Honorata 17.02.2004 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2004 Wysłać do lekarza ! Mój jest zupełnie inny! Zmywanie, sprzatanie, prasowanie, mycie okien nie ma przed nim tajemnic i twierdzi , że po pracy takie rzeczy bardzo go relaksują, także zwykle to ja jestem tą " bardziej rozlazłą" połową w naszym związku Wiem, wiem, jaki mam skarb w domu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Józia S. 23.02.2004 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2004 Może jest zwyczajnie przepracowany?Może ma wysoki poziom cukru we krwi?Niech zrobi wyniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.02.2004 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2004 Niemożliwe żeby wszyscy faceci mieli cukrzycę A tak swoją drogą spanie jest miodzio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
legar 18.04.2004 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2004 drogie panie...czy wasi mężowie znają forumowe nicki, w szczególności wasze?...pzdr ps. facet to też człowiek......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Qura 19.04.2004 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2004 Wyspany mąż to dobry mąż , niewyspany mąż to zły mąż czego wy kobiety chcecie, nie ma nic piękniejszego nad długi sen, aż człek sam się budzi w pełni wyspany, a wtedy najlepiej jeszcze dłuuugo poleżeć z pilotem lub gazetą w ręku, kochana żona zrobi pyszne śniadanko, potem może jeszcze co nieco ... ależ to piękne!!! szkoda, że tak rzadko się zdarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duduś 22.04.2004 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2004 Ja osobiście wolę jak śpi niż jak siedzi i gapi się w telweizor - spanie zdecydowanie lepiej wychodzi mu na zdrowie - ale na szczę ście ani jednego ani drugiego nie robi zbyt często ( bo się buduje ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KaeR 03.05.2004 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2004 drzemki doprowadzały mnie do rozpaczy, teraz jakoś mu dziwnie minęło......i już nie ma drzemek. Cieszyć się czy płakać, bo z kolei mnie brakuje tego czytania ksiązki w ciszy i spokoju...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 03.05.2004 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2004 Nic nie wiecie jak wygląda "śpiący królewicz".... to Wam powiem:- nie chce mu się za dużo pracować, bo wychodzi z założenia, że to może żonka przyniesie do domu kasę,- nie chce mu się zmywać garów, bo wychodzi z założenia, że jak żonka przyjdzie to zmyje,- nie chce mu się gotować, bo wychodzi z założenia, że to żonka powinna, on przeciez nie potrafi,- nie chce mu się sprzątać, bo wychodzi z założenia, że po to sobie wziął żonkę coby mu sprzątała,- nie chce mu się dziecka pilnować, bo wychodzi z założenia, że do tego żonki się lepiej nadają,- nie chce mu się nigdy nic miłego żonce powiedzieć, bo wychodzi zzałożenia, że to ona mu powinna mówić komplementy,- nie chce mu się nic, bo wychodzi z założenia, że jak nie będzie robił nic, to się nie zmęczy, będzie wypoczęty, zdrowy, zadowolony... będzie mógł oglądać telewizor do woli, słuchać muzyki do woli, czytać książki do woli, spać do woli: w południe, po obiedzie, wieczorkiem - kiedy tylko ma chęć ! Drzemka przecież regeneruje siły ! Będzie żył długo i szczęśliwie z żonką, która:- przyniesie kasę do domu- ugotuje- pozmywa- posprząta- wychowa dzieci- powie coś miłego- nie będzie przeszkadzać w drzemkach- będzie zadowolona ze swojego "śpiącego królewicza". Znam kilku takich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chmurka 03.05.2004 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2004 Taki królewicz może i pożyje długo, ale całkiem "zardzewieje". A szczęśliwe życie z takim "złomem" jest......... zupełnie niemożliwe!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 05.05.2004 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2004 Masz w 100 % rację !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Izabela i Bogusław 16.08.2004 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Sierpnia 2004 Renia! Na takiego to tylko zapolować jak na "nołplisa" ze starego dowcipu. Jam nie pracuś (oj nie, czym zreszta wprawiłem swojego Szefa w osłupienie po stwierdzeniu, że pracuję po to aby żyć a nie odwrotnie), ale jak widzę takich "gwiazdorów", którym wszystko nie w smak i żaden wysiłek się nie opłaca, to zaczynam się rozglądać za dwururką. A co, niech dla przyzwoitszych facetów zostaną te najlepsze dziewczyny, no nie?Pozdrawiam B Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 17.08.2004 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2004 Tak się przeważnie składa, że te najlepsze dziewczyny dostają "śpiących królewiczów" i muszą zasuwać przez całe życie ciężko, a te dziewczyny, które nic nie potrafią, ciągle są "zmęczone", nigdy nie mogą się z niczym wyrobić - dostają całkiem przyzwoitych facetów, którzy łapią każdą fuchę, przynoszą do domu dużą kasę, sponsorują wyjazdy urlopowe za granicę, kupują prezenty, pamiętają zawsze o rocznicach, a i czasem obiad w niedzielę ugotują.....a one tylko tę kasę wydają (przepraszam, zarządzają nią). Rzadko jest tak, że obydwoje "ciągną" równo, no ale jak obydwoje "śpią" - to wtedy jest tylko nędza.Poza tym gdyby wszyscy byli przyzwoici (pracowici też), to życie byłoby nudne, a tak to jest o czym pogadać i ponarzekać.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hanula 23.08.2004 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2004 Renia przepraszam bardzo skąd ty znasz tak dobrze mojego męża, bo ja sobie nie przypominam w ciągu 19 lat znajomości ... żeby on jeszcze z kimś...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 23.08.2004 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2004 Cha cha cha, co kawałek taki egzystuje u boku jakiejś pracoholiczki i ma jak u Pana Boga za piecem. Dlatego nie martw się, że tylko Tobie jest ciężko, innym może jeszcze bardziej, a mimo to ciągną ten wóz.Ale czasem....dopóty dzban wodę nosi dopóki się ucho nie urwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 24.08.2004 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 pozdrawiam bardzo kobiecy watek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olka 25.08.2004 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 mój jak się troszkę rozrusza to pracuje i pracuje - musi mieć motywację a tak poza tym to nienawidzę jak zasypia przy włączonym telewizorze (i nawet mu piszczenie "braku programu" nie przeszkadza) - to jest chore moje normalne życie małżeńskie wróci do normy jak się już przeprowadzimy i dziecko będzie spało same Pozdrawiam Was kobitki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 25.08.2004 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 u nas nie ma walki o komputer - bo są dwa Za to jest o pilota (bo nie ma mijesca na 2 telewizor) - przez to - choć lubie autka - jestem zaciekłym wrogiem TVN Turbo. Poza tym norma (ale większym śpiochem jestem ja) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek62 25.08.2004 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 Funia,proponuję zakup kart telewizyjnej do kompa i problem pilota zniknieale wtedy pewnie światło dzienne ujrzą inne problemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 25.08.2004 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 Karta tv jest, ale sa zakłocenia więc się nie fajnie ogląda. Ale spasuję z używanniem drugiego TV - bo i tak nam śmiercią naturalną umiera małżeństwo (3 lata poślubie) . Na szczeście - czasem można wykręcić korki - i wtedy wszystko wraca do normy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olka 25.08.2004 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2004 Funia bo i tak nam śmiercią naturalną umiera małżeństwo (3 lata poślubie) tylko 3 lata i już źle. Radzę Ci wywal telewizor z domu i ratuj jak tylko możesz. Chyba, że nie chcesz?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.