Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

hhhmm

Bardzo konkretne pytanie.

O ile dobrze pamiętam to doły i boczki wykonane były też z woalu ale w kolorze. Woal może być za bardzo delikatny, ale jeśli znajdziesz dobrą klejonkę to może być dobry wybór. Zresztą z bliska wyglądało bardzo dobrze.

Jest jeszcze taka opcja do wyboru: tkanina niezbyt twarda, gładka powierzchnia i koniecznie bez wzoru.

 

 

Drobna uwaga.

Łączenie tkanin tego samego typu zawsze bardzo dobrze wygląda i nie ma problemu, że jedna z nich po praniu inaczej się wykurczy niż druga. Woalowi raczej to nie grozi gdyż ani pranie, ani prasowanie nie jest w stanie go zmienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 713
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Odnośnie taśmy 1:1,5. Wcześniej poruszany był temat.

Sprawdź taśmy także z Ariadny bo tak samo jak Magam ją mają.

Co do taśm firankowych.

Ja osobiście i wiele sklepów dla których pracuję używamy taśm wyłącznie Ariadny. Dlaczego? Ponieważ ich jakość jest bardzo wysoka, zwracam uwagę na pracę sznurków, sposób układania się fałd, łatwość w marszczeniu. Zwracam uwagę na to jak taśma wygląda po praniu.

Tu nasuwa się jedna uwaga:

Do prania prostujemy taśmę jak tylko jest to możliwe. Nie powinno się prać zmarszczonych firanek, ponieważ tkanina pomiędzy fałdami nie będzie doprana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę, masz babo placek:)

Nie martw się nie ty jedna!!!

Ja wiem, że to kłopotliwe z tą taśmą, ale podczas prania fałdy przesuwają się, tym bardziej jeśli w taśmie masz żyłkę a nie sznurek. Niby banał ale bardzo ważny. Jak rozprostujesz taśmę przed praniem to firanka dobrze się upierze, łatwiej ją zmarszczyć od nowa, a co najważniejsze łatwiej ją wyprasować.

Prostujmy więc taśmy przed praniem drogie forumowiczki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę o tym napisać bo mnie to bardzo drażni. Za dużo przypadków jak na jeden tydzień.

Jak jesteście w sklepie z firankami to nie bójcie się mówić, że szukacie czegoś w cenie np. 40,00 zł za 1 mb. Okazuje się, że w sklepach (zwłaszcza tych dużych) przemiłe Panie pokazują tkaniny rozpoczynające się od 100,00 zł za 1 mb. warto szukać i oglądać belki, które są na samym dole na danej półce. Chwyt marketingowy polega na tym, że to co najbliżej i na wierzchu to najdroższe. Nie ma się czego obawiać jeśli poprosimy o wyjęcie i pokazanie tkaniny na belce, przecież właśnie od tego te Panie są. Nie pozwalajcie, zeby Panie rozrywały tkaninę po odmierzeniu potrzebnej dla Was ilości. Powiedzcie, żeby odcięły "po nitce".

Wytłumaczę Wam dlaczego. Płacicie pieniądze za każdy kupiony centymetr. Jeśli tkanina jest rozerwana, to trzeba ją wyrównać przed szyciem i tu już znika nam około 3 cm. Niby nic ale jednak te 3 cm, jeśli wybieracie 10 różnych tkanin to mamy już 30 cm. Przykład może niezbyt na miejscu, bo kto tyle kupuje, ale jednaj tacy też się zdarzają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z tobą , są tkaniny które jak się "drze tkaninę po nitce" to musi wyjść równo. Ostatnio miałam "przyjemność" oglądać jak pani pracująca w sklepie usiłowała równo przyciąć taftę . Miałam ochotę jej wyrwać tkaninę i oderwać te 3 metry . Bardzo często widzę jak w sklepach ciachają te tkaniny nożyczkami nie mając zielonego pojęcia, że można inaczej i co ważne równo. Edytowane przez mrówka75
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z tobą , są tkaniny które jak się "drze tkaninę po nitce" to musi wyjść równo. Ostatnio miałam "przyjemność" oglądać jak pani pracująca w sklepie usiłowała równo przyciąć taftę . Miałam ochotę jej wyrwać tkaninę i oderwać te 3 metry . Bardzo często widzę jak w sklepach ciachają te tkaniny nożyczkami nie mając zielonego pojęcia, że można inaczej i co ważne równo.

 

Mrówka.

Nie ma co się wkurzać na te Panie w sklepach bo często jest tak, że nie mają zielonego pojęcia jak się do tego zabrać. Nikt im wcześniej tego nie pokazał. Doskonale wiem o czym mówisz, często sama uczę w sklepie jak należy przekroić tkaninę po nitce prostej widząc jak klient się "pieni".

Muszę jeszcze bardziej sprecyzować temat. Są tkaniny, które można rozerwać i to właśnie są tkaniny, w których nitka wspaniale się wyciąga i po jej śladzie Pani powinna odciąć tkaninę. Do takich tkanin należą wszystkie gładkie i nie tylko gładkie tkaniny zasłonowe, wszystkie typy woalu oraz tkaniny nie będące organzą czy organtyną.

Te akurat należy rozrywać, ponieważ nitka nie daje się wyciągać gdyż jest za cienka, pęka już po 1 cm.

Ale z tym rozrywaniem też trzeba uważać, czasami można porozrywać tkaninę na wszystkie strony. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na organzy z haftem lub nadrukiem.

Tu ważne jest doświadczenie.

Dalej jednak będę stała przy stanowisku, że tam gdzie można przeciąć po nitce to należy tak robić. zapewne niejedna z Was zwróciła uwagę na to, ze w miejscu gdzie rozerwana jest tkanina nitki wątku(poziome) są pozaciągane, często nawet do 3-4 cm i to również należy odciąć przed szyciem.

Niestety mam fioła na punkcie jakości pod każdym względem gdyż wcześniej miałam przyjemność być Szefem Jakości w ogromnej fabryce. Do mnie należało sprawdzenie jakości surowej bawełny, ufarbowanie na farbiarni- czyli jakość wybarwienia pod względem odcienia. Kolejno - tkalnia czyli jakość utkania i tak do wyrobu gotowego. Nasze wyroby sprzedawane były w sieci Lidl na całym świecie i cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. W Polsce jednak nigdy nie były sprzedawane. Stąd mam "konika" na punckie jakości i oszczędności. I wiem, że często jestem upierdliwa ale przecież każdy z nas płaci za coś pieniądze więc niech to bedzie warte tych pieniędzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mea.

Taka woda jest dość trudna do szycia i do wykroju. Jak znajdę chwilkę czasu to spróbuję to dość dokładnie opisać choć bez zdjęć to będzie dość trudne. Muszę przy tym dłużej posiedzieć i jakoś w miarę " po polsku" opisać. Nie obiecuję ale może w piątek coś już napiszę. Doszycie taśmy to już "wyższa szkoła jazdy". Może wykonam kilka zdjęć na małej próbce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uparłam się na tkaniny ale myślę, że moja uwaga będzie bardzo przydatna.

Podczas oglądania tafty przed krojeniem zobaczyłam niedobarwienia w tkaninie. Cała tafta miała cienkie białe kreseczki zwłaszcza na zagnieceniach, oprócz tego przez całe 16 mb tkaniny przebiegały dwie kreski o szerokości około 2 cm każda. Całą tkaninę zareklamowałam. Klient nie musi się na tym znać, ale ktoś powinien to wcześniej zauważyć.

Stąd wniosek jest taki, że warto czasami poprosić o pokazanie i sprawdzenie tkaniny, zwłaszcza przy takiej ilości.

 

Tkanina może być barwiona w całości, lub może być utkana z barwionej przędzy itp.

Pierwsza powstaje z surowej nitki, po utkaniu odpowiedniej ilości tkaniny zostaje barwiona odpowiednimi barwnikami. Tak zabarwiona tkanina trafia do suszarni, potem przegląda się i wyłapuje w niej ewentualne błędy tkackie lub inne sklasyfikowane w PN (są to np. czerwone nitki zawiązane na krajce) i określa jej jakość. Zwinięta, oznaczona i spakowana trafia do odbiorców. Tak przynajmniej było za moich czasów.

W powyższym przypadku efektem błędu było niedobarwienie tkaniny.

 

Barwienie surowej przędzy wcale nie jest łatwiejsze. Wystarczy, że pracownik farbiarni niedokładnie odmierzy ilość barwnika i już kolejny wsad (określona ilość szpul do barwienia) znacznie różni się kolorem od poprzedniego. Z ubarwionej przędzy powstaje na krosnach gotowa tkanina. W taki sposób tworzy się różnica w kolorach pomiędzy poszczególnymi belkami. Stąd również mamy odcienia w tkaninach o tym samym kolorze.

 

Proces powstawania tkanin nie jest łatwy. Na każdym etapie pracują tylko ludzie.

Jak mawia mój mąż: nie myli się ten, co nic nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powklejam kilka zdjęć dekoracji zaaranżowanych przez sklepy współpracujące z Eurofiranami, jak znam życie:) wszystkie tkaniny są tejże firmy. Zdjęcia zrobiłam osobiście. Jestem na etapie rozmów z innymi firmami, od których staram się otrzymać zdjęcia z ich aranżacjami. Mam nadzieję, że kolejne zdjęcia będą pochodziły z tych firm. Wklejam zatem to, co mam. Jestem przekonana, że niektóre wzbudzą zachwyt, inne wręcz przeciwnie. Mam jednak nadzieję, że ujrzycie coś w nich dla siebie. Napiszcie coś o nich. Ciekawa jestem Waszych opinii.

 

http://images45.fotosik.pl/1203/2e18507b4c573347.jpg

 

http://images37.fotosik.pl/1164/6f00cfc54e813e08.jpg

 

http://images46.fotosik.pl/1158/c8b3b00686496c07.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Asiu, czy w tej rolecie rzymskiej środek w paski jest doszyty, czy to taki materiał już w całości czarny z wstawką biało czarną?

Jeśli doszyty, to powiedz proszę jak to fajnie doszyć, żeby to fajnie i estetycznie wyglądało, żeby nie było bardzo grubego szwu, i potem dało się zrobić tuneliki na rurki usztywniające?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaległości.

Mea.

Zeskanuję obrazek,na którym widać jak wykroić tą "wodę", żeby mieć chociaż obraz jak do tego podejść.

Muszę mieć chwilkę czasu, z tym troszkę gorzej ale poproszę męża.

 

KasiaC79

Nie mam pojęcia czy pasy były w tkaninie, czy zostały naszyte.

Nie będę zmyślać, ale moim zdaniem są one już w tkaninie.

Natomiast jest bardzo prosty sposób na naszywanie pasów na inną tkaninę.

Najlepiej najpierw narysować linie wdłuż których będziesz naszywała paski. Możesz to zrobić za pomocą "znikającego mydełka" lub "znikającego mazaka".

Powinnaś to kupić w dobrej pasmanterii.

Natomiast same paski powinny być z takiej tkaniny aby podwinięte brzegi nie przebijały się na prawą stronę, to znaczy żeby po naszyciu na tkaninę nie były widoczne na przodzie pasków. Wyobraź sobie, ze naszywasz białe paski na czarną tkaninę. Biała tkanina nie może być gruba ale powinna być "gęsta", może to być nawet tafta. Troszkę się tu czepiam, ale lepiej będzie to wyglądało jeśli podwinięte brzegi nie będą przebijać się przez przód. Wybór tkaniny należy wyłącznie do Ciebie i wcale nie musisz zrobić jak ja mówię. Jestem szczegółowa, czasami może za bardzo. Wracając do tematu.

Jak przygotować paski do naszywania?

Brzegi paska zaprasuj na około 2 cm na lewą stronę, przykładaj pasek do narysowanej linii i doszywaj ściegiem na 1mm od brzegu paska.

Aby nie spotkała Cię przykra niespodzianka, że jeden bok paska idealnie równo naszyje się z czarną tkaniną a drugi np. wyjdzie za tkaninę 2 cm to podpowiem co zrobić. Od samej góry zaznacz i na tkaninie i na pasku (mydełkiem) co 10 cm kreskę i staraj się koniecznie równo wpasowywać kreski z paska z kreskami tkaniny.

Gdy kreski będą się pokrywać znaczyć to będzie, że równo naszywasz paski względem tkaniny.

Napisz mi czy w ogóle coś z tego zrozumiałaś, czy lepiej abym wkleiła kilka zdjęć dla zrozumienia tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha, ha.

Wiedziałam, że powyższe dekoracje nie powalą na kolana.

Pomimo tego mam nadzieję, ze chociaż jedna osoba znalazła w nich inspirację do ubrania swoich okien. Malutki, drobniutki pomysł.

Coś mało opinni, oj coś mało.

Nie bójcie sie krytykować po to zostały umieszczone aby je oceniać. Dzięki temu wyłoni sie obraz co najbardziej lubicie a czego nie.

Dodam jeszcze kilka zdjęć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...