustawienia


Wosto

Recommended Posts

Witam Wosto napisz moze jaka wersje trzeba miec tego sterownika aby miec te ustawienia po czym poznac jest jakis numer wersji lub seryjny ? czy poprostu w samym sterowniku jest jakaś funkcja ?pozdrawiam CO do Twoich zmian kurcze myslalem ze bedzie ok , a podobno to nawiercanie co bylo robione u Ciebie pomaga na zbieranie sie nagaru ciekawe jak bedzie po testach , napisz czy bedzie sie jeszcze robil lub nie , pozdrawiam

PS Firma HT czyta to forum , :-) wiem ze ulepszaja caly czas palniki jak i piece :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 164
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Do tej pory miałem:

regulator ver. 1.1, teraz 1,31

pulpit ver. 1.11, teraz 1.15

Różnice są chyba kosmetyczne, bo tak na szybko zauważyłem tylko dwie nowe nastawy:

- nastawa CO wzrost - mam 10 stopni, choć jeszcze nie wiem jak to działa;

- term. pok. zawór - możliwość programowego wyłączenia sterowania zaworu przez czujnik temp. wewnętrznej.

Więcej różnic nie zauważyłem.

Natomiast nie jestem pewien czy wszystkie nowe sterowniki od takiej wersji jak moja mają już możliwość wcześniejszego ograniczania temp. kotła. Producent Menueta wspominał o tym, że to wprowadzają, ale czy już jest to dostępne - nie wiem.

Rozpoznać można chyba jedynie poprzez próbę: rozgrzać kocioł np. do 70 stopni, przejść w fazę podtrzymania (temp. kotła jeszcze powoli będzie rosnąć), nastawić CO max na 71 stopni i poczekać, aż kocioł osiągnie 73 stopnie - wówczas sterownik powinien otworzyć zawór, aby wypuścić nadmiar ciepła.

Pozdrawiam.

P.S. Mam zamiar zapytać się w Fosterze o możliwość dokupienia i podłączenia drugiego panela sterującego z wyświetlaczem np. w salonie, bo bieganie po schodach do piwnicy kilkanaście razy dziennie dla obserwacji trochę daje w kość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnice są chyba kosmetyczne, bo tak na szybko zauważyłem tylko dwie nowe nastawy:

- nastawa CO wzrost - mam 10 stopni, choć jeszcze nie wiem jak to działa;

- term. pok. zawór - możliwość programowego wyłączenia sterowania zaworu przez czujnik temp. wewnętrznej.

 

szkoda że te zmiany wtępnie nie dały rezultatu odnośnie temp kosza.

 

co do tych dwóch funkcji, pierwszą opisałem z dwa popsty wyżej a adnośnie tej drugiej to jeżeli nie jest włączona to kocioł nie współpracuje ze sterownikiem pokojowym, jeżeli macie w domu termostat pokojowy w moim przypadku Euroster 2006TX to trzeba włączyć tą funkcję temp. pok. zawór.

 

pozdrawiam

 

PS obecnie u mnie spalanie ok 40kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabezpieczenie działa super, eksperymentuję z nastawami, ale nic nie wychodzi.

Zbiłem wentylator na "0" przy podtrzymaniu, czas oczekiwania skróciłem do 3 minut, aby wyrzucić żar ze ślimaka, dodatkowo uszczelniłem pokrywę zasobnika i ... nic :( Temp.na kotle parę razy przekroczyła 80 stopni więc zawór się otwierał, ale na koszu i tak wychodzi ponad 50 stopni... Nic z tego nie rozumiem, bo wygląda to tak, jakby w połowie ślimaka był otwór z doprowadzeniem powietrza. To oczywiście bzdura, ale wysunięty poza ślimak żar bardzo szybko wraca z powrotem :evil: Zobaczymy co teraz serwis zaleci w poniedziałek.

Pozdrawiam.

P.S. Została jeszcze uszczelka pomiędzy zasobnikiem i obudową ślimaka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Różnice są chyba kosmetyczne, bo tak na szybko zauważyłem tylko dwie nowe nastawy:

- nastawa CO wzrost - mam 10 stopni, choć jeszcze nie wiem jak to działa;

- term. pok. zawór - możliwość programowego wyłączenia sterowania zaworu przez czujnik temp. wewnętrznej.

 

szkoda że te zmiany wtępnie nie dały rezultatu odnośnie temp kosza.

 

co do tych dwóch funkcji, pierwszą opisałem z dwa popsty wyżej a adnośnie tej drugiej to jeżeli nie jest włączona to kocioł nie współpracuje ze sterownikiem pokojowym, jeżeli macie w domu termostat pokojowy w moim przypadku Euroster 2006TX to trzeba włączyć tą funkcję temp. pok. zawór.

 

pozdrawiam

 

PS obecnie u mnie spalanie ok 40kg

 

 

Czytam Wasz watek z zaciekawienie ale i zażenowaniem!!

Jak to jest że producent zrobił sobie z Was króliki doświadczalne?Przecież On powinien płacić Wam za testy i zmarnowany opał !!!

Gdy się czyta że przyjeżdża serwis wierci dziurki w palniku,zmienia ślimaki cuda jakieś!!

Widać że ten piec nigdy nie był testowany w wytwórni (bo trudno nazwać Ich większy garaż fabryką)

Testy odbywają się u Was!!Producent nie pomaga na forum bo sam nie wie jak i dopiero zdobywa doświadczenie Waszym kosztem.

Naprawdę Wam współczuję!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam Wasz watek z zaciekawienie ale i zażenowaniem!!

Jak to jest że producent zrobił sobie z Was króliki doświadczalne?Przecież On powinien płacić Wam za testy i zmarnowany opał !!!

Gdy się czyta że przyjeżdża serwis wierci dziurki w palniku,zmienia ślimaki cuda jakieś!!

Widać że ten piec nigdy nie był testowany w wytwórni (bo trudno nazwać Ich większy garaż fabryką)

Testy odbywają się u Was!!Producent nie pomaga na forum bo sam nie wie jak i dopiero zdobywa doświadczenie Waszym kosztem.

Naprawdę Wam współczuję!!

 

Z jednej strony (uczciwie mówiąc) masz rację: któż nie chciałby kupić jakiegokolwiek produktu i nie mieć żadnych problemów. Najlepiej mieć dopracowany na 100% kociołek i korzystać z samych zalet wyszczególnionych na stronach producentów - wystarczy poczytać Forum, aby stwierdzić, że to rzadkość (nie piszę, że to niemożliwe...).

Owszem, nie jestem zadowolony, że akurat u mnie występują opisane wcześniej problemy, ale proszę zauważyć, że inni użytkownicy nie mają takich samych kłopotów - nie jest to więc seryjna wada świadcząca o niedopracowanym kotle, lecz indywidualny, sporadyczny przypadek na który duży wpływ mają warunki "otoczenia". I tu, pomimo swoich kłopotów jestem wdzięczny producentowi, że próbuje mi pomóc stosując różne zabiegi modernizacyjne. Czy Twoim zdaniem lepiej sprawdziłby się wytwórca "olewający" nabywców stwierdzeniem: nie mamy żadnych reklamacji, więc niech Pan szuka przyczyny w swojej instalacji i w swoim kominie? Poza tym czy usunięcie trudnych, indywidualnych usterek nie procentuje nabyciem cennych doświadczeń? Sam również pracuję w usługach w branży technicznej i może dlatego tak do tego podchodzę...

A to, że produkcja nie odbywa się w potężnych halach (np. tak jak u Kostrzewy - tam też byłem przed zakupem kociołka) wcale mi nie przeszkadza. Wolę właściwą, fachową opiekę serwisową niż widok wystawnych zakładów produkcyjnych.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu właśnie jest ta różnica. Cieszę się, że u Ciebie jest wszystko OK, ale u mnie telefoniczna konsultacja nie pomogła. Konieczna okazała się wizyta serwisu, który pojawia się b. szybko.

U Kostrzewy trwa (a może trwało jeśli poprawili serwis) to tygodniami, o czym świadczy wiele postów na tym Forum. Dlatego ja wybrałem ten kociołek i jak na razie pomimo indywidualnych kłopotów nie żałuję.

Poza tym zauważ, że w mom przypadku to producent usiłuje przystosować swój produkt do moich warunków a nie odwrotnie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie co to za bzdury że z palnikiem wrzutkowym nie można palić owsem??? To jakieś kpiny kogoś kto się na tym nie zna. Wystarczy lekko zmienić ustawienia i żaden kłopoto. Co do palenia w sezonie 3 ton to nie mówcie proszę że to niemożłiwe przy ogrzewaniu całego domu. Ja ogrzewam cały dom i nie musze wyłączać pieca jak idę do pracy bo on sam się wyłącza kiedy trzeba i sam się włącza. Jednya praca to zaspyanie peletu., obecnie pelet zasypałem w sobotę siedem worków po 15 kg. Dziś mamy środę wieczór do piątku napewno go wystarczy nie wiem natomiast czy starczy do soboty. temperatura w nocy minus 5 w dzień minus 1 lub 0 . Spalanie ok 15 kg na dobe Jak troche zimniej to 20 kg. Panowie tylko palnik wrzutkowy takiej jest moje zdanie. A co do ekogroszku to owszem nie można nim palic z tym palnikiem ale i bardzo dobrze bo nigdy bym nawet nie chciał palic weglem w domu raz że drogi dwa że brudny trzy że się robią spieki. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie co to za bzdury że z palnikiem wrzutkowym nie można palić owsem???

Tego akurat nie wiedziałem, teraz już wiem. :D

Spalanie ok 15 kg na dobe. Jak troche zimniej to 20 kg.
Tu małe sprostowanie - zarówno ja jak i podejrzewam Budek mieliśmy na myśli kociołki z podtrzymaniem. Twój rzeczywiście może palić mniej, bo spala tylko wówczas, gdy grzeje. Zaspokój tylko moją ciekawość (nawet kiedyś zadałem to pytanie na Forum, ale nie doczekałem się odpowiedzi): jak wygląda ekonomiczne porównanie stosowania bądź nie, grzałek rozpalających opał (pod kątem zużycia prądu zamiast spalania pelet)? Czy możesz podać o ile więcej płacisz za prąd (lub chociaż moc grzałki i czas jej pracy)?

I drugie pytanie: czy po wyłączeniu fazy grzania, temp. kotła z podajnikiem wrzutkowym spada do pewnej, zadanej wartości czy też kocioł wychładza się całkowicie?

Może są to "laickie" pytania, ale jak mamy okazję poznać rzeczywiste zalety faktycznego użytkownika - to czemu nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego z wrzutkowym podajnikiem. Mam pytanie z rodzaju laickich. Podczas wyboru pieca roważałem model z podajnikiem slimakowym lub wrzutkowym. Czy możesz określić, który pracuje ciszej?

U mnie teraz spalanie w granicach 30 kg/dobę. Są jednak korzystne warunki pogodowe. Przede wszystkim brak wiatru.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie co to za bzdury że z palnikiem wrzutkowym nie można palić owsem??? To jakieś kpiny kogoś kto się na tym nie zna. Wystarczy lekko zmienić ustawienia i żaden kłopoto. Co do palenia w sezonie 3 ton to nie mówcie proszę że to niemożłiwe przy ogrzewaniu całego domu. Ja ogrzewam cały dom i nie musze wyłączać pieca jak idę do pracy bo on sam się wyłącza kiedy trzeba i sam się włącza. Jednya praca to zaspyanie peletu., obecnie pelet zasypałem w sobotę siedem worków po 15 kg. Dziś mamy środę wieczór do piątku napewno go wystarczy nie wiem natomiast czy starczy do soboty. temperatura w nocy minus 5 w dzień minus 1 lub 0 . Spalanie ok 15 kg na dobe Jak troche zimniej to 20 kg. Panowie tylko palnik wrzutkowy takiej jest moje zdanie. A co do ekogroszku to owszem nie można nim palic z tym palnikiem ale i bardzo dobrze bo nigdy bym nawet nie chciał palic weglem w domu raz że drogi dwa że brudny trzy że się robią spieki. Pozdrawiam.

 

OK napisz moze jaki masz dom (ocieplenie) itd. instalacje ,jaki pellet uzywasz i najwazniejsze jaki piec ? bo spalanie 15kg hmmm ciekawe - bardzo malo tylko osoby na forum czesto podaja np. 15 a grzeja tylko dol albo gore i potem podaja takie zuzycie ze wszyscy sie dziwia pozatym kazdy ma inne okna , nie ktorzy rolety wiec naprawde spalanie zalezy od wielu czynnikow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Wosto: grzałkę mam 2000 watów i działa za nim rozpali pelet 150 sekund wiec czy to tak dużo? Trudno mi powiedziec. za prąd płacę nie wiele bo ok 50-60 zł miesiecznie. Piec mam ustawiony do temp. 72 stopni, gdy temp spadanie o 15 stopni piec sam się włącza podaje pelets do palnika a nastepnie na 150 sekund uruchamia się grzała a następnie wentylator i juz się pali...:)Od 23.30 do 4.30 mam ustawiony piec na 65 stopni i wtedy również temp gdy spadnie o 15 stopni to piec się włącza.

Odp. do benik. Dom mam bardzo dobrze ocieplony. styro na scianach 15 cm , podłoga na gruncie 15 cm. okna trzyszybowe 0,7 współczynnik przenikania ciepła. wełna na całym dachu 30 centymetrów, kolektory słoneczne. i to by było na tyle. A dom nie za wielki jedyne 117,5 metra. Pisałem już wsześniej gdybym miał ok 140-150 metrów piec napewno by spalał o wiele wiecej peletu. A pelet kupiłem od hydraulika co mi piec sprzedał, Mówił że go sciąga z Pisza woj. warmińsko mazurskie ale... nie wiem czy to prawda bo ja osbiscie po niego tamnie jeździłem. Jak na razie jestem z niego bardzo zadowolony. raz na 2 tygodnie czyszcze piec i średnio raz w tygodniu załodowuje cały zbiornik. Oczywiście to zależy od temp. Jak jest minus 20 to i 2 razy w tygodniu było. Ale jak do minus 5 to wystarczy praktycznie na tydzien. Z 3 ton zostało mi jakies 800 kg. Czy to mało czy dużo i czy wystarczy do konca zimy nie wiem ale myśle że do końca marca na pewno a kwiecien jest miesiącem juz myslę cieplejszym. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wosto mam tez czujnik elektryczny w salonie i moge zmienic tak ustawienia ze np. ustawie temp. w domu 21 stopni i piec grzeje mi az osiągnie taką temp. Nastepnie wyłacza się i czeka aż spadnie temp. do 20 stopni w domu po czym znowu się włącza. Na pierwszy rzut oka wydjae się to oszczędniejsze jednak próbowałem tak i stwierdzam że tsak idzie wiecej peltu a to dlatego że zanim temp. spadnie oo 1 stopien w domu mija kilka dobrych godzin przez które piec zdąrzy się wychłodzic i pote zanim się nagrzeje mija dobra godzina a gdzie potem grzac jeszcze dom. Dlatego na chwilę obecną zrezygnowałem z tych ustawien. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

steruje własnie tym czujnikeim co jest w pokoju tylko na innej zasadzie działania. Otóż gdy dom osiągnie temp 21 stopni ( na tym czujniku) temperatura na zaworze czterodrogowym obniża się o 10 stopni. Jak spadnie do 20,5 znowu wzrasta o 10 stopni. Piec oparty o sterowanie pogodowe. Zawór czterodrogwym z elektrycznym mieszaczem sam miesza wode i ustawia odpowiednią temp. Co do małeo zużycia prądu to wszystkie halogeny jakie mam w domu mają po 2,7 wata. Jest ich 21 . czyli paląc wysztkie jest mniej wiecej tyle samo co żarówka 50 WAT. Cały sprzęt klasa A+ wiec myślę że to dlatgego. Kolektory są do ciepłej wody. Mam je od roku i jak na razie jestem z nich zadowlolny bo nie trzeba w lato i wiosne grzac wody. Oszczędnośc peletu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Twoje zużycie prądu jest naprawdę imponujące :o Ja również mam halogeny LED-owe, ale mimo tego moje zużycie (a przecież nie mam grzałek w kotle) jest na poziomie 380 kWh miesięcznie czyli niecałe 200 zł. Jak Ty to robisz :roll: ?

2. Do tej pory nie znałem zasady działania kotła z palnikiem wrzutkowym, dlatego sądziłem, że zużycie opału może być tam mniejsze, jednak z Twojego opisu wynika, że proces spalania (pomijając oczywiście sposób podawania paliwa), łącznie z etapem podtrzymania temp. kotła jest taki sam jak u nas. Jeśli jestem w błędzie to mnie popraw. Skoro tak, można przypuszczać, że gdybyś miał w domu kocioł z palnikiem "szufladowym", Twoje zużycie byłoby na podobnym poziomie. Ciekawe więc czy powierzchnia ogrzewana ma aż taki duży wpływ na zużycie opału? Pytałem o to producenta. Ma w domu kociołek taki jak Twój, powierzchnię nieco większą od mojej i zużycie ... podobne do mojego...

 

Do Waszej informacji - ściągam z Fostera dodatkowy panel kontrolny do Menueta do sterowania kotłem. Koszt ok. 140-150 zł z przesyłką. Sterowanie przewodowe. Dzięki temu będę miał podgląd np. w salonie na pracę kotła bez biegania do piwnicy

 

Jak tam Wasze zużycie? Temperatury ostatnio dość stabilne, spalanie więc również - u mnie niecałe 28 kg/dobę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie co to za bzdury że z palnikiem wrzutkowym nie można palić owsem???

Tego akurat nie wiedziałem, teraz już wiem. :D

Spalanie ok 15 kg na dobe. Jak troche zimniej to 20 kg.
Tu małe sprostowanie - zarówno ja jak i podejrzewam Budek mieliśmy na myśli kociołki z podtrzymaniem. Twój rzeczywiście może palić mniej, bo spala tylko wówczas, gdy grzeje. Zaspokój tylko moją ciekawość (nawet kiedyś zadałem to pytanie na Forum, ale nie doczekałem się odpowiedzi): jak wygląda ekonomiczne porównanie stosowania bądź nie, grzałek rozpalających opał (pod kątem zużycia prądu zamiast spalania pelet)? Czy możesz podać o ile więcej płacisz za prąd (lub chociaż moc grzałki i czas jej pracy)?

I drugie pytanie: czy po wyłączeniu fazy grzania, temp. kotła z podajnikiem wrzutkowym spada do pewnej, zadanej wartości czy też kocioł wychładza się całkowicie?

Może są to "laickie" pytania, ale jak mamy okazję poznać rzeczywiste zalety faktycznego użytkownika - to czemu nie?

 

czytając ostatnie parę postów dochodzę do wniosku że mój HT pali b.dobrze. mianowicie spalanie mam obecnie na poziomie max do 35 kg.

czy to dużo ????

czytając posty zettona dochodzę do wniosku że nie :). mam pow. grzania dwa razy większą + zasobnik cwu 120l + cztery głowy do mycia i kąpania. dochodzę do wniosku, że gdyby zetton miał piec HT to by palił poniżej 15kg/dobe :)

co do zużycia prądu, nie chcę polemizować, ja mam na poziomie 400 kWh miesięcznie (sam piec do 50 kWh potrzebuje),nie siedzimy po ciemku, zmywarka chodzi prawie codziennie, pralka kilka razy w tygodniu plus gotowanie, 2 x tv, komp itp.

nawet takiego małego zużycia to nie miałem jak mieszkałem w 2-pok. mieszkaniu :D

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie z tym prądem to ja wam po częsci się dziwie a po części nie. NIe dodałem jednego małego szczegółu który wyleciał mi wogole z głowy. NIe Mam jeszcze dzieci! Jestem tylko ja i żona, w pracy jestesmy do 16 wiec pewnie dlatego tak mało prądu nam idzie. sprzet jak wsześniej pisąłem energooszczędny, zmywarka również chodzi ale co dwa dni, chyba że po imprezie to codziennie. Co do spalania też uważam że 35 kg na tak duży dom to wyniki nie tyle co dobry ale bardzo dobry, Ja nie ukrywam mój dom jest malutki 117,5 metra i bez piwnicy. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Szanowanko.

Jak tam Wasze "szuflady"? Ostatnio nie miałem czasu na analizę spalania i inne zabiegi. Dopiero w nadchodzący weekend chcę sprawdzić ile "ginie" opału.

Poza tym kilka dni temu kupiłem od Krauzego w Redzie na spróbowanie (porównam z Barlinkiem):

- 100 kg pelet z sosny za 800 zł/tonę

- 100 kg pelet z dębu za 780 zł/tonę

Budek - którego opału używasz?

Jeśli chodzi o temp. w koszu, już jest OK. Obecnie są to wahania między 35 (grzanie) i 45 (podtrzymanie); najczęściej jest 41-42 stopnie. Mam pełny wgląd w pracę kotła poprzez 2-gi wyświetlacz, więc akurat te wartości sprawdzam dość często.

Budek, mógłbym Cię prosić o wyjaśnienie "nowego" parametru w sterowniku? Pisałeś już tak:

jest tam nowa funkcja - temp. CO wzrost (reg.1-10stop), zalecane ustawienie 10 stop. chodzi o to że podczas grzania CWU różnica temp pomiędzy zadaną wodą CWU a nastawą kotła musi być minimum 10 stop.

np. jeżeli na kotle mam ustaw. obecnie temp 60 a CWU nastawiam na np. 55, to sterownik automatycznie podciągnie temp kotła do 65, a po osiągnięciu temp zadanej CWU temp na kotle spowrotem zejdzie do 60. trochę zawile napisałem ale chyba można zorientować się o co chodzi

ale nie za bardzo rozumiem. Mam wrażenie, że jak jest ustawione na 10 to CWU ma wyższą temp. niż wcześniej (odkręcając ciepłą wodę muszę dodawać zimnej). Jak zmienię ten parametr na 5 - jest OK, ale pisałeś że zalecane ustawienie to 10... Może więc obniżyć temp. zadaną cwu (teraz jest 45, a kocioł ma 65)?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...